Strona 200 z 201

Re: E.K.G

: 02 gru 2017, 3:17
autor: Cypix
ediva pisze:
addar pisze:ktos kiedys pisal ze ekg bylo zarejestrowane jako ksiazka lub czasopismo z plyta jako gratis wiec moze dlatego jej niema bo formalnie to nie longplay :smile:
Pamiętam jak fani liczyli, że to będzie niespodzianka - biografia Edyty z płytą, bo już wówczas :edi: twierdziła, że nad nią pracuje.
Jakoś niespecjalnie mnie interesuje wizja przeszłej rzeczywistości tej uduchowionej kłamczuchy 8P

Re: E.K.G

: 02 gru 2017, 5:00
autor: ray
addar pisze:ktos kiedys pisal ze ekg bylo zarejestrowane jako ksiazka lub czasopismo z plyta jako gratis wiec moze dlatego jej niema bo formalnie to nie longplay :smile:
Nie. "Kayah & Transoriental Orchestra" też wyszło jako książka, a mimo to jest dostępne we wszystkich serwisach streamingowych.
Addar, czy Ty naprawdę nie możesz zrozumieć, że po to wymyślono przecinki, by je stosować? :PP
ANETA pisze:I dlaczego nie ma tam ,,Love is on the line" i ,,To Atlanta" , ,,Kiedy tęsknię" , ,,Nieśmertelni" i pewnie jeszcze coś. ??
ANETA pisze:Krople chwil, Smocze Wzgórze .. itd..
Jeszcze: Prezenty, The day before the rain, If you could, Nie było, Lunatique i Sexuality. :beczy:

Myślę, że pisanie do Agory w sprawie dodania "E.K.G" i płyty z kolędami nic nie da. To chyba nie zależy wyłącznie od wydawcy, ale też od samego artysty.
To nie jest tak, że tylko Edyta ma wybrakowany katalog utworów w serwisach streamingowych - to samo tyczy się na przykład Steczkowskiej, Rodowicz, Bajmu, Kowalskiej, Heya, a nawet Kayah (cały czas nie ma albumu "The best & The rest").
W serwisach nadal nie ma też tak wielkich ponadczasowych przebojów, jak Takie tango Budki Suflera czy Kiedy powiem sobie dość O.N.A. (zespołu O.N.A. w ogóle nie ma we wszystkich serwisach).

Najprościej byłoby zapytać Edytę na jej Facebooku. Po to w końcu ten Facebook jest. :)
Tylko że Edyta pewnie by nie chciała, by w serwisach pojawiły się płyty wyprodukowane przez jej byłego męża. Ona się od "E.K.G" odcina.

Re: E.K.G

: 02 gru 2017, 10:44
autor: Steffie
ANETA pisze:Akurat tej jednej płyty Edyty nie posiadam na krążku. Sama nie wiem dlaczego. Chciałam kiedyś kupic ale mój Empik chyba nie wie kto to ,,Edyta Górniak"... :?
Mam EKG w kilku nawet egzemplarzach, bo ktores kupilam, a ktos mi tez cos sprezentowal swego czasu, a byla to pieknie wydana plyta z ladnymi zdjeciami.
ANETA pisze: Jaka ona tu piękna !!! Czarnula moja ! <3 https://www.youtube.com/watch?v=WxHum2mzzt4
Jednakze po kliknieciu na tego linka, ten zapach mnie pokonal.
Niestety nie moge tego wykonania sluchac po latach, traci myszka, do tego te fatalne slowa, mimo ze to byly zlote czasy Edyty w Polsacie, wnioskujac po pulchnym Darciu na scenie za Edyta chyba 2008 r.

Re: E.K.G

: 03 gru 2017, 13:57
autor: niuto
Umieszczanie albumów w serwisach streamingowych leży raczej w gestii aytwórni, a nie samych artystów. Uważacie, że Edya sama zabiegała, żeby swoją muzykę umieścić na Spotify? Gdyby to od niej zależało, na jej profilu niczego by nie było. Sam też chętnie wróciłbym do E.K.G - lubię tę płytę, ale na płycie nie chce mi się jakoś jej słuchać.

Przecież Edyta śpiewała niejednokrotnie "List" już po rozstniu Darkiem, chociażby na ostatniej trasie, więc raczej aż tak się nie odcina od tej płyty.

Re: E.K.G

: 04 gru 2017, 2:10
autor: MacLean
niuto pisze:Przecież Edyta śpiewała niejednokrotnie "List" już po rozstniu Darkiem, chociażby na ostatniej trasie, więc raczej aż tak się nie odcina od tej płyty.
Może myśli, że to o Dariuszu Ka :>
Tyle nieotartych łez zanim los przytulił mnie,
Tyle pustych dni nim uwolniłam się z tamtych chwil,
(...)
Ten lęk uwięził mnie, nikt nie słyszał dźwięku łez,
Utonęłam w żalu by znów narodzić się,

Re: E.K.G

: 04 gru 2017, 13:31
autor: Dobi
Na koncercie "Love2Love" w Łodzi śpiewała "List" i dedykowała go synowi. Tak więc adresatem został nadal Krupa tyle, że młodszy :P

Re: E.K.G

: 04 gru 2017, 22:51
autor: ChristopherP
Wlascicielem nagran na albumie EKG byla firma Dariusza K. - EG Production (zreszta tak samo jak w przypadku Kropli Chwil, Lunatique i Sexuality), wiec ewentualne umieszczenie tych utworow w serwisach streamingowych byloby w gestii wyzej wspomnianego. Nie spodziewalbym sie, ze sie pojawia anytime soon ;)

Re: E.K.G

: 04 gru 2017, 23:10
autor: niuto
Ale na YT E.K.G jest jednak udostępniona na kanale Agory, więc gdyby wyszli z inicjatywą nie byłoby problemu. Jako dystrybutor i wydawca na pewno mają do tego prawo.

