W "Rytmach Dwójki"

Wiadomości na temat Edyty.
lena7
Whatever it takes
Whatever it takes
Posty: 641
Rejestracja: 18 lis 2014, 12:19
Ulubiony album: Live'99
Ulubiona piosenka: Gone
Lokalizacja: Warszawa/Londyn

Re: W "Rytmach Dwójki"

Post autor: lena7 »

Jaja jak berety - nie chciala sie uczyc piosenki wiec sprytnie tak jak z Cugowskim powiedziala, ze zaspiewa tylko refren , a naiwny chlopak uznal to za gest z jej strony ''oddala mi prawie caly utwor, zebym mogl pokazac co we mnie drzemie'' :lol3: :lol3:

Tydzien wczesniej podczas duetu z Byrcyn blysnela narcyzmem: ''to jedyna wokalistka, ktora jest godna bycia moja nastepczynia'' :roll:
Awatar użytkownika
Steffie
Impossible
Impossible
Posty: 1678
Rejestracja: 13 wrz 2017, 13:30
Lokalizacja: Ziemia

Re: W "Rytmach Dwójki"

Post autor: Steffie »

Ale ona nie musiała się już niczego uczyć, bo śpiewała wszystkie te kawałki, więc je zna. 8P

Co do Byrcyn - pewnie taki jest punkt widzenia Edyty, bo może nie widzi nikogo młodego z takim talentem jak jej własny. ;)

Edyta ma znowu prywatne konto na IG, więc nie można zobaczyć filmików. :edi:

Ale tutaj fajny filmik:
https://www.instagram.com/reel/CypAHxSo ... BiNWFlZA==
Awatar użytkownika
betka
The story so far
The story so far
Posty: 556
Rejestracja: 10 gru 2004, 19:57
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: OnTheRun/KolorowyWiatr
Lokalizacja: wrocław

Re: W "Rytmach Dwójki"

Post autor: betka »

jak ja lubię tą piosenkę w wykonaniu Edyty... występ z Cugowskim w Opolu jest moim ulubionym chyba ze wszystkich live. (był doskonały w swojej niedoskonałości)
W wersji z "RD" bardzo podoba mi się końcówka Edyty- naprawdę pięknie, tylko ten chłopak taki plastikowy dla mnie w tym śpiewaniu :?
Awatar użytkownika
Steffie
Impossible
Impossible
Posty: 1678
Rejestracja: 13 wrz 2017, 13:30
Lokalizacja: Ziemia

Re: W "Rytmach Dwójki"

Post autor: Steffie »

No, ten wykon z Cugowskim był genialny. Jego głos robił robotę i pasował do wokalu Edyty. Niestety ci chłopcy z tego programu tv z jakiegoś powodu nie przebili się do mainstreamu. Chociaż akurat ten występ jeszcze ujdzie. :-)
mpjp
The story so far
The story so far
Posty: 498
Rejestracja: 27 sie 2011, 23:31
Ulubiony album: następny
Ulubiona piosenka: Obudźcie mnie
Lokalizacja: PL

Re: W "Rytmach Dwójki"

Post autor: mpjp »

Dmuchawce latawce wiatr cos pieknego! No i do tego piosenka, jakiej jeszcze nie spiewala:)
Bardzo ladnie mowi w tym programie
Awatar użytkownika
betka
The story so far
The story so far
Posty: 556
Rejestracja: 10 gru 2004, 19:57
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: OnTheRun/KolorowyWiatr
Lokalizacja: wrocław

Re: W "Rytmach Dwójki"

Post autor: betka »

pięknego pięknego...ale słów nie znała tak do końca ;-)
SLAVEK
Make it happen
Make it happen
Posty: 147
Rejestracja: 22 lis 2005, 22:19
Lokalizacja: usa

Re: W "Rytmach Dwójki"

