Edyta Górniak forum dyskusyjne

Michael pisze: Ja mam z tą piosenką problem, gdyż podoba mi się w niej muzyka, budowanie napięcia oraz dubstepowe wstawki, ale psuje mi ten utwór głos wokalisty, który brzmi koszmarnie w górach.

Właśnie! Świetny aranż, dobra kompozycja i wręcz koszmarny wokal, nieprzyjemny.

Ale Piter już gdzieś o tym właśnie wspominał wcześniej.

Piosenka z Armenii podobała mi się i to bardzo pod tym względem że pasuję na dzisiejszą Eurowizję. Tzn. Piosenka nie jest kiczowata tylko dobry aranż i kompozycja i do tego efekty świetne. Chciałbym to na żywo zobaczyć. Wokal też mi się podobał może nie jest jakiś wyjątkowy ale bardzo mi się pdobało i cieszę się ze wysokie miejsce zajeła ta Piosenka

Eurowizja i "My Słowianie" w programie Johna Olivera

widziałem to..

Ciąg dalszy nastąpił.
Conchita Wurst wystąpiła na esplanadzie Solidarności przed PE w Brukseli

I teraz przyznajcie tak szczerze i otwarcie. Kto z Was kilka miesięcy po Eurowizji i zachwytach nad propozycją Austrii wraca do Rise like a phoenix w miarę regularnie? Nikt? Tak właśnie myślałem

Ja wracam bo bardzo lubię tą piosenkę. Sama postać Conchity jest mi obojętna ale lubię musicalowe piosenki i dlatego ta też przypadła mi do gustu.

Fluxie, mogę mówić w swoim imieniu, zapomniałem o tej piosence równie szybko co o maśle Donatana.
A to chyba najgorsze co można powiedzieć o utworze.