Ale co to za bzdury, ze nigdy sie nie spotyka z fanami?
Przeciez w Kielcach i Płocku były spotkania...
Bydgoszcz - 22 października 2015
-
- Linger
- Posty: 960
- Rejestracja: 13 lis 2011, 15:00
- Ulubiony album: EKG
- Ulubiona piosenka: To nie tak jak myślisz
- Lokalizacja: Pomorze
- Kopaneek
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5905
- Rejestracja: 20 paź 2008, 13:47
- Ulubiony album: Edyta Gorniak / EKG
- Ulubiona piosenka: To nie ja
- Lokalizacja: Camerun - Stolica światowej piosenki
Re: Bydgoszcz - 22 października 2015
Mam propozycję.Sebuch pisze:Ale co to za bzdury, ze nigdy sie nie spotyka z fanami?
Przeciez w Kielcach i Płocku były spotkania...
Dokonaj takiej zamiany: naucz się czytać, i oducz pisać.
Niestety byłoby to zbyt wiele szczęścia na raz.
-
- Linger
- Posty: 960
- Rejestracja: 13 lis 2011, 15:00
- Ulubiony album: EKG
- Ulubiona piosenka: To nie tak jak myślisz
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Bydgoszcz - 22 października 2015
"czyli jak zwykle... przecież nie od dziś wiadomo, że Edzia nie spotyka się z fanami, ludźmi, którzy byli na jej koncercie, wystąpieniu... ma to w nosie. tak było od zawsze i tak jest teraz".
Interpretacja powyzszego stwierdzenia jednoznacznie wskazuje na uogolniajacą teze, że "nigdy". Pomijam juz fakt, ze wiele razy to robila w swojej karierze, ale ograniczam tu jedynie rozwazania do obecnie trwajacej trasy "Lov2Love" i podałem przykłady tych dwóch najwcześniejszych na trasie koncertów.
Interpretacja powyzszego stwierdzenia jednoznacznie wskazuje na uogolniajacą teze, że "nigdy". Pomijam juz fakt, ze wiele razy to robila w swojej karierze, ale ograniczam tu jedynie rozwazania do obecnie trwajacej trasy "Lov2Love" i podałem przykłady tych dwóch najwcześniejszych na trasie koncertów.
-
- If I give myself (up) to you
- Posty: 249
- Rejestracja: 27 cze 2015, 11:26
- Ulubiony album: My
- Ulubiona piosenka: Your high Glow On
- Lokalizacja: Polska
Re: Bydgoszcz - 22 października 2015
W płocku było jakieś tam spotkanie mogę potwierdzić bo na koncercie bylam , ale na spotkaniu nie mogłam zostać bo miałam powrot i ..... Ale pozatym wiem że mnie zhejtujecie i tak dalej ale ja po takim koncercie chyba też niemialabym sil zostać i odpowiadać , to jest jednak 2 h w centrum uwagi ... i ... .
Mam tylko nadziejęże nie powiecie zaraz że pani J.S ma czas zostać i zawsze rozdaje autografy.
pamiętajcie że Edyta to Edyta , justyna to Justyna.
PS .. A pozatym j.S też niezawsze zostaje by dać autograf.
Mam tylko nadziejęże nie powiecie zaraz że pani J.S ma czas zostać i zawsze rozdaje autografy.
pamiętajcie że Edyta to Edyta , justyna to Justyna.
PS .. A pozatym j.S też niezawsze zostaje by dać autograf.
- theshape
- Lunatique
- Posty: 2519
- Rejestracja: 01 cze 2012, 20:15
- Ulubiony album: ten niewydany
- Lokalizacja: Polska
Re: Bydgoszcz - 22 października 2015
Zbyt wiele to by bylo, gdybys ty nie proponowal innym czegos w arogancki sposob i stal sie bardziej przyjazny dla wirtualnego otoczenia.Kopaneek pisze:Mam propozycję.Sebuch pisze:Ale co to za bzdury, ze nigdy sie nie spotyka z fanami?
Przeciez w Kielcach i Płocku były spotkania...
Dokonaj takiej zamiany: naucz się czytać, i oducz pisać.
Niestety byłoby to zbyt wiele szczęścia na raz.
