Free your heart - nowy singiel
- Nuklodem
- Whatever it takes
- Posty: 728
- Rejestracja: 02 maja 2014, 8:41
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: Litania
- Lokalizacja: III
Re: Free your heart - nowy singiel
Bardzo ciężko mi się słucha tego utworu, nie czuję żadnego przepływu lekkości, a właśnie jak już wspomniano napięcie. Inaczej było przy LoVeLight tam Edyta była niczym lekka isotota wznosząca się nad chmurami.
- audarya
- The story so far
- Posty: 482
- Rejestracja: 15 lip 2008, 22:31
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Perfect Heart
- Lokalizacja: Far North
Re: Free your heart - nowy singiel
Mam wrazenie, ze Edyta dazy do modelu Violetty Villas juz przed50-tka. Wierze, ze ezoteryczne towarzystwo, z ktorym sie zwiazala, da jej popalic. To nie jest latwe zauwazyc, ze Ci, z ktorymi sie trzymasz tak naprawde sciemniaja i nic nie wiedza, podczas gdy sam nic nie wiesz. Z takiej pulapki moze nigdy nie wyjsc nawet szczegolnie, gdy sie jest tak emocjonalnie niedojrzalym… nie spodziewam sie juz zatem po Edycie zadnych nowych utworow (moze pojdzie w muzyke relaksacyjna jak Sandra poszla kiedys we wapolprace Enigma i super to wyszlo) - czemu nie. Uwazam, ze poza plyta typu utwory niewydane nic juz nie nagra. Moze ewentualnie plyte lub DVD z koncertow - i to wszystko. Z autopsji (doslownie) wiem ile kosztuje energii poswiecenie sie ideologii czy grupie destrukcyjnej - wtedy juz nie ma czasu na rozwoj samego siebie. Nie bedzie czasu na muzyke.
Jedyne pocieszajace to to, ze ma dom w gorach i tam spokoj. Moze dzieki temu wroci kiedys na ziemie to prawdziwego, normalnego zycia. Tego jej zycze.
Jedyne pocieszajace to to, ze ma dom w gorach i tam spokoj. Moze dzieki temu wroci kiedys na ziemie to prawdziwego, normalnego zycia. Tego jej zycze.
- wodawodnista
- Linger
- Posty: 862
- Rejestracja: 16 sty 2016, 14:48
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: TRecorder/Mind Control
- Lokalizacja: Kraków
Re: Free your heart - nowy singiel
Słabe. To pokazuje tylko, że ten jej wokalny brak średnicy istnieje, bo on nie istnieje w jej skali. Więc go nie ma i stąd to brzmi źle. Jak wchodzi na prawdziwą górę na chwilę (który jest dla niej i średnicą i górą) to brzmi ślicznie. Jeżeli chodzi o kierunek to czemu nie - ona się zawsze sprawdzała w takich klimatach, bo jednak pomimo relaksacyjnego wydźwięku to brzmi to jak jakieś wolniejsze Sens Is z tym ni to bębnowym ni to orientalnym plumkaniem.