Edyta Górniak forum dyskusyjne

dorota pisze: oglądam inne recenzje bo są świetni

Zobacz sobie ich recenzję "Smoleńska"

Aro pisze:Ja widziałem i naprawdę słabe to strasznie. Zdecydowanie nie polecam. Za to "Ukryte działania" jak dla mnie coś wspaniałego. Jeden z fajniejszych jakie widziałem. Nadal w kinach.

Ktoś tu chyba ma kartę unlimited?

Virtual Tom pisze:

Aro pisze:Ja widziałem i naprawdę słabe to strasznie. Zdecydowanie nie polecam. Za to "Ukryte działania" jak dla mnie coś wspaniałego. Jeden z fajniejszych jakie widziałem. Nadal w kinach.

Ktoś tu chyba ma kartę unlimited?

Dokładnie! W lutym 12 filmów zaliczonych. Jutro "Milczenie" , w sobotę lub niedzielę "Maria Skłodowska-Curie". Myślę jeszcze nad "Bodo", ale serial był słaby...

Aro pisze: Dokładnie! W lutym 12 filmów zaliczonych.

Tak zupełnie szczerze to już przy czterech filmach się opłaca a domyśliłem się po tym, że obejrzałeś "Porady na zdrady" na ten film można trafić przez przypadek, pomyłkę albo być zaciągniętym przez drugą połowę

Tomku, karta Unlimited 42 zł miesięcznie, a bilet w weekend kosztuje 26 zł. Pójdziesz dwa razy i już się zwraca.

Na "Poradach" akurat byłem z kimś kto chciał bardzo pójść. Ja sam także zachęcony reklamami chciałem, ale film nudny, przewidywalny i tak naprawdę wszystko co śmieszne zawarte w trailerze. No może końcówka z Karolakiem jeszcze była zabawna, ale poza tym film jest jedną wielką reklamą. Myślałem jednak, że po "Planecie singli" która miała bardzo pozytywne opinie zrobią kolejną polską komedię na poziomie. Niestety nie. Z polskich filmów polecam "Pokot" Agnieszki Holland. Historia bardzo ciekawa, ale chociaż dla przepięknych zdjęć warto obejrzeć.

A ta karta to w jakiej sieci kin? Każdy może ja wyrobić?

Unlimited to akurat Cinema City. Wyrobić sobie ją możesz przez stronę kina tylko musisz posiadać zdjęcie "dowodowe" w formie elektronicznej by im przesłać oraz kartę płatniczą lub kredytową z której co miesiąc będą pobierać 42 zł (w Warszawie 49 zł). Zawierasz z kinem umowę na 12 miesięcy. Ja kartę dostałem po dwóch tygodniach i jestem z niej bardzo zadowolony.

Wracam właśnie z "Milczenia" Martina Scorsese. Długi film, ale mega ciekawy. Nigdy nie sądziłem, że taka tematyka mnie wciągnie. Akcja dzieje sie w XVII wieku w Japonii i opowiada o tym jak wtedy traktowano tam wtedy chrzescijan, księży. To tak bardzo ogólnie.

"Rings"
Kontynuacja świetnego horroru sprzed lat. Młoda kobieta próbuje ocalić swojego chłopaka przed zgubnym skutkiem jakim jest śmierć po 7 dniach od obejrzenia kasety z dziwnym filmem. Sama zostaje wplątana w zagadkę, którą stara się rozwiązać...
Bywają nudne momenty, ale są też chwile trzymające w napięciu. Dla koneserów tego tytułu. Ocena: 7/10

Jak dla mnie wybitnie nudny i słaby film. Horrorem też to ciężko nazwać jeśli tak niewiele się "strasznych" rzeczy dzieje i głównie to właśnie skupiają się na rozwiklaniu zagadki. Ocenilem na 5.

Z dobrych horrorów polecam "Uciekaj!" które dopiero co weszło do kin. Dużo ciekawszy i naprawdę trzymający w napięciu. Czarnoskóry chlopak jedzie na weekend do rodzinnego domu swojej dziewczyny i na miejscu zaczynają się dziać bardzo dziwne rzeczy. To, że jest czarnoskóry ma tutaj akurat spore znaczenie dlatego to zaznaczyłem. Polecam.

Wybieram się na ten Uciekaj, a osobiscie polecam Moonlight, choć wiadomo.

Robik pisze:"Rings"
Kontynuacja świetnego horroru sprzed lat. Młoda kobieta próbuje ocalić swojego chłopaka przed zgubnym skutkiem jakim jest śmierć po 7 dniach od obejrzenia kasety z dziwnym filmem. Sama zostaje wplątana w zagadkę, którą stara się rozwiązać...
Bywają nudne momenty, ale są też chwile trzymające w napięciu. Dla koneserów tego tytułu. Ocena: 7/10

Moja ulubiona seria - ale takiego gniotu dawno nie widziałem - wyszedłem z kina po 30 minutach...
Bardzo dobry -akcja w Indiach -tytuł chyba -Po drugiej stronie drzwi - bardzo oryginalne tło. Na pierwszej wersji Ringu - amerykańskiej zaliczyłem prawie zawał żaden horror tak mnie nie wystraszył
Poszukajcie Carmilla opowieści wampiryczne- moja rekonstrukcja spektaku tv z 1980'roku .Recenzje są entuzjastyczne 3 m-ce pracy..dłubania itd.

