Edyta Górniak forum dyskusyjne

https://twitter.com/EdytaMusic

Edyta ma kolejne "pole do popisu";)

No tak w Stanach Twitter jest najbardziej popularnym medium społecznościowym więc i nasza światowej sławy Diva w końcu się tam pojawiła
Szkoda tylko, że jako zdjęcie w tle wstawiła ściągnięte zdjęcie z Internetu Miejmy nadzieję, że jej nowa życiowa przyjaciółka Joanna skoryguje to i wkrótce pojawi się zdjęciu godne Gwiazdy

13 kwietnia 2017 roku po raz pierwszy Polski Słowiczek globalnie zaćwierkał w ptasiej społeczności.

Julian Tuwim, "Ptasie radio".
(...)
Pierwszy - słowik
Zaczął tak:
"Halo! O, halo lo lo lo lo!
Tu tu tu tu tu tu tu
Radio, radijo, dijo, ijo, ijo,
Tijo, trijo, tru lu lu lu lu
Pio pio pijo lo lo lo lo lo
Plo plo plo plo plo halo!" (...)

Trel słowiczy na powitanie zaginął w szumie ptasich głosów, gdyż tematem numer jeden tej Wielkanocy jest niespodziewany rozgłos wokół innego ptaszyska... GOŁĘBIA - wywrotka smoleńskiego.

Fajna komunikacyjna zabawka.
Jednakże wątpię, by Edyta korzystała z niej profesjonalnie (może przez pierwsze tygodnie pod nadzorem Dżoany), później będzie zapewne jak z fejsem - chwilowe uzależnienie, lawina durnot, a na końcu wielkie nic.
Co nie oznacza, że nie czekam na złote myśli Słowika skompresowane do 140 znaków ("nie wiem jak to zrobię, ale to zrobię") i na nocne rozmowy z "r-u-c-h-a-d-ł-a-m-i leśnymi".

Obserwowane GWIAZDY przez Edytę: od @JusinBieber po @NASA.

Przygotujcie popcorn, usiądźcie wygodnie, zapowiada się ko(s)miczna przygoda.

Dobi pisze:Miejmy nadzieję, że jej nowa życiowa przyjaciółka Joanna skoryguje to i wkrótce pojawi się zdjęciu godne Gwiazdy

czyli z cyckami na wierzchu?

dorota pisze:

Dobi pisze:Miejmy nadzieję, że jej nowa życiowa przyjaciółka Joanna skoryguje to i wkrótce pojawi się zdjęciu godne Gwiazdy

czyli z cyckami na wierzchu?

I krzyżem na piersi.



Show Must Go On.

Zdjęcie w tle niewyraźne, blade i pikselowate jak jej kariera muzyczna.

Diva taka ekskluzywna, że kazała na siebie czekać twitterowi aż do 2017 roku, dobrze że zdążyła zanim go zamknęli.
To jest tak śmieszna jak biedna zawsze jest ze wszystkim do tyłu, z trendami w muzyce, mediami społecznościowymi, tylko pudelkowe wojenki ma zawsze w jednym palcu.

Pragnę przypomnieć, że diva miała już konto na twitterze pod linkiem https://twitter.com/Edyta_Gorniak ale czy sama o tym wiedziała to druga sprawa

Ja tam się cieszę, że Edyta ma konto na Twitterze. Będzie z czego się pośmiać.
Zresztą już jest - mina Edyty na zdjęciu profilowym, ściągnięte z netu i niewyraźne zdjęcie w tle, wreszcie profile, które Edyta obserwuje (Justin Bieber, Paris Jackson, Adele, Rihanna, Bruno Mars, Joanna Krupa, NASA, BBC Breaking News).

Ciekawe, czemu Edyta nie dodała do obserwowanych Davida Fostera. Może dlatego, że on nie chce mieć z nią nic wspólnego...
Edyta woli obserwować Biebera zamiast Fostera - bo Bieber jest jej bliższy poziomem intelektualnym.

Na swoim poprzednim koncie na Instagramie Edyta obserwowała Beyonce, teraz - już nie. No cóż... Skoro pani Knowles w swoich klipach "invokes urban terrorism", Edyta miała prawo się do niej zniechęcić.

to zdjęcie w tle wyprzedza po prostu trendy w dziedzinie autoprezentacji.

dobór obserwowanych użytkowników... negliż fascynacji.

