List Edyty do dziennikarzy

Wiadomości na temat Edyty.
Awatar użytkownika
Aro
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 11046
Rejestracja: 07 mar 2005, 17:57
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Nieśmiertelni
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

List Edyty do dziennikarzy

Post autor: Aro »

List Edyty do dziennikarzy:

Drodzy dziennikarze

W październiku tego roku niezawisłe polskie sądy, przed którymi toczą się sprawy o ochronę moich dóbr osobistych przeciwko wydawcom i redaktorom naczelnym „Super Expressu” i „Faktu” postanowiły, że do czasu ostatecznego orzeczenia nie wolno na ich łamach szargać mojej opinii i ingerować w moje życie prywatne. Właściwi adresaci tych postanowień przedstawili te decyzje jako wyraz cenzury i kolejny dowód mojej nieżyczliwości dla dziennikarzy i walki z mediami.
Nic bardziej fałszywego; sąd przyznał mi prawo do spokoju i prywatności na czas procesu. W żadnej mierze – nikomu! - nie zakazał informowania o mojej działalności publicznej i drodze artystycznej. Co więcej, zakaz komentowania i ingerowania w prywatność dotyczy tylko dwóch tytułów, które nadużyły – moim zdaniem – wolności słowa. Komentarze jakie się pokazują na łamach „Faktu” dowodzą niestety, że jest to dla tej gazety stała praktyka. Nie dość, że nie honoruje postanowień legalnego polskiego sądu, to próbuje skłócić mnie z opinią publiczną i światem dziennikarzy.
Pragnę powiedzieć to raz jeszcze głośno, bo nie mogę zaśpiewać, choć ta forma ekspresji jest mi najbliższa: nie jestem wrogiem dziennikarzy i dziennikarstwa. Bardzo Was szanuję i jestem wdzięczna za lata zainteresowania, troski i dowodów przychylnosci. Mam między dziennikarzami wielu przyjaciół. Wielu z Waszego środowiska jest dla mnie autorytetami. Moja droga artystyczna miała w Was i Waszych działaniach wielką motywację; ciągle mam nadzieję będzie miała.
Jestem jednak również człowiekiem, żoną i matką swojego kilkumiesięcznego synka. Pragnę zapewnić moim najbliższym, zwłaszcza w tych pierwszych - najtrudniejszych dla wielu kobiet miesiącach –– więcej spokoju, niż było mi dotąd dane. Ich zdrowie, spokój, miłość są dla mnie najważniejsze. Większość ludzi ze świata dziennikarskiego to rozumie i szanuje. Niektórzy jednak tego nie potrafią. Natręctwem, agresją i brakiem wyczucia rujnują wartości tak dla mnie dziś ważne. To przeciwko nim się obracam. To przed nimi się bronię. Dlatego poszłam do sądu. W imię zasad. W imię swojej godności. W imię wspólnych wartości świata, w którym na równi istnieją dziennikarze i piosenkarka Edyta Górniak.
I sprawa dla mnie szczególnie ważna. Pragnę Was przeprosić za wypowiedziane slowa, kierowane wielkimi emocjami, jakie towarzyszyly nagminnym oszczerstwom. Odpracuję to - mam nadzieję - miłością do rodziny, mojego synka, męża i sztuki, którą kocham i która jest dla Was wszystkich. Już niedługo powrócę z nową muzyką. Mam nadzieję, że Nią przede wszystkim odzyskam tak ważne dla mnie - Wasze zaufanie.


Z poważaniem -

Edyta Górniak
monia80
Impossible
Impossible
Posty: 1520
Rejestracja: 08 gru 2004, 16:56
Ulubiony album: Wszystkie!
Ulubiona piosenka: Never will I!!!!
Lokalizacja: Myślenice

Re: List Edyty do dziennikarzy

Post autor: monia80 »

Edytka mi zaimponowala tym listem naprawde po tym co Jej zrobili dziennikarze nie kazdego bybylo stac na takie wyzanie.

