Sprzedaż płyt w Polsce

Muzyczne podsumowanie lata, sprzedaż płyt w Polsce... czyli wszystkie tematy związane z muzyką a nie pasujące do pozostałych kategorii.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Aro
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 11047
Rejestracja: 07 mar 2005, 17:57
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Nieśmiertelni
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Re: Sprzedaż płyt w Polsce

Post autor: Aro »

Płyty w moim przypadku to Spotify. Od dawna nie kupuję. Jeśli mi się zdarzy to Heya czy Nosowską bo te muszę mieć fizycznie. Najnowszą już zamówiłem. Dojdzie dopiero za miesiąc bo wtedy nowy album Heya. Pewnie będzie wysoko w OLISIE. ;)
Awatar użytkownika
Kamui Shiro
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3530
Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Niebo to my

Re: Sprzedaż płyt w Polsce

Post autor: Kamui Shiro »

Dobi pisze:
Kamui Shiro pisze:Płyty kupują zagorzali fani, bogacze i nie wiem kto.
Co za głupie stwierdzenie! Płyty kupują osoby, które chcą wesprzeć wokalistę i wynagrodzić jego ciężką pracę włożoną w nagrywanie i stworzenie albumu.
Jeśli zarabiasz i rozsądnie dysponujesz swoimi wydatkami spokojnie możesz odłożyć pieniądze aby w miesiącu kupić np. dwa albumy nawet te za 70 zł.
Jesli już na fanaberie w stylu 'wspieranie muzyka' (który i tak ma full kasy z tantiem, Pudelków, Viv i Kozaczków), to wolę wydać oszczędności na koncert jednego - dwóch naprawdę ulubionych wykonawców w sezonie. Płytę pozwalam sobie kupić jeszcze rzadziej - raz do roku - ale nie potrzebuję w sumie więcej. Rzadko cały album interesuje mnie do stopnia kupna. Lubię dla przykładu Enyę, kiedyś tata kupił mi jej LP za wysoką cenę. Ale jak teraz widzę kolejny jej album za 7-8 dyszek, no to jednak dziękuję, postoję. Wydaję tylko na 3-5 ulubieńców w ciągu roku. Nie licząc ataku na płyty za granicą, gdzie ich cena nie jest wypruwaniem z obywatelskiego portfela mocnej kwoty. I dlatego tam płyty jednak jeszcze się jakoś sprzedają... Tak samo jest z ubraniami. U nas po prostu ceny tych towarów są nie dla ludzi. Z tego co pamiętam, to Ty, Dobi, dużo płyt kupujesz, czy Ci się coś bardzo podoba, czy średnio, no ale nie każdy może/chce/potrzebuje szastać na muzykę tyle samo. Jesteś pod tym względem szczególnym fanem muzyki pop i zaliczam Cię do kategorii "nie wiem kto" ;)
Awatar użytkownika
Flux
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5550
Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
Lokalizacja: Polska

Re: Sprzedaż płyt w Polsce

Post autor: Flux »

Dobi pisze:Jeśli zarabiasz i rozsądnie dysponujesz swoimi wydatkami spokojnie możesz odłożyć pieniądze aby w miesiącu kupić np. dwa albumy nawet te za 70 zł.
Każdy dysponuje różnym budżetem, ma inne zarobki i wydatki, ogólną sytuację finansową czy życiową. Każdy ma też inne priorytety. Mam w swojej kolekcji około 300 oryginalnych płyt, głównie polskich wykonawców. Dla jednych to pokaźna liczba, inni parskną śmiechem na tak "symboliczną" ilość. Chadzam na koncerty, przy założeniu że trzeba wydać 50-150 zł na samą wejściówkę, album kosztuje 40-50 zł a będąc mieszkańcem małego miasteczka zazwyczaj trzeba doliczyć jeszcze dojazd, to pieniążki niestety szybko się rozpływają. I to również biorąc pod uwagę sytuację singla, o rodzinie nie wspominając. Również wychodzę z założenia, że artystów należy wspierać i jeśli tylko mogę sobie pozwolić, nabywam ich twórczość. Niesprawiedliwym jest jednak oceniać ludzi po zasobności portfela czy umiejętności gospodarowania pieniędzmi. Bo co to znaczy "rozsądnie dysponować"? Życie to sztuka wyboru, trzeba z czegoś zrezygnować. Kupię bilet na koncert, nie będzie mnie stać już na nowe spodnie czy koszulę i znowu trza iść w tych samych łachach :P Jedno jest pewne, uwzględniając średnie polskie zarobki, ceny są stanowczo za wysokie.
Awatar użytkownika
DeathlySilence
Uwaga, spammer!!!! :D
Uwaga, spammer!!!! :D
Posty: 5125
Rejestracja: 08 gru 2004, 15:29
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Gone
Lokalizacja: Słoneczne Mazury.

