Fatamorgana

[dorota]

Emi, a TY nie dotarłaś na koncert? przecież to w miarę blisko od Twojego Szczecina

[Emila555]

Emi, a TY nie dotarłaś na koncert? przecież to w miarę blisko od Twojego Szczecina

Ja mam teraz tyle obowiązków, że nie w głowie mi koncerty.
Pewnie jeszcze rok temu bym zostawiła wszystko i jechała ale teraz ,,jestem na innym etapie swojego życia''

[Robik]

Czekam na lepszą jakość nagrania z koncertu, bo po tym z komórki, faktycznie można odnieść wrażenie, że Edyta miejscami śpiewała nieczysto i siłowo.
Mam wrażenie, że Edyta jest w świetnej formie wokalnej. Choć początek końcówki "Litanii" zaczęła niżej, to wyszło jej super. Śmiem twierdzić, że cały utwór był lepiej zaśpiewany niż na Jubileuszu.
No cóż. Kolejny raz żałuję, że mnie tam nie było .

[theshape]

Przyszla, zaspiewala i ... pozamiatane.

Gdyby tylko chcialo jej sie czesciej spiewac.

[addar]

to "edyta ! , edyta ! " mnie teraz przesladuje , wykonanania smakowite, fajnie że były nagrywane

[Marrcino]

nierealna więź?

ale Edyta wróciła opalona

[theshape]

to "edyta ! , edyta ! " mnie teraz przesladuje , wykonanania smakowite, fajnie że były nagrywane

A mnie przesladuje "Litania". Nigdy nie bylem fanem tego utworu, ale Edyta sprawia, ze chce sie go sluchac, jeszcze i jeszcze.

[Eurydyka]

A mnie przesladuje "Litania". Nigdy nie bylem fanem tego utworu, ale Edyta sprawia, ze chce sie go sluchac, jeszcze i jeszcze.

A mnie się wydaje, że to wykonanie "Litanii" było mało odkrywcze, Diva na pewno nie stworzyła wczoraj tego utworu na nowo, raczej podparła się wcześniejszymi pomysłami na jego interpretację.

Odnoszę natomiast wrażenie, że przełamała pewien impas, jeśli idzie o wystąpienia na żywo, no i głos prezentował się jakoś lepiej niż pstatnio.

[theshape]

A mnie się wydaje, że to wykonanie "Litanii" było mało odkrywcze, Diva na pewno nie stworzyła wczoraj tego utworu na nowo, raczej podparła się wcześniejszymi pomysłami na jego interpretację.

Odnoszę natomiast wrażenie, że przełamała pewien impas, jeśli idzie o wystąpienia na żywo, no i głos prezentował się jakoś lepiej niż pstatnio.

Sa tam nowe elementy melodyczne, np. gdy spiewa zabierz mnie. Jako calosc utwor przemawia do mnie najbardziej z wszystkich wczorajszych wykonan. To mial byc tez chyba gwozdz programu.
Co do impasu, to nie dziwie sie Edycie, ze nie chciala wykonywac tego utworu, bo po trylionach wykonan w "Metrze" na pewno juz nie nalezal on do jej ulubionych.
Moj dzien uplynie dzis pod znakiem "Litanii".

[Emila555]

Teraz widziałam zdjęcia z tego koncertu, Edyta wyglądała cudnie!

[Charlie]

Szczerze wam współczuje, męczycie się z tym audio... na żywo było świetnie kilka wpadek organizatorów, a poza tym koncert udany. Natalia Kukulska wykazała się minimalną formą, gdyby nie chórki to by przepadła.. zaśpiewała "Natural Woman" - sukienka podobna do Edi z TopTrendy, fryzura jak Edi na jubileuszu a piosenka makabrycznie wykonana. Kasia Wilk ożywiła publiczność rewelacyjnym wykonaniem "Do kiedy jestem" i coverem "New York" Palomy Faith (ciaaaaaary!). Później Cugowski który jakoś nie porwał mnie.. może przez repertuar. Potem LemOn - na żywo rewelacja, znacznie lepiej niż radio

No i na końcu wisienka na torcie czyli Edyta. NZ mi się bardzo podobało, zresztą całej publiczności się podobało - gdy wchodziła na scenę wszyscy byli pod wrażeniem LemOn'a więc gdy Edi "ryknęła" to po NZ nikt już nie pamiętał co było wcześniej, wszyscy skupili się na Edycie. Potem Litania (MISTRZOSTWO.) po której Edyta, jako jedyna, dostała owacje na stojąco, ludzie krzyczeli "Edyta!" (nie tylko fani ) i w końcu poproszono ją by wróciła na scenę i zaśpiewała coś jeszcze.. padło na Szyby - których nie było na próbie ale i tak wszyscy byli zachwyceni i później jeszcze długo oklaskiwali Edytę.

Później Edyta wyszła na scenę ze wszystkimi, a potem było spotkanie z fanami, porozmawialiśmy, pośpiewaliśmy... ogólnie warto było udać się na ten koncert - nie tylko dla Edyty, ale też ze względu na 70 osobową orkiestrę która dała czadu

Co do wyglądu - zarówno przed koncertem, w trakcie i po wyglądała świetnie

[Emila555]

Później Cugowski który jakoś nie porwał mnie.. może przez repertuar.

Powiesz nam co takiego wykonał?

[Charlie]

Pierwszej nie pamiętam - chyba coś z nowej (majowej?) płyty, a druga piosenka to cover "Gimme Some Lovin' "

[theshape]

http://gramuzyka.redblog.gk24.pl/2013/0 ... w-zdjecia/

Na finał imprezy zaśpiewała Edyta Górniak, która wykonała jeden utwór ze swojej ostatniej płyty oraz “Litanię” z musicalu “Metro”, który to zainspirował Adama Sztabę i Marcina Perzynę do napisania “Fatamorgany?”.

Po brawurowym wykonaniu “Litanii” (do którego wykonania Edyta Górniak zdjęła buty) rozległy się wielkie brawa, które przeszły w owację na stojąco. Wokalistka wróciła więc na scenę. – Ale nie mam przygotowanego utworu, który bym mogła zaśpiewać w całości – przyznała i szybko dodała: – No, chyba że hymn. Ale dopiero się go uczę – zażartowała sięgając tym samym do swojego kontrowersyjnego wykonania Mazurka Dąbrowskiego sprzed lat (którego aranż napisał Adam Sztaba). I zaśpiewała kolejną piosenkę z musicalu “Metro”.

Koszalin wypuscil w swiat wielu utalentowanych muzykow.


http://ekoszalin.pl/index.php/artykul/3 ... Guantanamo


http://ekoszalin.pl/index.php/galeria/8 ... icalu-cz-2

[Phealer33]

http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/articl ... otostory71 - to zdjęcie pokazuje chyba, jak wielki ból sprawia śpiewanie "obecnej" Edycie...