Jak postrzegamy Edytę...
-
- Nieśmiertelni
- Posty: 2217
- Rejestracja: 17 sie 2005, 9:44
- Lokalizacja: Warszawa
- Gabra
- Impossible
- Posty: 1980
- Rejestracja: 23 mar 2005, 22:33
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: M&MA
- Lokalizacja: Sztokholm
- Kontakt:
Re: Jak postrzegamy Edytę...
jak będzie dalej grała tak jak gra (a właściwie śpiewała jak śpiewa ) od ponad 10 lat to ja.Czy ja wiem... kto jej będzie za 10 lat słuchał, tej Kajah? Kiedys tam miała parę dobrych piosenek, a potem się rozmieniła na drobne.
a to nie jest temat o Kayah, więc proszę nie off topować
-
- Hope for us
- Posty: 40
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 20:23
- Ulubiona piosenka: List
- Lokalizacja: Studzionka
Re: Jak postrzegamy Edytę...
Edyta? Jak ją postrzegam?
Jako niesamowitą osobę, obdarzoną genialnym głosem- jednym z najlepszych. Ma niepowtarzalną aurę, bije od niej taki ciepło, że rozpala każdego! Szczerze to nie znam jej dobrze, nie czytam za dużo wywiadów z Edi, nie oglądam programów. Ale gdy czasami "spotkam ją" w internecie lub TV poprawia mi się humor. Ma w swoich oczach coś pięknego. Wydaje mi sie być taka naturalna, ciepła, delikatna. Super! Za to ją kocham!
No i sie popłakałam
Jako niesamowitą osobę, obdarzoną genialnym głosem- jednym z najlepszych. Ma niepowtarzalną aurę, bije od niej taki ciepło, że rozpala każdego! Szczerze to nie znam jej dobrze, nie czytam za dużo wywiadów z Edi, nie oglądam programów. Ale gdy czasami "spotkam ją" w internecie lub TV poprawia mi się humor. Ma w swoich oczach coś pięknego. Wydaje mi sie być taka naturalna, ciepła, delikatna. Super! Za to ją kocham!
No i sie popłakałam
- DeathlySilence
- Uwaga, spammer!!!! :D
- Posty: 5125
- Rejestracja: 08 gru 2004, 15:29
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: Gone
- Lokalizacja: Słoneczne Mazury.
Re: Jak postrzegamy Edytę...
Edyta ostatnio powtarza pewnien aforyzm (w życzeniach w Vivie dla Rubika, na EKG z autografem dla WOŚP):
"Statek jest bezpieczny, kiedy stoi w porcie, ale nie po to buduje się statki."
Edyta (pod względem medialnym) jest statkiem, który nawet przy sztormie nie zawija do portu (np. akcja z szantażystami). Pamiętny okres przedporodowy - nie zawinęła do portu (choć wykrzykiwała wszem i wobec, że tego pragnie, by wszyscy dali Jej święty spokój) - ze statku przeobraziła się w łódź podwodną.
Jednakże pod względem artystycznym, to statek...widmo. Bazuje na pewnej 'legendzie', wielkich podbojach, sukcesach, statusie 'najlepszej polskiej wokalistki'. Rzadko wypływa z portu, a jak już, to ze spuszczoną kotwicą, z mapą, lecz bez busoli, z zakochanym ze wzajemnością kapitanem, lecz bez uprawnień żeglarskich.
Kayah z łajby (nic nie mam do Jej muzyki - nie słucham) przeobraziła się w 'statek matka' (Kayax). Ma mape, busole, jest kapitanem sama dla siebie - medialnie natomiast jak statek widmo.
"Statek jest bezpieczny, kiedy stoi w porcie, ale nie po to buduje się statki."
Edyta (pod względem medialnym) jest statkiem, który nawet przy sztormie nie zawija do portu (np. akcja z szantażystami). Pamiętny okres przedporodowy - nie zawinęła do portu (choć wykrzykiwała wszem i wobec, że tego pragnie, by wszyscy dali Jej święty spokój) - ze statku przeobraziła się w łódź podwodną.