Re: E.K.G

: 04 gru 2017, 23:35
autor: Marecki
ChristopherP pisze:firma Dariusza K. - EG Production
W wyniku rozwodu Edycie przypadły wszelkie prawa do piosenek. :smile:
niuto pisze:Ale na YT E.K.G jest jednak udostępniona na kanale Agory, więc gdyby wyszli z inicjatywą nie byłoby problemu. Jako dystrybutor i wydawca na pewno mają do tego prawo.
Cały album jest oficjalnie na YT więc mają licencję na cyfrową dystrybucję. W takim razie Spotify to raczej kwestia ich dobrej woli. Pewnie mają inne priorytety. :P

Re: E.K.G

: 05 gru 2017, 0:16
autor: Steffie
Marecki pisze:
ChristopherP pisze:firma Dariusza K. - EG Production
W wyniku rozwodu Edycie przypadły wszelkie prawa do piosenek. :smile:
No to wszystko jasne. Edyta tak promuje/rozpowszechnia te piosenki jak swoje pozostale kawalki.
A do promocji sluzy jej: brak strony internetowej (bo to, co ma to raczej tablica ogloszen/reklam), korzystanie z banku coverow podczas nielicznych wystapien publicznych oraz niewykorzystanie swoich kanalow spolecznosciowych.

Re: E.K.G

: 05 gru 2017, 0:54
autor: ChristopherP
No to w takim razie klops. Edyta pewnie bedzie czekac az Apple i Spotify wysla do niej swoich przedstawicieli i rozpoczna negocjacje.

Ciekawe na jak dlugo Agora dostala prawa do dystrybucji tego materialu (w tym roku mija 10 lat od wydania albumu) i w jaki sposob zdefiniowane zostaly prawa do dystrybucji cyfrowej. Wtedy Spotify ani Apple Music jeszcze nie istnialy, a YouTube mial ledwie dwa lata. Prehistoria.

Re: E.K.G

: 05 gru 2017, 8:14
autor: Rad.
Steffie pisze: (...) A do promocji sluzy jej: brak strony internetowej (bo to, co ma to raczej tablica ogloszen/reklam) (...)
Serio? Komuś jeszcze przeszkadza brak strony internetowej w grudniu 2017? Facebook już dawno przejął tę funkcję.

Żeby nie było off topa:
EKG z tego co pamietam jest słabo wyprodukowane, ale bardzo ładnie wydane. Ma kilka perełek jak Błękit Myśli czy To Co Najlepsze. Ta druga szkoda, że nie została wypromowane bardziej (o ile w ogole, bo chyba mało kto wie, ze Edyta ma taka piosenkę, a bardzo przyjemna radiówka, która zyskiwała przy występach na żywo).

Re: E.K.G

: 05 gru 2017, 11:43
autor: Kamui Shiro
Tak, mi przeszkadza. Uważam, że poważna firma (i poważny wykonawca muzyki również) ma swoją profesjonalną, osobistą witrynę internetową, a nie tylko konto na społecznościówce. Jakby nie było facebooka, to pewnie centrum dowodzenia Edi znajdowałoby się na Gronie albo Naszej-klasie? :roll: a może gadu-gadu?

Nieraz szukam ciekawiących mnie muzyków sprzed lat lub nowych, przeważnie mają strony www. Z facebooka zamiast (a nie obok) własnej www korzystają wyłącznie ci, których kariera utknęła w martwym punkcie i walczą o wpłynięcie w prąd, ewentualnie w ogóle już nie zajmują się muzyką.

Edyta stronę własną ma, tyle dobrze, inna sprawa, jak to wygląda, ale jak wiadomo, jej zdaniem wszystko samo się obroni i pofrunie, chocby było zrobione z plasteliny i brokatu w sprayu, rękami przygłupa.

Smutne z tym E.K.G. - pozostaje poczekać chyba...

Re: E.K.G

: 28 lis 2020, 16:19
autor: wodawodnista
Pierwszy raz (!) słucham dzisiaj tej płyty, jedyna płyta EG, której nie znałem poza singlami.


Żałuję.



Tylko "Błękit Myśli" się do czegoś nadaje. Nie jest to kompozycja idealna, ale erotyczno-romantyczno-orientalny klimat bardzo spoko. "List" ma zajebiste wokale. Reszta nieistnieje.



Boże, po co włączałem :lol3:

Re: E.K.G

: 28 lis 2020, 16:55
autor: Rad.
wodawodnista pisze: Tylko "Błękit Myśli" się do czegoś nadaje. Nie jest to kompozycja idealna, ale erotyczno-romantyczno-orientalny klimat bardzo spoko. "List" ma zajebiste wokale. Reszta nieistnieje.
halo, halo, a "to co najlepsze"?
Jakoś mam słabość do tej piosenki.

A "Błękit myśli" faktycznie wygrywa.