Edyta Górniak forum dyskusyjne

"Woman's world" podobno jest największym hitem wszystkich klubów w Stanach od ostatnich tygodni.

Ikona, legenda, nie do końca kupuję, parę razy wkurzyła mnie gwiazdorzeniem, ale jak tu jej nie cenić ^ ^
Smutne trochę te pudelnewsy, że niedobrze z nią... oby nieprawdziwe.

Dziękuję!

Obchody 50. rocznicy Cher jako artysty, podwójne DVD zawiera mnóstwo rzadkich i nigdy wcześniej nie publikowanych materiałów plus 1 CD z remixami. A wszystko to w pięknym opakowaniu.

W Polsce niedostępne niestety
http://msjukebox.com/artists/cher/cher- ... ole-story/ cena w promocji 62,50$

Dodatkowo koncert z 1981 roku z Las Vegas! Z CD!
http://msjukebox.com/artists/cher/cher- ... t-caesars/ cena w promocji 62,50$

Właśnie bylem ciekaw, czy to już 50tka stuknie w tym roku myslalem, ze w nastepnym...

Kilka miesięcy temu odkopałem płytę "Closer To The Truth" z 2013.
W roku premiery przesłuchałem kilka razy i odstawiłem bo zalała mi się w jedno. Bardzo nie lubię wciskania bitów i klimatów elektro w każdy możliwy utwór a tak ta płyta brzmi.

Posłuchałem ponownie, zdania ogólnego nie zmieniłem ale wyłuskałem kilka ciekawostek w stylu "Sirens", "I Hope You Find It" czy mojego ulubionego I Walk Alone

Co ciekawe wersja akustyczna I Walk Alone (Acoustic) podpisana jest jako "feat. P!nk" ale ja jej tam w ogóle nie słyszę. P!nk jest oczywiście jedną z autorek tekstu mimo to dziwne, że w tym wypadku ją tak wyszczególnili.

Dla mnie świetne jest jeszcze My Love, kawałek fantastycznie nadający się do grania na żywo - spokojny początek i szaleńcza koncówka.

Cher nagrywa nowy album! Niestety będzie to w całości płyta z coverami ABBY.

Cher to release an album of ABBA covers following Mamma Mia 2! Here We Go Again role

Według artykułu Cher nabrała ochoty na taki album po występie w filmie i zaśpiewaniu utworu Fernando (Audio)

I raz, i dwa, i trzy... Mamma mia, here I go again..

Cher ma 72 lata!!! Na autorski album nie ma, co liczyć. Dobrze, że chociaż jeszcze ma chęci coś nagrywać. Oby dożyła, dlatego... STO LAT, STO LAT NIECH ŻYJE, ŻYJE NAM!!!

28 Września nowy album z coverami piosenek ABBY
https://consequenceofsound.net/2018/08/ ... ing-queen/

GIMME! GIMME! GIMME! (A Man After Midnight)
https://www.youtube.com/watch?v=iHMOmniowAE

Internet zdaje się dostrzegł kilka negatywów tej płyty...
* skład płyty i produkcja powiewa A*Teens
* dobór piosenek słaby
* Cher w wywiadzie do Mamma Mia nie znała żadnej piosenki Abby
* vocoder i brak chórków = płaskie brzmienie

Cher jest najjaśniejszą stroną kolejnej części filmu Mamma Mia z beznadziejnym scenariuszem ,chodzące monstrum ale jak doskonale zrobione!!!
Zastanawiam się po co ta płyta wogóle powstała, Cher śpiewa już jak rasowy facet, skala altowo- barytonowa, mnie to niestety odpycha...

Abba, niski głos i silna, inteligentna, zdecydowana kobieta. Ukłon dla gejów!
Dla mnie w Gimme gimme gimme brzmi jak Godzilla.

Brzmi jak karykatura. Jak te wszystkie draq gueen które ja naśladują. Wygląda za to bosko jak figura woskowa i bohaterka filmu że śmiercią jej do twarzy

A tam, i tak ją uwielbiam

Bob pisze:Cher śpiewa już jak rasowy facet, skala altowo- barytonowa, mnie to niestety odpycha...

Cher zawsze zaskakiwała wyjątkowo niskim głosem, nawet w młodości. W latach 60., jej menagment musiał odpisywać na setki listów, w których fani oraz ich zatroskani rodzice dopytywali się, czy Cher to aby na pewno kobieta, a nie jakiś przebieraniec. Jedna z odpowiedzi na tego typu list brzmiała: "Możesz przekazać swojej mamie, iż zapewniamy, że Cher jest szczuplutką dziewczyną o niskim głosie. Jeśli dokładnie się w wsłuchacie, znajdziecie w nim jednak mnóstwo kobiecych cech." Serio, pracownicy Cher musieli codziennie odpisywać na takie listy, a spekulacje zaczęły cichnąć dopiero gdy Cher została matką.