Edyta Górniak forum dyskusyjne

Chciałem zakupić mikrofon żeby móc w domu ćwiczyć słuchać się i nagrywać, może kiedyś jakieś nagranie na YT jeśli mi wyjdzie, budżet to max 600zł (wiem cudów nie będzie), chce żeby oddawało mój głos i dało się tego słuchać.
Warunków do tego zbytnich nie mam, żadnych wytłumiaczy pomieszczenia itp. i myślę o mikrofonach na USB, które po prostu postawie na biurku i zacznę śpiewać, jedynym co dokupię to pop filter i na tym koniec.

Myślę nad Blue Yeti oraz Audio-Technica AT2020 USB (tylko ten nie ma wejścia na mikro, nie wiem czy to jest aż tak ważne, jestem zielony w tym temacie)

Zastanawiam się czy za ten budżet to max jaki mogę wyciągnąć i który sprzęt nadawałby się, jest tak jakby lepszy do wokalu?

Czy ktoś tutaj może interesuje się takimi sprawami i doradzi

Odpuść sobie mikrofony USB. Są wygodne i szpanerskie ale nieopłacalne.

Gdyby budżet mnie nie ograniczał, wybrałbym oczywiście inne rozwiązanie, ale że takie możliwości mam, a nie inne to myślę nad mikrofonem USB. Nie sądzę żebym się zmieścił do 600zł z mikrofonem, przedwzmacniaczem plus jeszcze karta dźwiękową pewnie by się przydała.
Jestem amatorem w tych sprawach dlatego chcę zasięgnąć tutaj porady.

A nie lepiej na minijacka?

Szukając informacji na temat wyboru mikrofonu nie spotkałem się z takim rozwiązaniem. Wydaje mi się że to ze względu na jakość takiego mikro, ja bym chciał jednak uzyskać coś lepszego.

http://archiwum.allegro.pl/oferta/great ... 79151.html
Mogę Ci polecić ten mikrofon. No i masz do wyboru wejście tradycyjne i USB, które świetnie się sprawdza .