Bardzo bardzo polecam film, na który trafiłam zupełnym przypadkiem i był sporym zaskoczeniem: "Captain Fantastic".

http://www.filmweb.pl/film/Captain+Fant ... 016-720204

Proszę nie sugerować się tytułem ani zdjęciem...ani nawet opisem z filmwebu

Aro pisze:Jak dla mnie wybitnie nudny i słaby film. Horrorem też to ciężko nazwać jeśli tak niewiele się "strasznych" rzeczy dzieje i głównie to właśnie skupiają się na rozwiklaniu zagadki. Ocenilem na 5.

Z dobrych horrorów polecam "Uciekaj!" które dopiero co weszło do kin. Dużo ciekawszy i naprawdę trzymający w napięciu. Czarnoskóry chlopak jedzie na weekend do rodzinnego domu swojej dziewczyny i na miejscu zaczynają się dziać bardzo dziwne rzeczy. To, że jest czarnoskóry ma tutaj akurat spore znaczenie dlatego to zaznaczyłem. Polecam.

Ring 3 to śmieć, premierę odwlekano - uwaga - 1,5 roku. Po projekcji wiadomo dlaczego.

Ale Uciekaj to w swoim gatunku dzieło wybitne. Mnie jednak najbardziej zmiażdżyła nastolatka wychodząca z kina przede mną, która na schodach odwróciła się do chłopaka i z ręką na piersi, trwogą w głosie i spojrzeniem pewnym niepewności zwróciła się do niego z pytaniem: "Ale to nie było na faktach, prawda?" Całą drogę do domu darłem z niej łacha

Oglądał ktoś z Was może "Szatan kazał tańczyć"? W piątek weszło do kin. Ogólnie straszna krytyka tego filmu, a mnie jak zwykle na przekór nawet przypadł do gustu.

betka pisze:Bardzo bardzo polecam film, na który trafiłam zupełnym przypadkiem i był sporym zaskoczeniem: "Captain Fantastic"

Przymierzam się od jakiegoś czasu, oceny i opinie na FilmWeb'ie zachęcające.

Od siebie polecam (starsze i nowsze, które "niedawno" miałem okazję obejrzeć).

"Ukryte działania" - trzy inteligentne Afroamerykanki pracujące dla NASA w latach '50/'60 - lekki, pozytywny, poruszający temat segregacji rasowej, lecz nie w sposób przytłaczający widza, acz sugestywny.

"Ukryte piękno" - motyw z "Opowieści wigilijnej", głównego bohatera nękają nie duchy Przeszłości, Teraźniejszości i Przyszłości, a Śmierć (moja ulubiona postać), Miłość i Czas. Depresja po utracie dziecka, przemiana wewnętrzna.

"Ostatnia rodzina", poruszająca historia niekonwencjonalnej, polskiej rodziny. "Matuszyński tymczasem pokazuje, że za każdym surrealistycznym krajobrazem i każdą gotycką maskaradą czai się zwykła codzienność – kto wie, czy nie bardziej przerażająca. Każdy wizjoner musi czasem zrobić pranie, każdy samozwańczy wampir musi kiedyś odwiesić pelerynę na wieszak i zjeść obiad u mamy."

"Wielkie piękno" - genialny obraz. "(...) Twoje życie to porażka, podobnie jak nasze. Zamiast więc odgrywać lepszą, a Nas traktować z pogardą, obdarz Nas uczuciem. Wszyscy stoimy na krawędzi rozpaczy. Jedyne, co możemy, to spojrzeć sobie w oczy, dotrzymać towarzystwa, zabawić się. Czy się mylę? " I TA scena...

"Homar" - nietuzinkowy film science-fiction, by żyć musisz się z kimś spasować w wyznaczonym czasie - zarówno kochać i być kochanym, bo w tym świecie nie ma miejsca dla singli.

"Troje na gigancie" - zespół Tourette'a, nerwica natręctw i anoreksja zamknięta w jednym aucie.

"ON wrócił", ON, czyli HITLER. Perypetie Adolfa we współczesnych Niemczech. Przezabawna komedia, do czasu...

Dużo tego, więc nie rozpisując się polecam hurtowo: "Z dystansu", "Destrukcja", "Disconnect", "Koneser", "Sufrażystka", "Już za Tobą tęstknię", "Nienawistna Ósemka".

Obcy: Przymierze, kto kocha s-f, a głośnego Prometeusza uznał za przegadanego, nudnego gniota, jego sequelem powinien być nawet usatysfakcjonowany. Dzieje się dużo, pojawia się w końcu "obcy", a trup ściele się gęsto. Jak dla mnie najlepsze potraktowanie tematu od czasu filmu Camerona z 1986 roku, co nie znaczy że jest to dobry film.