Edyta i Matt Dusk

[KrzysiekF]

Odsłuchałem i mam wrażenie jakby Edyta to nagrała w Polsce, a mistrzowie konsolety zmiksowali dwa głosy i powstała piosenka.

[Virtual Tom]

Odsłuchałem i mam wrażenie jakby Edyta to nagrała w Polsce, a mistrzowie konsolety zmiksowali dwa głosy i powstała piosenka.

Tak się robi, tak nagrano m.in "Especially for You" Jason nagrał wokal w Australii, a Wiewióra w Londynie ekonomicznie!

[niuto]

A co za różnica, kto, w którym studio nagrywał, często przy nagrywaniu duetów robi się to w innych miejscach. Spice Girls podobno też swego czasu osobno nagrywały

[KrzysiekF]

A co za różnica, kto, w którym studio nagrywał, często przy nagrywaniu duetów robi się to w innych miejscach. Spice Girls podobno też swego czasu osobno nagrywały

Myślałem , że Edyta potrzebuje porozumienia dusz z partnerem w duecie. Widzieć jego wzrok, emocje na twarzy aby powstał piękny duet.

[Virtual Tom]

A co za różnica

Teoretycznie żadna, ale gdyby byli razem w studio - byłby pełen prestiż

[Aro]

Tak się robi, tak nagrano m.in "Especially for You" Jason nagrał wokal w Australii, a Wiewióra w Londynie ekonomicznie!

Nawet w Polsce tak się robi z polskimi artystami. Flinta z Zagrobelnym "Nie kłam, że kochasz mnie" też nagrywali osobno.

[Virtual Tom]

Tak się robi, tak nagrano m.in "Especially for You" Jason nagrał wokal w Australii, a Wiewióra w Londynie ekonomicznie!

Nawet w Polsce tak się robi z polskimi artystami. Flinta z Zagrobelnym "Nie kłam, że kochasz mnie" też nagrywali osobno.

nie wiedziałem

[DeathlySilence]

Muzyczne in vitro.

Dzieło stworzenia z pominięciem spółkowania.

So if you let me love you / Więc jeżeli pozwolisz mi się kochać
Its for sure I'm gonna love you / To pewne, że będę cię kochał
All the way... / W każdy sposób...

Np. na odległość.

Trudne zadanie miała Edyta.
Dopasować swoją interpretację do już nagranej wokalnej ipsacji Dusk'a.

Swoją obecnością Edyta sprawiła, że pod względem muzycznym nie mamy już do czynienia ze zwykłą masturbacją, a z inną ciekawą techniką... hand job.

Górniak od teraz pochwalić będzie się mogła, że nie tyle zrobiła "to" z, lecz zrobiła "to" Dusk'owi.

Mam wrażenie, że jedyną korzyścią dla Edyty będzie to, że skapnie na nią odrobina ejakulatu Matt'a, przez którą rozumieć należy pozory światowości, splendoru itd.

Może otworzy jej to jakieś kontaktowe drzwi, których przy odrobinie szczęścia nie zamknie pierwszy, lepszy przeciąg.

Na tym kończy się mój "złoty deszcz" - odnoście samego projektu, duetu.
O wartości samej interpretacji wypowiem się po odsłuchaniu całości.

[Virtual Tom]

DS Ty zawsze zaskoczysz, nawet jak już człowiek myśli, że nie masz czym zupełnie jak Diva

Swoją obecnością Edyta sprawiła, że pod względem muzycznym nie mamy już do czynienia ze zwykłą masturbacją, a z inną ciekawą techniką... hand job.

Piękna konstrukcja!

[Marecki]

Odsłuchałem i mam wrażenie jakby Edyta to nagrała w Polsce, a mistrzowie konsolety zmiksowali dwa głosy i powstała piosenka.

Na stronie http://mattdusk.bandcamp.com/track/all-the-way można odsluchać wersji solo Duska. Jest to - uwaga - identyczny wokal jak na wersji z duetu, do którego tylko doklejono Edytę. Brawa dla obojgu

Fragment z urywku który już znamy zaczyna się od 01:11.

[KrzysiekF]

Odsłuchałem i mam wrażenie jakby Edyta to nagrała w Polsce, a mistrzowie konsolety zmiksowali dwa głosy i powstała piosenka.

Na stronie http://mattdusk.bandcamp.com/track/all-the-way można odsluchać wersji solo Duska. Jest to - uwaga - identyczny wokal jak na wersji z duetu, do którego tylko doklejono Edytę. Brawa dla obojgu

Fragment z urywku który już znamy zaczyna się od 01:11.

Dokładnie tak...

To teraz już wyjaśniłeś wszystkim. Dziękujemy

[Emila555]

Dojrzale, spokojnie, bez efekciarstwa. Edyta chyba dobrze wiedziała, że nie jest tu po to, by zagłuszać Matta. Zobaczymy czy w całości będzie to miało prawdziwie jazzujący feeling.

Dokładnie!
Z niecierpliwością czekam na całość. Wokal Edyty jak zwykle bezkonkurencyjny, swoją drogą nie wiedziałam, że Matt ma taką fajną barwę głosu.

Muszę jeszcze kilka razy przesłuchać ten fragment, bo coś nie do końca mi leży w tej melodii. Albo muszę się osłuchać, albo wyostrzyć zmysły, otworzyć umysł i spróbować uchwycić to coś czego mi w warstwie muzycznej brakuje.

Zaraz wyjdę na muzyczną ignorantkę ale mi się po pierwszym odsłuchaniu ten fragment skojarzył z kolędą

[Virtual Tom]

Ja tam lubię takie klimaty, więc pewnie mi się spodoba. Klip byłby super, bo jako para wizualnie pasują do siebie idealnie, rasowy facet i kobieta (na wygląd tylko, ale jednak) z klasą

[Piter]

All the way... / W każdy sposób...

???? Ja to sformułowanie rozumiem inaczej - całkowicie, całą "drogą", całym sobą.

Rozumiem złośliwość i poczucie humoru, ale czepianie się nagrywania piosenki na odległość wydaje mi się przesadne. Widocznie nie ma się do czego doczepić. Tak jak zauważył Tom wiele piosenek od dawien dawna było nagrywanych w ten sposób. Jakie znaczenie dla słuchacza mają kulisy nagrywania piosenki?

[DAAMI]

Matt napisał :

As requested. MY FUNNY VALENTINE available on iTunes around the world... USA, France, Germany, Australia, and more! Japan and Poland releasing soon... you'll be getting a special edition!

a na pytanie " What about video-clip for song with Edyta ? "
odpisał: " we're talking about it!! "