Strona 235 z 235

Re: A różne takie

: 14 sie 2023, 13:52
autor: Margaret
Słuchałam całego wywiadu.
Z kwestii muzycznych planów co mogłoby zainteresować fanów, to jest to, że:

a) chce zamieszkać w Londynie bo ma pewne plany z tym miejscem, m.in. chciałaby zorganizować w Anglii swój koncert, bo do tej pory była tylko gościem na cudzej trasie lub była uczestnikiem produkcji telewizyjnej, ALE co zostało podkreślone - w UK chce mieszkać, bo warsztaty, w których ostatnio brała udział, tak jej się spodobały, że chce częściej to robić

b) ma rozgrzebanych wiele projektów muzycznych, które w swoim czasie chciałaby dokończyć

c) z jej słów można wyciągnąć informację, że płyty (a może nawet i singla) w najbliższym czasie nie będzie, gdyż:

- wydanie płyty to koszt nawet 100 tysięcy złotych, a przez to, że radio jest upolitycznione to, może być tak, że żadna jej piosenka nie pojawi się w radiu. Z tego powodu jej nowa płyta nie dotrze do odbiorców, bo mało kto usłyszy jej nowe kawałki, więc koszty płyty jej się nie zwrócą. Podsumowując - to wina radiostacji, że Diva nie wydaje płyty - gdyby radia grały jej nowe piosenki i miałaby przeboje, ludzie zainteresowaliby się jej muzyką i kupowali płyty. (Zapomniała, że radio w obecnych czasach nie jest jedyną formą promocji :PP )

- dla Divy ważniejsze są koncerty i spotkania z publicznością niż nowa płyta. Nie ważne czy śpiewa swoje piosenki czy covery, ważna jest wymiana energii podczas takich wystąpień

Re: A różne takie

: 15 sie 2023, 3:06
autor: Steffie
Brak słów. Wystarczy posłuchać tych muzycznych przerywników, które wybrzmiały między tymi wykładami i ręce dosłownie opadają!
Kobieta z takim głosem i takim doświadczeniem scenicznym rozmienia się na drobne, a wystarczy, aby tylko śpiewała! ;(
A tak świetnie się zapowiadała te 25 lat temu! I would do anything for you, anything... :beczy:

Re: A różne takie

: 15 sie 2023, 12:36
autor: fookmetoo
Steffie pisze: 15 sie 2023, 3:06 Brak słów. Wystarczy posłuchać tych muzycznych przerywników, które wybrzmiały między tymi wykładami i ręce dosłownie opadają!
Kobieta z takim głosem i takim doświadczeniem scenicznym rozmienia się na drobne, a wystarczy, aby tylko śpiewała! ;(
A tak świetnie się zapowiadała te 25 lat temu! I would do anything for you, anything... :beczy:
ale przecież była wtedy niewolnicą menegerów, więc tak naprawdę żadna z jej płyt nie jest dziełem które wyszło z niej, tylko z tego, że manager miał nad nią bata...

Re: A różne takie

: 15 sie 2023, 17:08
autor: lumumba
Ciąg dalszy plejady wymówek. Nawet jeśli koszt jest równy 100k, to wystarczy jeden występ Sylwestrowy i zarobiła by na nią. Przez te ponad 11 lat, już chyba z 4 płyty miały być. Należałoby się zastanowić czy aby radiostacje nie chcą grać jej utworów ze względu na lata gadania „uduchowionych” dziwactw. Ludzie się z niej śmieją, słyszą Edyta Górniak i myślą o tym, że ma 4 tysiące lat zamiast o piosenkach. Systematycznie niszczy wizerunek zbudowany w latach 90. Fanów zmęczyły obietnice bez pokrycia i wydawanie singli typu jęki do muzy z Torresem czy religijnych kawałków. Czy tak naprawdę ciężko wydać chociaż EPkę na platformach streamingowych z normalną muzyką np. dance, która jak wielokrotnie podkreślała teraz jest jej bliska?

