Zacznę od minusów, a w zasadzie tylko jednego, który mi najbardziej przeszkadza.
Nie znoszę muzyki country, a ponieważ jest to program amerykański średnio co trzeci wykonawca brał sie właśnie za to - cóż trzeba przeboleć.
Nie zmienia to jednak faktu, że poziom wokalny jest niesamowity.
To co w ostatnim odicnku pokazali, a szczególnie ostatni duet Vicci - Niki, jest godne dobrego koncertu profesjonalisty.
Już sam pomysł z duetami i "bitwą wokalistów" jest rewelacyjny. Każde wykonanie było świetne. Z wyborami Christiny i Blake'a bym może dyskutował, ale zostawmy to.
Taka Gocha z naszego X-Factora, mogła by im ewentualnie kotleta podać, a Gienek ze Szpankiem buty czyścić.
