Zawsze do uslug.no i przyszła Madzia i namieszała nam w głowach..... niespodziewałam tak skomplikowanej odpowiedzi
W wersji bardziej przyjaznej moze byc:
I am able not to do.
Zawsze do uslug.no i przyszła Madzia i namieszała nam w głowach..... niespodziewałam tak skomplikowanej odpowiedzi
o tak ta wersja jest przyjemniejsza dla mało znającego się okaMagda pisze:W wersji bardziej przyjaznej moze byc:
I am able not to do.
dziekiMagda pisze: Zawsze do uslug.
Nie pisalas wczesniej, ze o to chodzi.Gabra pisze:ale mi bardziej chodzilo o forme przeczen tego rodzaju z modalami
Raczej nie rownie dobrze, musiec a moc to co innego.Gabra pisze:bo rownie dobrze moglabym chciec powiedziec ,,musze tego nie robic" no i co?
A od czego zalezalo to, ze bylas jako jedyna z amerykanskim akcentem, a pozostali z brytyjskim? I czy to ma jakies znaczenie?Magda pisze:Ja na roku bylam jedyna z amerykanskim akcentem (no, przez pare miesiecy byla jeszcze jedna osoba), a wszyscy ze oni tylko brytyjski. Po czym na mgr studia wiekszosc poszla na... amerykanistyke.
Dla mnie napewno ma wręcz kluczowe znaczenie. Mam mdłości jak słysze brytyjski akcent.Angel pisze:A od czego zalezalo to, ze bylas jako jedyna z amerykanskim akcentem, a pozostali z brytyjskim? I czy to ma jakies znaczenie?Magda pisze:Ja na roku bylam jedyna z amerykanskim akcentem (no, przez pare miesiecy byla jeszcze jedna osoba), a wszyscy ze oni tylko brytyjski. Po czym na mgr studia wiekszosc poszla na... amerykanistyke.