Re: A różne takie

: 16 sie 2023, 0:09
autor: addar
Problem jest taki ,że edyta słyszy i wie że piosenki jej dawane sa mierne, co najwyżej dobre. Próbuje je ratowac wokalem ale czuje że nici z tego, dlatego siega do coverów. Nie jest niestety artystką samowystarczalną . Ona dostarcza instrument i jest świetnym muzykiem brakuje jej niestety dobrych kompozycji

Re: A różne takie

: 16 sie 2023, 20:06
autor: Piter
W jakimś sensie ta płyta do niczego jej nie jest potrzebna. Edyta pojawi się od czasu do czasu na jakiejś gali, festiwalu, telewizyjnym koncercie, wystąpi w reality show - jest hajs. Edycie kasa musi się zgadzać. Płyta to mnóstwo problemów. A mimo braku płyty od ponad 10 lat ("już się nie zatrzymam"), wciąż jest zapraszana, media się nią interesują.
Nie spodziewam się po Edycie już niczego wielkiego. Może jakiejś dobrej interpretacji raz na jakiś czas. To wszystko.

Re: A różne takie

: 16 sie 2023, 20:19
autor: Steffie
Te 100 tysi to są dwa jej występy z dwoma kawałkami. Gdyby tylko chciała, to już dawno miałaby budżet na płytę, ale ona nie chce albo jej się nie chce. Obstawiam to drugie. Łatwiej jej przyjść na gotowe do tv, gdzie ma wikt i opierunek na jakąś chałturę. Musi tylko odkurzyć słowa jakiegoś starego kawałka, żeby nie było wtopy i dawaj na scenę. Formę zawsze jakąś tam ma, lepszą lub gorszą, dla ogółu to i tak o niebo lepiej niż przeciętniacy. Pozostaje tylko kiecka, ale to jakoś sobie załatwi, na przykład na ostatnie występy dostała suknie od Izy Janachowskiej, która dzięki niej zrobiła sobie reklamę sklepu, potem tylko przelew z tv i gotowe. Po co ma się wysilać, szukać muzyków, organizować jakieś kawałki? Trzeba by jeszcze kogoś o coś prosić, no i przecież zapłacić! :P W dodatku co potem? Jeśli płyta się nie sprzeda, pismaki jej to będą wypominać przez kolejne lata! Kto jak kto, ale Edyta była zawsze praktyczna i wie, że nie opłaca się skórka za wyprawkę... I tak to się kręci od lat. Ale wiecie, po 10 latach mogłaby się w końcu zebrać w sobie i coś nagrać tak dla ściemy, że pracuje! 8P A teraz jakieś bajki w eterze, że książkę pisze, że audiobooki mogłaby nagrywać, może w radiu ją gdzieś wezmą do gadania, a może będzie couchem albo wyjedzie do Londynu? Wszystko palcem na wodzie pisane. A latka lecą... No i najlepszy tekst z tego wywiadu, że ona lubi spotkania na żywo z publicznością! Aha, ciekawe od kiedy? :edi:

Re: A różne takie

: 20 wrz 2023, 17:35
autor: wodawodnista
Margaret pisze: 14 sie 2023, 13:52 Słuchałam całego wywiadu.
Z kwestii muzycznych planów co mogłoby zainteresować fanów, to jest to, że:

a) chce zamieszkać w Londynie bo ma pewne plany z tym miejscem, m.in. chciałaby zorganizować w Anglii swój koncert, bo do tej pory była tylko gościem na cudzej trasie lub była uczestnikiem produkcji telewizyjnej, ALE co zostało podkreślone - w UK chce mieszkać, bo warsztaty, w których ostatnio brała udział, tak jej się spodobały, że chce częściej to robić

b) ma rozgrzebanych wiele projektów muzycznych, które w swoim czasie chciałaby dokończyć

c) z jej słów można wyciągnąć informację, że płyty (a może nawet i singla) w najbliższym czasie nie będzie, gdyż:

- wydanie płyty to koszt nawet 100 tysięcy złotych, a przez to, że radio jest upolitycznione to, może być tak, że żadna jej piosenka nie pojawi się w radiu. Z tego powodu jej nowa płyta nie dotrze do odbiorców, bo mało kto usłyszy jej nowe kawałki, więc koszty płyty jej się nie zwrócą. Podsumowując - to wina radiostacji, że Diva nie wydaje płyty - gdyby radia grały jej nowe piosenki i miałaby przeboje, ludzie zainteresowaliby się jej muzyką i kupowali płyty. (Zapomniała, że radio w obecnych czasach nie jest jedyną formą promocji :PP )

- dla Divy ważniejsze są koncerty i spotkania z publicznością niż nowa płyta. Nie ważne czy śpiewa swoje piosenki czy covery, ważna jest wymiana energii podczas takich wystąpień

Czy to coś nowego z jej ust? Sorki, rzadko zaglądam tutaj.

