Tom a co napisali w tej recenzji? nie znam jej. była taka zła?Tom pisze:Zgadzam się z recenzją czeskiego portalu internetowego, o kórej wpsominałem kiedyś (jeszcze na oficjalnym forum) "całkowicie niewidzialna Edyta" Cool
"Edyta Górniak" VS "Invisible"
- vanity
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 9129
- Rejestracja: 14 lut 2005, 2:21
- Lokalizacja: 666
Re: "Edyta Górniak" VS "Invisible"
- Virtual Tom
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7740
- Rejestracja: 08 gru 2004, 8:38
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: Anything
- Lokalizacja: Oberschlesien
Re: "Edyta Górniak" VS "Invisible"
Ogólna ocena była dostateczna (3 na 5 gwiazdek) ja postaram sie ją odszukać. Przypominano sukcesy Edyty (Eurowizja) także pierwszy międzynarodowy album.vanity pisze:Tom a co napisali w tej recenzji? nie znam jej. była taka zła?Tom pisze:Zgadzam się z recenzją czeskiego portalu internetowego, o kórej wpsominałem kiedyś (jeszcze na oficjalnym forum) "całkowicie niewidzialna Edyta" Cool
Tytuł był właśnie "Całkowicie i zupelnie niewidzialna Edyta" w odniesieniu do tego, iż w warstwie tekstowej jest nijaka, niespójna muzycznie i niczym nie wyróżniająca się spośród wielu współczesnych produkcji (pop/r'n'b). Podobnie jak wielu z Was wyróżniono produkcję
Jednoczesnie ja osobiscie "The story so far" w wersji tanecznej słyszałem bardzo często w czeskim radio, w przeciwieństwie do polskich stacji. Warto zaznaczyć, iz w Czechach można bez kłopotu nabyć single, niestety nie mam informacji jak sprzedawała sie płyta i czy w ogóle singiel był dostępny na czeskim rynku. Album na pewno
[ Dodano: 2005-06-03, 23:09 ]
Odnalazłem, jednak nie jest tak dobrze jak zapamietałem - płyta ma ocenę 4/10 i to 4 przede wszystkim za produkcję
Zaraz napisze wiecej
Oto link: http://musicserver.cz/clanek.php?id=7060&z=webspy
Z pozytywów ładnie pisze o Albumie "Edyta Górniak"
"První anglická deska se prodala v milionovém nákladu a status zlaté desky získala třeba v Portugalsku, Dánsku nebo Norsku. "
Pierwsza anglojęzyczna płyta rozeszła sie w milionowym nakładzie i uzyskała status złotej płyty np. w Portyugali, Danii czy Norwegii.
""Invisible" je jako rozhlasová stanice, která chce být in a zároveň nechce příliš šokovat, a tak jí dramaturgové ordinují umírněnější verze trendů, které zrovna letí. V případě Edyty jde o klasický europop (syntezátory a čitelné melodie), mírně střižený americkou R&B nebo anglickou garage. Pro každého něco je hlavní pravidlo "
Natsępnie autor wytyka, że na płycie "Inisible" panuje muzyczny bałagan, jest wszystko co własnei modne w muzyce, według zasady, dla każdego coś dobrego,
jednocześnie zaznacza
"Pořád ale marně hledáte něco, čím by se ukázala jako ona samotná - jako Edyta."
Na prózno szukac czegoś - czym Edyta pokazałaby się jako ona sama- jako Edyta
I z samego końca
"Perfektní zvuk alba si zaslouží čtyři body, Edyta samotná si už zaslouží jen existenciální krizi, která by ji probudila. Nic z toho, co jsem napsal ale neznamená, že to nebude masivní evropský hit "
Swietna produkcja albumu zasługuje na 4 gwiazdki, sama Edyta zasługuje już chyba tylko na egzystencjalny kryzys, który by ją przebudził (prorok jakis czy co?) To co napsiałem nie oznacza jednak, że album nie stanie sie europejskim hitem.
Ostatnio zmieniony 05 cze 2005, 10:06 przez Virtual Tom, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Edytoświrek: ja tu mieszkam!