Re: Sprzedaż płyt w Polsce

Post autor: DeathlySilence »

Jeśli ktoś stoi przed dylematem, czy kupić sobie chleb, spodnie, czy płytę, to ex prezydent Bronisław Komorowski dał Nam Polakom prostą, do bólu szczerą odpowiedź -> "Zmień pracę, weź kredyt". 8)

Nie stać Cię na Porsche, kupujesz "Malucha", jeździsz transportem publicznym, rowerem lub przemieszczasz się pieszo.

Macie za darmo powietrze, wodę (i to nie zawsze), na resztę trzeba zapracować, albo mieć sponsora (rodziców itp.), albo kraść.

Tak też jest z MUZYKĄ i wszystkim innym.

Chcesz mieć płytę w dniu premiery - oszczędzaj.
Chcesz płytę po okazyjnej cenie - odczekaj jakiś czas, odkup od kogoś na allegro, przeszukuj kosze z wyprzedażami itp.
Chcesz muzykę za darmo (posłuchać) - serwisy streamingowe.
Flux pisze:Niesprawiedliwym jest jednak oceniać ludzi po zasobności portfela czy umiejętności gospodarowania pieniędzmi. Bo co to znaczy "rozsądnie dysponować"? Życie to sztuka wyboru, trzeba z czegoś zrezygnować. Kupię bilet na koncert, nie będzie mnie stać już na nowe spodnie czy koszulę i znowu trza iść w tych samych łachach
Nikt nie oceniał.
Nie można mieć wszystkiego.
Nie zawsze można mieć to, co by się chciało - tu i teraz.
Jesteśmy kowalami własnego losu.
Ile mamy w portfelu i na co wydamy, zależy od Nas samych.
Argumentacja typu "bo nie stać mnie będzie na nowe spodnie" świadczą o niezrozumieniu brutalności życia - nie wnikając w sytuację życiową, materialną danej osoby.

Płyty z muzyką to nie jest towar pierwszej potrzeby, nie dostaje się ich w MOPSach.

Może jakaś socjalistyczna partia kiedyś to zmieni. Na razie musi wystarczyć 500+, więc moi mili rozmnażajcie się na potęgę. Jak znalazł na 2 płyty miesięcznie, bilet na koncert i dojazd z pipidówki do najbliższej aglomeracji oraz nowe spodnie. 8)
Awatar użytkownika
niuto
Lunatique
Lunatique
Posty: 2652
Rejestracja: 20 maja 2007, 13:36
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: Nie proszę o wicej
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Sprzedaż płyt w Polsce

Post autor: niuto »

Flux, chyba cie poniosło. Oczywiście, że jest to kwestia wyborów, ale Dobi miał na myśli to, że wiele osób stać na kupowanie płyt a tego nie robi bo twierdzi, że nie stać. Jeden kupuje płytę, drugi spodnie, inny przepija kilka stówek w weekend. Ceny płyt nie są niskie, ale nie zaporowe.

A DS też trafnie zauważył, że płyta nie jest towarem pierwszej potrzeby i jak kogoś nie stać, to nie upoważnia go to do piratowania. Może słuchać na YT albo spotify.
Awatar użytkownika
Kamui Shiro
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3530
Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Niebo to my

Re: Sprzedaż płyt w Polsce

Post autor: Kamui Shiro »

No, trochę przedobrzyłem z okresleniem "zaporowe", ale po prostu miałem na mysli, że zniechęcają do kupna, bo 'mogłyby' być niższe ;)
Awatar użytkownika
Aro
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 11047
Rejestracja: 07 mar 2005, 17:57
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Nieśmiertelni
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Re: Sprzedaż płyt w Polsce

Post autor: Aro »

Obrazek

Album wczoraj miał swoją premierę. Ciekawe jak będzie na OLiS-ie. :)
Awatar użytkownika
KrzysiekF
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 7480
Rejestracja: 10 gru 2004, 16:21
Ulubiony album: DOTYK
Ulubiona piosenka: Szyby
Lokalizacja: Tybet

Re: Sprzedaż płyt w Polsce

Post autor: KrzysiekF »

Beyonce debiutuje w Polsce na #2 Listy sprzedaży płyt. Przegrywa tylko z promowaną przy kasach składanką.

Michał Szpak w tygodniu przed Eurowizją #32. Warto zwrócić uwagę na Brodkę. Jej poprzednia płyta Uwaga :107 raz notowana na Olisie - miejsce #34.

