Strona 1 z 137

Super Express

: 08 gru 2004, 10:11
autor: Estratos
Dzisiejszy SuperExpress:
Przegięłaś!
Edyta Górniak bawi się w cenzora naszym kosztem

Jutro rozpoczyna się proces sądowy, który Edyta Górniak (32 l.) wytoczyła "Super Expressowi". Zanim jednak do niego doszło, sąd na prośbę piosenkarki zakazał nam publikowania zdjęć artystki i jej rodziny. "Super Express" uszanował tę decyzję, choć energicznie zabiega o jej uchylenie. Ale przerywamy milczenie. Edyta Górniak od kilku dni szkaluje nasze dobre imię.

Gwiazda nie kryła pretensji do "Super Expressu" podczas poniedziałkowej rozmowy z dziennikarzem polsatowskiej "Interwencji". Opowiadała o paparazzich, którzy jej ciążę i pierwsze miesiące macierzyństwa rzekomo zamienili w koszmar. Zapytana, o czym marzy, odpowiedziała, że chciałaby urodzić córeczkę, czuć się swobodnie na ulicach i móc bez strachu przed wścibskimi dziennikarzami robić zakupy. W wywiadzie dla "Wprost" oskarżyła ich bałamutnie o to, że "zniszczyli jej wizerunek".

Przez wiele lat Górniak pokazywała się na okładkach kolorowych pism z aktualnym narzeczonym i opowiadała o tym, co najbardziej intymne.
Opowiadała wszystkim

Nie tylko fani potrafią wymienić jej kochanków. Sama wyliczyła ich w ubiegłorocznym talk-show Kuby Wojewódzkiego. "Obsmarowała" Piotra Kraśkę i Roberta Kozyrę, a Piotra Gembarowskiego nazwała wręcz świnią. Czy to jest ten "poziom", o którym tak często wspomina? A trzeba przyznać, że Górniak dba o wizerunek. Bo jak inaczej wytłumaczyć jej pojawienie się na rozdaniu Wiktorów w 2002 r w mini, pod którym widać było intymną bieliznę? Nieskromną kreację cała Polska komentowała mało pochlebnie. Prawdopodobnie jeszcze wtedy gwiazda wyznawała zasadę: źle czy dobrze, byle po nazwisku. Cóż się w takim razie zmieniło? Może to poporodowa depresja?

Wojnę rozpętała pod koniec czerwca tego roku. W Łomży spoliczkowała fotoreportera. Ten podał ją do sądu. Wtedy Górniak na swojej stronie internetowej umieściła list otwarty. Nazywała dziennikarzy "pier...ymi szczurami". Później tłumaczyła, że użyła niecenzuralnych słów, by sprowokować media. - To nie jest mój język codzienny - krygowała się. Ci co artystkę znają twierdzą inaczej. Potem gromko zapowiadała wycofanie się z życia publicznego.
Szokujące zdjęcie w internecie

Współczucie jej wielbicieli skończyło się we wrześniu. Na stronie internetowej zamieściła wtedy zdjęcie synka w odchodach. I podpisała: "Cześć paparazzi, to ja Allanek".

Posługując się stroną internetową, cały czas żaliła się, że najwięcej krzywdy wyrządziły jej popularne gazety, także "Super Express". "Super Express" z rezerwą i powściągliwie relacjonował te ekscesy. Mimo to w październiku piosenkarka pozwała nas do sądu. Zarzucała "naruszanie wizerunku, prywatności, miru domowego, spokoju, poczucia bezpieczeństwa oraz czci i dobrego imienia". Wtedy sąd w bezpardonowej i dziwiącej wielu prawników decyzji wydał zakaz "publikowania i rozpowszechniania informacji na temat życia zawodowego, osobistego, rodzinnego i finansowego" Górniak, jej partnera i dziecka. Wkrótce potem na życzenie artystki zamknięto jej oficjalną stronę. 6 grudnia w kolejnym liście do mediów napisała, że zakaz sądowy publikowania informacji na jej temat dotyczy tylko sfery prywatnej i obowiązuje do momentu zakończenia procesu. Pisała też: "Pragnę Was przeprosić za wypowiedziane słowa, kierowane wielkimi emocjami...". Niestety, w wywiadach udzielonych później zastrzegła, że przeprosiny nie dotyczą "Super Expressu". Pytamy Edytę Górniak, dlaczego w chwili, kiedy rękami sądu nałożyła kneble na nasze usta, wykorzystuje nierówną sytuacją i sama kąsa?
Nie damy się!