- Posty: 4106
- Rejestracja: 09 gru 2004, 14:13
- Ulubiony album: Edyta Gorniak
- Ulubiona piosenka: Bede snila
- Lokalizacja: Wichrowe Wzgorze
- vanity
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 9129
- Rejestracja: 14 lut 2005, 2:21
- Lokalizacja: 666
Re: "Edyta Górniak" VS "Invisible"
no Tom jestem pod wrażeniem twojego czeskiego
ale autor tego artykułu ma rację, płyta nie zachwyca.
tutaj przesadzili z tym milionem, no ale co tam.Tom pisze:Z pozytywów ładnie pisze o Albumie "Edyta Górniak"
"První anglická deska se prodala v milionovém nákladu a status zlaté desky získala třeba v Portugalsku, Dánsku nebo Norsku. "
Pierwsza anglojęzyczna płyta rozeszła sie w milionowym nakładzie i uzyskała status złotej płyty np. w Portyugali, Danii czy Norwegii.
ale autor tego artykułu ma rację, płyta nie zachwyca.
- Virtual Tom
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7740
- Rejestracja: 08 gru 2004, 8:38
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: Anything
- Lokalizacja: Oberschlesien
Re: "Edyta Górniak" VS "Invisible"
DZięki, ale i ta sie pomyliłem i samą końcówke źle przetłumaczyłem na niekorzyść Edyty już edytowałem.vanity pisze:no Tom jestem pod wrażeniem twojego czeskiegotutaj przesadzili z tym milionem, no ale co tam.Tom pisze:Z pozytywów ładnie pisze o Albumie "Edyta Górniak"
"První anglická deska se prodala v milionovém nákladu a status zlaté desky získala třeba v Portugalsku, Dánsku nebo Norsku. "
Pierwsza anglojęzyczna płyta rozeszła sie w milionowym nakładzie i uzyskała status złotej płyty np. w Portyugali, Danii czy Norwegii.
ale autor tego artykułu ma rację, płyta nie zachwyca.
Wszystko przez to, że przeczenia pisze sie po czesku razem (nie oznacza, nie będzie)
- vanity
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 9129
- Rejestracja: 14 lut 2005, 2:21
- Lokalizacja: 666
Re: "Edyta Górniak" VS "Invisible"
ja swoje zdanie i tak podtrzymuję. dotyk i eg to świetne płyty, można do nich wracać z przyjemnością po paru latach od premiery, a perła jest jakaś dziwna. nie ma na niej takich piosenek, no z dwoma czy trzema wyjątkami, ale to za mało. potrafię się cieszyć z wszystkiego co Edka wyda, ale wolałabym aby nie obniżała sobie poprzeczki.
-
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7369
- Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: -
- Lokalizacja: Tu-i-Tam
Re: "Edyta Górniak" VS "Invisible"
Powiem Wam szczerze, że ja czasem lubię wrócić do INVISIBLE, bo tam są elementy salsy i czasami mam ochotę pokręcić tyłeczkiem hahaha...
-
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5847
- Rejestracja: 10 sty 2005, 20:40
Re: "Edyta Górniak" VS "Invisible"
uuu Piter chiciałabym to zobaczyc :D:D:D hehehe :D:D
[ Dodano: 2005-06-06, 17:17 ]
nie wiem czy dostep do tej strony ma kazdy czy tylko zalogowany w miescie plusa wiec kopiuje wam to co znalazłam jak chcecie tam jest troche wiecej info o edce wiec jesli nie mozecie wejsc na ta stronke to moge tu pokopiowac troche
ze strony Miasto Plusa
INVISIBLE
O EG jest tylko tyle:
[ Dodano: 2005-06-06, 17:17 ]
nie wiem czy dostep do tej strony ma kazdy czy tylko zalogowany w miescie plusa wiec kopiuje wam to co znalazłam jak chcecie tam jest troche wiecej info o edce wiec jesli nie mozecie wejsc na ta stronke to moge tu pokopiowac troche
ze strony Miasto Plusa
INVISIBLE
Invisible ma 2 gwiazdki co oznacza w ich skali : NIEZŁE ; średnia : 5,20Druga, po albumie "Edyta Górniak", płyta wokalistki, która ukazuje się na europejskich rynkach. Krążek "Invisible" wydano równocześnie w 23 krajach, a singel, który promuje to wydawnictwo, "Impossible" zyskał dużą popularność w Europie. Do dnia dzisiejszego piosenka utrzymuje się w czołówkach list przebojów w Niemczech, Szwajcarii, Austrii, a nawet Mołdawii, gdzie pojawił się niespodziewanie bez jakiejkolwiek promocji ze strony wytwórni Edyty.
