Edyta Górniak forum dyskusyjne

Wolałbym info o dokończonym albumie. Muzycznym albumie.

"Edyta Górniak pisze autobiografię" - temat stary jak świat.
Prawdopodobieństwo, że faktycznie jeszcze przed Bożym Narodzeniem ta książka się ukaże, oceniłbym na mniej więcej 10%. Może i jakieś negocjacje są, ale jak przyjdzie co do czego, to Edyta się wycofa (tak jak z większości projektów).

Diva należy do tych gwiazd, które absolutnie nigdy nie powinny wydawać autobiografii, bo ta książka jeszcze bardziej obnażyłaby jej intelektualną miałkość. Już lepszym rozwiązaniem byłby wywiad-rzeka - wtedy można by zadać Edycie konkretne pytania o jej wszystkie płyty, o to, jak przebiegała praca nad piosenkami, teledyskami, jak Edyta ocenia swoją twórczość z perspektywy lat, kto był dla niej inspiracją na różnych etapach kariery, itp., itd. To by było ciekawe.
A tak... Mimo że książki nie ma i prawdopodobnie nie będzie, to można się łatwo domyślić, co by się w niej znalazło. Przeczytalibyśmy, że w każdym przypadku winny był ktoś inny, nigdy nie była to Edyta. I wiele ciekawych kwestii i tak zostałoby przemilczanych. W tej książce dominowałoby pustosłowie znane z ostatnich wywiadów Edyty dla "Gali" czy "Faktu".

Premiera autobiografii czy wywiadu-rzeki powinna zbiec się z premierą płyty. To byłby dobry zabieg promocyjny - takie uderzenie ze zdwojoną siłą. Tak zrobiła Kora - kiedy wyszła jej ostatnia płyta "Ping Pong", ukazała się też zmieniona, zaktualizowana wersja książki "Podwójna linia życia" pod nowym tytułem "Kora, Kora. A planety szaleją". Zresztą polecam tę książkę, fantastycznie się ją czyta.

To oczywiste, że Edyta nie jest w stanie sama napisać autobiografii. Ktoś może najwyżej napisać jej autoryzowaną biografię, a najprawdopodobniejsze jest wydanie wywiadu-rzeki. Tylko naprawdę kogo ona i jej życie prywatne jeszcze interesują?

niuto pisze:To oczywiste, że Edyta nie jest w stanie sama napisać autobiografii. Ktoś może najwyżej napisać jej autoryzowaną biografię, a najprawdopodobniejsze jest wydanie wywiadu-rzeki. Tylko naprawdę kogo ona i jej życie prywatne jeszcze interesują?

Wiosną Edyta wypowiadała się w wywiadzie dla Super Expresu, że właśnie zupełnie sama ją pisze, i nie będzie to żaden wywiad rzeka, jak to często bywa.

Biografii , filmu ,płyty nie będzie ,podobnie jak w ostatnich kilku latach .tematy zmyłki do zacierania śladów .
Może jakiś singiel na odwal ,bez jakiejkolwiek promocji który po raz kolejny oleja stacje radiowe, event na jakiejś gali przy okazji promocji czegoś tam.Zmierzch kariery na własne życzenie ,za kilka lat skończy jak E. Dmoch czy V.V.
Wyjazd do Lej Ej tesz nie nadal rozpędu rozwoju kariery .Na instagramie głównie palemki ,wschody i zachody słońca, muzycznie pustka, pustka intelektualna w wywiadach ....

Przed momentem w Pytaniu na śniadanie w sferze plotek, pani, która się niby nimi zajmuje, mówiła o tej sprawie, że wczoraj rozmawiała z "menadżerem" i autobiografia to będzie bomba i mimo propozycji wydawnictw, by jakiś dziennikarz zrobił z nią wywiad rzeką, ona się nie zgodziła, bo sama chce napisać. Książka jest gotowa w połowie, ale że obecnie Edyta pracuje nad płytą, więc najprawdopodobniej autobiografia ukaże się w przyszłym roku. No i jeszcze się musi skupić na the voice kids

