Strona 9 z 10
Re: Odcinek 10 (21.11.2009) FINAŁ
: 22 lis 2009, 16:31
autor: Himcio
Edyta jest już nudna...cały czas fenomenalne występy...
mogłaby w końcu zafałszować...a może lepiej nie?
Re: Odcinek 10 (21.11.2009) FINAŁ
: 22 lis 2009, 16:44
autor: Michael
Himcia pisze:Edyta jest już nudna...cały czas fenomenalne występy...
mogłaby w końcu zafałszować...a może lepiej nie?
Właściwie, to nie ma na forum takiego emotikona, który oddałby mój stan emocjonalny po przeczytaniu powyższego wpisu
.
Himcia, sprawdź lepiej, czy odrobiłaś wszystkie zadania domowe, bo jutro szkoła
. Poza tym, aż się boję, co jeszcze możesz dziś wymyślić w tym wątku
.
Re: Odcinek 10 (21.11.2009) FINAŁ
: 22 lis 2009, 16:48
autor: grzechoo
Michael pisze:Himcia, sprawdź lepiej, czy odrobiłaś
To chyba przez ten nick. Himcia to facet, już raz zwracał na to uwagę jak go któras forumowiczka przechrzciła na płeć żeńską.
Re: Odcinek 10 (21.11.2009) FINAŁ
: 22 lis 2009, 16:50
autor: dorota
gdzie mozna ściągnąć wczorajszy występ edyty????
Re: Odcinek 10 (21.11.2009) FINAŁ
: 22 lis 2009, 16:52
autor: Madlen
Re: Odcinek 10 (21.11.2009) FINAŁ
: 22 lis 2009, 16:54
autor: Michael
grzechoo pisze:Himcia to facet
Faktycznie
. Teraz dopiero zwróciłem uwagę na oznaczenie płci
.
W takim razie:
Himciu sprawdź, czy odrobiłeś lekcje
.
Re: Odcinek 10 (21.11.2009) FINAŁ
: 22 lis 2009, 17:19
autor: dorota
dzieki,
poki co serwer przeciązony i nie ma pobierania...
Re: Odcinek 10 (21.11.2009) FINAŁ
: 22 lis 2009, 19:26
autor: lila14
Edytkę nazwali perełką programu (nie wiem czy zwróciliście na to uwagę).
Edi zaśpiewała prześlicznie,z resztą tak samo prześlicznie też wyglądała.
A tak nawiasem mówiąc szkoda,że JOŚ już się skończył,bo teraz o 20.00 w sobotę nie będę miała co robić...chociaż może Polsat da tam coś nowego (ale i tak nic JOSia nie przebije...)
Pozdrowionka dla wszystkich
Re: Odcinek 10 (21.11.2009) FINAŁ
: 22 lis 2009, 19:48
autor: Himcio
Michael,
Zupełnie nie rozumiem o co Ci chodzi...ale OK...
Re: Odcinek 10 (21.11.2009) FINAŁ
: 22 lis 2009, 21:01
autor: Schooffik
Edyta wypadła genialnie. Wszystko współgrało. I mimo tego lekkiego zamieszania (mikrofon, skoki - zeskoki z jurorskiego stoliczka) - Jej występ zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Bosko.
Re: Odcinek 10 (21.11.2009) FINAŁ
: 22 lis 2009, 22:41
autor: Maya
oj Edi Edi i jakże cię nie kochać
Jesteś geniuszem.Wykon cudowny.
Będzie mi brakowało sobotnich spotkań z Edytą ale jeżeli dzięki temu skupi się na muzyce i dzieleniu się swoim głosem to cieszę się, że program się skończył.Wogóle to jestem wdzięczna za to, że on powstał bo to dzięki niemu odkryłam i poznałam Edytę.
Ale nie rozumiem jak mógł wygrać Respondek
Liczyłam na fajne wykonanie "show must go on" a zamiast tego usłyszałam gadanie o "barwach szczęścia" mógł się bardziej postarać bo to w końcu program muzyczny i powinien udowodnić, ze słusznie wygrał, ale jemu chyba najmniej zależało.Za to biedny Artur myślałam, że zemdleje przy ogłaszaniu wyników.
Re: Odcinek 10 (21.11.2009) FINAŁ
: 23 lis 2009, 19:09
autor: InnA
lila14 pisze:Edytkę nazwali perełką programu (nie wiem czy zwróciliście na to uwagę).
A tak nawiasem mówiąc szkoda,że JOŚ już się skończył,bo teraz o 20.00 w sobotę nie będę miała co robić...chociaż może Polsat da tam coś nowego (ale i tak nic JOSia nie przebije...)
Ja zwróciłam
Możesz oglądać Mam talent
Re: Odcinek 10 (21.11.2009) FINAŁ
: 24 lis 2009, 23:17
autor: Piter
Jestem zdania, że wokalistki typu Celina i Edyta powinny mieć zakaz śpiewania piosenek Browna. Nawydzierają się, aż im struny popękają, a i tak, na nic się to zda.
Re: Odcinek 10 (21.11.2009) FINAŁ
: 25 lis 2009, 22:39
autor: diuk69
Piter pisze:Celina i Edyta powinny mieć zakaz śpiewania piosenek Browna. Nawydzierają się, aż im struny popękają, a i tak, na nic się to zda.
Celina- stanowczo tak,ta piosenka kompletnie jej nie pasuje ,powinna dostać zakaz śpiewania tego.
Edyta dała,moim zdaniem, radę-więc z 2 częścią wypowiedzi się za nic nie zgodzę.
Brown pozostaje poza konkurencją,bo to piosenka na jego głos.
Re: Odcinek 10 (21.11.2009) FINAŁ
: 26 lis 2009, 13:31
autor: Piter
Tu nawet nie o głos chodzi, tylko o ekspresję i charyzmę. Podobnie było z edytowym wykonaniem "I feel good" - myślałem sobie, bez sensu.