Edyta pewnie chciała dodać Timberlake'a ale szybko wpisując musiał jej wskoczyć Bieber. Nie trudno sobie wyobrazić, że robiła to w pośpiechu na kolanie. W taki sposób pewnie tworzy się materiał na płytę - w przerwach między obiadkami, plotkami, matkowaniem, lakierami i toną innych bzdur.

Amerykański akcent, kampanie reklamowe, "przyjaźń" z żonami Hollywood, "zaangażowanie" w najważniejsze amerykańskie gale, twitter... American Dream w wykonaniu Edyty. Co następne? Zaangażowanie w politykę? Współpraca z raperami? Albo po prostu własny reality show...
Wolałem ją zanim zrobiła obrót o 180 stopni, gdy trzymała się wschodu - wycieczki do Azji, itd... zachód jej tylko szkodzi.

Charlie pisze:Wolałem ją zanim zrobiła obrót o 180 stopni, gdy trzymała się wschodu - wycieczki do Azji, itd... zachód jej tylko szkodzi.

Umówmy się, Edycie nie szkodzi bardziej ani zachód ani wschód, północ czy południe. Ona sama sobie szkodzi. W Azji wcale nie była mądrzejsza czy bardziej produktywna. Może w Ameryce jest o tyle gorzej, że bardziej odzwierciedla ona jej puste dążenia, dlatego też diwa się czuje tak spełniona. Towarzystwo żon Hollywood to pewnie dla niej śmietanka towarzyska i synonim sukcesu, można się też otrzeć o takie postaci jak Randy Jackson, dając fanom i sobie złudną nadzieję na jakąś współpracę a nie tylko spotkanie towarzyskie. W świecie Edyty iluzja wielkiego świata była ważna od samego początku i widać rosnącą z każdym rokiem desperację w tym temacie. Rodacy nie chcieli jej ponownie na Eurowizji, no to już ona wszystkim pokaże, na co ją stać! Sesja w Hollywood, spotkania z wielkimi choć nieco przebrzmiałymi nazwiskami z branży muzycznej, rozdanie Grammy, kumplowanie z Dżoaną, dzięki której można się dostać na łamy brukowców. Ekskluzywność pełną gębą. Czego chcieć więcej? Może zainteresowania jakiegoś tamtejszego szejka, który by ją sponsorował i sprawiał by opływała w luksusy, tj. zapewnił godny standard życia, żeby już nie musiała się męczyć tymi reklamami i pojedynczymi występami. Edyta ma zupełnie przyziemne potrzeby. Rozwój muzyczny to wbrew zapewnieniom nie jej zmartwienie, a przynajmniej może iść w odstawkę, kiedy stan konta będzie się zgadzał.

Flux pisze:Może w Ameryce jest o tyle gorzej, że bardziej odzwierciedla ona jej puste dążenia, dlatego też diwa się czuje tak spełniona.

Zgadzam się. Wyjechała z kraju by tworzyć w LA, z najlepszymi, by później chwalić się, że współpracuje z.... Donatanem.

Flux pisze:kumplowanie z Dżoaną

Edyta musi być komuś wdzięczna - Zapendowskiej, Cyganowi, D. Krupie, Sablewskiej, Shrammowi, Dustplastic... teraz czas na Dżoane - Allan pewnie mówi do niej ciociu skoro mają jedno nazwisko

Flux pisze:Może zainteresowania jakiegoś tamtejszego szejka, który by ją sponsorował i sprawiał by opływała w luksusy, tj. zapewnił godny standard życia, żeby już nie musiała się męczyć tymi reklamami i pojedynczymi występami.

Nie może tego zrobić, bo wtedy by skopiowała Paulle - a tego Edyta nigdy nie zrobi.

Charlie pisze:teraz czas na Dżoane - Allan pewnie mówi do niej ciociu skoro mają jedno nazwisko

W najnowszym numerze "Party" jest napisane, że Allan nazywa Dżoanę siostrą.

Charlie pisze:Edyta pewnie chciała dodać Timberlake'a ale szybko wpisując musiał jej wskoczyć Bieber.

Czy ja wiem...
B@r niedawno napisał w "Fakcie", że Edyta któregoś razu podeszła pod dom Biebera, "by z innymi fanami zobaczyć, jak żyje bożyszcze nastolatek".

Konto Gorniak na Twitterze doskonale odzwierciedla stan jej obecnej kariery...