adaś pisze:Ja to współczuję życia Pani Karolinie przecież ,przecież ona istnieje tylko dzięki obrabianiu #CIACH# tym co coś robią lub coś potrafią.
Polecam w takim razie przejrzenie fanpage'a "Karolina Korwin Piotrowska - codzienna dawka dobrych rzeczy". Ja zaglądam na ten fanpage przynajmniej raz dziennie i zawsze znajduję na nim coś nowego wartego uwagi. Na przykład wczoraj w nocy przeczytałem artykuł Korwin Piotrowskiej o filmie "Ostatnia rodzina" o Beksińskich:
http://www.o2.pl/artykul/karolina-korwi ... 692868737a.
I teraz mam jeszcze większą ochotę zobaczyć ten film.
Poza tym, Korwin Piotrowska wydała w 2013 książkę "Bomba. Alfabet polskiego szołbiznesu", w 2014 kolejną książkę pt. "Ćwiartka raz" i w tym roku kolejną książkę pt. "Krótka książka o miłości".
Nie tylko w Polsce emitowane są programy takie jak "Magiel towarzyski". Powinniśmy się cieszyć, że akurat w naszym kraju taki program prowadzi tak cholernie inteligentna i oczytana babka, a nie jakaś celebrytka (przez pewien czas podobny program w stacji Tele5 prowadziła Frytka).
Korwin Piotrowska od lat w swoim programie drze łacha z głupot polskiego show-biznesu. I wychodzi jej to bardzo dobrze. W tym filmiku ostrze krytyki KKP skierowane jest nawet nie w stronę Edyty, a bardziej brukowców, które od lutego serwują nam telenowelę związaną z mieszkaniem Edyty w Krakowie. Tylko na początku KKP zadrwiła z (faktycznie głupiej) wypowiedzi Edyty: "Obudziłam się 1 stycznia w Krakowie i pomyślałam: tutaj będę mieszkać".
adaś pisze:Skoro Edzie stać to niech se mieszka nawet co miesiąc gdzie indziej ,a to ,że gada głupoty... ona po prostu może ,zapracowała sobie na to...może nie pracą,ale jeśli ktoś od pionad 25 lat jest na scenie i wciąż ma fanów i potrafi wzruszyć?
Tylko wiesz... Jest mnóstwo innych artystek, o których też można napisać, że mogą gadać głupoty, bo już sobie na to zapracowały, np. Ania Dąbrowska, Kayah, Justyna Steczkowska, Edyta Bartosiewicz, Kasia Nosowska. I mimo że one wszystkie tak samo, jak
są utalentowane i wrażliwe, to jednak aż takich głupot nie pie*dolą.