Edyta Górniak forum dyskusyjne

Muzycznie jest to niestawne, wizerunkowo niby beka, ale to moze byc pastisz. Sadzac po ostatnim wpisie Kaski, to byc moze ma potrzebe odreagowania w rozny sposob, skoro zycie ja doswiadczylo.

Dla mnie to jest mega. Połączenie tragedii tekstu z pastiszem klipu rzuca na kolana.

Mnie nie rzuca, bo pomimo zgody co do tekstowego zderzenia z pastiszem obrazka, to muzycznie trochę bida, elektro tony w tym wydaniu to już trącą wtornoscia. A juz przy Sushi to jest wręcz załamka. Oczywiscie w kategorii klasy nosowskiej, bo w kontekscie calej polskiej muzyki obecnie to to daje radę i tak.

Fajna piosenka i klip, podoba mi się kpiarski ton i nieglamourowe, niewymiarowe kobiety w takim teledysku. Nie rozumiem jednak niektórych aluzji ani tego, czemu pomysły wizerunkowe są wyjęte z lat 2010-2014: kolorowe dymy, bluzka w kosmos, panterka, buty z cekinami... może to celowy zabieg

Książka Nosowskiej jest obecnie bestsellerem na rynku. W Empiku jest najchętniej kupowaną pozycją z całego asortymentu sieci.

Szykuje się bestseller roku...

Polecam audiobooka czytanego przez samą autorkę, świetne!

Kaśka niedawno ogłosiła trasę koncertową! Jest jedną z nielicznych polskich muzyków, którzy zawsze zaliczają fanów na wygnaniu i za to jej chwała!

Właśnie zakupiłem bilet na październik w Londynie . Zakładam w takim razie, że nowa płyta powinna nas zaatakować z wczesną jesienią...?

Ktoś planuje uczestniczyć w tej trasie czy raczej miałko forumowicze do tego podchodzą?

Nosowska właśnie wyprzedała koncert w Stodole. 3 Listopada.



Wyprzedane koncerty.
Bestseller roku w Empiku.
Nowy album na jesień, który z pewnością pokryje się szybko Złotem, a może i platyną...


I po co jej ten HEy

Nosowska że hey!

W ramach projektu T-Mobile Electronic Beats Powroty powstała nowa wersja Jeśli wiesz, co chcę powiedzieć:
Nosowska & Zamilska - Jeśli wiesz co chcę powiedzieć (Official video)

Nie podoba mi się. Zdecydowanie bardziej wolę oryginał.

Podoba mi się.
Znakomita wersja. Zamilska nie należy do przystępnych artystek dla masowego odbiorcy. Pamiętam świetny set na Openerze, choć dość hermetycznie. Nie każdy musi to czuć i się wkręcić. Tym bardziej szacun za kooperację, dla jednej i drugiej. Nosowska nie boi się eksperymentów, a Zamilska nadała temu swój kształt. Zrobiło się mroczniej i bardziej niepokojąco, a jednak nie utraciło to ducha oryginału. Zdecydowanie jest to lepszy projekt, niz powrót Kayah z Supermenką, gdzie w nowej wersji nie ma nic odkrywczego, nic twórczego i jest powierzchownie. Jak już zabierać się za stare przeboje, to jednak wypadałoby z pomysłem i z nową wartością. W innym wypadku nie widzę większego sensu.

endeven, zgadzam się połowicznie. Jeśli nie dostrzegasz w Supermence 2.0 nowej jakości, nie widzisz wartości dodanej, sugeruję wizytę u laryngologa i okulisty. Na ból pupy też jest odpowiednia maść.

Sparowanie na siłę dwóch tak różnych artystek, utworów, tylko ze względu na to, że wzięły udział w tym samym projekcie, jest IMHO słabe, bardzo, bardzo słabe. Właściwie niedorzeczne. Próba niepotrzebnego, dziecinnego hierarchizowania. Nie wnoszącą nic do dyskusji oprócz potencjalnych kłótni.

Supermenka 2.0

Z nowym, starym utworem Nosowskiej muszę się na nowo zmierzyć. Teledysk - rewelacja.

Zastanawiam się, czy Edyta dostała propozycję wzięcia udziału w projekcie.
Nawet jeśli nie, zastanawiam się, z kim mogłaby uwspółcześnić jeden ze swoich utworów. Jaki? Jestem kobietą, Dotyk, To nie ja - przy ostatnim utworze byłoby to już 3.0

No nie widzę w Supermence nic poza jakimś tam chwilowym zeszlifowaniem blachy. Nic na dłużej. DS, po prostu lubię na ból pupy konkret

Ale na tym chyba polega ten projekt, by sparowac dwa rózne światy i zobaczyć, co tam razem wyplują po interkursie. Zresztą, Zamilska i Nosowska solo to nie takie znowu dwa bieguny. Słyszę w nowej wersji Zamilskiej "rah" Nosowskiej rodem z "Sushi". Mojego ulubionego solowego płodu Kaśki. On był bardzo elektro odległy od mainstreamu, więc może to ukłon Zamilskiej w ten leśny szlak.

Edyta w tym projekcie? Strach sie bać, kogo by sobie wybrała do remiksu.

endeven pisze:Zdecydowanie jest to lepszy projekt, niz powrót Kayah z Supermenką, gdzie w nowej wersji nie ma nic odkrywczego, nic twórczego i jest powierzchownie. Jak już zabierać się za stare przeboje, to jednak wypadałoby z pomysłem i z nową wartością. W innym wypadku nie widzę większego sensu.

endeven pisze:No nie widzę w Supermence nic poza jakimś tam chwilowym zeszlifowaniem blachy. Nic na dłużej. DS, po prostu lubię na ból pupy konkret

Kompletnie się z tym nie zgadzam.
Powiedziałbym, że jest wręcz na odwrót - jeśli porównywać obie piosenki wydane w ramach projektu T-Mobile Electronic Beats Powroty, to właśnie nowa wersja Supermenki jest oparta na jakimś pomyśle i wnosi nową wartość.
W przypadku przeróbki Kayah mamy mocno zmieniony i tekst (monolog Supermenki zmienił się w dialog faceta z Supermenką), i melodię, i aranż. Natomiast w przypadku przeróbki Nosowskiej tekst i melodia pozostały dokładnie takie same, nowy jest jedynie aranż, no i jeszcze dodano mruczenie Kasi na koniec.
Mimo mojej dużej sympatii do Nosowskiej, mam wrażenie, że ona bardzo niewiele tutaj wniosła. To Zamilska odwaliła prawie całą robotę.
Odświeżenie Kataszy w zeszłym roku wyszło dużo, dużo lepiej. Zresztą nie tylko ja tak uważam, wystarczy poczytać komentarze na YouTube - przy nowej wersji Kataszy dominowały pochwały ("Najlepsza wersja na 25 lat"), a teraz krytyka ("Wyszło to tak, jak stara wersja utworu Kasi, tylko ze zmienionymi dźwiękami, które w ogóle tu nie pasują"). W punkt.

A według mnie, oba remixy są do bani. Męczą, psują oryginalne piosenki. Sztuczne, napuszone, pretensjonalne. Na siłę oryginalne. Supermenkę odsłuchałem raz i bylem zazenowany tym dennym rapem. Nosowska brzmi jakby otworzyła starą kryptę i wypuściła demony.