Edyta Górniak forum dyskusyjne

Martwi mnie tylko "przepychanie wokalu".
Ktoś, kto ćwiczy, nie musi przepychać...

Dla mnie jej kariera dawno dobiegła końca. Nie pamiętam, który to był dokładnie moment, ale wtedy kiedy postanowiła przejąć wszystkie stery w swoje łapki. To nigdy jeszcze żadnej piosenkarce na dobre nie wyszło i Edyta nie będzie żadnym wyjątkiem. Udane wielkie kariery gwiazd muzycznych to kariery sterowane przez sztaby specjalistów. Natomiast tutaj mamy do czynienia z typową sytuacją jak u Villas tzn sama wiem wszystko najlepiej i się najlepiej na wszystkim znam, sama wszystkim zarządzam. Efekty obserwujemy od wielu lat.

Eurydyka pisze:Pomysł z akompaniamentem Allana ma niby swój potencjał sceniczny, jednak dlaczego znajduje się jeszcze in statu nascendi, a sam zainteresowany bawi w Krakowie i wciąż o niczym nie wie???

Powiedziała, że to mało prawdopodobne (na szczęscie), natomiast sam fakt podniesienia takiej możliwości obnażył ciągotki Edyty. Robienie gwiazdy z członków rodziny, zwłaszcza dzieci, tylko dlatego, że mamusia jest gwiazdą, więc synuś też będzie jest pomysłem debilnym i szkodliwym tak dla dziecka, jak i dla jakości przemysłu rozrywkowego.

Eurydyka pisze: Przynajmniej kamery były dla Divy łaskawe i ukryły to, co dzień wcześniej obnażyły bezlitośnie aparaty fotoreporterów (http://www.pudelek.pl/artykul/115251/sz ... a_s/foto_1) - botoks, botoks, botoks.

Akurat o to bym się nie czepiał. Edyta nie ma 20 ani nawet 30 lat. Jakby się nie poprawiała wyglądałaby na mocną 50-tkę. Uważam więc, że lepiej niech wygląda jak teraz, nie każdemu jest dane ładne starzenie się i jej nie jest dane, więc niech się poprawia, byle nie do przesady.

Też nie postrzegam Edyty jako kogoś z otwartą ścieżką kariery. Od kilku lat przypomina to raczej ociężałe zwijanie żagli. I dlatego nie mam wielkich oczekiwań. Cieszę się, że w ogóle zaśpiewa. A TVN-ie niezmiennie bawi mnie to, że jak trzeba ozdobić wydarzenie diwą, to witają Edytę z otwartymi ramionami, ale nie przeszkadza im to wcale w przodowaniu w hejcie na nią. A Edytka nie jest wcale taka pamiętliwa, bo chyba w tym spisku Mai Sablewskiej była też druga strona :p

Tak jak napisał DeathlySilence, ten wywiad był uroczy. Tylko... przez to, że interesuję się Edytą na co dzień, nie dam się nabrać na sztuczki Divy.
"Jest to tak ogromny stres", "Ten stres tak odbiera koncentrację" - ciekawe, czy Edyta była tego samego zdania w latach 1991-1993, kiedy niemal codziennie wychodziła na scenę i śpiewała Litanię.
Z drugiej strony, skoro ona teraz prawie w ogóle nie występuje, to nie dziwię się, że się stresuje.
"Przyleciałam troszeczkę wcześniej, żeby dać sobie ten czas na regenerację po to, bym mogła dać z siebie jak najwięcej na scenie" - przecież ona przyleciała wcześniej, dlatego że Allan miał umówione spotkanie z psychologiem sądowym.
Edyta porównała się do sportowców, którzy trenują. No cóż... Kiedyś Edyta faktycznie była zdyscyplinowana, ale odkąd zakończyła współpracę z Kubiakiem, zaczęła sobie folgować i dlatego dzisiaj jej kariera i jej dorobek wyglądają tak, jak wyglądają.
I jeszcze opowieść o tym, że pewien pan nie chciał wpuścić Edyty na próbę, bo zapomniała jakiejś opaski, więc pojechała sobie na plażę. Zamiast na plażę, trzeba było jechać po tę opaskę.

Szkoda, że prowadzący nie zapytali Edyty o jej plany koncertowe i wydawnicze. Ciekawe, co by powiedziała.

