Edyta Górniak forum dyskusyjne

A ja uważam że Bóg istnieje najtęższy mózg dowiódł przecież w prostym wzorze: E=mc(kwadrat)
Energia nie powstaje z niczego możliwa jest jej zamiana w materię i odwrotnie zatem prosty wniosek: musiała istnieć Siła sprawcza - moc boża aby Świat powstał i zaczął się cały ten galimatias

biblia do reki stary testament i tam wszystko jest.

DAAMI pisze:

caroolek26 pisze:Boga nie ma. Gdyby Bóg istniał to chodzilibyśmy nago, spali na trawce i dbali o rośliny i zwierzęta.

a czy Kolega uważał na lekcji religii ?

Ktoś jest wierzący a inny nie. Jego sprawa jeśli nie dostrzega Boga.

caroolek26 pisze:Nasza galaktyka to ziarenko piasku na płaszczyźnie (nie znam lepszego określenia) wszechświata.

Nie jest płaszczyzną. Kilka lat temu brytyjscy lub amerykańscy naukowcy wysunęli teorię wg której wszechświat kształtem mialby przypominać wieżę Eiffla a więc jest ograniczony pod względem formy natomiast nieograniczony pod względem objętości. Dość refleksyjna hipoteza. Ciekawe w której części tej wieży się znajdujemy.

Matiz99 pisze:

caroolek26 pisze:Nasza galaktyka to ziarenko piasku na płaszczyźnie (nie znam lepszego określenia) wszechświata.

Nie jest płaszczyzną. Kilka lat temu brytyjscy lub amerykańscy naukowcy wysunęli teorię wg której wszechświat kształtem mialby przypominać wieżę Eiffla a więc jest ograniczony pod względem formy natomiast nieograniczony pod względem objętości. Dość refleksyjna hipoteza. Ciekawe w której części tej wieży się znajdujemy.

Toż to napisałem, że ciężko mi lepsze słowo znaleźć a poza tym tak samo jak oni wyciągają durne teorie że wszechświat przypomina kształtem wieżę Eiffla tak ja mam takie samo prawo przypuszczać że przypomina płaszczyznę. Z resztą oni są gotowi wmówić wszystko żeby tylko media się tym zainteresowały...

myslibor pisze:A cykl programów pod tytułem "Starożytni kosmici" to bzdurne hipotezy, teorie bez pokrycia, skonstruowane po to, aby wzbudzić sensacje, zdeformować fakty i zrobić kasę.

Bzdurne czy prawdziwe, mnie wciągnęło i oglądam z ciekawością. Podobnie z Kodem da Vinci Browne'a niby też głupie i zrobione pod sensację (pieniądze), ale myślę, że nie jestem jedyną osobą w świecie, która zarwała noc, bo nie mogła przestać czytać. Ludzkość uwielbia wszelkie teorie, także spiskowe i bardzo dobrze, dzięki ludzkiej ciekawości "zeszliśmy z drzewa". Często teorie odrzucamy już od początku (jak z tymi kosmitami) ale czy aby na pewno można wykluczyć ich udział w naszym istnieniu? Dziś nikt nie zostanie spalony na stosie za głoszenie teorii o Ziemi krążącej wokół Słońca, a kiedyś można było stracić za to życie.

DAAMI napisał(a):

caroolek26 napisał(a):Boga nie ma. Gdyby Bóg istniał to chodzilibyśmy nago, spali na trawce i dbali o rośliny i zwierzęta.



a czy Kolega uważał na lekcji religii ?



Kolega uważał i głównie dlatego poddał w wątpliwość wszystko co się tyczy instytucji kościoła. Jeśli ktoś wierzy w Boga - jego sprawa, ale wiara w instytucje to porażka.

Akurat taki argument na nieistnienie Boga jest zupełnie bezsensowny, bo wszyscy pamiętamy z lekcji religii, dlaczego nie leżymy nadzy na trawce

Gdyby istniał Bóg - byłby nieskończony, litościwy, dobry i podobne bzdety..

Skoro Bóg jest dobry, to dobro (tak jak Bóg (i wszechświat)) byłoby nieskończone.

A skoro to wszystko byłoby nieskończone to zło nie miałoby miejsca na świecie.

Także bajeczka o raju, Bogu, diable, szatanie, grzechu itd. to nie dla mnie.

Bóg karzący swojemu synowi umrzeć? i namawiający do tego ludzi, by zabijali za grzechy... nie, to nie dla mnie.