Post autor: SLAVEK »

betka pisze: 28 paź 2023, 0:31 pięknego pięknego...ale słów nie znała tak do końca ;-)
Oj znała słowa i celowo je zmieniła tak jak i Patrycja z PORAŻENI na PRZEBUDZENI. Te kilka nowych słow pięknie wpasowały się do obecnych czasów i jej filozofii. U Edyty słowa zamienione z PIERWSZE na PIĘKNE, z KREW NA TREŚĆ są celowe.
Dla mnie ten duet i wykonanie to magia. Tekst i wykonanie są ponad tej nienawiści propagowanej i zaostrzanej przez post-komunistycznych lewicowych polityków nie mogących się doczekać dojścia do koryta. PRZEBUDZENIE to SUWERENNOŚĆ. Suwerenność to WOLNOŚĆ. Tylko miłość i łagodność nas wyzwoli. Bądźmy PRZEBUDZENI a nie PORAŻENI Z nienawiści. 🇵🇱 🇵🇱 🇵🇱
Ostatnio zmieniony 30 paź 2023, 0:54 przez SLAVEK, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
addar
Moderator
Moderator
Posty: 5028
Rejestracja: 29 sty 2009, 19:26
Ulubiony album: live'99
Ulubiona piosenka: większość
Lokalizacja: Łódź

Re: W "Rytmach Dwójki"

Post autor: addar »

Piękne wykonanie. Za to cenię Edytę , nie kopiuje - daje cos od siebie. W ogóle Edyta powinna jedynie coverować piosenki wokalistów wyraźnie mniej uzdolnionych od siebie lub zgoła innych stylistycznie zamiast brać się za repertuar piosenkarzy równie uzdolnionych wokalnie i z podobnego gatunku. Edyta odkrywa wtedy utwory na nowo i daje im nową jakość.
Chciałbym usłyszeć całość zbudowaną wyłącznie przez Edytę, choć musze przyznać że Kazadi wzbiła się na wyżyny swoich umiejętności i prócz kilku potknięć intonacyjnych dopasowała się interpretacyjnie do naszej Świetlistej.

Link do wykonu:

https://www.youtube.com/watch?v=gOQVYY-Nz-I
Awatar użytkownika
Nuklodem
Whatever it takes
Whatever it takes
Posty: 728
Rejestracja: 02 maja 2014, 8:41
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Litania
Lokalizacja: III

Re: W "Rytmach Dwójki"

Post autor: Nuklodem »

Bardzo magiczne, przepiękne. Patrycji głos tak pasuje do Edyty, jestem w totalnym szoku, nawet ma nieco podobne różnice w barwach zmieniając rejestry, są bardzo mocno zaznaczone, ale płynne jak u Edi. Były złączone w tym. Jeden z najpiękniejszych duetów Edyty!
Awatar użytkownika
wodawodnista
Linger
Linger
Posty: 862
Rejestracja: 16 sty 2016, 14:48
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: TRecorder/Mind Control
Lokalizacja: Kraków

Re: W "Rytmach Dwójki"

Post autor: wodawodnista »

addar pisze: 29 paź 2023, 22:29 Piękne wykonanie. Za to cenię Edytę , nie kopiuje - daje cos od siebie. W ogóle Edyta powinna jedynie coverować piosenki wokalistów wyraźnie mniej uzdolnionych od siebie lub zgoła innych stylistycznie zamiast brać się za repertuar piosenkarzy równie uzdolnionych wokalnie i z podobnego gatunku. Edyta odkrywa wtedy utwory na nowo i daje im nową jakość.
Chciałbym usłyszeć całość zbudowaną wyłącznie przez Edytę, choć musze przyznać że Kazadi wzbiła się na wyżyny swoich umiejętności i prócz kilku potknięć intonacyjnych dopasowała się interpretacyjnie do naszej Świetlistej.

Link do wykonu:

https://www.youtube.com/watch?v=gOQVYY-Nz-I
No, z "Trudno tak" też dała coś od siebie... :PP Muszę aż tego posłuchać znowu, aby sobie poprawić humor. Ale najpierw to, o czym piszecie.

Edyta - w kilku miejscach jest pod dźwiękiem. Kazadi też jest off key w wielu miejscach. Duży błąd Edyty - nie śpiewa naturalnie tylko robi się na Steczkowską co robi od kilku lat. Czyli tak jakby chciała śpiewać z rejestru głowy, ale to kompletnie nie jej bajka. Tak było na początku. Druga część kiedy Edyta W KOŃCU uruchamia siebie jest rewelacyjnie. Końcówka i silenie się na długą notę i duże dowalenie wokalne - nieczysto okrutnie. Mi się nie podobało to w ogóle. Moim zdaniem za dużo tutaj próby niż naturalności.