Edyta chyba nadal nie rozumie, ze Justyna Steczkowska czy Doda też od wielu lat nie zarabiają na swojej muzyce. Od zarabiania są reklamy i trasy koncertowe aby żyć i mieć budżet na sztukę (płytę). Schemat pod tytułem promuję rajstopy, aby wydać płytę to Justyna już uwskutecznia od dekad. Edyta potrafiła zarobić za 2 odcinki Agenta chyba ze 400 baniek to wydanie płyty nie byłoby żadnym problemem dla niej. Po prostu żal jej na to kasy, bo jak nie ma laurów a są porażki to lepiej nie. Poza tym ja mówię od lat, po co wydawać? Ano wydawać bo ego. Dla mnie równie dobrze można wydać elektronicznie poprzez półkontrakt, który ma z Universalem. Nie musi inwestować w booklety i plastik. I tak nikt nie kupi.

addar pisze: 16 sie 2023, 0:09 Problem jest taki ,że edyta słyszy i wie że piosenki jej dawane sa mierne, co najwyżej dobre. Próbuje je ratowac wokalem ale czuje że nici z tego, dlatego siega do coverów. Nie jest niestety artystką samowystarczalną . Ona dostarcza instrument i jest świetnym muzykiem brakuje jej niestety dobrych kompozycji

Jest w tym racja, bo nie ma w Polsce dobrych kompozytorów na dzień dzisiejszy. Jednak w dzisiejszej dobie internetu światowi producenci wcale aż tyle nie biorą. Doda robi piosenki od lat z jakimś team'em ze Szwecji i jakoś ją na to stać. Niestety - tak to jest jeśli ma się tylko głos. Skillsów writerskich ani producenckich Edyta nie ma. Pytanie tylko co to znaczy dobra kompozycja bo Lime i Too Late nie powalają na kolana.



Zresztą. Czy Edyta to jedyna kłamiąca o płycie? Gdzie płyta Paulli? Gdzie płyta Iwony Węgrowskiej? Nie ma i nie będzie.

Edyta Górniak przejdzie do historii polskiej muzyki jako największy potencjał narodowy swojego czasu, który zrobił wszystko odwrotnie. Nie zostawi nic dla potomnych pod tytułem "mamy rok 2075 i zobaczmy sobie kto to był Edyta Górniak". Nie ma na koncie ani jednej dobrej płyty. Ma na koncie tylko kilka być może kilkanaście magicznych występów przed publicznością i aferę na aferze. Nie zostawi nic pokoleniom. Debiut to przypadkowe piosenki z coverami pozlepiane w przypadkową na prędce całość, Perła/EKG/My są tragiczne. O wiele więcej zostawi po sobie Doda i będzie dużo lepiej wspominana, bo poza jakimiś Szulimami to widać po koncercie APN, że wbrew pozorom konfliktów ona nie ma z innymi artystami - nie sądzę, aby Edyta zwerbowała tyle osób na takie przedsięwzięcie.

Reasumują: Niech kobieta chociaż wydaje ten jeden singiel rocznie i lepiej żeby trzymał poziom. Naprawdę już mi się nie chce czytać o tej płycie xd Gdyby mogła to pewnie "My" też by anulowała, ale pewnie musiała się odgryźć Sablewskiej i jej udowodnić xD

Re: A różne takie

: 20 mar 2024, 19:07
autor: pijej1

Re: A różne takie

: 20 mar 2024, 20:12
autor: addar
Jej .budzie list

Re: A różne takie

: 20 mar 2024, 23:09
autor: Love2Love 1990-2016
addar pisze: 20 mar 2024, 20:12 Jej .budzie list
„Lustro” w sensie? ;)

Re: A różne takie

: 21 mar 2024, 3:27
autor: Margaret
pijej1 pisze: 20 mar 2024, 19:07 wywiad https://www.youtube.com/watch?v=bknnWUILVRk

prawie 17 minut
to wywiad przepełniony żonglowaniem słowa.

Tegoroczny eurowizyjny numer powstał po wizycie w Monako, czyli w okolicach lutego.

I Remember to klasyczna ballada. Zasugerowała, że prócz tej piosenki planuje wydać jeszcze kilka innych, różniących się od siebie utworów, aby świętować eurowizyjny jubileusz (jeśli oczywiście nic nie stanie na przeszkodzie).
Hmmm... ale jak? Jeśli w kwietniu wyda w/w singiel, to w drugiej połowie roku wyda max. jeden utwór. Czy tak jak w ostatnich latach - 2 piosenki na rok. Umówmy się, Diva nie jest tak płodną artystką, aby co miesiąc wydawać nowy utwór.

