Trzeci singiel Edyty promujący płytę "My"
Ale nie było teledysku wiec SIĘ NIE LICZY. Dla mnie taki singiel bez klipu to zaden singiel. Mamy XXI wiek.Matiz99 pisze:Przecież NZ już promowało płytę. Było w radiach i co
ja bym jeszcze kilka rzeczy dopisał, i skreślił słowo "kolejny"ANETA pisze:My, wszyscy podpisujący niniejszą petycję, zwracamy się z prośbą do pani Edyty Górniak o to bykolejnymsinglem promującym płytę został utwór "Nie zapomnij". Szanujemy decyzję o nie publikowaniu pierwotnej wersji teledysku, jednak jesteśmy pełni nadziei, że podjęłaby się Pani ponownej próby przeniesienia na ekran tego utworu. Byłby to swojego rodzaju ukłon w kierunku Wielbicieli, którzy przez wiele lat trwania kariery wspierali Panią.
Piosenka ta zasługuje na to by przedstawić ją szerszemu gronu publiczności, a teledysk byłby do tego świetnym sposobem.
W zasadzie masz racjęANETA pisze:[
Moim skromnym zdaniem jest to niepotrzebne bo OTR nijak ma sie do NZ... Edyta prawdopodobnie planowała nagrac klip do ,,Let's save.." który bardziej pasowałby jako kontynuacja OTR.
Z tym "cdn..." to chyba jednak włączył mi się tryb rozczarowania i taka delikatna acz wymowna sugestia "sama obiecałaś" 
. Zastanawiam się też, czy w tej petycji lepiej jest zawracać się do Edyty per pani, czy raczej bardziej familiarnie? 
Ale wierzę, że wiele rzeczy da sie osiagnac jesli tylko podejmie sie odpowiednie działania.
dokładnie!!! owszem piosenka całkiem dobrze sobie radziła w radiach. dobrze, w niektórych przypadkach można byłoby się skłonić, ryzykownie, do opini, że nawet bardzo dobrze, ale nie świetnie. nie był to przebój radiowy, po prostu podobał się słuchaczom. nie oczekiwałbym, że teledysk zrobiłby z "nie zapomnij" wielki przebój, owszem na pewno singiel dłużej zainstniałby w świadomości słuchaczy/widzów, bo byłby jeszcze kolejne miesiące w tv.Matiz99 pisze:Przecież NZ już promowało płytę. Było w radiach i co
Faktycznie miał być ciąg dalszy ale nie nastąpił, znowu coś miało być i ..... Odnoście Let's save, czy Edyta przypadkiem nie zleciła w swoim czasie wykonanie wersji rysunkowej klipu do tej piosenki?blacktoxic666 pisze:W zasadzie masz racjęANETA pisze:[
Moim skromnym zdaniem jest to niepotrzebne bo OTR nijak ma sie do NZ... Edyta prawdopodobnie planowała nagrac klip do ,,Let's save.." który bardziej pasowałby jako kontynuacja OTR.
Pół roku temu karmiła fanów kłamstwami, że teledysk powstaje w "studio animacji". Miał być niebawem. A pomidzy... niespodzianka na YT.vanity pisze:Odnoście Let's save, czy Edyta przypadkiem nie zleciła w swoim czasie wykonanie wersji rysunkowej klipu do tej piosenki?
Wcale nieee...Michel pisze:Temat Nie zapomnij jako singla jest zamknięty!!! Od dnia premiery na youtubie jest niecałe 800.000 tyś. odsłuchań, to bardzo mało patrząc na osiągnięcie discopolowej grupy Weekend – Ona tańczy dla mnie ponad 30.000.000 mln, czy np. zawodzącej jak zwykle pod każdym względem, Dody z nową propozycją, coverem – w ciągu 4 dni od publikacji piosenka ma więcej odsłuchań niż nie zapomnij razem wzięte.
W latach 90-tych tzw. listy przebojów mogły być odnośnikiem popularności piosenki, dziś jest to youtube.
Sara May pisze:A propos sztucznego generowania kliknięć na youtubach i kupowania odsłon przez wytwórnie płytowe.... Dziwne, że dopiero teraz się media ocknęły. A może po prostu dopiero teraz ktoś odważył się o tym publicznie napisać... Liczba kliknięć na dany klip nigdy nie była, nie jest i nie będzie miarodajnym wskaźnikiem zainteresowania danym produktem. Liczba kliknięć na dane piosenki nie jest prawdziwa. Ludzie są oszukiwani, manipulowani i sprowadzani na konkretne tory przez koncerny, których jedynym motywem działania, jest obedrzeć nieświadomych słuchaczy z forsy. Wmawia się im i przedstawia rzeczywistość, która nie jest rzeczywista. Żyjemy w świecie ułudy. Ten kto prędzej zda sobie z tego sprawę, będzie mógł więcej osiągnąć. Oczywiście mówimy o sukcesach prawdziwych. Sukcesem nie jest 30 milionów odsłon, które wykreował program komputerowy. Bo który artysta będzie mógł spojrzeć sobie w twarz wiedząc, że jego sukces jest sztucznym wynikiem działania kilku panów sterujących rynkiem?
Dla młodych i zdolnych – lepiej mieć 1000 odtworzeń teledysku dzięki własnym działaniom, polecaniu przez znajomych i wiernych fanów niż milion kliknięć tworu jakim jest komputer. Komputer nie czuje, nie słyszy, nie przytuli i nie pokocha...
