Strona 7 z 11

Re: Andrzej Piaseczny

: 23 mar 2015, 11:51
autor: ediva
Za każdym razem jak słyszę tę piosenkę "przytul i przebacz", myślę o jego miłości do piróga.

Re: Andrzej Piaseczny

: 23 mar 2015, 11:55
autor: Virtual Tom
Aro pisze:Poza tym, że mogą sie pochwalić nową płytą która stoi u nich na półce to niewiele. Poza wąskim gronem wiernych fanów nie słucha tego nikt.
Milcz, bo się nie znasz i jesteś tendencyjny :ha:

Re: Andrzej Piaseczny

: 23 mar 2015, 12:02
autor: Aro
Nie jestem, a do tego nie jestem również fanem Piaska i nigdy nie byłem. Jestem za to ciekaw niektórych coverów z tej płyty. :P

Re: Andrzej Piaseczny

: 23 mar 2015, 12:08
autor: spot_me
Ale przeciez Piasek zmienil styl; dla przykladu - album Mafii ''Gabinety'' to soczysty rock. Facet dojrzal i mam wrazenie, ze spiewa to co czuje - subtelny pop (a co najwazniejsze ma szerokie i wierne grono sluchaczy). Moze mniej drastycznie niz u Chylinskiej, ale zmiana/progres nastapila (bo przeciez kazdy inaczej dojrzewa). Faktycznie tym poprawnym popem nie wnosi nic do muzyki, ale co ostatnimi plytami wniosla Edyta? dokonala rewolucji? zainspirowala kogos? przeciez od samego poczatku tworczosc Edyty to grzeczny pop przeplatany od czasu do czasu przygodnymi coverami z jajem jak Sail, NEM, Nie Bylo - ktore tylko przez kontrast pokazuja jak nijaka/plaska/grzecznie-popowa jest tworczosc Edyty. Gdyby nie Eurowizja i na jej fali wzniesiony album Dotyk, nikt dzis by nie mowil ze Edyta repertuarowo zaznaczyla sie jakkolwiek w historii polskiej muzyki. To fakt, ze Edyta ma charyzme, ktorej Andrzejowi brak ale w tym momencie to on ma wiecej sluchaczy, a to dla Artysty jak sadze sens istnienia i tworzenia. Prawdopodobnie wlasnie nie jestem jego fanem ze wzgledu na ten brak charyzmy scenicznej, ktora posiada Edyta, ale za to dostrzegam w nim wiecej pasji, pracowitosci i szczerego artyzmu niz w Edycie.

Re: Andrzej Piaseczny

: 23 mar 2015, 12:16
autor: endeven
A o co chodzi??
Ile procent artystów na rynku stanowią mainstreamowe gwiazdy? te z list przebojów i list sprzedaży?
Większość wykonawców ze świata muzyki nie okupuje tych notowań, ale ma swoją grupę docelową, wystarczającą by robić "swoje" i działać dalej. no naprawdę szukacie dziury w całym. dla wszystkich na scenie jest miejsce, po prostu. Kukulska, czy Stankiewicz mają swoją nisze i tyle. Na pewno ilość słuchaczy nie jest sensem ich pracy samym w sobie. Porażką to byłoby, gdyby nagrały bezpieczne, schematyczne i komercyjne płyty, a sprzedały się w tak samo małej liczbie. Wtedy można doszukać się problemu.

Piasek chce lecieć na kotlecie i własnym ogonie, jego sprawa. Ale to nie jest wzór do naśladowania. Może pracowitości.. ale nie rozwoju, skoro od kilku płyt jest jednowymiarowo.

Re: Andrzej Piaseczny

: 23 mar 2015, 12:23
autor: Virtual Tom
Ja #CIACH#! Znowu się zaczyna to samo co w temacie Kuki i Jusi :boshe:

https://youtu.be/qy03EDdDsBw

Re: Andrzej Piaseczny

: 23 mar 2015, 12:27
autor: Aro
Właśnie miałem to pisac. Teraz będziecie tak skakać z tematu do tematu i pisac to samo? Prosze wysłuchac płyte i na niej się skupić. Tyle. :)

Re: Andrzej Piaseczny

: 23 mar 2015, 12:30
autor: lena7
endeven pisze:skoro od kilku płyt jest jednowymiarowo.
Dziwne mamy czasy. Artyste ceni sie za chec zmian w stylu, a nie za konsekwencje i wiernosc fanom.
Gdyby tak patrzec wstecz to the beatles, rolling stones, czeslaw niemen czy anna german, ktorzy byli wierni swemu stylowi uznawani byliby dzis za zjadaczy swego ogona.
Ciekawe czy 'rewolucyjne' zmiany w repertuarze :edi: i jej 'niewiernosc' dawnym fanom sprawia, ze kiedys ktos bedzie ja wspominal na festiwalach w koncertach poswieconym Wielkim Artystom, ktorzy zmienili oblicze polskiej muzyki, czy moze bedzie ignorowana jak Violetta Villas po smierci.

