Chłopak prosto z Australii, wydał jak do tej pory dwie płyty, zaczynał w "Idolu"
http://www.anthonycallea.com.au/ (polecam dział video)
Oto link do wykonania "The prayer" w Idolu
http://www.youtube.com/watch?v=6TwBZOttjlM
Pierwszy album utrzymany w słodkiej tonacji, ale bardzo miły dla ucha zawierał m.in
"For always (per sempre)"
http://www.youtube.com/watch?v=OKPFw6NMdwM
"Rain"
http://www.youtube.com/watch?v=33nWmscQGLw
Nadrugiej płycie zwrócił się trochę w kierunku pop-rocka, co wyszlo mu chyba na dobre.
"Addicted to you"
http://www.youtube.com/watch?v=FhBCUsSqBaY
Miejsce na ballady tez się znalażło
"Live for love"
http://www.youtube.com/watch?v=Y7XO1tc1VAE
Jak dla mnie momentami zbt słodko, dlatego album nr 2 "A new chapter" bardziej mi się podoba, szkoda, że jest znanym tylko w Australii.
A jutro wstawię pewną niepodziewajkę
Anthony Callea
- Virtual Tom
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7740
- Rejestracja: 08 gru 2004, 8:38
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: Anything
- Lokalizacja: Oberschlesien
- Michael
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 6951
- Rejestracja: 25 gru 2004, 13:20
- Lokalizacja: PL
Re: Anthony Callea
Hmm, powiem krótko; koleś ma niesamowity power w głosie, bardzo ciekawą barwę i wyciąga piękne góry Przesłuchałem jego drugi album A New Chapter i musze przyznać, że krążek jest niezły
A to dzięki europejskiej promocji prowadzonej przez Toma.
Anthony zdecydowanie lepiej brzmi w kawałkach pop-rock (po prostu rewelka, songi bardzo w moich klimatach), niż w tych czysto popowych
Mam nadzieję, że kolejny album będzie czysto rockowy, i że chłopak wypłynie poza wyspę
A to dzięki europejskiej promocji prowadzonej przez Toma.
Anthony zdecydowanie lepiej brzmi w kawałkach pop-rock (po prostu rewelka, songi bardzo w moich klimatach), niż w tych czysto popowych
Mam nadzieję, że kolejny album będzie czysto rockowy, i że chłopak wypłynie poza wyspę
A ja już wiem, co to za niespodzianka Ale Was Tomek zaskoczyTom pisze:A jutro wstawię pewną niepodziewajkę
- Virtual Tom
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7740
- Rejestracja: 08 gru 2004, 8:38
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: Anything
- Lokalizacja: Oberschlesien
Re: Anthony Callea
Tak, pod warunkiem, że ktos tu zjarzyMichael pisze:A ja już wiem, co to za niespodzianka Ale Was Tomek zaskoczy
Musze przyznac, że ogólnie poziom tamtego Idola był niesamowity, nie to co u nas
-
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5847
- Rejestracja: 10 sty 2005, 20:40
Re: Anthony Callea
Zgadzam się z Wami! Aż mnie ciarki przeszły jak usłyszałam The preyer.... Musze przesluchać te kawałki ktore wrzucił tu Tom ale boje sie że mnie zawioda i okaże się że to koljeny słodki komercyjny chłopak ktorego talent zostanie nieuwydatniony..... No cóz mam nadzieje ze jestem w błedzie...
Dzieki Tom za linki!
Dzieki Tom za linki!
Michael pisze:A ja już wiem, co to za niespodzianka Ale Was Tomek zaskoczy
-
- Nieśmiertelni
- Posty: 2217
- Rejestracja: 17 sie 2005, 9:44
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Anthony Callea
Zajrzałem No i z czasem moze coś przesłucham...ale raczej tacy słodcy chłopcy mnie nie interesują...Tom pisze:Tak, pod warunkiem, że ktos tu zjarzyMichael pisze:A ja już wiem, co to za niespodzianka Ale Was Tomek zaskoczy
Tom pisze: Musze przyznac, że ogólnie poziom tamtego Idola był niesamowity, nie to co u nas
Sugerujesz,że poziom naszego Idola był marny?
- grzechoo
- Uwaga, spammer!!!! :D
- Posty: 5172
- Rejestracja: 30 mar 2005, 16:52
- Ulubiony album: Perła/EG/E.K.G
- Ulubiona piosenka: Nie Proszę O Więcej
- Lokalizacja: Polska
- DeathlySilence
- Uwaga, spammer!!!! :D
- Posty: 5125
- Rejestracja: 08 gru 2004, 15:29
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: Gone
- Lokalizacja: Słoneczne Mazury.
Re: Anthony Callea
The Prayer - świetne wykonanie - początek niemrawy - ale ten power Rewelacja.
Później sobie przesłucham jego dokonań poidolowych.
Później sobie przesłucham jego dokonań poidolowych.
- Virtual Tom
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7740
- Rejestracja: 08 gru 2004, 8:38
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: Anything
- Lokalizacja: Oberschlesien
Re: Anthony Callea
Cóż taki los idolowych gwiazd, stał się idolem nastolatek dlatego wole "A new chapter" czekam na więcej, bo wokalnie chłopak ma potencjał.Chill-out pisze:tacy słodcy chłopcy mnie nie interesują.
Nie, ale zdecydowanie słabszy. Takie jest moje wrażenie (ale nie róbmy offtopów o Idolu jest gdzies juz temat)Chill-out pisze:Sugerujesz,że poziom naszego Idola był marny?
