Odeszli, odchodzą...

Rozmowy na tematy nie pasujące do pozostałych kategorii.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
endeven
Że kim ja jestem?
Że kim ja jestem?
Posty: 5202
Rejestracja: 02 maja 2008, 12:58
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Glow On
Lokalizacja: Wrocław

Re: Odeszli, odchodzą...

Post autor: endeven »

niuto pisze: Tylko czekać teraz na wpis Edyty na facebooku, szkoda, że na wpisach się kończy, a nie na realnych inspiracjach...
wątpię, by cokolwiek napisała. Wątpię, żeby przeżyła jakoś utratę Bowiego.

@Aro, oglądałem. Bardzo dobry film. Pamiętam ten wątek..

Bowie ma całą masę znakomitych utworów, naprawdę warto pogrzebac w jego bogatej dyskografii.
Awatar użytkownika
Flux
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5555
Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
Lokalizacja: Polska

Re: Odeszli, odchodzą...

Post autor: Flux »

endeven pisze:wątpię, by cokolwiek napisała. Wątpię, żeby przeżyła jakoś utratę Bowiego.
Jest niemal w 100% pewne, że Edyta nie zna ani jednego jego utworu. Nie jej estetyka. W tych okolicznościach wydanie płyty przez Bowiego na kilka dni przed śmiercią jawi się jako pożegnanie z publicznością. Podziwiam, że będąc poważnie chorym, znalazł w sobie tyle siły, żeby nagrać album.
Michel
If I give myself (up) to you
If I give myself (up) to you
Posty: 288
Rejestracja: 24 lut 2012, 20:31
Ulubiony album: edyta gorniak
Ulubiona piosenka: love is on the line
Lokalizacja: warszawa

Re: Odeszli, odchodzą...

Post autor: Michel »

Niech nikt tu nawet nie próbuje zestawiać górniak z geniuszem Bowiego..... Kocham Go za wszystko, za odwagę, artystyczna niezależność i spósciznę. Szacunek na zawsze dla tego człowieka!!!
Awatar użytkownika
theshape
Lunatique
Lunatique
Posty: 2519
Rejestracja: 01 cze 2012, 20:15
Ulubiony album: ten niewydany
Lokalizacja: Polska

Re: Odeszli, odchodzą...

Post autor: theshape »

Dajcie spokoj, raczej kazdy kojarzy choc jeden hit Bowiego, chocby "Let's dance", nawet jesli to nie jego estetyka, ale niekoniecznie musi cos pisac na fejsie.
Szkoda czlowieka, mial oryginalna barwe glosu.
Tutaj w akcji razem z Tina:
http://youtube.com/watch?list=PL4FA0D24 ... ode=NORMAL
Awatar użytkownika
Nuklodem
Whatever it takes
Whatever it takes
Posty: 728
Rejestracja: 02 maja 2014, 8:41
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Litania
Lokalizacja: III

Re: Odeszli, odchodzą...

Post autor: Nuklodem »

Michel pisze:Niech nikt tu nawet nie próbuje zestawiać górniak z geniuszem Bowiego..... Kocham Go za wszystko, za odwagę, artystyczna niezależność i spósciznę. Szacunek na zawsze dla tego człowieka!!!
Nikt przecież tego nie robi. Nie można porównać jego do Edyty ani Edyty do niego, dwa różne światy.
Geniuszem dla każdego myślę jest ktoś inny więc nie rozumiem w czym rzecz.
Awatar użytkownika
endeven
Że kim ja jestem?
Że kim ja jestem?
Posty: 5202
Rejestracja: 02 maja 2008, 12:58
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Glow On
Lokalizacja: Wrocław

Re: Odeszli, odchodzą...

Post autor: endeven »

theshape pisze:ale niekoniecznie musi cos pisac na fejsie.
Pewnie, że nie musi. Ale świat muzyki jest w żałobie. Wystarczyłoby zdjęcie Davida. Nie musi nic pisać, jedynie dać znać, że zauważyła Jego stratę. Daje dziwne sygnały jako artystka, gdy rozpisuje się o Walkerze, teoriach spiskowych w związku z Jego śmiercią, a choćby w minimalny sposób nie zwróci uwagi na Bowiego. To daje po prostu do myślenia.
Bob
Lunatique
Lunatique
Posty: 2847
Rejestracja: 08 gru 2004, 13:26
Ulubiony album: Perła
Lokalizacja: Poland

Re: Odeszli, odchodzą...