Jedyny występ Edyty który mi się podobał ostatnio to ten koncert w górach i śpiewanie Listu
Awatar użytkownika
addar
Moderator
Moderator
Posty: 5028
Rejestracja: 29 sty 2009, 19:26
Ulubiony album: live'99
Ulubiona piosenka: większość
Lokalizacja: Łódź

Re: W "Rytmach Dwójki"

Post autor: addar »

Justyna nie potrafi tak frazować . Jej głowa jest świetna tylko w trakcie jej wyśmienitych wokaliz. Lubię Edyty delikatny głos. Taki miała zamysł na ten utwór. Nie słyszę okrutnych nieczystości.
Awatar użytkownika
wodawodnista
Linger
Linger
Posty: 862
Rejestracja: 16 sty 2016, 14:48
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: TRecorder/Mind Control
Lokalizacja: Kraków

Re: W "Rytmach Dwójki"

Post autor: wodawodnista »

Nie wiem, słowo okrutne było przesadzone rzeczywiście, ale dla mnie nie ma nic magicznego w tym występie. Sam repertuar nawet nie stwarza dla mnie potencjału na to. Kwestia gustu, bo jeśli wokalistka ma wokal to ja lubię jak dowala między oczy a nie bawi się w takie coś. Takie coś to ja chętnie posłucham własnie od Steczki. Ja po prostu nie lubię kiedy ktoś robi coś co nie pasuje do niego - stąd jak widzę kiedy ktoś dotyka utwory Whitney Houston to nóż mi się w kieszeni otwiera. Edyta równiez nie nadaje się do coverowania Whitney i zaskoczę Cię, Aguilera też nie. Jednak Aguilera ma w sobie ten mrok i ton, który przynajmniej pasuje do tego co miała też Houston i nie bez powodu rodzina Whitney zwraca się do Aguilery o wykony tribute - to nie ona śpiewała jak Edyta z własnego pomyslu - to rodzina Whitney ją poprosiła. I to już jest zupełnia inna historia. Christina nie byłaby na tyle pyszna, aby się tknąć Whitney z własnej woli.
Awatar użytkownika
addar
Moderator
Moderator
Posty: 5028
Rejestracja: 29 sty 2009, 19:26
Ulubiony album: live'99
Ulubiona piosenka: większość
Lokalizacja: Łódź

Re: W "Rytmach Dwójki"

Post autor: addar »

Śmiem twierdzić że Edytę też niejednokrotnie proszono o śpiewanie piosenek Wiesi bo " Polska Whitney Houston " Edyta może i śpiewa jej utwory ale przerabia je pod siebie. Jednych to drażni innych w tym mnie cieszy. Też jednak uważam że lepiej by było by nie sięgała po repertuar innych " Div" a właśnie przerabiała piosenki rzemieślników na piosenki "divowe".
Awatar użytkownika
wodawodnista
Linger
Linger
Posty: 862
Rejestracja: 16 sty 2016, 14:48
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: TRecorder/Mind Control
Lokalizacja: Kraków

Re: W "Rytmach Dwójki"

Post autor: wodawodnista »

addar pisze: 31 paź 2023, 11:44 Śmiem twierdzić że Edytę też niejednokrotnie proszono o śpiewanie piosenek Wiesi bo " Polska Whitney Houston " Edyta może i śpiewa jej utwory ale przerabia je pod siebie. Jednych to drażni innych w tym mnie cieszy. Też jednak uważam że lepiej by było by nie sięgała po repertuar innych " Div" a właśnie przerabiała piosenki rzemieślników na piosenki "divowe".

tylko, że prośba od organizatora a prośba od rodziny to jest inna para kaloszy. I ważne są też okoliczności. Christina to gwiazda USA i nawet poznała Whitney a kto ma zrobić na Grammy czy gdziekolwiek tribute? Edyta nie ma nic w związku z Houston. Nie wiem, mi się to po prostu nie podoba, ale jakby przecież niech kazdy robi jak chce - jednak nie chcę czytać o świetnych wykonaniach Górniak kiedy słyszę jej covery Whitney. Edyta idealnie nadawałaby się do podjęcia coveru Violetty Villas i to byłoby okej. Jednak ona musi mierzyć światowo, bo ją to boli chyba. A jest tyle i było talentów w Polsce, które należy uczcić. Edyta może conajwyzej coverować Celine, bo ma z nią jakiś fragment wspólnej historii. Ale pomimo jednego wykonu My Heart Will Go On to boi się tego jak ognia - bo zawsze jej zazdrościła i nie rozumiała jak inna kobieta o stanowczo mniejszej urodzie, ze stanowczo większym problemem akcentu i podobnym talencie mogła osiągnąć sukces a ona nie ;-) A no dlatego, że życie to zupełnie inna para kaloszy niż posiadanie pakietu do bycia gwiazdą.