Materiał z nowej płyty to połączenie tanecznego popu z czarnymi rytmami. Niektóre numery, jak "Sleep With Me" i "Whatever It Takes", które polscy słuchacze znają już z płyty "Perła", na "Invisible" będą się nieznacznie różniły od swoich "perłowych" odpowiedników, natomiast kompozycja "The Story So Far" oprócz wersji albumowej zostanie zaprezentowana w energetycznym i dancowym mixie.
O EG jest tylko tyle:
w ich skali NIEZŁE, srednia : 4,86Angielskojęzyczna płyta Edyty, która podbiła zagraniczne listy przebojów.
- list
- If I give myself (up) to you
- Posty: 262
- Rejestracja: 03 sie 2009, 17:27
- Ulubiony album: wiele....
- Ulubiona piosenka: kaŻda
- Lokalizacja: polska
Re: "Edyta Górniak" VS "Invisible"
recenzja.com.plEdyta Górniak (1997)
Cokolwiek by nie mówić o być może dziwnym czy kapryśnym zachowaniu Edyty Górniak, jest to jeden z największych muzycznych talentów w Polsce, jeśli nie największy. Po ogromnym sukcesie na festiwalu piosenki dla Europy i ciepło przyjętej debiutanckiej płycie "Dotyk", nadszedł czas, aby naszą kartę przetargową wysłać za granicę. Górniak mogła liczyć na profesjonalne zaplecze techniczne w postaci producenta Christophera Neila (znanego chociażby ze współpracy z Céline Dion), tekściarzy, kompozytorów oraz wszelakiej maści grajków. Najtrudniejsze zadanie spoczywało jednak na barkach, a właściwie strunach, młodziutkiej wówczas wokalistki. Z czym do ludzi, mógłby ktoś zapytać. Tak się składa, że ten pierwszy międzynarodowy krążek pokazuje wszystko to, co w jej głosie najlepsze. Przepiękna barwa, nienaganna ekspresja emocji, spora skala. I choć w stosunku do poprzedniego albumu, Edyta znacząco poskromiła ewolucje wokalne, to zyskała jakąś dziwną "przestrzenność". Zmniejszając zagęszczenie ozdobników i popisów, wygospodarowała sobie szerokie pole interpretacyjne. Nie oznacza to oczywiście, że nie pokazuje siły głosu, używa jej po prostu z większą rozwagą. Jedynym momentem, gdzie naprawdę epatuje, jest duet z José Carrerasem. Nie byłbym sobą, gdybym nie napisał, że nie dała się przykryć temu światowej sławy tenorowi lirycznemu, co tylko świadczy o jej fantastycznych możliwościach. Co do samego repertuaru - jest to najrówniejszy materiał, jaki kiedykolwiek nagrała. Na poprzedniczce znajdziemy kawałki lepsze niż dowolna piosenka na "Edycie Górniak", jednak jako kompilacja to następczyni radzi sobie lepiej. Przy łącznym czasie trwania wynoszącym ponad godzinę zegarową, parę gorszych momentów oczywiście znaleźć się musiało, nie zaważają one jednak na odbiorze. Mówiąc "gorsze", mam na myśli "If I Give Myself (Up) To You", "Soul Boy" i "Perfect Moment", reszta to nadzwyczaj udane, bardzo ekspresyjne, raz liryczne, innym zaś razem dynamiczne, numery. Jeśli o całość idzie, bez kompleksów można umieścić ją na półce obok największych światowych nazwisk. O naszych krajowych cud-piosenkarkach (cud, jak trafią w dźwięk) nie ma właściwie co wspominać, bo mogą Edycie co najwyżej mikrofon potrzymać. Zalety: niemal wszystko. Wady: nieliczne, dodatkowo mało znaczące. Bilans: rewelacyjny (logiczne, co nie?;).
Proszę używać opcji ,,quote'' przytaczając nie swoje treści oraz podawać ich źródło.
Matiz99.[/size]
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2009, 22:33 przez list, łącznie zmieniany 1 raz.
- Matiz99
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 9256
- Rejestracja: 26 wrz 2006, 21:36
- Ulubiony album: Edyta Gorniak
- Ulubiona piosenka: ...Hold On Your Heart?