samouwielbienie samounicestwienie

Edyta pracuje nad płytą? Raczej odrzucony kiedyś tam materiał leży odłogiem i obumiera. Edyta nie jest multizadaniowa, nie ma podzielności uwagi w kwestiach twórczych choć sama chciałaby sądzić inaczej. Jeżeli rzeczywiście pisze autobiografię sama, jak się zarzeka, to i tak musi być droga przez mękę znając jej posty z facebooka. Nie jest zbyt lotna językowo, nie gromadziła przez lata materiałów, nie pamięta dat, nazwisk twórców piosenek, nie kojarzy faktów, wyników sprzedaży, notowań itd. Dodatkowo jest mitomanką... Samo zachowanie chronologii to dla niej wyzwanie a korekta tego wiekopomnego dzieła już teraz brzmi jak pisanie wszystkiego od nowa. Ktoś musi zrobić diwie porządny research, ogarnąć to od strony językowej, która naprawdę u Górniak kuleje. Samosia pewnie będzie mieć taki sam wkład jak w kolekcję ciuchów, gdzie po prostu użyczyła nazwiska marce odzieżowej. Projektantka mody... Edyta powinna tylko odpowiadać na pytania, opowiadać ciekawostki, anegdoty, opisywać jakie emocje jej towarzyszyły. Tylko będzie problem z autoryzacją, uprzednio przygotowaną listą pytań na jakie zechce odpowiedzieć i warunkami publikacji. Jeszcze długa droga przed diwą i śmiałkiem, który się tego podejmie

Cóż z tego, że Edyta nie pamięta dat, twórców swoich piosenek i procesów nagrywania płyt? Przecież ona napisze o swoim trudnym dzieciństwie, zawiści wobec niej w Metrze, wielkim sukcesie na Eurowizji, fali hejtu po hymnie w Korei i "prdlonych szczurach". I oczywiście o mężczyznach, którzy ją podsłuchiwali, zdradzali, okazywali się gejami, okradali. właśnie to rozumie poprzez "autobiografię" i wie, że czytelnicy jej przemyśleń z czasopism i brukowców właśnie na to czekają.

Flux pisze:Nie jest zbyt lotna językowo, nie gromadziła przez lata materiałów, nie pamięta dat, nazwisk twórców piosenek, nie kojarzy faktów, wyników sprzedaży, notowań itd.

Dlatego powinna zaprosić do współpracy mnie.

Jeżeli faktycznie Edyta pisze tę książkę zupełnie sama, to cóż... Będzie miała o czym opowiadać "Faktowi" przez najbliższe miesiące. Ale koniec końców książka i tak się nie ukaże.
Już w 2003, w wywiadzie dla "Na żywo" Edyta powiedziała, że gdyby teraz zaszła w ciążę, to "miałaby pretekst, żeby odpocząć i m.in. dokończyć autobiografię". I faktycznie, chwilę później była w ciąży, a autobiografii jak nie było, tak nie ma i nie będzie.

"Pretekst żeby odpocząć", a to dobre z dzisiejszej perspektywy Dziś diwa nie potrzebuje żadnego pretekstu żeby odpoczywać, płyta będzie kiedy będzie, może pracować tylko z najlepszymi albo wcale (nie wiedzieć czemu zazwyczaj wybiera tę drugą opcję) itd. Właściwie to też tłumaczy dlaczego zabrała się za autobiografię zupełnie samiusieńka - pracuje tylko z najlepszą, czyli sobą

Wiosną Edyta wypowiadała się w wywiadzie dla Super Expresu, że właśnie zupełnie sama ją pisze

Szkoda czasu na wyliczanie tego co Edyta mówiła, a co do dnia dzisiejszego nie znalazło odzwierciedlenia w faktach

Nie mniej jednak, tym bardziej jeśli napisze tę książkę sama to po nią nie sięgnę

Edyta pisze już tyle lat biografię, że będzie chyba to saga 20 tomowa, ale tomy nie będą nazywały się Tom, II, III, IV itd tylko tutaj będzie podział na Etapy jej życia, bo przecież Edyta ciągle zaczyna jakiś nowy etap
Etap 1 - narodziny, etap 2 relacje rodzinne w domu, etap 3 - wyjazd do Metra itd

Póki co mamy Edyta Górniak: Bez cenzury, Piotr Krysiak
Czekamy na więcej

dziś w dodatku do SE w programie tv

Górniak straciła pracę, bo nie chciała SEKSU z Olbrychskim:

http://m.se.pl/wiadomosci/gwiazdy/gorni ... 15666.html