ray pisze:
"Choni" jest płytą niekomercyjną? Przecież zamieszczono na niej 5 starych piosenek Virgin, które odniosły właśnie największy sukces komercyjny spośród wszystkich nagrań grupy.
Poza tym Kopiuj-Wklej też jest komercyjną piosenką, to pop-rockowy kawałek o miłości, który radia na pewno by grały, gdyby śpiewał go ktoś inny niż Doda.
Dokładnie, gdyby utwór kopiuj - wklej został wydany 5-8 lat wcześniej lub nagrał go inny zespół. Nie wiem red lips czy natalia szroeder, lisowska to piosenka byłaby hitem radiowym , może i hitem roku.
ray, chyba po raz pierwszy się z toba nie zgadzam. My - to gniot z kiepskimi i infantylnymi tekstami, banalnymi aranżacjami. wydala tę płytę naprędce, kiedy wywaliła materiał zebrany z Sablewską. Edzia, żeby wrócić na rynek, potrzebuje tekstów na miarę Dotyku, Nie opuszczaj mnie, Nie proszę o więcej, a nie jakichś popłuczyn.
owszem, z tej płyty można było więcej wyciągnąć, ale Edzia woli się nie przemęczać i miast promować swoje piosenki po wydaniu płyty, śpiewać covery. taka szalona jest.
Nie wiem, czy jakakolwiek nowa muzyka Edyty kogokolwiek poza fanami zainteresuje, musiałaby chyba wydać drugie "Believe". Nie wiem, jak to było z Cher w latach 80-tych i 90-tych, czy też tak wkurzała wszystkich.
Na pewno ma wciąz potencjał jako piosenkarka sylwestrowa i wykonawczyni piosenek filmowych, Doda próbowała z "Pitbullem", może jej by lepiej wyszło z jakimś filmem nowym.
A propos Dody, "Kopiuj-wklej" nie jest złe, nawet jest niezłe, ale mnie jakoś nie zażarło, więc nie brakuje mi tego na listach. Ale zgadzam się, że winę za tę nieobecność ponosi hejt na osobę wykonawczyni.
endeven pisze:dotarło do mnie, że ten Donatan naprawdę był w studio z Edytą. Przerażające...
Przerażające nie jest to, że Donatan był w studio z Edytą, ale że Edyta była w studio z Donatanem... Jednak jak wiemy, diwa może współpracować tylko z najlepszymi. Rodowicz świadomie jechała po bandzie, korzystając z pewnej przaśności konwencji i kiczu, Górniak jednak brak poczucia humoru i dystansu babci Maryli. Strach się bać. W tę noc chodź z nami bo pełnia nam dziś wypada... A raczej zmierzch kariery.
Jezus Maria! Szok!! Właśnie podano, że Edyta wypuści dziś swoją najnowszą płytę wzorem Beyonce, bez zapowiedzi, w podziękowaniu fanom za ich cierpliwość! Na razie album pojawi się tylko w losowo wybranych Empikach i będzie schowany w najmniej spodziewanych miejscach, niczym wielkanocne jajo
Oto tytuł i lista piosenek:
American Dream
1. Born Again (In USA)
2. Jesus Is My Man
3. I'm No Hollywood Wife
4. Ungrateful World
5. Only Doin' It With The Best
6. Bo już nic nie muszę
7. Like A Pigeon
8. Cygańskie Dziewki (feat. Donatan)
9. Etapy
10. God Chose Me
11. Leśne scieżki
12. Co będzie to będzie
Bonus Track:
13. Wyginam Śmiało Ciało
ediva pisze:Jezus Maria! Szok!! Właśnie podano, że Edyta wypuści dziś swoją najnowszą płytę wzorem Beyonce, bez zapowiedzi, w podziękowaniu fanom za ich cierpliwość! Na razie album pojawi się tylko w losowo wybranych Empikach i będzie schowany w najmniej spodziewanych miejscach, niczym wielkanocne jajo
Oto tytuł i lista piosenek:
American Dream
1. Born Again (In USA)
2. Jesus Is My Man
3. I'm No Hollywood Wife
4. Ungrateful World
5. Only Doin' It With The Best
6. Bo już nic nie muszę
7. Like A Pigeon
8. Cygańskie Dziewki (feat. Donatan)
9. Etapy
10. God Chose Me
11. Leśne scieżki
12. Co będzie to będzie
Bonus Track:
13. Wyginam Śmiało Ciało
Ale jak to mowia:
.
Jesli ta plyta, z Donkiem czy bez, w ogole wyjdzie, to i tak bedzie zapewne ostatnia...
Przeciez bez plyt mozna niezle zarobic, jest wiele mozliwosci: dresy, balsamy, lakiery do paznokci, itd.
Ile jeszcze produktow czeka w kolejce!?