Bóg dał człowiekowi wolną wolę i do niczego go nie namawiał. Człowiek po to został obdarzony rozumem, żeby mógł samodzielnie wybierać między dobrem a złem. Całe życie uczymy się odróżniać jedno od drugiego i to my decydujemy, którą drogę wybierzemy.

A tak w ogóle, jak się już podważa założenia czyjejś religii, to wypadałoby mieć jakiekolwiek o tym pojęcie, a nie rzucać słowa na prawo i lewo, i wypisywać tym podobne brednie, że Bóg każe ludziom zabijać innych. Litości!

Mona. pisze:A tak w ogóle, jak się już podważa założenia czyjejś religii, to wypadałoby mieć jakiekolwiek o tym pojęcie, a nie rzucać słowa na prawo i lewo, i wypisywać tym podobne brednie, że Bóg każe ludziom zabijać innych. Litości!

Biblia > księga kapłańska, zajrzyj jeżeli nie wierzysz..

Jeżeli się wypowiadam to sprawdzam informacje, a jakbyś mogła to stonuj wypowiedzi zanim kogoś niesłusznie o coś posądzisz.
Przez prawie 15 lat wierzyłem w Boga, chodziłem do kościoła i bylem praktykujący. Później wraz z wiekiem otwierałem oczy na to co chrześcijaństwo zrobiła dla świata i podziękowałem za taką wiarę...

Mona. co do jednego masz rację. Jeżeli uraziłem czyjeś uczucia religijne to przepraszam.

caroolek26 pisze:Biblia > księga kapłańska, zajrzyj jeżeli nie wierzysz..

A mogłabym Cię poprosić o jakiś konkretny fragment?

Jakiś konkretny fragment.. to jest konkretny fragment. Ogólnie cała biblia zawiera tysiące fragmentów ale ta księga chyba najbardziej dotyczy tematu.

Przeczytałam tę księgę, trochę pobieżnie co prawda, ale w większej części i nie znalazłam żadnego fragmentu na potwierdzenie Twoich słów. Śmiem przypuszczać, że niewłaściwie coś interpretujesz. Bóg każący zabijać drugiego człowieka - przecież to jest kompletne przeciwieństwo do całego założenia chrześcijaństwa. Nigdy nie spotkałam się w Biblii (jeśli już ją kiedyś czytałam czy słuchałam) z podobnym stwierdzeniem.

A może Tobie chodzi o składanie ofiar ze zwierząt?

Hmm pytanie na końcu w jakim celu zadane? Napisałem to co przeczytałem, to co usłyszałem w kościołach, od różnych księży, czego się dowiedziałem z rekolekcji i ze spotkań z teologami. Jak dotąd żaden nie zaprzeczył że tak jest w biblii napisane.. Co do interpretacji - oczywiście teraz te zasady są inaczej postrzegane, bo przecież autor biblii nie wiedział że... (nie pisze dalej, bo dopiero mi się dostanie), ale wracając do tematu, ok 2000 lat temu ktos napisał że za daną czynność grozi śmierć - jak myślisz, kto wykonywał wyrok? czekali aż Bóg puści grom z nieba? kapłani oraz ich eeee nazwijmy to służącymi masowo mordowali ludzi. Dlaczego? bo wierzyli że Bóg tak kazał, bo tak jest napisane w biblii. Proponuje byś porozmawiała o tym z teologami, mi wierzyć nie musisz.

caroolek26 pisze:Gdyby istniał Bóg - byłby nieskończony, litościwy, dobry i podobne bzdety..

Skoro Bóg jest dobry, to dobro (tak jak Bóg (i wszechświat)) byłoby nieskończone.

A skoro to wszystko byłoby nieskończone to zło nie miałoby miejsca na świecie.

Także bajeczka o raju, Bogu, diable, szatanie, grzechu itd. to nie dla mnie.

Bóg karzący swojemu synowi umrzeć? i namawiający do tego ludzi, by zabijali za grzechy... nie, to nie dla mnie.

Aż żal mi to czytać...

caroolek26 pisze:Hmm pytanie na końcu w jakim celu zadane?

W celu uzyskania odpowiedzi. Ponieważ ja osobiście nigdy się na owe fragmenty nie natknęłam, pomyślałam, że może może masz na myśli zabijanie zwierząt, które były składane w ofiarach.

Dzięki za przyzwolenie, ale i bez niego nie mam zamiaru wierzyć w Twoje teorie.