Re: Andrzej Piaseczny

: 23 mar 2015, 12:39
autor: endeven
Za rozwój się ceni. A najbardziej za umiejętność połączenia swojego charakterystycznego stylu z ewolucją artystyczną, konsekwentną. Dzięki której wierni fani nie czują się obrażeni, czy nieszanowani, a wręcz sami chcą iść w przód. A jak jeszcze zdarzy się odnieść sukces komercyjny to już całkowite pokłony. Dla mnie kultowi artyści to Radiohead, Bjork, czy Pj Harvey. Mają wszystko, to o czym napisałem. Są wiarygodni, rozwijają się, zmieniają, a jednak rozpoznasz ich po wrażliwości muzycznej. Armie fanów również posiadają. Piękne mamy czasy.

@Lena7, wymienieni przez Ciebie artyści wcale nie mieli jednowymiarowego repertuaru na przestrzeni swojej kariery. Wystarczy zgłębić temat ;-)

-- Dodano: 23 mar 2015, o 12:42 --

aha.. Edycie daleko do rewolucyjnych zmian. to jakies małe kroczki. Tip topy. Okazuje się, że ciągle nie do przeskoczenia dla niektórych. Poniekąd jednak sama jest sobie winna :)

Re: Andrzej Piaseczny

: 23 mar 2015, 12:54
autor: MacLean
On śpiewa na nowej płycie List naszej mamci? 8)
Ma ktoś dostęp do tego wykonania?
I Santanty :oops: ?

Re: Andrzej Piaseczny

: 23 mar 2015, 12:55
autor: lena7
endeven pisze:Wystarczy zgłębić temat
Tradycyjnie sugerujesz reszcie forumowiczow ze to jeden z jakze wielu tematow, ktore Ty masz zglebiony. Przyzwyczailismy sie.
endeven pisze:Okazuje się, że ciągle nie do przeskoczenia dla niektórych.
W przeciwienstwie do Ciebie. Ty przeskoczyles. Oczywiscie.
endeven pisze:wcale nie mieli jednowymiarowego repertuaru na przestrzeni swojej kariery.
Sa klasykami swego gatunku, a zeby na ten tytul zasluzyc trzeba byc wiernym jednemu nurtowi, i oczywiscie go doskonalac, ale nie zrywajac z pozyskana wczesniej latami publicznoscia.

-- Dodano: 23 mar 2015, o 12:56 --
MacLean pisze:On śpiewa na nowej płycie List naszej mamci?
''List'' Heya :-)

Re: Andrzej Piaseczny

: 23 mar 2015, 12:59
autor: spot_me
lena7 pisze:Tradycyjnie sugerujesz reszcie forumowiczow ze to jeden z jakze wielu tematow, ktore Ty masz zglebiony.
Lena, my wszyscy sie juz przyzwyczailismy i nie reagujemy. Wiec nie gotuj sie bo to norma u ''Endiego'' :-D

Re: Andrzej Piaseczny

: 23 mar 2015, 13:04
autor: endeven
Jestem wierny swojemu stylowi. Jestem klasykiem gatunku. Będę się doskonalił, nie zaniedbując swojej publiczności.
Dziękuję.

Re: Andrzej Piaseczny

: 23 mar 2015, 13:11
autor: niuto
Też nie rozumiem zarzutów odnośnie tego, że Piasek nagrywa "równe" płyty. Konsekwencja to chyba nic złego, poza tym jak juz ktoś wyżej zaznaczył, śledząc całą karierę Andrzeja, można zauważyć ewolucję. To już dojrzały facet po 40-e, więc jego obecny repertuar jak najbardziej jest spójny z jego wiekiem i wizerunkiem. Nie jestem wielkim fanem Piaska (lubię wybrane utwory z poszczególnych płyt), ale cenię go właśnie za konsekwencję, nie odcinania się od przeszłości i za to, że mimo komercyjnego sukcesu stoi gdzies na uboczu showbiznesu.

Re: Andrzej Piaseczny

: 23 mar 2015, 13:17
autor: lena7
endeven pisze:Jestem wierny swojemu stylowi. Jestem klasykiem gatunku. Będę się doskonalił, nie zaniedbując swojej publiczności.
Ilez w tym ironii i sarkazmu. Zupelnie jakbym czytala nasza idolke :ha: