Strona 3 z 6
Re: WALENTYNKI
: 14 lut 2007, 16:18
autor: Wiolinka
Mist pisze:No Wiola.... to wzielo Cie... na maksa
heheh, chyba mnie wzielo, oj wzielo
Mist pisze:Ja chyba bede ogladala caly dzien filmy z lozka, bo zanosi sie na chorobsko
uuuuu dbaj o siebie Slonko! Herbatka z cytrynka, miodem i pod pierzynke
plus cos slodkiego-jutro tlusty czwartek
Mist pisze:Liczba Walentynek w tym roku: 3, jedna hiszpanska, jedna angielska i jedna polska. Postarali sie chlopaki.
3 to szczesliwa cyfra widac
Magda pisze:Mam nadzieje, ze sie szybko zobaczycie.
juz za 12 dni
Mist pisze: Eksio przyslal mi swoje zdjecie. Szczeka mi opadla...
no to niezle oryginalna walentynka
a moj barti wlasnie mi przyslal kolejny bukiet kwiatow-25 pieknych tulipanow tym razem
Re: WALENTYNKI
: 14 lut 2007, 21:15
autor: Marcin A.
Mnie walentynki nie dotyczą,bo nie jestem zakochany.
Re: WALENTYNKI
: 14 lut 2007, 21:20
autor: Wiolinka
no mnie rok temu one tez nie dotyczyly
Re: WALENTYNKI
: 14 lut 2007, 21:27
autor: Marcin A.
Ja akurat rok temu przeżyłem największe rozczarowanie sercowe w swoim życiu i od tej pory nie potrafię zaufać nikomu w tych sprawach.
Re: WALENTYNKI
: 14 lut 2007, 21:32
autor: B@r
Wlasnie wrocilam z randki walentynkowej.
Ech, ten moj mezus fajny gosciu jest.
Nigdy nie obchodzimy Walentynek w zasadzie, w tym roku postanowilismy poswietowac i warto bylo.
Re: WALENTYNKI
: 14 lut 2007, 21:37
autor: Invisible
Walentynki?... A co to jest? Jak dla mnie kolejne komercyjne święto zwiększające obroty na rynku. Ale zaraz chyba nie tylko na rynku
Maggie?? Miło jest spędzić choć jeden dzień w roku tak "bajecznie" i niezwykle (podobno). Mnie osobiście jakoś to nie rusza i jest mi obojętne to czy walentynki są czy ich nie ma.
Re: WALENTYNKI
: 14 lut 2007, 21:49
autor: B@r
Danielsss pisze:jest mi obojętne to czy walentynki są czy ich nie ma.
Mi rowniez, ale w sumie to kolejna okazja do imprezowania we dwoje.
Jak mowie, nigdy nie swietowalismy, bo kochac trzeba caly rok, nie jeden dzien, ale bylo milo.
Poczekaj, zakochasz sie i Ci przejdzie.
Co do komercji, ja bojkotuje Sweetest Day.
Re: WALENTYNKI
: 14 lut 2007, 23:20
autor: Wiolinka
ja sama bojkotowalam walentynki, dopoki sie nie zakochalam
a tak serio, ja czuje sie tak, jakbym je codziennie obchodzila, ale czasami jest fajnie moc tak czuc swieto...takie kalendarzowe
Re: WALENTYNKI
: 14 lut 2007, 23:55
autor: Mist
No fajnie, ze te cale Walentynki sie wlasnie koncza...
Dosc mam koczowania w lozku, ale mi lepiej...
Re: WALENTYNKI
: 15 lut 2007, 10:33
autor: Piter
Buahaahaha, Mist świetne zdjęcie w podpisie.
A Walentynki - dzień jak co dzień.
Re: WALENTYNKI
: 15 lut 2007, 10:57
autor: B@r
Magda pisze:Wlasnie wrocilam z randki walentynkowej.
Ech, ten moj mezus fajny gosciu jest.
Nigdy nie obchodzimy Walentynek w zasadzie, w tym roku postanowilismy poswietowac i warto bylo.
Gdzie byliście?
Re: WALENTYNKI
: 15 lut 2007, 14:15
autor: B@r
B@r pisze:Gdzie byliście?
W porze obiadowej przeszlismy sie do eleganckiej restauracji przy jednym z teatrow w centrum. Fajnie sie tak bylo wyrwac w ciagu dnia. Jedzenie byo pyszne, deser tez.
Moja przerwa ma trwac godzine, ale szefowa byla wyrozumiala, gdy sie pojawilam po poltorej.
Re: WALENTYNKI
: 15 lut 2007, 14:50
autor: Wiolinka
Magda pisze:Moja przerwa ma trwac godzine, ale szefowa byla wyrozumiala, gdy sie pojawilam po poltorej
heheh zapomnialas, ze mamy zegarki
zakochani czasu nie mierza
Re: WALENTYNKI
: 15 lut 2007, 16:01
autor: B@r
Wiolinka pisze:heheh zapomnialas, ze mamy zegarki zakochani czasu nie mierza
No wlasnie. Smignal czas ze hej, nawet sie czlowiek nie obejrzal.
Re: WALENTYNKI
: 15 lut 2007, 16:31
autor: Wiolinka
hehe ja tam wciaz w walentynkowej euforii jestem
):)