Ale najwazniejsze , ze wraca :grin:
Awatar użytkownika
B@r
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 11159
Rejestracja: 12 sty 2009, 18:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: List Edyty do dziennikarzy

Post autor: B@r »

Ja tez jestem z tego bardzo zadowolony że Edyta wraca na scene. Bóg ja po to wygonił z nieba żeby śpiewała :lol:
monia80
Impossible
Impossible
Posty: 1520
Rejestracja: 08 gru 2004, 16:56
Ulubiony album: Wszystkie!
Ulubiona piosenka: Never will I!!!!
Lokalizacja: Myślenice

Re: List Edyty do dziennikarzy

Post autor: monia80 »

Adam pisze:Ja tez jestem z tego bardzo zadowolony że Edyta wraca na scene. Bóg ja po to wygonił z nieba żeby śpiewała :lol:
i tym samym niosla szczescie innym :!:
Awatar użytkownika
Michael
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 6951
Rejestracja: 25 gru 2004, 13:20
Lokalizacja: PL

Re: List Edyty do dziennikarzy

Post autor: Michael »

List widziałem już wcześniej,tylko teraz dopiero zamieszczam swój post,bo od wczoraj jestem zalogowany na forum,żeby nie było,że mam spóźniony refleks 8)
Ja cały czas byłem przekonany,że Edyta wróci i wielokrotnie pisałem o tym na starym forum :) Szkoda tylko,że już nie usłyszymy jej po angielsku,bo wątpię,żeby po dwóch nieudanych próbach chciała kolejny raz podbijać świat :sad:
Bratnik
If I give myself (up) to you
If I give myself (up) to you
Posty: 202
Rejestracja: 08 gru 2004, 14:05
Lokalizacja: Polska

Re: List Edyty do dziennikarzy

Post autor: Bratnik »

Michael pisze:List widziałem już wcześniej,tylko teraz dopiero zamieszczam swój post,bo od wczoraj jestem zalogowany na forum,żeby nie było,że mam spóźniony refleks 8)
Ja cały czas byłem przekonany,że Edyta wróci i wielokrotnie pisałem o tym na starym forum :) Szkoda tylko,że już nie usłyszymy jej po angielsku,bo wątpię,żeby po dwóch nieudanych próbach chciała kolejny raz podbijać świat :sad:
Nigdy nic nie wiadomo. W końcu Edi mówiła że zagranicą będzie dalej śpiewać a pozatym do trzech razy sztuka. Niektóre sławne gwiazdy jak zaczynały to przecierz też odrazu niepodbijały świata. Wydaje mi się że Edi się jeszcze uda. Zobaczycie.
Jarrecky
If I give myself (up) to you
If I give myself (up) to you
Posty: 220
Rejestracja: 08 gru 2004, 22:51
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: List Edyty do dziennikarzy

Post autor: Jarrecky »

Bratnik pisze:
Michael pisze:List widziałem już wcześniej,tylko teraz dopiero zamieszczam swój post,bo od wczoraj jestem zalogowany na forum,żeby nie było,że mam spóźniony refleks 8)
Ja cały czas byłem przekonany,że Edyta wróci i wielokrotnie pisałem o tym na starym forum :) Szkoda tylko,że już nie usłyszymy jej po angielsku,bo wątpię,żeby po dwóch nieudanych próbach chciała kolejny raz podbijać świat :sad:
Nigdy nic nie wiadomo. W końcu Edi mówiła że zagranicą będzie dalej śpiewać a pozatym do trzech razy sztuka. Niektóre sławne gwiazdy jak zaczynały to przecierz też odrazu niepodbijały świata. Wydaje mi się że Edi się jeszcze uda. Zobaczycie.
Hehe...marzenia ścietej głowy:) chociaz nie ukrywam ze fajnie byloby gdyby Edyta podbiła w koncu rynek - przynajmniej europejski...ale wydaje mi sie ze to nierealne, niestety :neutral:
Awatar użytkownika
Wiolinka
Linger
Linger
Posty: 924
Rejestracja: 08 gru 2004, 18:02
Ulubiony album: Dotyk; E.K.G
Ulubiona piosenka: Dziękuję ci
Lokalizacja: London-UK

Re: List Edyty do dziennikarzy

Post autor: Wiolinka »