Bardzo proszę a jutro zachęcam innych do zajrzenia tutajgrzechoo pisze:Tom, dziękuję za niespodziankę. Extra Extra Extra
- B@r
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 11159
- Rejestracja: 12 sty 2009, 18:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Anthony Callea
Tom, wielkie dzięki! Bardzo mi się podoba jego barwa głosu. Ma talent!
Naprawdę, przemawia do mnie. Na razie przesłuchałem kilkakrotnie 4 pierwsze linki i lecę dalej.
No, no najpierw Chris, teraz Anthony. Wkrótce nikt w Polsce ze znajomych nie będzie wiedział co ja słucham. Szkoda, że w Polsce oni nie są znani, tylko jakaś Doda króluje.
Naprawdę, przemawia do mnie. Na razie przesłuchałem kilkakrotnie 4 pierwsze linki i lecę dalej.
No, no najpierw Chris, teraz Anthony. Wkrótce nikt w Polsce ze znajomych nie będzie wiedział co ja słucham. Szkoda, że w Polsce oni nie są znani, tylko jakaś Doda króluje.
- DeathlySilence
- Uwaga, spammer!!!! :D
- Posty: 5125
- Rejestracja: 08 gru 2004, 15:29
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: Gone
- Lokalizacja: Słoneczne Mazury.
Re: Anthony Callea
Właśnie przesłuchałem płytki (A New Chapter) - z biegu - przyjemna
W 'Addicted To You' ma w pewnym momencie taką sama chrypke jak Piotr Cugowski (krótki moment)
Może jakiś duecik z Edytą
W 'Addicted To You' ma w pewnym momencie taką sama chrypke jak Piotr Cugowski (krótki moment)
Może jakiś duecik z Edytą
- Michael
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 6951
- Rejestracja: 25 gru 2004, 13:20
- Lokalizacja: PL
Re: Anthony Callea
Nie miałbym nic przeciwko Może WIT?DeathlySilence pisze:Może jakiś duecik z Edytą
- Virtual Tom
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7740
- Rejestracja: 08 gru 2004, 8:38
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: Anything
- Lokalizacja: Oberschlesien
Re: Anthony Callea
Mamy juz jutro a przed Wami nie da się nic ukryć tak tak, ku także i mojemu zaskoczeniu Anthony śpiewa "Whatever it takes" nikt nie zastapi Edyty, ale trzeba przyznac, że ten cover jest pierwsza klasa
Wyobrażacie sobie duecik??
Poniżej link do odsłuchania
http://www.wrzuta.pl/audio/aJFJ8Z1laf/
Wyobrażacie sobie duecik??
Poniżej link do odsłuchania
http://www.wrzuta.pl/audio/aJFJ8Z1laf/
- Michael
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 6951
- Rejestracja: 25 gru 2004, 13:20
- Lokalizacja: PL
Re: Anthony Callea
Mnie się wersja Anthony'ego bardzo podoba. Poniekąd dlatego, że sam bym potrafił ją zaśpiewać w tej aranżacji Nie chcę jej porównywać w żaden sposób z edytową, która siłą rzeczy zawsze będzie dla nas lepsza
Zresztą ciężko tu mówić o jakimkolwiek porównaniu, bo porównywanie męskiego i kobiecego wokalu ma sie nijak.
Jestem na tak! Brawo Anthony!
Zresztą ciężko tu mówić o jakimkolwiek porównaniu, bo porównywanie męskiego i kobiecego wokalu ma sie nijak.
Jestem na tak! Brawo Anthony!
Niewiadomo, czy to cover. Może Edyta kupiła tę piosenkę z banku, a Anthony sięgnął po nią 4 lata później. Sam jestem ciekawy, czy gościu słyszał edytowe nagranie przed nagraniem swojej wersjiTom pisze:ale trzeba przyznac, że ten cover jest pierwsza klasa
-
- Nieśmiertelni
- Posty: 2323
- Rejestracja: 08 gru 2004, 11:39
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Anthony Callea
To moja ulubiona piosenka (no, jedna z ulubionych ) Edy... przesluchalam wersję Anthony'ego - super!! Zaśpiewane delikatniej od Edi, piękna barwa glosu, miodzio
Edyty wersja oczywiście nadal nr 1 Ale chlopak ma baaardzo fajny glos.
Edyty wersja oczywiście nadal nr 1 Ale chlopak ma baaardzo fajny glos.
- B@r
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 11159
- Rejestracja: 12 sty 2009, 18:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Anthony Callea
Eeeee czemu ktos inny ma czelnosc spiewac moje ukochane WIT.
Nic sie nie rowna z wersja Edy, ktora jest wprost naladowana emocjami, do tego ta wspaniala aranzacja. Gosciu zaspiewal poprawnie i tyle, powialo nuda w jego wykonaniu.
Chris zawsze wychodzil poza margines idolowy, to dla niego tylko platforma do wybicia, nie dal sie "oslodzic" i chwala mu za to.
Nic sie nie rowna z wersja Edy, ktora jest wprost naladowana emocjami, do tego ta wspaniala aranzacja. Gosciu zaspiewal poprawnie i tyle, powialo nuda w jego wykonaniu.
Michael pisze:Niewiadomo, czy to cover. Może Edyta kupiła tę piosenkę z banku, a Anthony sięgnął po nią 4 lata później. Sam jestem ciekawy, czy gościu słyszał edytowe nagranie przed nagraniem swojej wersji
Tom pozazdroscil mi chyba tematu o Chrisie.B@r pisze:No, no najpierw Chris, teraz Anthony.
Chris zawsze wychodzil poza margines idolowy, to dla niego tylko platforma do wybicia, nie dal sie "oslodzic" i chwala mu za to.