Fatamorgana

Wiadomości na temat Edyty.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ja30
No more drama
No more drama
Posty: 3357
Rejestracja: 29 wrz 2006, 19:17
Ulubiony album: dotyk i MY
Ulubiona piosenka: litania....
Lokalizacja: D'land

Re: Fatamorgana

Post autor: ja30 »

Takie nowosci:
Koncert był rejestrowany, mamy nadzieję, że kiedyś uda się Wam go usłyszeć! :)

Grupa LemOn napisał na facie :)
Maciek Rock mówił: Nie nagrywajcie koncertu. My to zrobimy za was.
wiadomosci z fb
Eurydyka
If I give myself (up) to you
If I give myself (up) to you
Posty: 234
Rejestracja: 25 sty 2013, 8:48
Ulubiony album: Live '99
Ulubiona piosenka: Coming back to love
Lokalizacja: Poznań

Re: Fatamorgana

Post autor: Eurydyka »

Kopaneek pisze:Ogłoszenia Parafialne

z daleka wyglądała jak Sablewska, z bliska jak Węgrowska. Gdzie Edyta? Nie wiem, mniejsza o nieodwracalne.


To prawda, jakby na przekór wszystkim zabiegom pielęgnacyjno-upiększająco-odmładzającym Edyta wcale nie tryska świeżością. Jest nie tylko coraz bardziej plastikowa, zarysowuje się jej też wyraźnie drugi podbródek (co szczególnie bezlitośnie widać na dzisiejszych zdjęciach z Pudelka).
Awatar użytkownika
Niekonwencjonalny
Niebo to my
Niebo to my
Posty: 1316
Rejestracja: 17 maja 2010, 19:44
Ulubiony album: E.K.G
Ulubiona piosenka: Litania
Lokalizacja: Tczew

Re: Fatamorgana

Post autor: Niekonwencjonalny »

Wysłuchałem, a właściwie obejrzałem tylko "Litanię", w pozostałych utworach przeszkadzały mi krzyki i piski, a nie widziałem nagrań bez tych elementów.
Muszę przyznać, że nie było to dobre wykonanie, szczególnie druga połowa - strasznie przekrzyczana. Aż nieprzyjmnie się słuchało, z trudem dotrwałem do końca...
Krystian
The story so far
The story so far
Posty: 525
Rejestracja: 05 sty 2005, 22:05
Lokalizacja: *****

Re: Fatamorgana

Post autor: Krystian »

Litania to już legenda i niech tak zostanie. Wykonanie z 2000 roku jest moim skromnym zdaniem najlepszym jakie słyszałem - potęga w głosie jakiej nie było już więcej (z wyjątkiem TT 2007). Teraz, patrząc na obecną kondycję głosową Edyty, repertuar z My jest "najlepszy z najgorszego". A Litania niech pozostanie w pamięci fanów Metra i Edytą, wielką kiedyś wokalistką. Litania to już historia i nawet Edyta niech nie bierze się za ten utwór...
Awatar użytkownika
milan
Hope for us
Hope for us
Posty: 46
Rejestracja: 01 sty 2013, 13:41
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Nie prosze o wiecej
Lokalizacja: warszawa

Re: Fatamorgana

Post autor: milan »

Edyta nie czuje juz interepretacji tak jak kiedys, stara sie wracać do tamtych emocji, ale nieudolnie. Najwyraźniej plastik w jaki obrosła przez ostatnie lata skutecznie jej to uniemożliwia.
Ale, co mnie cieszy, stara sie ! Wraca do korzeni i zaczyna doceniać tamte perły dzięki którym rozkochała w sobie miliony. To dobry kierunek.
Awatar użytkownika
beniu
Linger
Linger
Posty: 830
Rejestracja: 04 lip 2009, 19:30
Ulubiony album: Dotyk, Live 99
Ulubiona piosenka: To nie ja, Litania
Lokalizacja: Kraków

Re: Fatamorgana

Post autor: beniu »

Widocznie ciezko juz jest 'fanom' Edyty docenic jej geniusz sceniczny, ktory ma i pokazuje nieprzerwanie od 20 lat. Dobrze ze obcy ludzie potrafili to docenic i zgotowali jej owacje na stojaco jakiej nie dostal zaden inny artysta.