Antek Smykiewicz nie wchodzi nawet do 50. Wciąż b.dobrze trzyma się Peszek, Dąbrowska, Hey, Celińska, Kortez i oczywiście Dawid Podsiadło.

http://olis.onyx.pl/listy/index.asp?lang=
Awatar użytkownika
Aro
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 11047
Rejestracja: 07 mar 2005, 17:57
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Nieśmiertelni
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Re: Sprzedaż płyt w Polsce

Post autor: Aro »

Zapomniałeś dodać, że Gang Albanii się bardzo dobrze trzyma z płytą "Ciężki gnój". Przed tygodniem debiut na 2. Wyżej niż Hey. Kto tego słucha ja się pytam?
Awatar użytkownika
Kamui Shiro
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3530
Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Niebo to my

Re: Sprzedaż płyt w Polsce

Post autor: Kamui Shiro »

Dresy.

Z Antka płyty nic nie będzie, kto to widział płacić 42.99zł za byle jaki pop-shicik od debiutanta? Chociaż na pewno jakieś fanki ma, co kupią... Tylko czy przypadkiem jego album nie będzie notowany dopiero od przyszłego tygodnia? Zdaje mi się, że dopiero wszedł.
Awatar użytkownika
KrzysiekF
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 7480
Rejestracja: 10 gru 2004, 16:21
Ulubiony album: DOTYK
Ulubiona piosenka: Szyby
Lokalizacja: Tybet

Re: Sprzedaż płyt w Polsce

Post autor: KrzysiekF »

Kamui Shiro pisze:Dresy.

Z Antka płyty nic nie będzie, kto to widział płacić 42.99zł za byle jaki pop-shicik od debiutanta? Chociaż na pewno jakieś fanki ma, co kupią... Tylko czy przypadkiem jego album nie będzie notowany dopiero od przyszłego tygodnia? Zdaje mi się, że dopiero wszedł.
Nie. Premiera była 6 maja. Najnowszy Olis. 06.05.2016 - 12.05.2016
Awatar użytkownika
endeven
Że kim ja jestem?
Że kim ja jestem?
Posty: 5202
Rejestracja: 02 maja 2008, 12:58
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Glow On
Lokalizacja: Wrocław

Re: Sprzedaż płyt w Polsce

Post autor: endeven »

Za tydzień na Olisie zadebiutuje zdaniem forum: cięzkostrawna, nudna, wyniosła, chłodna, przekombinowana :D
Awatar użytkownika
KrzysiekF
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 7480
Rejestracja: 10 gru 2004, 16:21
Ulubiony album: DOTYK
Ulubiona piosenka: Szyby
Lokalizacja: Tybet

Re: Sprzedaż płyt w Polsce

Post autor: KrzysiekF »

Świetny temat do poczytania
Wiedząc, że średnio w ciągu doby RMF emituje ok. 240 utworów, jedno odtworzenie na antenie krakowskiej rozgłośni warte jest… 1 400 złotych! Z tej kwoty ~300 zł trafia do wytwórni, 900 zł otrzymują autorzy utworu, a resztę, ok. 200 zł, artyści-wykonawcy. W przypadku Radia ZET, którego wpływy reklamowe w 2015 roku wyniosły 1 070 945 330 zł, za jedno odtworzenie otrzymujemy stawkę na poziomie 1000 zł.

Idąc dalej, typowy radiowy hit miesiąca odtwarzany jest w ogólnopolskiej rozgłośni średnio 120 razy, co daje blisko 170 tys. zł z anteny RMF i 120 tys. ZETki miesięcznie. Łącznie, tylko z tych dwóch największych rozgłośni typowy hit sezonu odtwarzany łącznie ~300 razy na każdej z anten daje ok. 0,7 mln złotych!
Przykładowo w ubiegłym roku najpopularniejszym polskim nagraniem było Naucz mnie Sarsy. Jak wynika z danych w bazie ZAiKSu, autorem tekstu jest ona sama, a muzykę komponowała wraz ze swoim managerem. Jeśli mają równe udziały do praw do muzyki, Sarsa mogła za tylko ten jeden utwór zgarnąć blisko pół miliona złotych (średnio ~40 tys. miesięcznie po odjęciu 19% podatku dochodowego).
http://popruntheworld.pl/radiohit/
ray
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3400
Rejestracja: 01 sty 2015, 23:58
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Litania
Lokalizacja: Łódź

Re: Sprzedaż płyt w Polsce

Post autor: ray »