-
- Sit down
- Posty: 88
- Rejestracja: 01 kwie 2012, 19:43
- Ulubiony album: My
- Ulubiona piosenka: Lustro
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Bydgoszcz - 22 października 2015
mnie nie to zabolało, bo jestem w stanie to zrozumieć, można być zmęczonym. Gdy Edyta ma do wyboru: dać autografy dla fanów albo udzielić wywiadu mediom zawsze jest jeden wybór i ten sam. Tak, później jest już 4 godziny pracy i faktycznie już nie ma sił dla fanów. Ale to tylko życie... identycznie jest po każdym koncerciealternatywna pisze:W płocku było jakieś tam spotkanie mogę potwierdzić bo na koncercie bylam , ale na spotkaniu nie mogłam zostać bo miałam powrot i ..... Ale pozatym wiem że mnie zhejtujecie i tak dalej ale ja po takim koncercie chyba też niemialabym sil zostać i odpowiadać , to jest jednak 2 h w centrum uwagi ... i ...
-
- Make it happen
- Posty: 118
- Rejestracja: 18 mar 2014, 8:34
- Ulubiony album: My
- Ulubiona piosenka: Under her spell
- Lokalizacja: Kielce
Re: Bydgoszcz - 22 października 2015
Nie bierzecie pod uwagę jednej sprawy. Jeżeli do Edyty po koncercie przychodzi przypuśćmy 100 osób, każda z nich chciałby autograf, fotkę i parę słów zamienić. Proste obliczenie matematyka dają 100 osóbx1,5 minuty= 2,5 godziny. Trzeba brać pod uwagę, że inne osoby widząc, że Edyta rozdaje autografy następne 100 lub więcej osób podchodzi. Mogło by to trwać nawet parę godzin Przy takiej dużej liczbie osób jest to niemożliwe dla jednej osoby. Pamiętacie jak Edyta wydała płytę MY i były spotkania z podpisywaniem płyty, wtedy trwało też parę godzin. Tylko wtedy Edyta nie była zmęczona po koncercie i miała wygodne miejsce siedzące,alternatywna pisze:W płocku było jakieś tam spotkanie mogę potwierdzić bo na koncercie bylam , ale na spotkaniu nie mogłam zostać bo miałam powrot i ..... Ale pozatym wiem że mnie zhejtujecie i tak dalej ale ja po takim koncercie chyba też niemialabym sil zostać i odpowiadać , to jest jednak 2 h w centrum uwagi ... i ... .
Mam tylko nadziejęże nie powiecie zaraz że pani J.S ma czas zostać i zawsze rozdaje autografy.
pamiętajcie że Edyta to Edyta , justyna to Justyna.
PS .. A pozatym j.S też niezawsze zostaje by dać autograf.
-
- Sit down
- Posty: 88
- Rejestracja: 01 kwie 2012, 19:43
- Ulubiony album: My
- Ulubiona piosenka: Lustro
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Bydgoszcz - 22 października 2015
Czekaliśmy przy wyjściu na Edytę, tylko ja późno zobaczyłam że na szybach są jeszcze plakaty więc poszłam sobie jeden wziąść. Będąc w górnej części korytarza usłyszałam krzyki fanów, była z nimi Edi. Szybko wróciłam pod wyjście i dowiedziałam się że wyszła na 5 sekund i znów się schowała w garderobie. Czekaliśmy. Stały 2 identyczne jeepy i to mnie zmyliło. W pewnym momencie jeden z nich odjechał i mała gromadka pobiegła za samochodem. Ja z większą grupą zostałam. Po jakimś czasie biegnie kilka osób (5 może 7) z krzykiem że Edi była i mają autografy, tuż za nimi wyjeżdża ten jeep i ci fani machają jej na pożegnanie. Podobnie było w Szczecinie. Aby znaleźć właściwe tylne wyjście należy śledzić jeepa o rejestracji DW 991... jakoś tak. Albo jej kierowcę. Zabawa w kotka i myszkę. Masakrak+b pisze:Po koncercie, kiedy wyszła pozować fotoreporterom, podpisała jeden (!!!) autograf i nie zrobiła sobie z fanem ani jednego zdjęcia - wiem, bo tam byłem. Kiedy wychodziła tylnym wyjściem zdążyła podpisać jeszcze jeden. Do garderoby zostały wpuszczone trzy osoby z fanów oraz panie z obsługi hali.rafal22 pisze:
