Edyta Górniak forum dyskusyjne

kamil87 pisze: ↑27 kwie 2024, 12:57 Porażki komercyjne zaczęły się gdy Edyta zaczęła odchodzić od muzyki, która ją wyniosła na szczyty i postanowiła być elektro-dance wokalistką, więc niestety sama jest sobie winna.

O który okres czy piosenki konkretnie chodzi?
Na pewno nie można zrzucić na nią całej odpowiedzialności, bo miała też nad sobą wytwórnie, menedżerów i inne osoby, które podejmowały za nią decyzje. Pisanie, że "sama sobie winna" to duże uproszczenie, a w pierwszych 20 latach kariery na pewno tak nie było. Wszystko zgasło po ostatniej płycie. Jeszcze po niej coś tam niby nagrywała, ale potem kolejne materiały nie ujrzały światła dziennego. Może nie widziała już sensu w nagrywaniu kolejnych płyt, a szkoda.

Jutro premiera ??? Kampania promocyjna wre xd

Dzisiaj o północy premiera?

https://swiatgwiazd.pl/tylko-u-nas-nies ... -rc-290424?

Edyta nagrała stories na insta. Ciekawe czy to that's all XD

Edyta Górniak jak nikt inny na świecie potrafi świętować tak ważny dla niej jubileusz

krótka relacja na instastory w środku nocy, na którym w sumie nic nie powiedziała oraz kilka udostępnień fanowskich filmików i obrazków.

Normalnie szaleństwo ... skąd ona ma na to wszystko czas?

Żadna śniadaniówka jej, z tej okazji, nie zaprosiła, by mogła opowiedzieć swą hostorię, to przecież nie będzie się narzucać. Jedna więcej niespełniona muzyczna obietnica..., kto to będzie" remember" (choć kwiecień jeszcze trwa)

no cóż "premiera w kwietniu bliżej mojej premiery" czy jak to tam było xd echo 2.0

Edyta, ale żeśmy poświętowali w tym kwietniu, pani kochana. Późno jest, już nie czytaj tych listów od fanów. 30 lat temu je pisaliśmy, jakie to „To nie ja” było super. Teraz piszemy w necie, tu na forum. Co prawda nie o tym jakie fajne jest „I Remember”, bo go nie ma. Chcielibyśmy piać z zachwytu i obchodzić ten nasz wspólny jubileusz. Niestety, nie wydałaś piosenki. „Echo” prawie rok temu zapowiedziałaś, i też ani widu ani słychu.

Jak można mówić o fanach na insta, w wywiadach, że moi fani to, moi fani tamto. To ja dla moich fanów mam niespodziankę, to będzie pracowity rok, a to już powiem, piosenka nosi tytuł... Po co Ci fani, jak Ty o nas nie dbasz? Ba, ściemniasz nam od lat. Przestań obiecywać, a jak Ci się nie chce, to rozejdźmy się do domów. Wkładaj dalej te listy pod poduszkę i dobranoc.

Edyta ma się wyrocznię jeśli chodzi o sprawy muzyczne i fonograficzne ("Kto wie o muzyce tyle co ja w tym kraju"), lecz od lat nie potrafi wydać jednego singla, dokończyć jednej płyty
Nie lubię nawet pań, o których wspomnę dla przykładu, ale ta cała Sanah od 2020 roku nagrała 5 płyt. Nie narzekała, że pandemia, że "musi przechować piosenki na odpowiedni czas", tylko w ciągu kilku ostatnich lat była tak produktywna, że z no-name stała się fenomenem grającym na stadionach. Sama Edyta przyznała, że ona stadionów nie zapełni.

Następnie mamy Taylor Swift, która od 2012 roku wydała 8 płyt i od nowa nagrała 4 starsze albumy, co daje 12 wydawnictw, przez ostatnie 12 lat.

Powyżej wspomniane artystki nie są nawet wybitnie utalentowane; wokalnie są 10 poziomów niżej niż Górniak. Natomiast pracowitością i pomysłem na siebie biją Divę na głowę. Edyta ma jeszcze z 10 lat, by śpiewać i nie męczyć się z racji wieku. 10 ostatnich lat kiedy jej głos jeszcze posiada ten blask i moc. Mogłaby stworzyć dwie ostatnie płyty, jako gest wdzięczności i pożegnania z fanami. W chwili obecnej wszyscy chcą od niej tylko jakiegoś minimum. Jeden nowy singiel rocznie to zadanie, które ją jednak przerasta...

Tak niestety mają perfekcjoniści. Za duże oczekiwania wobec siebie lub innych mogą wszystko niestety pogrzebać.
Edyta żyje przeszłością, a tu przyszłość puka do drzwi nie mówiąc nawet o teraźniejszości.
Włączcie sobie ludziska nagranie sprzed 30 lat. Lepszego tak czy inaczej już nie znajdziecie:
https://www.youtube.com/watch?v=PL5rmmpiHp8
Nawiasem mówiąc słowa tej piosenki były niemal prorocze.

To niestety chora głowa a nie perfekcjonizm.

Slawek pisze: ↑01 maja 2024, 16:02 To niestety chora głowa a nie perfekcjonizm.

Niestety trudno stwierdzić, że ostatnio wydane utwory, których tytułów nie pamiętam, tzw. gościnne i nie tylko można naznaczyć perfekcjonizmem.
Z doświadczenia zawodowego zauważyłem, że te osoby, które na każdym kroku podkreślają swój perfekcjonizm i profesjonalizm, bardzo często nie mają z nim wiele wspólnego, może po prostu nie znają definicji tych słów

Biedne te piosenki Edyty... Ungrateful, I Forgot Strach dla niej coś napisać, bo nie wyda, albo nie będzie chciała promować... Pamiętam jej "rozgrzebane tracki" przez Boga zapomniane

Miło by było jakby to wszystko po prostu wyciekło w internet... począwszy od tych 60 piosenek nagranych na pierwszy album po te wszystkie niedokończone projekty...