MacLean pisze:A TVN-ie niezmiennie bawi mnie to, że jak trzeba ozdobić wydarzenie diwą, to witają Edytę z otwartymi ramionami, ale nie przeszkadza im to wcale w przodowaniu w hejcie na nią.

W jaki sposób TVN hejtuje Edytę? Podaj przykłady.

MacLean pisze:bo chyba w tym spisku Mai Sablewskiej była też druga strona

W czym?

Najciekawsze (jak i osobliwe) wypowiedzi z tego wywiadu:

"Jest mnóstwo czynników, które mogą wpłynąć na tę jakość wystąpienia, o którą ja walczę jak lwica od lat. Ale czasem wystarczy, że było za mało godzin snu, że zjadłam coś co rozstroiło mój organizm..."

"Nauczyłam się wielkiego szacunku do publiczności, do sceny, do proscenium, do kulis..."

"Zawsze niezmiennie dbam o tę jakość i myślę, że to spowodowało, że mam przez tak długie lata więź z publicznością. Ja po prostu nie odpuszczam, czy jest jedna osoba na widowni, czy przed telewizorami jest kilka milionów ludzi, to ja się zawsze tak samo przygotowuję"

"Kiedyś ochroniarz nie chciał mnie wpuścić do Opery Leśnej na próbę bo zapomniałam tej opaski i on się upierał 'Ja pani nie wpuszczę, takie są zasady, a w ogóle to ja nie wiem czy pani jest panią Górniak.' Więc poszłam sobie na plażę bo zawsze jest tak mało czasu na to".

"Moja ulubiona muzyka? Ja słucham ptaków... Jak zajdzie słońce i one cieszą się, że już nie ma tego upału to dają wtedy najpiękniejsze koncerty i to jest moja ukochana muzyka."

Nie mam zamiaru wchodzić w kolejną polemikę, której jedynym wnioskiem będzie to, że mamy różne oceny sytuacji

Ediva, teraz, kiedy przeczytałem te zdania, które zacytowałaś, myślę: "Niech Edyta jednak wyda tę autobiografię. Przecież ja przy tej książce będę nie raz płakać ze śmiechu".

Ile razy jeszcze usłyszę z jej ust ,,wystąpienie" Czy ona na wiecu przemawia ???
I ten blond u cyganki ....... Jezusku Kochany...

Ambitna artystka Edyta ma o sobie takie mniemanie, że szok. Jej skromność, pokora to gra.
Mam nadzieję, że chociaż wokal dopisze w Sopocie. RECITAL ... wiec co najmniej dwóch utworów można się spodziewać Oby nie było gorąco tego dnia, wtedy faktycznie gardło jest przesuszone a klima to wręcz zabójstwo. Trzymam kciuki. Dawno nie słyszana/nie widziana w Polsce artystka powinna dać świetny występ.

Jeśli chodzi o utwory miłosne to ciekawe czy Edi pamięta, że kiedyś, daawnooo temu nagrała ,,When you come back to me". Na cóż szukać czegoś u Houston czy Streisand skoro sama nagrała tak piękny utwór ???

Cala masa dobrych, estradowych milosnych kawalkow z repertuaru ktore mozna podrasowac i zmienic aranzacje na niezapomniane "wystapienie" WYCTM, Comming back to love, If I give myslef to you, Hold on your hear, sleep with me (idealne na wrzucenie chocby kawalka na koniec koncertu....) ech, szkoda!

Nom szkoda. Ja to bym chciała Będę śniła - może za bardzo nie pasuje do miłości, ale co tam...

Dzis Edyta byla w TVN24, mowila o festiwalu w Sopocie i nie tylko:
https://www.tvn24.pl/kultura-styl,8/edy ... 58174.html

Czy dobrze usłyszałem, że Edyta myśli, iż za rok świętuje 20-lecie występu na Eurowizji?

Nie wyprowadzajmy jej z błędu...
Ja wyczytałem w necie ”Edyta Górniak żegna się z Koreą "-oczywiście powinno być z Korą.Pomyślałem sobie ta to się szlaja-pobyt w Thyland a teraz Korea..

Mówiła, co zaśpiewa?

Sebuch pisze:Mówiła, co zaśpiewa?

Tak, będzie "To nie ja!" na koncercie z orkiestrą symfoniczną, podczas ostatniego dnia festiwalu a z tego co mówiła, można wywnioskować, że na koncercie z muzyką taneczną też zaśpiewa jeden ze swoich utworów.