Jednakże pod względem artystycznym, to statek...widmo. Bazuje na pewnej 'legendzie', wielkich podbojach, sukcesach, statusie 'najlepszej polskiej wokalistki'. Rzadko wypływa z portu, a jak już, to ze spuszczoną kotwicą, z mapą, lecz bez busoli, z zakochanym ze wzajemnością kapitanem, lecz bez uprawnień żeglarskich.
Kayah z łajby (nic nie mam do Jej muzyki - nie słucham) przeobraziła się w 'statek matka' (Kayax). Ma mape, busole, jest kapitanem sama dla siebie - medialnie natomiast jak statek widmo.
- Kamui Shiro
- Edytomaniak: ja tu nocuję!
- Posty: 3530
- Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: Niebo to my
Re: Jak postrzegamy Edytę...
Dobry post powyżej.
Edyta bez wątpienia jest inteligentna i ma bardzo ciekawe teksty i zagrywki, niestety jednak straciłem dla niej póki co 3/4 swojego dawnego respektu i sympatii.
Edyta bez wątpienia jest inteligentna i ma bardzo ciekawe teksty i zagrywki, niestety jednak straciłem dla niej póki co 3/4 swojego dawnego respektu i sympatii.
- GosiaczeQ_14
- Lunatique
- Posty: 2604
- Rejestracja: 27 kwie 2007, 15:18
- Ulubiony album: Wszystkie :*
- Ulubiona piosenka: Wszystkie :*
- Lokalizacja: TyChy/Krk
-
- Lunatique
- Posty: 2847
- Rejestracja: 08 gru 2004, 13:26
- Ulubiony album: Perła
- Lokalizacja: Poland
-
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7360
- Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: -
- Lokalizacja: Tu-i-Tam
Re: Jak postrzegamy Edytę...
Bo nie ryczy co tydzień w JOŚ-u?DeathlySilence pisze:Kayah (...) - medialnie natomiast jak statek widmo.
Myślę, że Kayah, jako weteranka, doskonale wie, co robi. Dobry artysta nie musi brylować w mediach.
- DeathlySilence
- Uwaga, spammer!!!! :D
- Posty: 5125
- Rejestracja: 08 gru 2004, 15:29
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: Gone
- Lokalizacja: Słoneczne Mazury.
Re: Jak postrzegamy Edytę...
I nie tylko na Forum.Bob pisze:DS ale masz wenę, marnujesz się na tym Forum!
Bo nie musi podpierać się mediami, by zaistnieć jako artystka.Piter pisze:Bo nie ryczy co tydzień w JOŚ-u?
-
- The story so far
- Posty: 594
- Rejestracja: 03 sty 2005, 16:07
- Lokalizacja: Szkocja
- Kontakt:
Re: Jak postrzegamy Edytę...
Nie wiem w ogóle jak można porównywać Kayah i Edytę. Kayah jest nie tylko piosenkarką - pisze teksty, aranżuje, produkuje, szuka nowych talentów, itd. Jest osobą szanowaną wsród kolegów z branży (Czesław Niemen powiedział kiedyś, że jego marzeniem byłaby praca z Kayah). Edyta ma fantastyczny głos (miała przynajmniej...) i to by było na tyle. I super, nie każdy musi być artystą-kombajnem. Jest miejsce dla wszystkich na rynku muzycznym.
A jeśli chodzi o postrzeganie Edyty... Jej poczynania śledzę jeszcze od Metra, jeszcze zanim Metro pojechało na podbój Broadwayu. Trochę wody od tamtej pory upłynęło a wraz z nią wiele szacunku, który miałem dla Edyty jako artystki i jako osoby. Postrzegam ją teraz jako artystkę, która zgubiła gdzieś pomysł na siebie i zgubiła gdzieś serce przy tym.
A jeśli chodzi o postrzeganie Edyty... Jej poczynania śledzę jeszcze od Metra, jeszcze zanim Metro pojechało na podbój Broadwayu. Trochę wody od tamtej pory upłynęło a wraz z nią wiele szacunku, który miałem dla Edyty jako artystki i jako osoby. Postrzegam ją teraz jako artystkę, która zgubiła gdzieś pomysł na siebie i zgubiła gdzieś serce przy tym.