Moc w glosie jak za dawnych lat... nigdy w zyciu czegos takiego na zywo nie slyszalem. Niezapomniany wieczor.
abcd
Linger
Linger
Posty: 833
Rejestracja: 28 kwie 2009, 13:30
Lokalizacja: Śląsk

Re: Fatamorgana

Post autor: abcd »

Z góry przepraszam, ale mnie się nie podobało. Jak dla mnie było to zwykłe darcie mor... zwykłe darcie się :)

Początek fajnie, ładnie, lekko ale potem katastrofa. Edyta nie ma już głosu do "Litanii". I to nic takiego. Tylko po co się porywać się z motyką na słońce? Nie lepiej, żeby wszyscy mówili, jak to genialna śpiewała, tylko pamiętali właśnie takie występy?...
Awatar użytkownika
ja30
No more drama
No more drama
Posty: 3357
Rejestracja: 29 wrz 2006, 19:17
Ulubiony album: dotyk i MY
Ulubiona piosenka: litania....
Lokalizacja: D'land

Re: Fatamorgana

Post autor: ja30 »

to chyba nie slyszeliscie jak terza spiewaja mlodzi w Metrze :)
tam to dopiero jest katastrofa . Ujme to tak kazdemu podoba sie cos innego mi podoba sie tamta edyta i ta obecna jest ta moc dalej w glosie i emocje na scenie.
Awatar użytkownika
Kopaneek
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5905
Rejestracja: 20 paź 2008, 13:47
Ulubiony album: Edyta Gorniak / EKG
Ulubiona piosenka: To nie ja
Lokalizacja: Camerun - Stolica światowej piosenki

Re: Fatamorgana

Post autor: Kopaneek »

beniu pisze:Moc w glosie jak za dawnych lat... nigdy w zyciu czegos takiego na zywo nie slyszalem.
Słyszałeś ją na żywo "za dawnych lat"? :P
Awatar użytkownika
caterina78
Niebo to my
Niebo to my
Posty: 1279
Rejestracja: 28 mar 2009, 17:39

Re: Fatamorgana

Post autor: caterina78 »

abcd pisze:Z góry przepraszam, ale mnie się nie podobało. Jak dla mnie było to zwykłe darcie mor... zwykłe darcie się :)

Początek fajnie, ładnie, lekko ale potem katastrofa. Edyta nie ma już głosu do "Litanii". I to nic takiego. Tylko po co się porywać się z motyką na słońce? Nie lepiej, żeby wszyscy mówili, jak to genialna śpiewała, tylko pamiętali właśnie takie występy?...
Dokladnie, pozwolcie, ze tu do oceny i to obiektywnej w pewnym sensie maja prawo ci fani, co slyszeli Litanie w Teatrze Dramatycznym, potem w Teatrze Buffo, poprzez Sopot TT'10, JOS, itd.

Niestety jak dla mnie to bylo przekrzyczane, nie wiem, ale nie utrzymywala rozspiewanej frazy, bo chociaz nie jestem ekspertem, to wiem, kiedy juz nie ma momentu na oddech i musi trzymac cala fraze z tym powietrzem co w niej tkwi, to jeszcze zrobila na jubileuszu, ale tu, im wyzej sie wspinala tym wiecej krzyku, a mniej spiewu, na razie nie przemawia do mnie, interpretacyjnie gorzej, o wiele gorzej niz Sopocie.
Na koniec mala uwaga odnosnie aranzu, strasznie mialki i nudny.
Pan Szymus zrobil to o wiele lepiej, a tu cala orkiestra, wszystkie smyczki i Edi sobie, a oni sobie, na jubileuszu byl rewelacyjny moment, gdy smyczki splotly sie z glosem Edi w jedno, to byla naprawde magia, tu tego zabraklo. Aranz kompletnie nieudany, odtworczy, zero polotu i swiezosci, to samo Edi, choc starala sie, ale mimo wszystko nie wyszlo.

