Edyta Górniak forum dyskusyjne

Margaret pisze:I co ? Temat Donatana już ucichł ?

Edyta przeczytała na forum co o niej mówił i płyta jest już w koszu

Wow, Edyta głosiła, że już się nie zatrzyma, płytę zapowiadała w 2013 roku, a tymczasem szykuje się najdłuższa przerwa wydawnicza w jej karierze, o ile Górniak w ogóle wyda jeszcze kiedyś płytę.

Mało tego, po wydaniu 'MY' obiecała, że już więcej nie każe fanom tak długo czekać na kolejną płytę. Zaraz minie pięć lat od tej obietnicy... A nowej płyty ani słychu

płyty nagrane po "My" na pewno są gdzieś bezpieczne

Przynajmniej może pobije jakiś rekord, np. najdłużej odkładająca premierę nowej płyty gwiazdka pop

Kamui Shiro pisze:Przynajmniej może pobije jakiś rekord, np. najdłużej odkładająca premierę nowej płyty gwiazdka pop

Musiałaby przebić Edytę Bartosiewicz, a do tego rekordu ma jeszcze ponad 9 lat

co te Edyty...

Dodajmy, że Edyta Geppert wydała swoją ostatnią regularną płytę 9 lat temu, a jej tytuł brzmiał "Nic nie muszę"

Natomiast menadżer Edith Piath, kiedyś w bezsilności wykrzyczał do niej "Jak można mieć taki talent i być tak głupim?!"

Na pocieszenie wspomnę, że Kate Bush, uznawana za wielką artystkę, zaliczyła 12-letnią przerwę pomiędzy płytami. A koncertów dla fanów nie gra bo jej się nie chce

Myślę że przywołanie tu Kate Bush nie jest na miejscu. Ona zawsze była szczera z fanami, od początku mówiła że nie jest stworzona do koncertowania, a gdy zdecydowała się na przerwę od działalności artystycznej, to też nie czarowała nikogo i nie zwodziła fanów.

No i o to tutaj chodzi. O odrobinę szczerości. Szczerości, której diwie brakuje. Nie trzeba kłamać co drugie słowo, zapowiadać, obiecywać. To tak niewiele przecież. Permanentna ściema.

Jakby Edyta choć raz nagrała płytę tak dobrą, jak przywoływane tutaj artystki, to jeszcze byłoby co porównywać

ja chcę płytę w takich klimatach,świetne teksty i muzyka Bartek Królak

https://www.youtube.com/watch?v=3hYXPYf2N1s

https://www.youtube.com/watch?v=XkK-Ogr7Rm0

W zupełności wystarczy, żeby Edyta wydała dobrą płytę jak na polskie warunki. I to nie chodzi o to, żeby zdobyła statusy płyt, złota i platyny, bo na to raczej szans w ogóle nie ma, ale żeby w świadomości ludzi prosperowała jako piosenkarka. Doda np. wydała płytę nie komercyjną, która owszem nie zdobyła złota, ale za to polubili ją fani, a szersza publika może usłyszeć nowe utwory na telewizyjnych galach i koncertach Virgin. Myślę, że gdyby Edyta wydała podobną płytę - tzn. oczywiście nie gatunkowo - to byłoby naprawdę ok

Te złota, platyny itd. naprawdę niewielu ludzi obchodzą poza środowiskiem maniaków list przebojów i fanów konkretnego wykonawcy. Ok, jak jest news na stronie muzycznej, że taka a taka płyta pokryła się złotem, to wykonawca punktuje w wyobraźni mas, ale to czy jego muzyka faktycznie trafiła do nich, czy nie, to już właśnie określają te niby nic nieznaczące statusy fonograficzne. Póki płyta nie jest wielkim flopem czy wielkim hitem, to mało kto na jej sprzedaż zwraca uwagę. Na przykladzie Britney --- póki jej płyty zdobywały wyróżnienia, nawet naciągane, jak platyna dla Femme Fatale, to faktycznie szło przed tym jakieś zainteresowanie i świadomość ludzka... A jak następne płyty się nie przebiły, to też i nikt ich nie miał jak zacertyfikowac, bo niby za co. Nie jest zbytnio możliwe, żeby popowa płyta zaistniała dla szerszej gawiedzi, a zarazem sprzedawała się poniżej krytyki, chyba że mowa o tym, aby rąbnąć hitowe single i mimo to nie moc sprzedać albumu. A to by przecież też wszystkich fanow oburzało ;p

patrix2012 pisze:W zupełności wystarczy, żeby Edyta wydała dobrą płytę jak na polskie warunki.

No właśnie to nie wystarczy.
Bo ona już taką "dobrą płytę jak na polskie warunki" wydała ostatnio (czyli prawie 5 lat temu ). "My" zawierała dobrze wyprodukowane piosenki, ładnie zaśpiewane, z nawet niegłupimi tekstami, a jednak okazało się, że to było za mało. Edyta wydała niezłą płytę (ale też nie żadne arcydzieło) i już zaledwie 3 tygodnie po jej premierze zaczęła występować w jakiejś durnej "Bitwie na głosy". Do tego doszły kłótnie medialne z byłym mężem, brak teledysku do Nie zapomnij, odwołanie kilku spotkań promocyjnych w Empikach, brak koncertów, i efekt był taki, że poza fanami mało kto w ogóle zna ten album. I teraz byłoby podobnie. Nawet gdyby Edyta wydała płytę z tak dobrymi piosenkami jak Glow on czy Grateful, to chwilę potem znowu zaliczyłaby jakieś wpadki. Co więcej, po tych wpadkach nawet nie umiałaby w porę właściwie zareagować.
Edyta od 6 lat sama jest sobie menadżerem. Życie pokazało, jak fatalnym. Jej kariera muzyczna jest martwa. Od początku roku nie przepracowała jeszcze ani jednego dnia.

patrix2012 pisze:Doda np. wydała płytę nie komercyjną

"Choni" jest płytą niekomercyjną? Przecież zamieszczono na niej 5 starych piosenek Virgin, które odniosły właśnie największy sukces komercyjny spośród wszystkich nagrań grupy.
Poza tym Kopiuj-Wklej też jest komercyjną piosenką, to pop-rockowy kawałek o miłości, który radia na pewno by grały, gdyby śpiewał go ktoś inny niż Doda.