Patti LaBelle

[Flux]

Kolejna wielka nieobecna diva. Babka, która stojąc 50 lat na scenie energią mogłaby obdzielić 3 tuziny podlotków. Właśnie obchodzi półwiecze działalności artystycznej i zapowiedziała serię koncertów, aby hucznie uczcić okrągłą rocznicę. Nieposkromiona charyzma, charakterystyczna barwa głosu, rozbuchany wokal a przy tym ciepła i wesoła osoba, która bez gromkich oklasków nie występuje. Po prostu się nie zdarzyło, żeby nie dostała gorących owacji To jej zawdzięczamy pamiętne edytowe Somebody Loves You Baby (You Know Who It Is)

[Dobi]

Zakładać nowy wątek i nie podać żadnych linków do jakichkolwiek utworów Nie dziwę się, że zero odzewu

Ja usłyszałem o Patti dzięki scoverowaniu piosenki jej zespołu Labelle "Lady Marmalade"

Na Grammy w 2002 roku Patti zaśpiewała ten utwór z młodszymi koleżankami po fachu (wchodzi około 3:45) Lady Marmalade (Grammy Awards 2002)
Dźwięki jakie wydaje z siebie Patti są cudowne dla moich uszu. Uwielbiam taki surowy "czarny" głos

[Flux]

Następnym razem postaram się pamiętać o linkach Patti jak ryknie, to o mało co mikrofon jej nie wyskoczy z ręki ze strachu

Kocham Got to real w duecie z Mariah Carey:
http://www.youtube.com/watch?v=KjfPKr0PWGc&feature=fvsr

Popisowym wykonaniem Patti na przestrzeni lat pozostaje kultowe Over the Rainbow (które również śpiewała nasza Edyta na jednym z sylwestrów):
http://www.youtube.com/watch?v=FJEh9xLrF2I

Mało kto wie, że LaBelle nagrała piosenkę bondowską. Nie stała się motywem przewodnim filmu, ponieważ jest oderwana od stylistyki obrazu, ale w trakcie napisów końcowych mogliśmy ją usłyszeć. If You Asked Me To:
http://www.youtube.com/watch?v=Da-RjeCObyA

A tak poradziła sobie z gigantem wokalnym I Have Nothing:
http://www.youtube.com/watch?v=jEXcMCKeBbU

Słuchajta i komentujta!

-- Dodano: 17 cze 2012, o 20:51 --

Dobi, znasz może album Classic Moments z 2005 roku z coverami piosenek m.in. Michaela Jacksona, Arethy Franklin czy The Pretenders? Znalazło się też miejsce na duet z Eltonem Johnem. Polecam, świetne wykonania!

[grzechoo]

Znam Calssic Moments, mam tę płytę jak i 7 innych. Z CM najbardziej lubię He's Out of my life (wspomniana przeróbka hitu Jacksona), I Can't Make You Love Me, Love Don't Live Here Anymore oraz Stand By You. Jednym z bardziej znanych hitów Patti jest duet z Michaelem McDonaldem "On My Own"
http://www.youtube.com/watch?v=KsH63qJlIMM

[Flux]

He's out of my life to jeden z najlepszych coverów Jacksona ever. W wykonaniu Patti podoba mi się chyba nawet bardziej niż oryginał. Jeszcze tylko Mariah Carey z jej interpretacją I'll be there osiągnęła tak wysoki poziom. Stand by you też lepsze niż oryginał The Pretenders, ostry wokal Patti to jest to!

[KrzysiekF]

A tak poradziła sobie z gigantem wokalnym I Have Nothing:
http://www.youtube.com/watch?v=jEXcMCKeBbU

Słuchajta i komentujta!

Megaaa.... w swoim stylu, bez kopiowania. ZAJEBISCIA! Prawda ją odnalazła. SZACUN

[Virtual Tom]

Bardzo cenię Patti - jednak bywa momentami dość przytłaczająca, przez nadmiar krzyku w stosunku do śpiewania, ale oczywiście tak drzeć się trzeba umieć.