Bratnik pisze:
Michael pisze:List widziałem już wcześniej,tylko teraz dopiero zamieszczam swój post,bo od wczoraj jestem zalogowany na forum,żeby nie było,że mam spóźniony refleks 8)
Ja cały czas byłem przekonany,że Edyta wróci i wielokrotnie pisałem o tym na starym forum :) Szkoda tylko,że już nie usłyszymy jej po angielsku,bo wątpię,żeby po dwóch nieudanych próbach chciała kolejny raz podbijać świat :sad:
Nigdy nic nie wiadomo. W końcu Edi mówiła że zagranicą będzie dalej śpiewać a pozatym do trzech razy sztuka. Niektóre sławne gwiazdy jak zaczynały to przecierz też odrazu niepodbijały świata. Wydaje mi się że Edi się jeszcze uda. Zobaczycie.
taaa europejski rynek jest juz tak zapchany, że na pewno na Edyte tylko czeka :mrgreen:
Awatar użytkownika
dorota
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5859
Rejestracja: 08 gru 2004, 21:38
Ulubiona piosenka: To,co najlepsze
Lokalizacja: Sopoćkowo

Re: List Edyty do dziennikarzy

Post autor: dorota »

wydaje mi się,ze zachodni rynek edka ma juz wnosie, jak nie udało jej sie to,gdy nie miała żadnych zobowiazan,to tym bardziej teraz, małe dziecko i facet w domciu, a ona znika na na pare miesięcy promując płytę ,juz to widze :wink: :lol:
pepe
Sit down
Sit down
Posty: 68
Rejestracja: 08 gru 2004, 12:23
Lokalizacja: Zabrze

Re: List Edyty do dziennikarzy

Post autor: pepe »

skąd w Was takie nastawienie pesymistyczne?? kolejna wydana płyta na zachodzie wcale nie musi rzucać nikogo na kolana!! kto będzie zainteresowany to się skusi!! pozatym nawet Celine Dion potrzebowała kilku lat aby zaistnieć !! więc tak naprawdę jeśli Edka będzie chciała i znajdą się dobre piosenki, to ja nie widzę przeszkód!!
Awatar użytkownika
dorota
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5859
Rejestracja: 08 gru 2004, 21:38
Ulubiona piosenka: To,co najlepsze
Lokalizacja: Sopoćkowo

Re: List Edyty do dziennikarzy

Post autor: dorota »

no tak, tylko celine była troszke młodsza, i nie miała malucha w domu, a to jest chyba mała różnica, no nie :?:
Awatar użytkownika
ANETA
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5726
Rejestracja: 08 gru 2004, 14:14
Ulubiony album: Edyta Górniak
Lokalizacja: Łomża

Re: List Edyty do dziennikarzy

Post autor: ANETA »

Ja uważam ,ze to co Edyta miała zrobić za granica juz zrobiła, na więcej raczej nie powinna liczyć. Ma zbyt słabą promocję, za słabe piosenki (nam się podobają, ale jak widać są zbyt słabe by odnieść wieli sukces). Tylko cud by Jej pomógł. Dziecko i mąż ogdrywają tu również istotną rolę, chociaz gdy się chce...Whitney Houston po urodzeniu córeczki nadal odnosiła sukcesy mimo, że jej pozycja była już ustabilizowana a Edyta musi zaczynać jakby wszystko pod początku :( Życze Jej z serca wszystkiego najlepszego, ale myślę, że Edytce juz chyba nie chce się pracować na takich obrotach
monia80
Impossible
Impossible
Posty: 1520
Rejestracja: 08 gru 2004, 16:56
Ulubiony album: Wszystkie!
Ulubiona piosenka: Never will I!!!!
Lokalizacja: Myślenice

Re: List Edyty do dziennikarzy

Post autor: monia80 »

pepe pisze:skąd w Was takie nastawienie pesymistyczne?? kolejna wydana płyta na zachodzie wcale nie musi rzucać nikogo na kolana!! kto będzie zainteresowany to się skusi!! pozatym nawet Celine Dion potrzebowała kilku lat aby zaistnieć !! więc tak naprawdę jeśli Edka będzie chciała i znajdą się dobre piosenki, to ja nie widzę przeszkód!!
wkoncu troche optymizmem powialo :grin:

bo tak to smecicie marudzicie i nic wiecej-co edka to zlota rybka spelniajaca zachcianki kazdego to zle tamto zle :roll:

[ Dodano: 2005-01-01, 18:41 ]
dorota pisze:no tak, tylko celine była troszke młodsza, i nie miała malucha w domu, a to jest chyba mała różnica, no nie :?:
ludziska dajta se juz spokoj nie wymyslajcie -za chwile wyjdzie ze edka to stara baba powinna siedziec przy dziecku i tylko pieluchy prac :roll:

Wiele jest wokalistek ktore pozakladaly rodziny i doskonale lacza sprawy zawodowe i prywatne.