Allan stworzył dla niej kilka piosenek, ale te śpiewkę słyszymy już od dłuższego czasu, a ich wspólny numer nadal nie ujrzał światła dziennego.

Diva rozmyśla nad jubileuszową, biletowaną trasą koncertową i tu trzeba połączyć kropki. "Z miłości do fanów" mogą być tylko pustymi słowami, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że nowa władza nie chce w TVP artystów występujących za czasów PiS. Pojawiły się swego czasu artykuły mówiące wprost, że "Górniak, Steczkowska i Brzozowski" pożegnają się z etatem.
Mamy marzec, to czas kiedy artyści powoli układają wakacyjne, plenerowe trasy. To czas kiedy duże, przyszłe projekty ją już w dalszej fazie negocjacji. Jeśli Edyta takich nie ma za wiele ze strony tv, to musi zastanowić się nad innym źródłem zarobku. W końcu pomoc finansowa Allanka i wakacje z Tajlandii nie są za darmo.
Tworząc trasę biletowaną ładnie zmyli uwagę od tego, że nie ma propozycji z telewizji i że myśli o fanach. Trasa Akustyczna też trwała wtedy kiedy Divy było mniej na szklanym ekranie.

Re: A różne takie

: 21 mar 2024, 8:24
autor: addar
Love2Love 1990-2016 pisze: 20 mar 2024, 23:09
addar pisze: 20 mar 2024, 20:12 Jej .budzie list
„Lustro” w sensie? ;)
Si

Re: A różne takie

: 21 mar 2024, 10:14
autor: Love2Love 1990-2016
Margaret pisze: 21 mar 2024, 3:27
pijej1 pisze: 20 mar 2024, 19:07 wywiad https://www.youtube.com/watch?v=bknnWUILVRk

prawie 17 minut
to wywiad przepełniony żonglowaniem słowa.

Tegoroczny eurowizyjny numer powstał po wizycie w Monako, czyli w okolicach lutego.

I Remember to klasyczna ballada. Zasugerowała, że prócz tej piosenki planuje wydać jeszcze kilka innych, różniących się od siebie utworów, aby świętować eurowizyjny jubileusz (jeśli oczywiście nic nie stanie na przeszkodzie).
Hmmm... ale jak? Jeśli w kwietniu wyda w/w singiel, to w drugiej połowie roku wyda max. jeden utwór. Czy tak jak w ostatnich latach - 2 piosenki na rok. Umówmy się, Diva nie jest tak płodną artystką, aby co miesiąc wydawać nowy utwór.

Allan stworzył dla niej kilka piosenek, ale te śpiewkę słyszymy już od dłuższego czasu, a ich wspólny numer nadal nie ujrzał światła dziennego.

Diva rozmyśla nad jubileuszową, biletowaną trasą koncertową i tu trzeba połączyć kropki. "Z miłości do fanów" mogą być tylko pustymi słowami, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że nowa władza nie chce w TVP artystów występujących za czasów PiS. Pojawiły się swego czasu artykuły mówiące wprost, że "Górniak, Steczkowska i Brzozowski" pożegnają się z etatem.
Mamy marzec, to czas kiedy artyści powoli układają wakacyjne, plenerowe trasy. To czas kiedy duże, przyszłe projekty ją już w dalszej fazie negocjacji. Jeśli Edyta takich nie ma za wiele ze strony tv, to musi zastanowić się nad innym źródłem zarobku. W końcu pomoc finansowa Allanka i wakacje z Tajlandii nie są za darmo.
Tworząc trasę biletowaną ładnie zmyli uwagę od tego, że nie ma propozycji z telewizji i że myśli o fanach. Trasa Akustyczna też trwała wtedy kiedy Divy było mniej na szklanym ekranie.
Może chociaż tyle dobrego wyjdzie dla fanów z tego, że Edyta straciła posadę w TVP - będzie musiała zarabiać w inny sposób co może przełoży się właśnie chociaż na koncerty biletowane, bo na wydawaniu nowej muzyki i jej promocji raczej nie zarobi.

Re: A różne takie

: 14 kwie 2024, 20:43
autor: audarya
Watpie ze Edyta nagra plyte inna niz The Best Of. Mam nadzieje, ze ona juz nie musi pracowac - tego jej zycze. Odpoczynku. Na koncerty biletowane nie licze - ale kto wie…poszlabym.