Parę moich refleksji po opublikowaniu nowego notowania Olisu...
Stanisława Celińska dostała wreszcie podwójną platynę za "Atramentową". Zastanawiałem się, czemu tak późno. Przecież ten album był najlepiej sprzedającą się polską płytą 2015 roku, dość dobrze sprzedawał się też w tym roku, i dopiero teraz, 1 czerwca, ponad rok po premierze, dobił do 60 tys. sprzedanych egzemplarzy. To pokazuje, jak mało płyt sprzedaje się teraz w Polsce.
Zastanawia mnie też, jak duży wpływ na przyznanie wyróżnień ma sprzedaż cyfrowa i streaming. Akurat Celińska ma słabe wyniki na Spotify, pewnie w jej przypadku o sukcesie zdecydowała niemal wyłącznie sprzedaż fizyczna. Podsiadło dostał podwójną platynę za swój ostatni album już po 24 tygodniach na Olisie, ale na Spotify samo W dobrą stronę ma ponad 2,7 mln odsłuchań. "Spadochron" Meli Koteluk jest 74 raz na Olisie i ma tylko pojedynczą platynę...
Dzisiaj platynową płytę dostał ostatni album Ani Dąbrowskiej. 'Dla naiwnych marzycieli" od premiery, czyli od 12 tygodni cały czas utrzymuje się w pierwszej dziesiątce Olisu - i to bez skandali, bez żadnego bredzenia, bez opowiadania o swojej prywatności. Brawo! :klaszcze:
Michał Szpak minimalnie awansuje - z #10 na #9. Tak samo jak Dąbrowska, też jest już 12 tygodni na Olisie. Nadal jestem zdania, że Szpak wygrał preselekcje do Eurowizji dzięki głosom pań w wieku 50+, dlatego myślę, że dobra sprzedaż jego albumu w zeszłym tygodniu to pewnie efekt tego, że płytę kupowano jako prezent na Dzień Matki. :-)
"Błysk" HEY trzyma się dzielnie - od 5 tygodni cały czas w pierwszej czwórce zestawienia. Ale cały czas jeszcze bez złotej płyty. Pewnie dostaną złoto w ciągu najbliższego tygodnia.
Adele w 27 tygodniu na Olisie awansuje z miejsca 21 na 11 - to efekt wypuszczenia nowego teledysku - do Send my love (To your new lover). Bardzo dobry przykład na to, że warto wypuszczać teledyski nawet pół roku po premierze albumu. Myślę, że niedługo płyta "25", tak jak poprzednia "21", dobije do podwójnego diamentu.
Debiutancka płyta Dawida Podsiadły, wydana 3 lata temu, jest notowana na Olisie po raz 131! To jest ewenement w całej historii polskiej fonografii. Nie było takiej płyty, która sprzedawałaby się dobrze przez 3 lata. Była moda na "Kayah&Bregović", na "Ad.4" Ich Troje, na pierwszą płytę Feel, ale te mody trwały najwyżej nieco ponad rok. Wydawało się, że kto miał kupić "Comfort and happiness", ten już dawno kupił, a jednak nie... Ta płyta była na 1 miejscu najlepiej sprzedających się płyt w Polsce w 2013, na 6 miejscu - w 2014 i na 9 miejscu - w 2015. Wytwórnia, widząc, że płyta sprzedaje się rewelacyjnie, postanowiła wycisnąć z niej, ile się da - album wyszedł pod koniec maja 2013, pół roku później wyszła reedycja z 3 nowymi piosenkami i dvd, kiedy po ponad 70 tygodniach na Olisie płyta po raz pierwszy wypadła z zestawienia, przeceniono ją na 20 zł i promowano przy kasach w Empiku - płyta wróciła na Olis i to od razu na 1 miejsce. Zresztą zawsze, kiedy jestem w Empiku, widzę, że ten album jest dobrze wyeksponowany. Druga płyta Podsiadły, Annoyance and disappointment również sprzedaje się bardzo dobrze - #18 w 29 tygodniu na Olisie.
I na koniec coś dla Was, fanów Aniołka. Płyta pod tytułem "My" aktualnie znajduje się na 3 miejscu na Olisie. Tylko że chodzi o najnowszy album Iry. :lol3: Bezczelni muzycy Iry splagiatowali tytuł płyty Diwy. Powinni pójść za to do więzienia i siedzieć w jednej celi razem z Céline, która równie bezczelnie ukradła Edycie List. Nawet jeżeli "My" Iry nie sprzeda się tak dobrze, by zasłużyć na prawdziwą złotą płytę, to najwierniejsi fani zespołu przygotują atrapę. :rotfl: Swoją drogą, Artur Gadowski i Ira nie próżnują - w kwietniu 2013 Ira wydała swój poprzedni album studyjny - "X", w marcu 2014 Gadowski wydał solową płytę "TanGado", w październiku tego samego roku ukazało się koncertowe dvd i cd Iry "Akustycznie Live", a teraz wyszedł kolejny album studyjny. Brawo!
Awatar użytkownika
Mist
Ready for love
Ready for love
Posty: 3077
Rejestracja: 21 lis 2005, 15:25
Lokalizacja: GB South West

Re: Sprzedaż płyt w Polsce

Post autor: Mist »

Usmialam sie jak glupi do sera! Brawo Ira haha
ODPOWIEDZ