Jak postrzegamy Edytę...

Rozmowy na tematy związane z Edytą.
daredevil
Hope for us
Hope for us
Posty: 16
Rejestracja: 09 cze 2007, 16:10
Lokalizacja: gdańsk

Re: Jak postrzegamy Edytę...

Post autor: daredevil »

Scyntia pisze:daredevil ja uwazam wlasnie inaczej odnosnie tego wystepu Nataszy. Sama mnie bardzo wzruszyla ta piosenka Queenu i nie dziwie sie Edycie ze tak zareagowala. Tak samo zreszta jak wtedy gdy Wlodarczyk spiewala ,,Co mi panie dasz''. Mnie sie wydaje ze ona jest szczera, nie wiem byc moze to moja naiwnosc :hellobaby: ale ja tam mam jaknajssympatyczniejsze odczycia co do kochanej Edzi :)
ja też mimo wszystko mam bardzo sympatycze odczucia, ale staram się być obiektywna. I myślę, że Edyta niekiedy robi wokól siebie niepotrzebne zamieszanie. Niepotrzebne dlatego, że samym głosem i swoją wyjątkowością zwraca na siebie uwagę. Ona nie musi już nic więcje robić, a czasami wydaje mi się, że stara się coś dograć.

Mnie osobiście zupełnie nie wzruszyła ta piosenka Queen. Może dlatego, ze to jeden z moich ulubionych zespołów i mam świadomość tego, o ile lepszy głos miał Freddie od Nataszy. I chociaż bardzo nie lubię coverów Queen, to polska wersja 'who wants to live forever' wykonywana przez Edytę była świetna. Ale ta Nataszy.. Przykro mi nie. Jak juz napisałam reakcja Edyty na ten występ nie wydała mi się ani spontaniczna, ani specjalnie szczera. Nie mam nic rpzeciwko okazywaniu swoich uczuć w taki sposób, tak długo jak jest to prawdziwe. Anyway, i tak Edycie mogę to darować. Gdybym jej nie doceniała, nie byłoby mnie tu. :)[/center]
kinga
Nieśmiertelni
Nieśmiertelni
Posty: 2323
Rejestracja: 08 gru 2004, 11:39
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jak postrzegamy Edytę...

Post autor: kinga »

Scyntia pisze:ja uwazam wlasnie inaczej odnosnie tego wystepu Nataszy. Sama mnie bardzo wzruszyla ta piosenka Queenu i nie dziwie sie Edycie ze tak zareagowala. Tak samo zreszta jak wtedy gdy Wlodarczyk spiewala ,,Co mi panie dasz''. Mnie sie wydaje ze ona jest szczera, nie wiem byc moze to moja naiwnosc :hellobaby: ale ja tam mam jaknajssympatyczniejsze odczycia co do kochanej Edzi :)
To podobnie jak ja.
monia80
Impossible
Impossible
Posty: 1520
Rejestracja: 08 gru 2004, 16:56
Ulubiony album: Wszystkie!
Ulubiona piosenka: Never will I!!!!
Lokalizacja: Myślenice

Re: Jak postrzegamy Edytę...

Post autor: monia80 »

Scyntia pisze:daredevil ja uwazam wlasnie inaczej odnosnie tego wystepu Nataszy. Sama mnie bardzo wzruszyla ta piosenka Queenu i nie dziwie sie Edycie ze tak zareagowala. Tak samo zreszta jak wtedy gdy Wlodarczyk spiewala ,,Co mi panie dasz''. Mnie sie wydaje ze ona jest szczera, nie wiem byc moze to moja naiwnosc :hellobaby: ale ja tam mam jaknajssympatyczniejsze odczycia co do kochanej Edzi :)
Pieknie to ujelas :)
Scyntia
Sit down
Sit down
Posty: 69
Rejestracja: 13 cze 2007, 17:04
Ulubiony album: kaŻdy
Ulubiona piosenka: To nie ja, Dotyk
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Jak postrzegamy Edytę...

Post autor: Scyntia »

ciesze sie ze nie jestem sama w tej wypowiedzi :d
Awatar użytkownika
B@r
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 11159
Rejestracja: 12 sty 2009, 18:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak postrzegamy Edytę...

Post autor: B@r »

Nie ma prostej odpowiedzi na pytanie zadane w temacie, ale niech sprobuje.

Postrzegam Edyte jako swietna wokalistke z ogromna wrazliwoscia muzyczna i zdolnosciami interpretacyjnymi. W tym tkwi jej sila.

Natomiast slaboscia jest jej nadwrazliwosc (paradoksalnie co ja wynosi na szczyty, uzyte w sytuacjach pozamuzycznych zrzuca z hukiem w dol). Uwazam, ze nie do konca umie sobie radzic ze swoim statusem osoby znanej. Zrobiono jej faktycznie wiele zlego i wiele z jej zachowan rozumiem, niemniej zbyt czesto gra role skrzywdzonej dziewczynki gdy nie jest to konieczne. Z jednej strony widze w niej pazur i charakterek, z drugiej pewna kruchosc i wrazliwosc na dobro i piekno. Zdaje sobie sprawe, ze takie polaczenie cech nie ulatwia zycia i kontaktow z ludzmi.