Moze jednak lepiej nie porywac sie na zmierzanie sie ze swoja legenda..
Awatar użytkownika
strzalka21
Perła
Perła
Posty: 1013
Rejestracja: 01 maja 2009, 23:58
Ulubiony album: EG, Invisible
Lokalizacja: Łódź

Re: Fatamorgana

Post autor: strzalka21 »

Niestety "krzyku" w Litanii nie da się ukryć, wiadomo na żywo są emocję i inaczej się to odczuwa, tym bardziej, że Edyta ma donośne śpiewanie porównując z innymi artystami. O ile nie zapomnij mogę słuchać bez przerwy tak podczas litanii czuje się trochę dziwnie....
Pięknie wyglądała. Jak Anioł.
Awatar użytkownika
Flux
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5550
Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
Lokalizacja: Polska

Re: Fatamorgana

Post autor: Flux »

Litania to wokalne Himalaje, które niebosiężny głos Edyty kiedyś zdobywał. I o ile EG kiedyś owe góry mogła nawet przenosić, tak dzisiaj jej zmagania z tym utworem wyglądają (brzmią) jak wspinaczka wysokogórska bez zabezpieczenia. Każda wyrwa (potknięcie wokalne) budzi obawy, czy osiągnie szczyt czy też spadnie z wysoka na sam dół. Z jednej strony odbiera to komfort słuchania, z drugiej buduje dramaturgię występu. To trochę tak jak z wokalistami rockowymi. Ich zdarty głos, chrypa czy ogólnie niedomaganie wokalne potrafi uwiarygodnić utwór, dodać mu autentyzmu i bardziej emocjonalnego wydźwięku. Owszem, Edyta forsuje głos ale w jakiś pokrętny sposób służy to wyrazowi artystycznemu. Wybaczam te niedostatki (zwłaszcza w końcówce utworu), ponieważ nadal wierzę w przekaz Edyty.

Aranżacja płaska (ta z TT '10 jest fantastyczna), ale wydaje mi się, że to celowy zabieg. Ta wersja jest zbliżona do pierwotnej, tej z albumu Metro.

Dziękuję brautowi za udostępnienie video i czekam na pozostałe utwory w takiej jakości, żebym mógł je uczciwie ocenić bez tych nieznośnych trzasków i pisków, choć nawet w tej lichej jakości odniosłem pozytywne wrażenie.
Awatar użytkownika
caterina78
Niebo to my
Niebo to my
Posty: 1279
Rejestracja: 28 mar 2009, 17:39

Re: Fatamorgana

Post autor: caterina78 »

Wlasnie przed chwila probowalam ponownie odsluchac i potwierdzaja sie moje slowa z poprzedniego postu, frazy sa pourywane, widac, ze potrzebuje chwili, by znowu pocisnac, ale tu zamiast sily i utrzymanej frazy jest wrazenie krzyku.
Awatar użytkownika
Marek
No przecież wcale tak dużo nie piszę...
No przecież wcale tak dużo nie piszę...
Posty: 4863
Rejestracja: 07 gru 2004, 21:29
Ulubiony album: EG
Ulubiona piosenka: Szyby
Lokalizacja: Kaczy Dołek
Kontakt:

Re: Fatamorgana

Post autor: Marek »

Obejrzałem i przesłuchałem na YT! Litania skopana totalnie.... nic nie pozostało z tej piosenki, słychać tylko krzyk i siłowe śpiewanie. Ten utwór już nie jest dla niej. Niestety....
Awatar użytkownika
Virtual Tom
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 7740
Rejestracja: 08 gru 2004, 8:38
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: Anything
Lokalizacja: Oberschlesien

Re: Fatamorgana

Post autor: Virtual Tom »

Skąd tak różne skrajne opinie? :hmmm:
Kopaneek pisze:Nie było mnie w Koszalinie, nie padłem na kolana przed Edytą, nie wkupiłem się w jej łaski, nie było wielkiego pojednania, nic nie było.
Jestę Eksperymentę Kopenkę :miesza:
ODPOWIEDZ