Nie pozwolimy, by artystka cenzurowała naszą gazetę. Będziemy pisali o niej tak samo, jak o innych gwiazdach. Nie pozwolimy zasznurować sobie ust! Pani Edyto, zapomniała pani, że wszystko w życiu ma swoją cenę. Opowiadając latami o swojej prywatności, dała pani wszystkim klucz do niej. "Obiecywała", że skończy z karierą. A od czasu tej deklaracji zaśpiewała pani już kilka razy, a teraz prawdopodobnie przygotowuje nową płytę. Prawda jest taka, że gwiazdy, które wracają na scenę po urodzeniu dziecka, za każdym razem walczą o popularność na nowo. Edyta Górniak próbuje wykorzystać sąd do tego celu.
Redaktor naczelny "Super Expressu" odpowiada gwieździe

Edyta Górniak w swoich publicznych oświadczeniach dzieli dziennikarzy na "dobrych" i "złych". "Dobrzy" są jej zdaniem tacy, których teksty na swój temat piosenkarka aprobuje (i liczy na ich dalszą życzliwość). Zaś źli to my z tabloidów, bo piszemy nie po jej, Edyty Górniak, myśli.

Jako media takie podziały na złych i dobrych my dziennikarze o dłuższym stażu już ćwiczyliśmy. Taki podział obowiązywał np. w PRL. Na koniec zawsze jednak wychodzi, że dziennikarze dzielą się wyłącznie na niezależnych i usługowych. Tak będzie i tym razem. Nie obawiam się o "Super Express".
Zdjecie ilustrujace artykuł --->Obrazek Zdjecie z pierwszej strony-->Obrazek

Komentarz redakcji:
Mniej cenzury, więcej śpiewu!

Panna Edyta Górniak uzyskała sądowy zakaz pisania o niej w gazetach, w tym w "Super Expressie". I zaraz potem zaatakowała zamilkłych dziennikarzy. Oto powód, dla którego bezstronny sąd powinien operować mieczem i wagą, a nie nożycami i kneblem! Zamykając bowiem usta prasie w obronie dobrego samopoczucia Edyty, sąd ograniczył tym samym wolność wszystkich Polaków.

Utrudnił im bowiem dostęp do informacji i otworzył drzwi dla podobnych żądań nieuczciwych polityków. Bo skoro wolno Edycie, dlaczego nie im? Są osobami publicznymi? Są! Występują przed ludźmi? Tak! Płacimy im za to? I owszem! Tyle że oni łżą jak z nut, a Edyta Górniak z nich śpiewa.

Dlatego wszędzie w cywilizowanym świecie i politycy, i estradowcy, decydując się na swoje profesje, z góry zgadzają się też na prezentowanie publiczności całych siebie - z poglądami, głosem i kolorem ścian w sypialni.

Panno Edyto! Jeżeli nadal pragniesz zostać dobrą piosenkarką - próbuj, może ci się to kiedyś uda. Ale jeśli myślisz o zmianie zawodu, nie próbuj zostać cenzorem. Polacy ich nie potrzebują!