Mysle, ze Eda powinna dac sobie spokoj z udowadnianiem, ze nie jest ta zla i skupic sie na muzyce, bo tylko w taki spodob zaskarbi sobie na nowo przychylnosc publiki, a nie wywiadami w Gali i TVN-ie. Innymi slowy, obroni sie talentem. Zadaniem Darka jako managera i meza jest pchanie jej w tym kierunku, bo przyklaskujac niewiele dobrego zdziala. Odnosze wrazenie, ze Edyta zna swoja wartosc, ale musi pracowac dalej, zeby nie pozostalo jej tylko odcinanie kuponow od wczesniejszych sukcesow.
Ostatnio zmieniony 02 wrz 2007, 20:10 przez B@r, łącznie zmieniany 1 raz.
daredevil
Hope for us
Hope for us
Posty: 16
Rejestracja: 09 cze 2007, 16:10
Lokalizacja: gdańsk

Re: Jak postrzegamy Edytę...

Post autor: daredevil »

Magda pisze:Mysle, ze Eda powinna dac sobie spokoj z udowadnianiem, ze nie jest ta zla i skupic sie na muzyce, bo tylko w taki spodob zaskarbi sobie na nowo przychylnosc publiki, a nie wywiadami w Gali i TVN-ie. Innymi slowy, obroni sie talentem. Zadaniem Darka jako managera i meza jest pchanie jej w tym kierunku, bo przyklaskujac niewiele dobrego zdziala. Odnosze wrazenie, ze Edyta zna swoja wartosc, ale musi pracowac dalej, zeby nie pozostalo jej tylko odcinanie kuponow od wczesniejszych sukcesow.
Zgadzam się zupełnie.
Awatar użytkownika
grzechoo
Uwaga, spammer!!!! :D
Uwaga, spammer!!!! :D
Posty: 5172
Rejestracja: 30 mar 2005, 16:52
Ulubiony album: Perła/EG/E.K.G
Ulubiona piosenka: Nie Proszę O Więcej
Lokalizacja: Polska

Re: Jak postrzegamy Edytę...

Post autor: grzechoo »

Madzia święte słowa. tak na marginesie to Darek zapewne ma mało do gadania, a Edi lubi otaczać sie pochlebcami
kinga
Nieśmiertelni
Nieśmiertelni
Posty: 2323
Rejestracja: 08 gru 2004, 11:39
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jak postrzegamy Edytę...

Post autor: kinga »

A ja nie do końca się zgodzę. Darek jest osobą, która zna Edytę chyba najlepiej. Był przy Niej, kiedy najbardziej potrzebowała wsparcia i to dzięki Niemu podniosła się i zaczęła znów śpiewać. Za to będę mu wdzięczna już zawsze. Ale nieraz byłam świadkiem, jak Darek potrafi powiedzieć ostrzej do Edi, zdecydowanie, stanowczo, nie "cackając" się. Jasne, że zwykle jest pobłażliwy i traktuje Ją jak swoją księżniczkę, bo Ją kocha i to jest zrozumiałe. Ale często też jest osobą, która przywraca Edi do pionu. Więc nie wypowiadałabym takich sądów (że przyklaskuje i nie ma nic do gadania) nie mając o tym zielonego pojęcia.
Ostatnio zmieniony 14 cze 2007, 21:59 przez kinga, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
B@r
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 11159
Rejestracja: 12 sty 2009, 18:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak postrzegamy Edytę...

Post autor: B@r »

grzechoo pisze:a Edi lubi otaczać sie pochlebcami
Mysle, ze duzo gwiazd. Simon Cowell (tworca m.in. American Idol i producent muzyczny) opowiadal kiedys o wspolpracy z Mariah i byla to samo. Po prostu nie ma kto im przemowic do rozsadku.
kinga pisze:Więc nie wypowiadałabym takich sądów nie mając o tym zielonego pojęcia.
Wiec co Kinga, ten temat jest o tym jak POSTRZEGAMY Ede, nie jaka jest naprawde, ona czy Darek. Nie masz sie co oburzac od razu.
kinga pisze:Był przy Niej, kiedy najbardziej potrzebowała wsparcia i to dzięki Niemu podniosła się i zaczęła znów śpiewać.
Pamietam to tez i fajnie, ze tak zrobil. Ale to dopiero polowa sukcesu.
kinga pisze:Ale nieraz byłam świadkiem, jak Darek potrafi powiedzieć ostrzej do Edi, zdecydowanie, stanowczo, nie "cackając" się.
To fajnie. Czekamy na efekty w postaci plyty. ;)
Awatar użytkownika
grzechoo
Uwaga, spammer!!!! :D
Uwaga, spammer!!!! :D
Posty: 5172
Rejestracja: 30 mar 2005, 16:52
Ulubiony album: Perła/EG/E.K.G
Ulubiona piosenka: Nie Proszę O Więcej
Lokalizacja: Polska

Re: Jak postrzegamy Edytę...