- Lokalizacja: Droga Mleczna
Re: "Edyta Górniak" VS "Invisible"
Nie wiem czy jest to jednostkowa sytuacja czy już niewzbudzający sensacji widok:
W sobotę w Częstochowie otworzono galerię handlową (Galeria Jurajska), Dziś wybrałem się tam z kumplem by zobaczyć to cacko. Jednym z miejsc gdzie się zatrzymaliśmy był Empk Oczywiście grzechem było by nie lóknąć czy są płyty Edyty - oczywiście były - Live'99 i Invisible (na widoku)
Odruchowo wziąłem Invisible do tęki i... szok zobaczyłem to:
normalnie szok w trampkach
Live'99 kosztowała ok 40zł
W sobotę w Częstochowie otworzono galerię handlową (Galeria Jurajska), Dziś wybrałem się tam z kumplem by zobaczyć to cacko. Jednym z miejsc gdzie się zatrzymaliśmy był Empk Oczywiście grzechem było by nie lóknąć czy są płyty Edyty - oczywiście były - Live'99 i Invisible (na widoku)
Odruchowo wziąłem Invisible do tęki i... szok zobaczyłem to:
normalnie szok w trampkach
Live'99 kosztowała ok 40zł
- Himcio
- Impossible
- Posty: 1789
- Rejestracja: 30 sie 2009, 19:22
- Ulubiony album: Kiss Me Feel Me
- Ulubiona piosenka: Under Her Spell
- Lokalizacja: Lubartów
- Kontakt:
Re: "Edyta Górniak" VS "Invisible"
Ja w empiku w Warszawie kupilem live99 za 50zl.
Co do Invisible, szok!..tak jest jak zalegaja na polkach...
Co do Invisible, szok!..tak jest jak zalegaja na polkach...
- Matiz99
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 9256
- Rejestracja: 26 wrz 2006, 21:36
- Ulubiony album: Edyta Gorniak
- Ulubiona piosenka: ...Hold On Your Heart?
- Lokalizacja: Droga Mleczna
Re: "Edyta Górniak" VS "Invisible"
Za tylke miałabyś dyskografię . Kosztuje chyba 55.Himcia pisze:Ja w empiku w Warszawie kupilem live99 za 50zl
- Himcio
- Impossible
- Posty: 1789
- Rejestracja: 30 sie 2009, 19:22
- Ulubiony album: Kiss Me Feel Me
- Ulubiona piosenka: Under Her Spell
- Lokalizacja: Lubartów
- Kontakt:
-
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5403
- Rejestracja: 20 maja 2005, 18:18
- Ulubiony album: Edyta Gorniak
- Ulubiona piosenka: Sleep with me
- Lokalizacja: Honolulu
Re: "Edyta Górniak" VS "Invisible"
Ja jakieś pare miesięcy temu widziałem na empik.com za 5,99 EMI pewnie przewietrzało magazynyOdruchowo wziąłem Invisible do tęki i... szok zobaczyłem to:
- Blur
- Chyba nie piszę za dużo, co?
- Posty: 4487
- Rejestracja: 28 lip 2007, 22:23
- Ulubiona piosenka: Room For Change
- Lokalizacja: Warszawa
Re: "Edyta Górniak" VS "Invisible"
Nie zauważyłem w tym dziale wątku o płycie "Edyta Górniak/Kiss me, feel me", więc piszę tutaj.
Czy to tylko moje (późne) spostrzeżenie, że na okładce "Kiss me, feel me" Edyta przypomina azjatkę? A przynajmniej bardziej niż na okładce "Edyta Górniak"?
Zastanawiam się czy to celowy zabieg czy moje urojenia.
Oraz czy EG kiedyś wypowiadała się dlaczego wytwórnia zdecydowała się inaczej zatytułować jej krążek w Japonii?
Czy to tylko moje (późne) spostrzeżenie, że na okładce "Kiss me, feel me" Edyta przypomina azjatkę? A przynajmniej bardziej niż na okładce "Edyta Górniak"?
Zastanawiam się czy to celowy zabieg czy moje urojenia.
Oraz czy EG kiedyś wypowiadała się dlaczego wytwórnia zdecydowała się inaczej zatytułować jej krążek w Japonii?