Pod koniec stycznia Sia wydała swój nowy album "this is acting" i muszę przyznać, materiał bardzo mi sie podoba, znacznie bardziej niż poprzedni, również udany, longplay 1000 Forms of Fear .
Całość składa sie z tzw odrzutów: piosenek które Sia napisała dla innych piosenkarek ( beyonce, demi rihanna itp) ale z jakichś powodów zostały przez nie nie zaśpiewane. Stąd chyba ten tytuł , Sia nie śpiewa "swoich" kawałków tylko gra piosenki inych i muszę przyznać że ta gra wychodzi jej rewelacyjnie.
Zawsze od zupełnego pokoffania jej muzyki powstrzymywało mnie zbyt alternatywne brzmienie w materiale solowym, nawet na poprzedniej płycie, już skomercjalizowanej, było mnóstwo ciężkich psychodeli niedozniesienia dla mojego popersowego ucha. Album this is acting jest inny, mnóstwo w nim chwytliwych melodii okraszonych przejmującym wokalem australijki. Mimo iz nie zatraciła zupełnie alternatywnych dziwactw wydaję mi się że udało jej sie zrobić świetny mariaż alternatywy z popem. Każda piosenka zawiera w sobie jakąś zabawę z wokalem, czy to w przestrzeni emisji głosu,nietypowego akcentu czy technologicznej modyfikacji, przez co album nie zlewa sie w jednolitą monotonną całość, i chcę sie słyszec co jeszcze zdoła z nim piosenkarka wykombinować.
Sia postawiła tez na bardziej melodyjne i wręcz taneczne kawałki dzieki czemu (sic!) mozna tanczyć do piosenki Sia!
Z dotychczas wypuszczonych singli najbardziej podoba mi sie cheap thrillis , bo jest inny a sean paul dodaje mu tego nigga flow i wreszcie normalny teledysk
https://www.youtube.com/watch?v=nYh-n7EOtMA
choc alive i bird set free nie zawiodą sympatyków wyjącej Sia'i
https://www.youtube.com/watch?v=t2NgsJrrAyM
Jednym zdaniem - Świetny jest to album !! Polecam