Masa ludzi od wielu lat w przestrzeni internetowej zostawia opinie, że Górniak jest gwiazdą światowego formatu, powinna robić karierę światową a nie kisić w Polsce, która ją ogranicza. Gdyby urodziła się w Ameryce, dziś byłaby na równi z Mariah Carey czy Whitney Houston, może nawet jej status byłby wyższy. Takie głosy krążą od czasu do czasu, ale zapytajmy się, gdzie lepiej miałaby Górniak niż w Polsce. Żadnej realnej konkurencji, od 1994 roku odcina kupony od Eurowizji, wciąż pielęgnuje mity, fochy jej uchodzą, może licytować stawki. Gdzie w wielkim świecie pozwalają debiutantce wybrzydzać i dyktować warunki, obijać się na potęgę? Na jej miejsce stałoby sto innych, może i ciut mniej uzdolnionych, ale bardziej karnych i pracowitych, plastycznych lub z określoną wizją. Rozwojowych przede wszystkim.
Co z tego, że sypałyby się kompozycje od najlepszych, skoro EG nawet nie wie, co chce tworzyć? Za oceanem możliwości są większe, większy też byłby tylko jej mętlik w głowie. Ze swoim podejściem w Stanach Edyta nie miałaby żadnych szans, choćby cały kosmos jej sprzyjał, wciąż miałaby ten głos i urodę z początku. Prędzej zostałaby kimś w stylu Kim Kardashian, choć na swoje nieszczęście wciąż ma jakieś tam zasady moralne i nie jest tak wyuzdana, więc nie wiem z czego miałaby być znana, skoro muzyka tak wycieńcza. A może Victoria Beckham to kierunek dla niej? Niegdyś gwiazda muzyki, później żona znanego piłkarza i projektantka? Wszakże Edyta lubi fatałaszki, nawet stworzyła własną kolekcję modową. Prawdziwe gwiazdy harują jak woły, zwłaszcza tam, gdzie jest tak ogromna konkurencja. Edyta odpada w przedbiegach ze swoim słomianym zapałem.
Nawet teraz to dobitnie widać, kiedy przeprowadziła się do LA. Wszystkie wielkie projekty, o których paplała to reklamy, sesje zdjęciowe, wywiady i karaoke w domach żon Hollywood... Naprawdę do tego dążyła wszystkie te lata, że z okładek zapewnia, że zaczęła nowe życie i otworzyły się dla niej nowe możliwości twórcze?
Flux pisze:Masa ludzi od wielu lat w przestrzeni internetowej zostawia opinie, że Górniak jest gwiazdą światowego formatu, powinna robić karierę światową a nie kisić w Polsce, która ją ogranicza. Gdyby urodziła się w Ameryce, dziś byłaby na równi z Mariah Carey czy Whitney Houston, może nawet jej status byłby wyższy. Takie głosy krążą od czasu do czasu, ale zapytajmy się, gdzie lepiej miałaby Górniak niż w Polsce. Żadnej realnej konkurencji, od 1994 roku odcina kupony od Eurowizji, wciąż pielęgnuje mity, fochy jej uchodzą, może licytować stawki. Gdzie w wielkim świecie pozwalają debiutantce wybrzydzać i dyktować warunki, obijać się na potęgę? Na jej miejsce stałoby sto innych, może i ciut mniej uzdolnionych, ale bardziej karnych i pracowitych, plastycznych lub z określoną wizją. Rozwojowych przede wszystkim.
Co z tego, że sypałyby się kompozycje od najlepszych, skoro EG nawet nie wie, co chce tworzyć? Za oceanem możliwości są większe, większy też byłby tylko jej mętlik w głowie. Ze swoim podejściem w Stanach Edyta nie miałaby żadnych szans, choćby cały kosmos jej sprzyjał, wciąż miałaby ten głos i urodę z początku. Prędzej zostałaby kimś w stylu Kim Kardashian, choć na swoje nieszczęście wciąż ma jakieś tam zasady moralne i nie jest tak wyuzdana, więc nie wiem z czego miałaby być znana, skoro muzyka tak wycieńcza. A może Victoria Beckham to kierunek dla niej? Niegdyś gwiazda muzyki, później żona znanego piłkarza i projektantka? Wszakże Edyta lubi fatałaszki, nawet stworzyła własną kolekcję modową. Prawdziwe gwiazdy harują jak woły, zwłaszcza tam, gdzie jest tak ogromna konkurencja. Edyta odpada w przedbiegach ze swoim słomianym zapałem.
Nawet teraz to dobitnie widać, kiedy przeprowadziła się do LA. Wszystkie wielkie projekty, o których paplała to reklamy, sesje zdjęciowe, wywiady i karaoke w domach żon Hollywood... Naprawdę do tego dążyła wszystkie te lata, że z okładek zapewnia, że zaczęła nowe życie i otworzyły się dla niej nowe możliwości twórcze?
Nic dodać, nic ująć
Można odnieść wrażenie, że ten ostatni koncert "Kobiety kobietom" to też bardziej lokowanie produktu ( czy widać moje paznokcie? ) niż faktyczna tęsknota za śpiewaniem dla fanów itp....
Wszak należy o sobie przypomnieć by być atrakcyjną na rynku reklam z "godnymi" stawkami za nie
Zapowiadana płyta też może być jeno kneblem dla tych co zarzucają divie że muzycznie już nie istnieje od dawna, więc będzie jej zapisany w CV następny krążek jaki by on nie był.... pewnie wazeliniarze z fejsa i tak będą piali z zachwytu
Wykończy nam się z przepracowanie ta Edzia....