Edyta Górniak forum dyskusyjne

Ja wolę pierwotna wersję. Chociaż ta jest chyba taka bardziej "amerykańska". Ale kiedy Polacy próbuja tańczyć jak amerykanie to jakoś trochę smiech we mnie wzbiera

niuto pisze:Ale kiedy Polacy próbuja tańczyć jak amerykanie to jakoś trochę smiech we mnie wzbiera

No! Trochę jaka paralityki

W tym teledysku nie ma nic polskiego poza tym, że występują w nim Polki. Matrioszka, kałach, wzmianka o tym, że byliśmy pierwsi w kosmosie - elementy kultury rosyjskiej. "Twerkowanie" wymyślili Amerykanie, a wynalazcą kostki Rubika był Węgier.

Bo przecież Slavic, a więc i z kultury rosyjskiej można korzystać Poza tym jest wódka, a ta i u nas jest popularna

niuto pisze: Poza tym jest wódka, a ta i u nas jest popularna

Wódka też pewnie ruska .

Kabaret Neo-Nówka - Eurowizja (Dlaczego nie wygraliśmy Eurowizji

Virtual Tom pisze:

Donatan-Cleo "SLAVICA"

Cleotan chyba za bardzo się inspirował tym : http://www.youtube.com/watch?v=ehcVomMexkY
bo dość sporo jest podobieństw

Ja mam wrażenie , że większość Was nie zrozumiała po co i dlaczego powstała ta nowa bardziej "zachodnia" wersja

Kochany Kerajku wyjaśnij tym, którzy nie zrozumieli intencji Donatana i Cleo

Mi się podoba zarówno piosenka jak i teledysk

Eurowizja jednak na coś się przydała. Ożywiła to skostniałe, dogorywające forum. Znaczna w tym zasługa Konczity

Wielki szum wokół naszych i Conchity . JA skupiłem swoją uwagę na wspaniałej Holandii genialny utwór aż się rozpływam jak tego słucham i ciekawa propozycja też była Szwecji no i Armenii!

A ja właśnie miałem pytać czy ktoś rozumie fenomen piosenki z Armenii. Owszem zła nie była, ale wokal artysty pozostawał wiele do zyczenia. Facet wrażenia nie robił, głosik raczej mizerny.

niuto pisze:A ja właśnie miałem pytać czy ktoś rozumie fenomen piosenki z Armenii. Owszem zła nie była, ale wokal artysty pozostawał wiele do zyczenia. Facet wrażenia nie robił, głosik raczej mizerny.

Ja mam z tą piosenką problem, gdyż podoba mi się w niej muzyka, budowanie napięcia oraz dubstepowe wstawki, ale psuje mi ten utwór głos wokalisty, który brzmi koszmarnie w górach.

Podobnie jest z piosenką węgierską. W miarę dobry kawałek z bardzo średnim wokalem.