Re: Edyta i Matt Dusk
: 10 cze 2013, 7:39
przecież Edyta była w Kanadzie, podobno, więc coś w tym może być
Najstarsze forum dyskusyjne poświęcone Edycie Górniak
https://e-gorniak.com/forum/
Więcej: http://jazzsoul.pl/2013/07/02/jestem-ba ... m-duskiem/JazzSoul.pl pisze:„Jestem bardziej wokalistą nowego pokolenia” – wywiad z Mattem Duskiem
[...]
Niedawno w Polsce odbyła się premiera Pana nowej płyty, znajduję się na niej duet z Edytą Górniak, jak doszło do Waszej współpracy?
Z Edytą po raz pierwszy spotkałem się podczas wspólnego występu w Trójce Polskiego Radia, następnie w studio – niestety nagranie nie doszło do skutku. Jednak wiedziałem, że kiedyś nagramy wspólnie utwór. Edyta ma ogromny talent i potencjał. Pomysł duetu na moją nową płytę podsunęła mi moja żona – uwielbia głos Edyty. Stwierdziłem, że to znakomity pomysł, skontaktowałem się z nią. Po tym jak się zgodziła zaprosiłem ją do mojego studia w Kanadzie aby wszystko omówić. Po powrocie Edyty do Polski zaczęliśmy nagrywać utwór, ona tutaj a ja w Kandzie. Taka jest historia naszej współpracy. [...]
Niedługo odwiedzi Pan nasz kraj z kilkoma koncertami, czego polscy fani mogą się spodziewać?
Na pewno tego, że z wszystkimi będę rozmawiał po polsku (śmiech).
Naprawdę?
Taki mam plan, zobaczymy co z niego wyniknie. Ponadto chcę wykonać jedną z tradycyjnych polskich piosenek, kto wie może jakiś utwór Edyty Górniak (uśmiech).
Jest szansa na wykonanie wspólnie z Edytą Górniak utworu, który nagraliście?
Taki mam plan. Mam nadzieję, że to wypali. Jeszcze nie wiem jakie plany na czas moich koncertów w Polsce ma Edyta, ale mam nadzieję, że uda się wspólnie wystąpić. [...]
Przynajmniej to wyjaśnił Pominął jednak drobny szczegół - Edyta śpiewała do jego wokalu z wersji solo wydanej na podstawowej edycji tej płyty.Pana nowy album „My Funny Valentine" otwiera piosenka „All The Way" zaśpiewana razem z Edytą Górniak.
Matt Dusk: Pomysł podsunęła wytwórnia Universal już w 2009 r., kiedy ukazała się moja płyta „Good News". Zaproponowano mi duet z Edytą na koncercie w Białymstoku. Ucieszyłem się, bo lubię występować z różnymi artystami, jednak do tego nie doszło. Może następnym razem — pomyślałem wtedy. Gdy kończyłem nagrywanie nowej płyty, pomyślałem, że brakuje na niej jednego duetu. Wtedy żona podpowiedziała mi: A może Edyta Górniak? Na YouTube trafiłem na jej interpretację „Hallelujah" Leonarda Cohena i pomyślałem, że idealnie byłoby zaśpiewać razem „All The Way". Zaprosiłem więc Edytę do Kanady. W półtora dnia nagraliśmy demo będące punktem wyjścia do ostatecznej wersji. Następnie, już za pośrednictwem Internetu, zaśpiewaliśmy razem, ja w studio w Kanadzie, Edyta w Polsce.
A jednak wasz duet nie trafił na międzynarodową wersję albumu.
Wytwórnia przygotowała kilka wydań płyty, żeby wykorzystać wszelkie możliwości promocyjne na różnych rynkach. Nagrałem także solową wersję „All The Way".
Fani Edyty są jak fani Mariah, czego ich idolka nie nagra, choćby to była jakaś afrykańska pieśń do niszowego projektu to i tak ktoś napisze, że to nastepny #1, a gdy z wiadomych przyczyn się tak nie stanie to pojawiają się jakieś dziwne pretensje do całego świata.Flux pisze:Ta piosenka NIE MOGŁA stać się hitem. Marek, bądź poważny bo nikt przy zdrowych zmysłach nie spodziewał się przecież, że stary, mało znany standard jazzowy stanie się przebojem choćby sezonowym. To z definicji niewykonalne. Zwłaszcza w przypadku Górniak. A sposób nagranie mnie nie interesuje, ponieważ efekt końcowy w całości mnie zadowala.