Post autor: Bob »

Zespół który towarzyszył Bowiemu w czasach Let's Dance i później był w owym czasie najlepszym studyjnym i koncertowym bandem.Piękne czasy choć w Polsce smutne...Znam płyty z lat 80-tych potem niestety pustka, lata 70 -te wybiórczo .Oczywiście genialny duet z Fredkiem w oryginale i w remixie.Wizjoner i geniusz wyprzedzający epokę i tworzący trendy i wzorce...
Awatar użytkownika
theshape
Lunatique
Lunatique
Posty: 2519
Rejestracja: 01 cze 2012, 20:15
Ulubiony album: ten niewydany
Lokalizacja: Polska

Re: Odeszli, odchodzą...

Post autor: theshape »

endeven pisze:Pewnie, że nie musi. Ale świat muzyki jest w żałobie. Wystarczyłoby zdjęcie Davida. Nie musi nic pisać, jedynie dać znać, że zauważyła Jego stratę. Daje dziwne sygnały jako artystka ... , a choćby w minimalny sposób nie zwróci uwagi na Bowiego. To daje po prostu do myślenia.
Jesli nie bedzie wpisu na fejsie Edyty na temat smierci Bowiego, to oczywistym jest, ze jego smierc nie obeszla jej tak jak smierc takiej Whitney, po prostu inna estetyka, zreszta nie kazdy musi reagowac tak jak inni, bez sensu jest oczekiwac wpisu Edyty na temat, ktory ja nie porusza, bo inni cos zamieszczaja. No chyba ze cos jeszcze zamiesci, ale lepiej, zeby jej to nie poruszylo jak inne tego typu sytuacje... :edi:
Awatar użytkownika
endeven
Że kim ja jestem?
Że kim ja jestem?
Posty: 5202
Rejestracja: 02 maja 2008, 12:58
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Glow On
Lokalizacja: Wrocław

Re: Odeszli, odchodzą...

Post autor: endeven »

nikt Jej nie zmusza, oczywiście, że nie. tym bardziej, jesli tego nie czuje. Dla mnie to po prostu o czyms świadczy. tyle.
Awatar użytkownika
Flux
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5555
Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
Lokalizacja: Polska

Re: Odeszli, odchodzą...

Post autor: Flux »

Naprawdę, nie spodziewajcie się po EG znajomości twórczości Bowiego a co za tym idzie wyrażenia bólu straty, skoro Kiedy powiem sobie dość z pełnym przekonaniem bierze za piosenkę Edyty "mój Boże, nie ma w Polsce artystki, którą cenię bardziej!" Bartosiewicz. Bowie to nie jest też "najpiękniejszy głos, jaki zrodziła Ziemia". Górniak ma zupełnie inne wzorce, zainteresowania, a jej fascynacje są raczej pobieżne. Milczała kiedy polska scena opłakiwała Wojciecha Kilara, za to postanowiła bawić się w detektywa i wszcząć śledztwo w obliczu śmierci aktora kina niezbyt wysokiej klasy. Taka przypadłość...

Może to i lepiej, bo kolejny żałobny, przesadnie wylewny wyskok posłużyłby jako pożywka dla mediów.
Awatar użytkownika
theshape
Lunatique
Lunatique
Posty: 2519
Rejestracja: 01 cze 2012, 20:15
Ulubiony album: ten niewydany
Lokalizacja: Polska

Re: Odeszli, odchodzą...

Post autor: theshape »

Oczywiscie nikt nie spodziewa sie, ze Edyta jest znawczynia tworczosci Bowiego, pewnie nikt z tutaj piszacych nim nie jest, ale na pewno slyszala pare jego przebojow, tym bardziej, ze wychowywala sie w latach 80. i robienie z niej na sile ignorantki tylko dlatego, ze nie zamiescila o nim nic na FB, jest przesada, ale oczywiscie dla niektorych kazda okazja jest dobra, zeby wbic jej szpile i wytknac wpadki z przeszlosci, zamiast zwyczajnie pomyslec, ze moze Edyta po prostu nie lubila jego tworczosci, przeciez ma do tego prawo.
Awatar użytkownika
endeven
Że kim ja jestem?
Że kim ja jestem?
Posty: 5202
Rejestracja: 02 maja 2008, 12:58
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Glow On
Lokalizacja: Wrocław

Re: Odeszli, odchodzą...

Post autor: endeven »

ma do tego prawo, ale dla mnie to o czyms świadczy. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Kamui Shiro
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3530
Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Niebo to my

Re: Odeszli, odchodzą...

Post autor: Kamui Shiro »

A czy taka facebookowa plątanina postów ze zdjęciami i piosenkami Bowiego w dniu śmierci jest konieczna ? I jeszcze teraz rozliczanie z tego, kto wstawił coś, a kto nie? Moim zdaniem zachowanie na pokaz. No i wynika stąd, że jeśli ktoś nie wstawił posta, to znaczy że nie zna ani jednej piosenki, nie kocha, nie lubi, nie szanuje? :\ dajcie spokój. Bowie i Górniak dwa odmienne muzyczne światy, inne pokolenia, jakoś mnie nie dziwi, że się o nim nie rozpisuje. Osobiście tego muzyka szanuję i nawet cenię/ lubię, choć niestety wciąż mało znam, a prywatnie na temat jego śmierci nic nie napiszę, to ciężki temat dla mnie z pewnego powodu.
Awatar użytkownika
endeven
Że kim ja jestem?
Że kim ja jestem?
Posty: 5202
Rejestracja: 02 maja 2008, 12:58
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Glow On
Lokalizacja: Wrocław

Re: Odeszli, odchodzą...

Post autor: endeven »

to już Twoja interpretacja.
Niektórzy będą płakać po Beatce Kozidrak, inni nie. Niektórzy nie będą płakać po Bowie`m, inni tak. Spoko. Każdy ma prawo płakać po kim chce. Mam po prostu swoje subiektywne zdanie w kwestii ważnych muzyków, wielkich muzyków i geniuszy muzycznych, niezależnie od gatunku. Nie mam zamiaru piętnować Edyty, ale żeby w takim dniu jak wczorajszy, taka wokalistka wrzucała na insta swoją foteczkę z windy.. dla mnie jako fana Bowiego i Jej fana, to osobiście przykre. Chodzi też o pewną postawę, dojrzałość postawy, bądź Jej brak.

Co do lawiny postów, zdjęc, linków, muzyki zamieszczanej przez ludzi w necie. Nie, nie uważam, by to było na pokaz. Nie uważam, by to bło złe. Dzięki temu oddaje się w jakiś sposób hołd, pewien ukłon, w tak smutnym dniu, ludzie dzielą się radością z Jego muzyki, być może ktoś mniej zaintersowany zwróci się ku Jego twórczości, zarazi, poczuje. Nigdy nie ma w tym nic złego.
Awatar użytkownika
Kamui Shiro
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3530
Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Niebo to my

Re: Odeszli, odchodzą...

Post autor: Kamui Shiro »

Jest dużo znanych i genialnych muzyków i w każdym dniu któryś umiera pewnie. Musiałaby codziennie pilnować, by nie wstawić zdjęcia z windy tylko nekrolog dla aktualnego zmarłego "kolegi z branży", choć de facto naturalnie wypadło to tylko u artystów, którzy mieli z Bowiem coś do czynienia, np. u Madonny lub Jaggera.
Przyznam, że uroniłem łzę, czytając o śmierci Bowiego, bo to smutna historia. Ale to nie o to chodzi, kto "płakał po papieżu", nie? Co do Beatki Kozidrak, akurat ją uważam za bardzo ważną osobę w polskim pop-rocku.

W lawinie zdjęć i postów jest coś złego, kiedy zaczyna się kogoś krytykować za niewzięcie w niej udziału...

A tak ogólnie to zadziwia mnie, jak się utrzymał fenomen Bowiego do naszych czasów, skoro tak właściwie nie trafia się na jego muzykę w większości stacji, a teraz włączam polską, brytyjską telewizję muzyczną, kanał po kanale... i nic. Zupełnie inaczej było przy Whitney czy Michaelu, jednak myślę że to nie ten typ gwiazdy. Może szkoda, może nie.
ODPOWIEDZ