Edzia ja ci zycze wszystkiego naj naj lepszego w nowym roku duzo milosci i ciepla :razz: i dozobaczenia w krakowie :grin:
Kasia Pawlaczek

Re: List Edyty do dziennikarzy

Post autor: Kasia Pawlaczek »

Ja rowniez ciesze sie, ze Edyta wraca na scene, mam nadzieje, ze nadal bedzie rozwijac sie artystycznie, bo szkoda marnowac taki talent dany od Boga. Nie moge doczekac sie na jej nowy album, wzruszenia po pierwszych dzwiekach...
Tesknie do jej pierwszych utworow, ktore towarzyszyly mi bedac nastolatka, pamietacie Litania, Malagenia, Nie opuszczaj mnie, Niebo to my lub I don't know what's on your mind, Coming back to love, Gone....
Do tej pory pamietam jej koncert we Wroclawiu, tak dobrze przygotowany, z niezwykla klasa, cudowne emocje i ten Glos, co przyprawial o gesia skorke, sama przyjemnosc w sluchaniu, niezwykla elegancja...
Boje sie tylko, ze to juz nie wroci, te piosenki z ostatniej plyty sa jakies inne, ladne, ale czegos mi w nich brakuje, moze tylko Slowa jak motyle, reszta zbyt komercyjna, to nie ta Edyta, jeszcze ten glos, ale gdzie styl, ta odrebnosc co ja tak odrozniala od innych artystow, oryginalnosc, powtarzam piosenki sa swietne, doskonale zrobione, perfekcyjne,ale ta muzyka, moze kompozytorzy, nie wiem, mam nadziee, ze sie myle...
Natomiast list mnie nie zdziwil, przepraszam wszystkich za to co teraz powiem, ale nie mozemy oczekiwac po niej wypowiedzi wysokich lotow, chce tylko powiedziec, ze nawet w ekstremalnie stresowych sytuacjach, nie wolno uzyac wulgaryzmow, obrazac innych osob, nawet wroga, uzywajac takiego tonu, pokazala, ze brak jej kultury( przykro mi to stwierdzic, tak ja cenie i podziwiam, ale w swietle faktow nalezy byc obiektywnym, dala sie poniesc widocznie tak bardzo sprowokoana dziennikarzom, emocjom, przeciez ta sama tresc listu pozegnalnego mogla napisac w tak samo dobitny i zrozumialy sposob, nie obnizajac sie do tego poziomu, a tym samym pokazala, ze jest taka sama ja oni....Nie wiem, czy mnie zrozumiecie, moze...
Natomiast w ostatnim liscie do dzienikarzy przeprasza, ale juz jest za pozno, wypowiedzianych slow nie da sie cofnac, pozostal, tylko niesmak, zawiedzenie, ale to mozna bylo przewidziec, poniekad usprawiedliwic, nikt z nas nie wie jak by sie zachoawl w podobnej sytuacji, ale sa pewne granice, szkoda slow, mam nadzieje, ze to doswiadczenie nauczy ja czegos, bo uzywanie takigo tonu, swiadczy o przemocy slownej (teraz z pewnoscia wykreslicie moj list?) , ktora nie ma zadnego usprawiedliwienia! Moze sie i zmieni na lepsze, mam nadzieje, najwazniejsze, ze wciaz bedzie spiewac, zycze jej duzo spokoju, straconej rownowagi, czasu do przemyslen, milosci w najblizszych.....
Awatar użytkownika
B@r
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 11159
Rejestracja: 12 sty 2009, 18:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: List Edyty do dziennikarzy

Post autor: B@r »

Witamy Kasiu!

Male sprostowanie - pierwszy list (ten z mocnymi slowami) byl skierowany do brukowcow (Super Express, Fakt przede wszystkim), natomiast drugi do dzienikarzy z prawdziwego zdarzenia. Wyjasnial on, ze ten pierwszy byl skierowany NIE do nich, lecz do brukowcow wlasnie. Edyta ten drugi list napisala, poniewaz bylo za duzo niejasnosci odnosnie adresata pierwszego. Uff...

W kazdym razie milo nam, ze jestes na forum i ze sie wypowiadasz. :grin:
ODPOWIEDZ