Najbardziej lubię tą starszą Pattii, świetne piosenki z lat 80-tych. Ścieżka dźwiękowa z "Gliniarza z Beverly Hills" i dwa hity

Patti Labelle - Stir It Up

Patti LaBelle - New Attitude

Z nowszych wspomnę o "My love sweet love" która wykorzystano w soundtracku do "Czekając na miłość" z Whitney - tekst piosenki w liceum napisałem koleżance na Walentynce i dostała ja pocztą szkolną na lekcji niemieckiego

Patti Labelle - My Love, Sweet Love

Duet z Mariah klasa - uwielbiam oryginał

[Flux]

New Attitude ma tak pozytywną energię, że szok. Zdecydowanie Edyta powinna posłuchać tego kawałka. Wtedy wiedziałaby, że jej Konsekwencje to popierdółka A co do śpiewu/krzyku to Patti zawsze była over the top. Takie zjawisko nosi nazwę oversinging i albo się to kupuje albo zmienia dostawcę

[KrzysiekF]

Słucham tych utworów i mam wrażenie , że 95 % utworów które powstają teraz nie tylko w Polsce to chłam...

Artyści szukają cudów, przepuszczają głosy , modyfikują na kompach. A recepta jest prosta > prawda , bez kombinacji, głos i jest Hit.

Zamówiłem w Empiku płytę Patti , muszę podczas urlopu zrobić sobie detoks od plastików i innych tworów takich jak CQ...

Edyta była znakomita w coverze Somebody Loves You Baby (You Know Who It Is) do dziś pamiętam jak to śpiewała. Była na scanie całą sobą. Żeby było ciekawiej miałem przyjemność bodajże 4 krotnie słuchać tego utworu w wykonaniu Edyty. Czyli więcej jak utwory np z Ekg czy My Niesamowite, Filharmonia w Rzeszowie padła Edycie do stóp, a po koncercie starsi ludzi mówili o Edycie - geniusz. Po tym świetnie koncercie Naszemu koledze Edyta zaśpiewała w hotelu happy Brithday. Obecni w hotelu Włosi wstali i bili Edycie brawo na stojąco. To były piękne chwile. Niestety podejrzewam , że nawet Ci którzy walczą teraz o pozycję w wianuszku Edyty nigdy czegoś takiego nie przeżyją...

Co mamy teraz ? Każdy widzi....Edyto Wróć!

Mimo całego cyrku z Krupą, dobrze że Edyta miała ten okres. Przynajmniej dostaliśmy kilka coverów na światowym poziomie. To co jest na CD nigdy nie umrze.

[Flux]

Czasami faktycznie tak jest. Artyści szukają nie wiadomo jak daleko tego, co często mają na wyciągnięcie ręki. Na szczęście na świecie znajdzie się miejsce i dla tych poszukujących i dla tych, którzy już znaleźli. Ja się cieszę, że znalazłem Patti. Jak widzę ją na scenie to zastanawiam się czy to jest aby na pewno jedna osoba, czy po scenie biega kilka jej sobowtórów. Ta kobieta jest all over the place

[Virtual Tom]

Ja mam nadzieję, że Piter nie będzie miał mi za złe jeśli wspomnę o tym, że zamawialiśmy na ebay ze Stanów tę składankę Patti Greatest Hits która wyróżnia sie bardzo fajną tracklistą w stosunku do innych - ma wszystko to co powinna zawierać

[addar]

flux otwierasz dzisiaj działy z moimi ulubionymi czarnymi wokalistkami! lubie patti ale jak napisał TOM ma tendencje do zbyt czestego krzyku i przez to wykony tracą fpłynność i męcżą, ale fakt babka potrafi pocisnąć porządnie , a to lubie...