Re: Super Express

: 08 gru 2004, 10:43
autor: Virtual Tom
Taki artykuł :x to tylko dodatkowy argument po stronie Edyty 8)

Re: Super Express

: 08 gru 2004, 11:35
autor: Aro
Chamstwo i tyle. Zwłaszcza te ostatnie zdania. Myslałem, ze chociaz SE nie okaze sie tak tandetnym brukowcem i przestanie pisać złośliwości. No, ale czuż jak jeden zaczął szczekać to teraz drugi musi zacząć. Czyżby zranione ambicie pana redaktora naczelnego po "Debacie" :?:

Re: Super Express

: 08 gru 2004, 11:46
autor: Virtual Tom
ArO pisze:Czyżby zranione ambicie pana redaktora naczelnego po "Debacie" :?:
Wątpię Arku, żeby ta debata wywarła na nich jakies większe wrażenie, wykazali sie tak bezczelna pewnościa siebie, że wszystko to w mojej opinii spłyneło po nich jak po kaczce woda.
am jednak nadzieje, że ich miny beda inne po wyroku sądowym 8)

Re: Super Express

: 08 gru 2004, 11:51
autor: Aro
Tak czy inaczej moim zdaniem wypadli bardzo niekorzystnie. Chyba tylko im i wielkim fanom tej gazety wydaje się inaczej.

Re: Super Express

: 08 gru 2004, 11:54
autor: Virtual Tom
ArO pisze:Tak czy inaczej moim zdaniem wypadli bardzo niekorzystnie. Chyba tylko im i wielkim fanom tej gazety wydaje się inaczej.
Wypadli fatalnie, a argumenty były na poziomie przedszkola. Sposób ich przedstawienia równiez, smieszne to kiedy to co dawno sięgnęło bruku mówi o jakies "dziennikarskiej" misji :lol: 8)

Re: Super Express

: 08 gru 2004, 12:03
autor: foczka
mam nadzieję, że będą jakieś solidne konsekwencje - za to łamanie prawa!

Re: Super Express

: 08 gru 2004, 12:33
autor: Alita
tego się nie spodziewałam... myślałam że sobie odpuszczą :x

Re: Super Express

: 08 gru 2004, 12:42
autor: aduja
ArO pisze:No, ale cóż, jak jeden zaczął szczekać, to teraz drugi musi zacząć.
Mam podobne skojarzenia. 8)
ArO pisze:Czyżby zranione ambicie pana redaktora naczelnego po "Debacie" :?:
Bardzo prawdopodobne. 8)

Re: Super Express

: 08 gru 2004, 13:13
autor: kinga
Ja tez miałam szczerą (i naiwną jak widać) nadzieję że sobie odpuszczą...Że zachowają chociaż resztki przyzwoitości :roll: Ale niestety...A ten artykuł jest po prostu...beznadziejny :evil:

Re: Super Express

: 08 gru 2004, 13:27
autor: Waldy
Są to ich ostatnie podrygi przed rozprawą w Sądzie. Swieca tez pali się wiekszym płomieniam tuż przed całkowitym zgaśnieciem.

Re: Super Express

: 08 gru 2004, 14:01
autor: radek
Ja mam nadzieje ze sad w piatek wyda odpowiedni werdykt i dodatkowo ze te dwie swinskie gazety beda musialy poniesc konsekwencje lamania postanowienia sadu

Re: Super Express

: 08 gru 2004, 14:07
autor: Ewusia
Nie tylko fani potrafią wymienić jej kochanków.
Ja nie potrafie :mrgreen: Nawet nie wiem z kim byla, jak dlugo... Moze dlatego, ze nie kupuje takich gazet. :lol: I jedyne plotki, jakie poznaje na jej temat, to dzieki forum. :D
Piotra Gembarowskiego nazwała wręcz świnią
Moj Ex, to tez byl swinia, wiec doskonale rozumiem Edyte. :mrgreen:

Re: Super Express

: 08 gru 2004, 14:21
autor: B@r
TEN ARTYKUL POWINIEN BYC W DZIALE "FA"/"SE". :?
KOCHANI, NIE ROBMY BALAGANU!!! :cry:

Re: Super Express

: 08 gru 2004, 14:26
autor: russmaxfan
Edyta Górniak od kilku dni szkaluje nasze dobre imię.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek