Edyta Górniak forum dyskusyjne

ArO pisze:

marlena pisze:ArO muszę cię rozczarowac ale jest bardzo duzo hetero facetów fanów Edyty ja głownie znam takich n wiec uważaj zebyś kogoś nie obraził przypadkiem!

No widzisz Ty masz głownie znajomych hetero z forum, a ja nie i na podstawie własnych doświadczeń z fanami Edyty wysnułem wnioski. Wcale nie twierdze, ze wszyscy fani Edyty to geje bo to by była wielka przesada. Uważam, że większość.

nie miałam na mysli fanów ktorzy sa na forum znam bardzo wielu nie tylko z forum
a z forum to poł na pół, A gejów nie ma az tylu w polsce zeby stanowili większośc wsród fanów Edyty

[ Dodano: 2005-12-04, 22:31 ]

ArO pisze:Marlena nie mam zamiaru się o to kłócić. Przecież ja nie wmawiam nikomu, że tak faktycznie jest, że wiekszośc fanów Edyty to geje. To jest TYLKO moje odczucie na podstawie tego, co zaobserwowałem. W wątku "Jakiej jesteś orientacji seksualnej?" jest prawie po równo chłopaków homo i hetero, co oznacza, że mało homoseksualistów na forum Edyty jednak nie jest. Do tego można doliczyć dodatkowe 9% chłopaków bi którzy są "skażeni" być może zwiazkami z facetami.

ten post z 80%.... nie był do ciebie tylko do lukasza tego od pracy(bo to on podał tą cyfre a nie ja )
ze tez ty zawsze musisz wszystko opacznie rozumiec co pisze

marlena pisze:hihi zaraz sie okaze ze kazdy gej "musi" słuchac EG bo to okaze się trendy w ich srodowisku i kulturze + ja własnei tez sie dopiero teraz dowiedziałam ze jest cos takiego jak "kultura gejowska"

wielokrotnie temat rzekomej "kultury gejowskiej" byl walkowany przez opiniotworcze media przy okazji "parad wolnosci".

a co do ilosci (%) gejow wsrod fanow to nalezy pamietac, ze to forum (majace ok. 500 uzytkownikow) nie jest reprezentatywne dla calej spoleczenosci fanow (plyty Edyty kupuja setski tysiecy ludzi). Poza tym nawet w ankiecie zaglosowal niewielki odsetek forumowiczow.

marlena pisze:A gejów nie ma az tylu w polsce zeby stanowili większośc wsród fanów Edyty

Tutaj to bym się kłócił bo znowu fanów Edyty nie ma już aż tak wielu. Być może polece teraz stereotypem, ale powiedz mi jaki "normalny" facet słucha Edyty Górniak? Ja osobiście poza sobą i forumowym gronem znam tylko jednego faceta i to... geja. Zawsze wszyscy w szkole twierdzili, ze Górniak jest dla bab jak mówiłem, że jej słucham i ja myślę, ze coś w tym jest.

Ja mam kolege w pokoju, ktory slucha roznej muzyki, w tym Edyty i wcale nie jest gejem. Po prostu zna sie na muzyce

lukasz23, to ja ci odpowiem człowieku na to pytanie: Edyty geje słuchają dlatego ponieważ jest wrażliwą ciepłą osobą. Geje tacy własnie są i równiez potrzebują takich osób w swoim otoczeniu. Zapewnie nie tylko słuchają Edyty, również innej muzyki która jest łagodna, miła dla ucha, spokojna, romantyczna z pieknym wzruszającym tekstem. Z reguły geje to wrazliwi ludzie więc będą szukali właśnie takich osób, słuchać takiej muzy. Czyli mozna juz zamknąc temat. Miłej pracy przy pisaniu....

ArO pisze:Moim zdaniem tak bo ja znam tylko jakieś heteroseksualne wyjątki które lubią Edytę, cenią ją i są jej wielkimi fanami. Cała reszta z jaką miałem kontakt to geje.

ArO pisze: A własnie, ze nie. Ja mam z forum znajomych zarówno hetero jak i homo na GG. Dziewczyny to właściwie głownie hetero

ArO, ..........

Marek pisze:ArO, Rolling Eyes ..........

Noooo?

Kontakty kontaktami Czytając słowo kontakty miałem na myśli gg lub inny komunikator internetowy. miales kontakty z osobami z [chyba chodzi o forum], już sam nie wiem jakie kontakty zakładam że na gg i napisałeś że w wiekszości byli to geje, a pozniej piszesz że na gg masz zarówno kontakty z fanami homo jak i hetero ale nie precyzujesz kto jest w wiekszosci... trochę zagmatwane

Sam to sobie zakręciłeś Marku. Ja wiem o jakich kontaktach pisałem.

Tom no u mnie identycznie. Może prędzej jakiegoś hip-hopu słuchali i techno niż progresywnego rocka. Na pewno nie Kaś Kowalskich, Edyt Górniak czy Anit Lipnickich.

czytam ten temat i dalej nie wiem co powiedzieć...

czytam ten temat i dalej nie wiem co powiedzieć...

Nie pisz nic. Mówią, ze milczenie jest złotem.

Ah, jaki obszerny to temat, można pisać bez końca.

Geje nie chcą być wytykani palcami, uznawani za innych w życiu codziennym, w pracy np., nie chcą byc gorzej traktowani tylko dlatego, że są gejami. Ale różnica pomiędzy nimi, a hetero istnieje i istnieć będzie. I nie polega ona na sposobie uprawiania seksu, Michale, bo i pozycje i same gatunki seksu gejowskiego są popularne wśród ludzi hetero (seks oralny, analny nie jest zarezerwowany dla homoseksualistów!), tylko na płci partnerów. Ale to każdy wie.
Padł tu temat "kultury gejowskiej". Kultura gejowska pojawia się podczas "nadzwyczajnych" imprez- klubowych, jakichś parad, spotkań, wtedy geje zachowują się powiedzmy dyplomatycznie, inaczej. Pokazują swoją inność i ja akurat kultury gejowskiej się nie boję. Zresztą jakby się ktoś uwaznie przyjrzał, to elementy tej kultury dotarły już do Polski jakiś czas temu i nikogo to nie szokowalo, bo nie było to nazwane po imieniu.

Ale to wszystko jest nie na temat, ta cała dyskusja jaka się tu toczy jest nie na temat. Marku, trochę stereotypowo patrzysz na to środowisko, nieprawdą bowiem jest, że geje są tacy wrażliwi, nieprawdą jest Aro, że słuchają głownie Edyty i mężczyźni fani Edyty to geje. Edyta ma wielu fanów hetero, bo chociażby wrażliwy facet nie musi być homo, prawda? Zresztą, czy tylko ludzie wrażliwi muszą słuchać Edyty? Nie, sporo wrażliwych ludzi jej nie słucha, a niektórzy jej fani są po prostu audiofilami. Tak więc z nikim się w tej dyskusji do końca nie zgadzam.

W szkole, zależy w jakich latach ale np. w 1995 roku to praktycznie wszyscy sluchali Edyty, był szał, pozniej troche to się zmieniło. Teraz już zupełnie, zazwyczaj młodzież słucha tego co jest w modzie czyli techno, rap, hip-hop itd. Każde pokolenie słucha czegoś innego. Za moich czasów słuchało się Varius Manx, Kasi Kowalskiej czy Edyty Bartosiewicz. Teraz na studiach gdy organizujemy jakies imprezy i puszczamy piosenki z początku lat 90-tych to zna je każdy na pamięc więc chyba słuchali tego skoro znają teksty piosenek. Zresztą płyta Dotyk czy Elf sprzedały się w nakładzie 600 tys egzemplarzy, ktoś musiał to kupić, ktoś musiał tego słuchać