niestety" somebody loves you baby" edyta jej ukradła i zawłaszczyła, nie wiem czy to może dlatego ze edyty wersje słyszałem pierwszą , ale nasza rodzima diva zmiotła oryginał.... jedno z moich marzen edytowych, by usłyszec tę piosenke w wersji studyjnej i w pamietnej kondycji..ale przy dzisiejszej stanie rzeczhy to już raczej niemozliwe.... choc sobie tak myśle że skoro edzioch miała studio nagraniowe i potencjalnie ćwiczyła w nim do wystepów to może gdzies sie jeszcze w willi krupy nagrania jakieś kurzą, chyba że rozżalony wszytskie spalił, i stad edka się foszy ( zapłacił bym gruby hajs by dostać się do do sesji nagraniowych edyty )

[Flux]

Każdy z Was dostał kciuk w górę na zachętę do udzielania się w tym temacie Co do Somebody Loves You Baby. Hmm... trudny wybór. Wiadomo, co Edyta to Edyta ale Patti też wielokrotnie pocisnęła ten kawałek. Początkowo zdecydowanie wolałem oryginał, później skłaniałem się ku Edce a obecnie jest remis w tej kategorii. A jak Wam się podoba głos Patti w duecie z Sinatrą? Bewitched:

www.youtube.com/watch?v=9YAMTgCzrTs

[Piter]

Ja mam nadzieję, że Piter nie będzie miał mi za złe jeśli wspomnę o tym, że zamawialiśmy na ebay ze Stanów tę składankę Patti Greatest Hits która wyróżnia sie bardzo fajną tracklistą w stosunku do innych - ma wszystko to co powinna zawierać

Absolutnie nie mam. Płyta jest świetna. Do moich naj piosenek Patti zaliczam "Stir it up" i "If you asked me to" (moim zdaniem bardziej znanej wersji Celine Dion coś brakowało). Lubię piosenkę, którą przypomniała Edyta i w ogóle ubóstwiam Patti, ale nie przepadam za jej przekombinowanym "Over the rainbow" - to wolę cicho i spokojnie śpiewane przez śp. Evę Cassidy.
Ktoś kojarzy Patti z klipu Nelly'ego i Kelly Rowland?
Flux, dzięki za odkopanie skamielin.

-- Dodano: 21 cze 2012, o 21:13 --

ale nasza rodzima diva zmiotła oryginał....

Nie zgodzę się. Dla mnie Edyta się w tej piosence błąka. Zabrakło jej techniki bądź pomysłu.

-- Dodano: 21 cze 2012, o 21:19 --

A tak poradziła sobie z gigantem wokalnym I Have Nothing:
http://www.youtube.com/watch?v=jEXcMCKeBbU

Słuchajta i komentujta!

Megaaa.... w swoim stylu, bez kopiowania. ZAJEBISCIA! Prawda ją odnalazła. SZACUN

Mam awersję do grzebania w tym utworze. Lubię, gdy ta piosenka jest zaśpiewana w punkt, bez wynurzeń, zbędnych refleksji. Stąd najbardziej podoba mi się wersja studyjna Whitney. Whitney też ją czasem ciągnęła jak #CIACH# przez wodę i wywoływała we mnie irytację.

[addar]

Nie zgodzę się. Dla mnie Edyta się w tej piosence błąka. Zabrakło jej techniki bądź pomysłu.

my mówimy o tym samym wykonaniu??? http://www.youtube.com/watch?v=5xCtOHWRxuY to jest perfekcja, to juz patti ma tendencje do zapowietrzania sie podczas śpiewania live i nie wyrabia czesto miedzy przechodzeniem z jednego dźwięku do drugiego wchodząc w nieładną chrype i juz nie wspomne że patti high notes nie spiewa na piersi a edytowe a5 wywołuje u mnie niesamowite dreszcze, wskaz mi w którym momencie edyta sie błąka i gdzie zabraklo techniki lub pomysłu?