Mnie Edyta by zaskoczyła na plus jakby weszła na scenę z piosenką Violetty Villas a nie z coverem Jennifer Lopez, Justina Timberlake i kuźwa nie wiem co jeszcze było na tym sylwku.

Mnie w ogóle drażni w Polakach to, że cudze chwalą swojego nie znają.

Az mi wjechala faza aby sobie posluchac kilku wykonów Violetty. I zaskoczę was od razu... skala głosu Violetty też nie jest zbyt wysoka (jak na wasze oczekiwania). Jest niewiele większa od Edyty. Ah pardon. Twierdząco znów. Addar mnie zabije. Ekhem. Czy wiecie jaka była skala głosu Violetty?
Awatar użytkownika
fookmetoo
The story so far
The story so far
Posty: 411
Rejestracja: 03 paź 2017, 14:28
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: KissMe,FeelMe,LoveMe
Lokalizacja: Inowrocław

Re: W "Rytmach Dwójki"

Post autor: fookmetoo »

wodawodnista pisze: 31 paź 2023, 11:51
addar pisze: 31 paź 2023, 11:44 Śmiem twierdzić że Edytę też niejednokrotnie proszono o śpiewanie piosenek Wiesi bo " Polska Whitney Houston " Edyta może i śpiewa jej utwory ale przerabia je pod siebie. Jednych to drażni innych w tym mnie cieszy. Też jednak uważam że lepiej by było by nie sięgała po repertuar innych " Div" a właśnie przerabiała piosenki rzemieślników na piosenki "divowe".

tylko, że prośba od organizatora a prośba od rodziny to jest inna para kaloszy. I ważne są też okoliczności. Christina to gwiazda USA i nawet poznała Whitney a kto ma zrobić na Grammy czy gdziekolwiek tribute? Edyta nie ma nic w związku z Houston. Nie wiem, mi się to po prostu nie podoba, ale jakby przecież niech kazdy robi jak chce - jednak nie chcę czytać o świetnych wykonaniach Górniak kiedy słyszę jej covery Whitney. Edyta idealnie nadawałaby się do podjęcia coveru Violetty Villas i to byłoby okej. Jednak ona musi mierzyć światowo, bo ją to boli chyba. A jest tyle i było talentów w Polsce, które należy uczcić. Edyta może conajwyzej coverować Celine, bo ma z nią jakiś fragment wspólnej historii. Ale pomimo jednego wykonu My Heart Will Go On to boi się tego jak ognia - bo zawsze jej zazdrościła i nie rozumiała jak inna kobieta o stanowczo mniejszej urodzie, ze stanowczo większym problemem akcentu i podobnym talencie mogła osiągnąć sukces a ona nie ;-) A no dlatego, że życie to zupełnie inna para kaloszy niż posiadanie pakietu do bycia gwiazdą.

Mnie Edyta by zaskoczyła na plus jakby weszła na scenę z piosenką Violetty Villas a nie z coverem Jennifer Lopez, Justina Timberlake i kuźwa nie wiem co jeszcze było na tym sylwku.

Mnie w ogóle drażni w Polakach to, że cudze chwalą swojego nie znają.

Az mi wjechala faza aby sobie posluchac kilku wykonów Violetty. I zaskoczę was od razu... skala głosu Violetty też nie jest zbyt wysoka (jak na wasze oczekiwania). Jest niewiele większa od Edyty. Ah pardon. Twierdząco znów. Addar mnie zabije. Ekhem. Czy wiecie jaka była skala głosu Violetty?
zależy co liczyć, z gwizdkiem 4 oktawy z hakiem. w pełnym głosie w najlepszym momencie nagrała od D3-E6 (1962). gwizdek w 1970 sięgał do A7. w większości piosenek śpiewała w obrębie C3-C6, tylko sporadycznie pocisnęła jakieś E6, F6 czy B6 robiąc akrobacje wokalne. według jej syna, w zamieszczonej na stronie zeskanowanej partyturze jest jej własnoręczny zapis skali głosu z rozgrzewek, według którego w staccato wyciskała G6. na starość spokojnie poruszała się od B2 do B5, czasem udało jej się wycisnąć C6, a gwizdkiem dojść nawet do B7.
ODPOWIEDZ