Nie rozumiem jak można jechać tak na Edytę i wymyślać takie bzdury albo podawać kłamliwe info. Napisała do Nas jedna z fanek Edyty i przesłała z wczorajszego koncertu zdjęcia w tym 2 zdjęcia z autografami od Edyty, więc jak to ma się do Twojego "dała tylko jeden autograf... i uciekła do garderoby" Dowód na stronie:
https://www.facebook.com/love2lovetrasa
-
- If I give myself (up) to you
- Posty: 249
- Rejestracja: 27 cze 2015, 11:26
- Ulubiony album: My
- Ulubiona piosenka: Your high Glow On
- Lokalizacja: Polska
- Natu$
- Lunatique
- Posty: 2641
- Rejestracja: 04 paź 2008, 15:55
- Ulubiony album: Dotyk, EG
- Ulubiona piosenka: Szyby, CBTL, NWI, List
- Lokalizacja: Poznań
Re: Bydgoszcz - 22 października 2015
Niestety to prawda. Trzeba być mega cwanym, żeby dorwać Edytę. Obserwować samochody na parkingu, obserwować ludzi i wybrać właściwą grupkę, za którą trzeba podążyć. Masakra. Nie czekało dużo osób, może z 30. Niewielu z nich miało płytę, plakat, czy cokolwiek do podpisu. Niektórzy chcieli sobie po prostu na Edytę "popatrzeć" (podsłyszane). Tak trudno jest wpuścić fanów, np. po 8 osób do środka (żeby Edyta nie musiała być na zimnym dworze) i każdy miałby te 30-60 sekund na wzięcie autografu, czy zrobienie fotki? Ja np. nie wymagam zdjęcia czy rozmowy (niby o czym miałybyśmy rozmawiać? ), ale miałam ze sobą płytkę do podpisu i autografem bym nie pogardziła. Z drugiej strony trochę się nie dziwię, że Edyta nie wychodzi do fanów. Sama byłam przerażona, jak ludzie się na nią rzucili. Dobrze, że Marcin bodyguard ją obronił. Te zdjęcia, o których pisał rafał to zapewne są od dziewczyny (reporterki?), która robiła zdjęcia, miała chyba jakiś identyfikator i ją (i jeszcze jakieś dwie osoby) Marcin do Edyty wpuścił. Do "masy" Edyta nie wyszła.
Co do samego koncertu. Było dużo gorzej na koncercie jeśli chodzi o atmosferę, magię. Było znacznie mniej ludzi, a do tego publika jakaś taka drętwa. Jeszcze jedna rzecz mnie uderzyła. Nie było żadnych przerywników (typu male dzieci, babci Kazia ), Edyta wcale dużo nie mówiła i... to sprawiło, że koncert był jakiś taki suchy. Często narzekamy, że za dużo przerywników, ale było dziwnie, jak leciała piosenka za piosenką. Serio! Nie wiem, czy to po prostu ja miałam problemy ze skupieniem, czy to kwestia publiki, czy nie zdążyłam się za Edytą stęsknić przez dwa tygodnie, ale tego koncertu nie przeżyłam. W Poznaniu było cudownie, w Bydgoszczy było po prostu dobrze. Wokalnie super, ale emocjonalnie tylko dobrze.
Za to Kopanek się popłakał, pobiegł pod scenę, jak Edyta rzucała miśkami, nagrywał cały koncert, żeby sobie w domu oglądać, a Edyta wysłała mu buziaka. Na początku myślałam, że to do mnie, ale zaczęła coś mówić o swojej kotwicy, a Kopanek znowu zaczął płakać, więc zrozumiałam, że to było do niego. Dobrze chociaż, że siedziałam obok.
Co do samego koncertu. Było dużo gorzej na koncercie jeśli chodzi o atmosferę, magię. Było znacznie mniej ludzi, a do tego publika jakaś taka drętwa. Jeszcze jedna rzecz mnie uderzyła. Nie było żadnych przerywników (typu male dzieci, babci Kazia ), Edyta wcale dużo nie mówiła i... to sprawiło, że koncert był jakiś taki suchy. Często narzekamy, że za dużo przerywników, ale było dziwnie, jak leciała piosenka za piosenką. Serio! Nie wiem, czy to po prostu ja miałam problemy ze skupieniem, czy to kwestia publiki, czy nie zdążyłam się za Edytą stęsknić przez dwa tygodnie, ale tego koncertu nie przeżyłam. W Poznaniu było cudownie, w Bydgoszczy było po prostu dobrze. Wokalnie super, ale emocjonalnie tylko dobrze.
