Strona 2 z 325

Re: My

: 16 sty 2012, 1:37
autor: Michael
Pomysł na tytuł płyty uważam za very średni. Ale to Edyty płyta i ona o nim decyduje.
W zasadzie, to chodzi w tym tytule o zaimek osobowy po polsku, czy dzierżawczy po angielsku? :lol:

Re: My

: 16 sty 2012, 3:15
autor: Cypix
No... ładnie. Zaczynam wierzyć, że płyta wyjdzie tego 14 lutego :D Fajnie to wymyśliła, tym którym się nie podoba radzę mieć na uwadze, że równie dobrze mogło być 'Oj... Kotku' 8P

Re: My

: 16 sty 2012, 7:01
autor: Marecki
http://pl.wikipedia.org/wiki/My_(litera)
My (μῦ, Μμ) – dwunasta litera alfabetu greckiego oznaczająca spółgłoskę nosową "m". W greckim systemie liczbowym oznacza liczbę 40.
:PP

Re: My

: 16 sty 2012, 9:26
autor: Cypix
Jezus Maria, dwupłytowy album z 40 piosenkami :?: Warto było czekać :d

Re: My

: 16 sty 2012, 10:22
autor: Meg
Cypix pisze:Jezus Maria, dwupłytowy album z 40 piosenkami :?: Warto było czekać :d
:buahaha: tak na pewno tyle będzie...

Swoją drogą to ciekawe teraz jak będzie wyglądać okładka do takiego tytułu :hmmm:
Michael pisze:to chodzi w tym tytule o zaimek osobowy po polsku, czy dzierżawczy po angielsku?
No właśnie to jest dobre pytanie, ale bym się śmiała gdyby to jednak chodziło o angielską wersję :lol3:

Re: My

: 16 sty 2012, 10:39
autor: Wojtuś
Tytuł mi się podoba a teraz czekam na tracklistę!

Re: My

: 16 sty 2012, 10:59
autor: Michael
Cypix pisze:Jezus Maria, dwupłytowy album z 40 piosenkami :?: Warto było czekać
:buahaha:

Stawiałbym raczej na to, że album wyjdzie w roku 40-tych urodzin :edi:.
Marecki, ciekawa interpretacja :B.

Re: My

: 16 sty 2012, 11:05
autor: ja30
Moze byc ciekawie. Wiec do 14 lutego :browar:

Re: My

: 16 sty 2012, 11:10
autor: patrick.ko7
Z jednej strony ciekawy tytul, z drugiej czegos tu brak... Ciekawszy bylby jakis symbol jesli juz Edyta chciala prosto, zwiezle i intrygujaco. Ale wazniejsza zawartosc niz tytul, wiec nie ma sie co czepiac. Poza tym trudno znalezc nazwe, kktorej jeszcze nie bylo, a to sie chyba Edi udalo.

Re: My

: 16 sty 2012, 11:29
autor: Charlie
MY czyli Edyta i koń ^^ i taka okładka :P

Tytuł świetny, zwłaszcza że podała tytuł i od razu wyjaśniła jak do tego doszło. A i tak każdy to zinterpretuje po swojemu... Zresztą trzymając i słuchając płytę Edyty będzie przy odbiorniku tylko słuchasz i i głos Edyty czyli my. nawet jeśli będzie więcej słuchaczy to znowu będziemy my.

Czekamy na okładkę :)

Re: "My"

: 16 sty 2012, 13:43
autor: Kopaneek
Brak entuzjazmu ze strony fanów jest przerażający. Oby jednak wszyscy pobiegli po płytę. :wink:

Re: "My"

: 16 sty 2012, 13:50
autor: Emila555
Jakoś nie jestem do końca przekonana co do tego tytułu. Mam mieszane uczucia.
Z jednej strony zagadkowy, tajemniczy, wielopłaszczyznowy, a zarazem konkretny, zamykający w jednym słowie wszystkie emocje , uczucia, a z drugiej może wydawać się zbyt prosty i oklepany. Zależy jak na to spojrzeć. Tak nawiasem mówiąc to nawet ciężko będzie odmieniać nazwę płyty :ha: Mówimy na przykład: Słucham Perły czy Dotyku, a teraz będziemy słuchać ,,MY'' :ha:

Uważam, że tytuł jest ważny ale nie odgrywa kluczowej roli, najważniejsze jest to co płyta będzie zawierała w środku i na to czekam z wielką niecierpliwością. Fajnie, że się coś ruszyło, to kolejny znak, że płyta jednak tego 14 lutego znajdzie się w naszych rękach :)

Trzymam za Edytę kciuki :)

Re: "My"

: 16 sty 2012, 13:55
autor: ja30
Emila555 pisze:Mówimy na przykład: Słucham Perły czy Dotyku, a teraz będziemy słuchać ,,MY''
fajnie brzmi. slucham plyty "My" tak jak slucham plyty EKG. mnie bardziej ciekawi co bedzie na CD niz tytul ;)

Re: "My"

: 16 sty 2012, 14:22
autor: Grzegorz
Tytuł ok, bez wydziwiania, ale faktycznie każdy może go sobie interpretować po swojemu. Teraz czekamy na tytuły utworów. W duchu mam taka nadzieję że "MY" będzie najbardziej przebojową płytą Edyty. I nie chodzi mi o same hity ale utwory które będą miały dużo pozytywnej energii. Czekam na płytę. Najgorsze jest to że w czasie premiery płyty prawdopodobnie będę w Niemczech... :twisted:

Re: "My"

: 16 sty 2012, 14:57
autor: Aro
Nie jest źle. Widocznie uznała, że taki tytuł jest najlepszy. Jej płyta i wie najlepiej jak się powinna nazywać. Nie ma co debatować. No to Edka czekamy teraz na track listę i okładeczkę. :d