- baker
- Niebo to my
- Posty: 1451
- Rejestracja: 14 gru 2004, 12:48
- Ulubiona piosenka: Nie było
- Lokalizacja: opole/krakow
Re: Jak postrzegamy Edytę...
ooo.. znowu temat dla mnie!!DeathlySilence pisze:Bob napisał/a:
DS ale masz wenę, marnujesz się na tym Forum!
I nie tylko na Forum.
dopowiem tylko tyle, że współpracowali juz razem. Wyśpiewali-wygrali jakąś wyjącą piosenkę w "Blues-minus" w styczniu 1994 roku. Znamy ten spektakl z Edytowych piosenek: "Smutek pustych plaż", "Pamietajcie o ogrodach". Mam gdzieś na VHS jak sobie razem wyją.. nie dało się tergo słuchaćflame pisze:(Czesław Niemen powiedział kiedyś, że jego marzeniem byłaby praca z Kayah).
Co do Edyty i Kayah, to faktem jest, że obie piosenkarki bardzo się różnią, bo poza miłością oddanych fanów, Kayah potrafiła wzbudzać również szacunek, a Edyta głownie skandale.. Ale cóż, taka już jest nasza idolka, że albo się ją kocha, albo nienawidzi.
p.s. postanowiłam się udzielić w tym temacie, by przypomnieć wszytskim jakie piękne oczy ma DS.
-
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5847
- Rejestracja: 10 sty 2005, 20:40
Re: Jak postrzegamy Edytę...
co Ty tam znowu piszesz? bo nie widzebaker pisze: p.s. postanowiłam się udzielić w tym temacie, by przypomnieć wszytskim jakie piękne oczy ma DS.
[ Dodano: 2008-01-20, 18:06 ]
o już widze
Niemen i Kayah??? można gdzies tego choć posłuchać??
dlatego ja się odłączam od "psychiki" gwiazd. Skupiam sie na muzyce a Edyty zdecydowanie lepiej do mnie przemawia niż Kayahbaker pisze:Co do Edyty i Kayah, to faktem jest, że obie piosenkarki bardzo się różnią, bo poza miłością oddanych fanów, Kayah potrafiła wzbudzać również szacunek, a Edyta głownie skandale.. Ale cóż, taka już jest nasza idolka, że albo się ją kocha, albo nienawidzi
- baker
- Niebo to my
- Posty: 1451
- Rejestracja: 14 gru 2004, 12:48
- Ulubiona piosenka: Nie było
- Lokalizacja: opole/krakow
Re: Jak postrzegamy Edytę...
A co ty mnie tak szpiegujesz?!magdamiecz pisze:baker napisał/a:
co Ty tam znowu piszesz? bo nie widze
Lepiej pomóż forsować pomysł na wybory mistera forum, co by mój oblubieniec miał szansę się wykazać! :585:
zgadzam sie. pewnie to kwestia wieku i ułożenia własnego życia. Z drugiej strony cudownie było śledzić każdy kroczek poza-estradowego życia Edyty.. Wszystko było cenne - kolor kubka, z którego piła, szampon, jakiego używała, drugie imię jakie jej nadano.. Ech.. w sumie, to nie ma co się dziwić młodzieży, że teraz też goni za detalami! Na zdrowie!magdamiecz pisze:dlatego ja się odłączam od "psychiki" gwiazd. Skupiam sie na muzyce a Edyty zdecydowanie lepiej do mnie przemawia niż Kayah
-
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5847
- Rejestracja: 10 sty 2005, 20:40
Re: Jak postrzegamy Edytę...
chetnie zasiądę w komisjibaker pisze:Lepiej pomóż forsować pomysł na wybory mistera forum, co by mój oblubieniec miał szansę się wykazać!
też mi sie tak wydaje...baker pisze:pewnie to kwestia wieku i ułożenia własnego życia.
- baker
- Niebo to my
- Posty: 1451
- Rejestracja: 14 gru 2004, 12:48
- Ulubiona piosenka: Nie było
- Lokalizacja: opole/krakow