Post autor: grzechoo »

kinga pisze:Darek potrafi powiedzieć ostrzej do Edi, zdecydowanie, stanowczo, nie "cackając" się
I ona mu tak samo
kinga
Nieśmiertelni
Nieśmiertelni
Posty: 2323
Rejestracja: 08 gru 2004, 11:39
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jak postrzegamy Edytę...

Post autor: kinga »

Magda pisze:Wiec co Kinga, ten temat jest o tym jak POSTRZEGAMY Ede, nie jaka jest naprawde, ona czy Darek. Nie masz sie co oburzac od razu.
Ale ja się nie oburzam, absolutnie :) Po prostu przedstawiam trochę inny punkt widzenia, oparty na tym, czego byłam świadkiem.
Magda pisze:Czekamy na efekty w postaci plyty. ;)
:D
Marrcino
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5403
Rejestracja: 20 maja 2005, 18:18
Ulubiony album: Edyta Gorniak
Ulubiona piosenka: Sleep with me
Lokalizacja: Honolulu

Re: Jak postrzegamy Edytę...

Post autor: Marrcino »

grzechoo pisze:kinga napisał/a:
Darek potrafi powiedzieć ostrzej do Edi, zdecydowanie, stanowczo, nie "cackając" się

I ona mu tak samo
Cieszmy sie ze ze soba wytrzymuja :wink2:
Awatar użytkownika
tomiks78
If I give myself (up) to you
If I give myself (up) to you
Posty: 339
Rejestracja: 08 kwie 2007, 8:44
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: To nie ja
Lokalizacja: Polska

Re: Jak postrzegamy Edytę...

Post autor: tomiks78 »

Edyta jest jak dotąd jedynym polskim wokalistą, w jej przypadku wokalistką, która znalazła się na prestiżowej liście przebojów 'European Top 50'. Nikomu się to nie udało i nie uda, chyba, że jej samej...
Gdyby nie walczyła o swoje, nie zaszłaby tak daleko. Światowa premiera pierwszej anglojęzycznej płyty w Japonii. Płyta nie ukazała się jedynie w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Kosztowaliście kiedykolwiek promocji płyty światowej? 24 godziny, a wy odwiedzacie w tym czasie kilka państw. Tak codziennie przez kilka miesięcy. Podróże podróżami, ale można nie dać rady. Nieustannie uśmiechać się, oszukiwać organizm, że strefy czasowe nie istnieją, ukrywać zmęczenie, po czym wycieńczenie fizyczne i psychiczne. Kończąc desperackim krokiem, odejść. Ktoś chętny do spróbowania?
Posiada dwie oktawy, którymi moduluje w sposób tak genialnie przebiegły, iż wydaje się jakby operowała czterema. Diva...
Humory. Nie znacie Edyty Górniak, znacie postać, którą dla swoich potrzeb wykreowały media i nazwały imieniem i nazwiskiem wokalistki. Tego chcieli odbiorcy, rządni każdej nowej pseudosensacji. Dostali. W nadmiarze. Uzależnili się od postaci, którą dla nich stworzono i opatrznie zaczęli przypisywać mentalność wyimaginowanej bohaterki Edycie Górniak, wrażliwej kobiecie, matce, żone, która sobie na to nie pozwoliła. Kto by sobie na coś takiego pozwolił, zapytam. Nikt. Nikt.... Z tego miejsca pozdrawiam serdecznie redakcje "Super Ekspresu" oraz "Faktu", których nawet gramatura papieru nie nadaje się do d..., pupy...

Nie jestem zaślepionym, bezkrytycznym fanem Edyty Górniak. Jednakże dobrowolne roczne zakopanie się w materiałach prasowych (1994 - 2006), dotyczących wokalistki, pozwoliły mi oddzielić jej wizerunek medialny od rzeczywistej tożsamości.

Co wybieram? Edyta Górniak jest najbardziej utalentowaną wokalistką, jaką widziała polska scena muzyczna. Zapytajcie Elżbiety Zapendowskiej...
...........................
To nie są moje słowa. Przez przypadek natrafiłem na tą opinie na jednym z forum. To jest kwintesencja wszystkiego tego czego myślę na temat Edyty. Te słowa są jakby żywcem wyjęte z moich ust..........
W 100 % się z tym zgadzam!!!
Awatar użytkownika
Matiz99
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 9256
Rejestracja: 26 wrz 2006, 21:36
Ulubiony album: Edyta Gorniak
Ulubiona piosenka: ...Hold On Your Heart?
Lokalizacja: Droga Mleczna

Re: Jak postrzegamy Edytę...

Post autor: Matiz99 »

tomiks78 pisze:Posiada dwie oktawy
Ile? :? dwie oktawy to ja mam :P Edi ma ponoć 4,5.Była już dyskusjana ten temat.

[ Dodano: 2007-09-02, 19:21 ]
tomiks78 pisze:W 100 % się z tym zgadzam!!!
Ja również :-D
Awatar użytkownika
B@r
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 11159
Rejestracja: 12 sty 2009, 18:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak postrzegamy Edytę...

Post autor: B@r »

Edyta sama wspominala kiedys o 4 oktawach.
ODPOWIEDZ