Za to Kopanek się popłakał, pobiegł pod scenę, jak Edyta rzucała miśkami, nagrywał cały koncert, żeby sobie w domu oglądać, a Edyta wysłała mu buziaka. Na początku myślałam, że to do mnie, ale zaczęła coś mówić o swojej kotwicy, a Kopanek znowu zaczął płakać, więc zrozumiałam, że to było do niego. Dobrze chociaż, że siedziałam obok.
- addar
- Moderator
- Posty: 5031
- Rejestracja: 29 sty 2009, 19:26
- Ulubiony album: live'99
- Ulubiona piosenka: większość
- Lokalizacja: Łódź
- KrzysiekF
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7480
- Rejestracja: 10 gru 2004, 16:21
- Ulubiony album: DOTYK
- Ulubiona piosenka: Szyby
- Lokalizacja: Tybet
Re: Bydgoszcz - 22 października 2015
To prawda...ten koncert ze wszystkich na których byłem (3) trasy LL był najsłabszy, zdecydowanie również cieszył się najmniejszym zainteresowanie oraz co za tym idzie - frekwencją. Na płycie były miejsca dla niespełna 900 osób, a na trybunach nieliczni...może 1/10 z tej liczby, która siedziała na płycie.Natu$ pisze:
Co do samego koncertu. Było dużo gorzej na koncercie jeśli chodzi o atmosferę, magię. Było znacznie mniej ludzi, a do tego publika jakaś taka drętwa. Jeszcze jedna rzecz mnie uderzyła. Nie było żadnych przerywników (typu male dzieci, babci Kazia ), Edyta wcale dużo nie mówiła i... to sprawiło, że koncert był jakiś taki suchy. Często narzekamy, że za dużo przerywników, ale było dziwnie, jak leciała piosenka za piosenką. Serio! Nie wiem, czy to po prostu ja miałam problemy ze skupieniem, czy to kwestia publiki, czy nie zdążyłam się za Edytą stęsknić przez dwa tygodnie, ale tego koncertu nie przeżyłam. W Poznaniu było cudownie, w Bydgoszczy było po prostu dobrze. Wokalnie super, ale emocjonalnie tylko dobrze.
Za to Kopanek się popłakał, pobiegł pod scenę, jak Edyta rzucała miśkami, nagrywał cały koncert, żeby sobie w domu oglądać, a Edyta wysłała mu buziaka. Na początku myślałam, że to do mnie, ale zaczęła coś mówić o swojej kotwicy, a Kopanek znowu zaczął płakać, więc zrozumiałam, że to było do niego. Dobrze chociaż, że siedziałam obok.
Internet mówi o ponad 6000 tys miejsc w hali. Jest ona ogromna
Jeden moment, który zwrócił moją uwagę to pytanie Edyty - kto jest z Bydgoszczy ? Nie wiem ile , ale dosłownie garstka podniosła rękę. Szkoda. Mieszkańcy Bydgoszczy kompletnie nie wybrali się na koncert Edyty.
Dziękuję Natuś , Damianowi za towarzystwo.
Z całego koncertu wyróżniam:
SZYBY, LIST, OCZYSZCZENIE i uwaga YH na bis. Totalnie Edyta na luzie, bez spiny. Zaryzykuje , że to najlepsze wykonanie YH od premiery piosenki. Wczoraj Dumka i NB sorry...ale bez szału.
-
- Linger
- Posty: 960
- Rejestracja: 13 lis 2011, 15:00
- Ulubiony album: EKG
- Ulubiona piosenka: To nie tak jak myślisz
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Bydgoszcz - 22 października 2015
alternatywna, masz rację. Poza tym oprócz 2-godzinnego występu na scenie i przygotowań (make up, fryzura itp.) doliczyć trzeba podróż pranną, a potem cały dień prob, w tym próby z tancerzami i goścmi wokalnymi. A na wieczór dopiero koncert. No i jeszcze stres, trema.
- Marek
- No przecież wcale tak dużo nie piszę...
- Posty: 4868
- Rejestracja: 07 gru 2004, 21:29
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: Szyby
- Lokalizacja: Kaczy Dołek
- Kontakt:
Re: Bydgoszcz - 22 października 2015
Koncert udany. Jestem zadowolony. Szyby, List, Oczyszczenie, Niebo to my, YH .... rewelacyjnie zaśpiewane.
Edyta w świetnej formie wokalnej
Edyta w świetnej formie wokalnej
-
- Sit down
- Posty: 88
- Rejestracja: 01 kwie 2012, 19:43
- Ulubiony album: My
- Ulubiona piosenka: Lustro
- Lokalizacja: Warszawa