Strona 129 z 135

Re: Nowa płyta

: 16 paź 2018, 23:48
autor: miko
Endeven, masz troche racji w tym co piszesz,nie sposob tego odmowic. I rozumiem Twoje uwagi co do dzialalnosci Edyty. Mnie np wogle nie grzeje duet z Roksana,nie bedzie u mnie na wysokiej rotacji w Spotify ;-) Ta piosenka jest za to mocno promowana przez label i wyswietlenia sa nabijane. Tymczasem „Tylko Ty” ktore jest swietne,wrecz fantastyczne wg mnie wpadlo w czarna dziure. Takie rzeczy nie zaleza od Edyty tylko od ludzi ktorzy zarzadzaja danym projektem,niestety.
Ja zacieram rece na koncerty (dwa!) w Warszawie. Zdaje sie, ze narzekaliscie ze Jopek i Steczkowska jezdza w kameralne trasy akustyczne po Polsce i sa super a Edzia tylko siedzi w TV „bo latwo,bez wysilku,skok na kase itd”. No to teraz jedzie w Polske akustycznie,po teatrach. Malo tego- bedzie plyta i to nie „zapchajdziura” z koncertu ale zarejestrowana na nowo z muzykami w studiu. Czyli dopracowana w kazdym calu. No to jest shocker dla mnie ze Edka garsciami daje nam tyle muzyki. Tymczasem zamiast entuzjazmu tych co wychwalali Jopek i inne jest... „smierc artystyczna”. Moga opasc rece.

Re: Nowa płyta

: 17 paź 2018, 2:19
autor: ray
Miko, pamiętaj, że to jest forum dyskusyjne o Edycie - nie trzeba być jej fanem, by się tu wypowiadać.
Na przykład ja nie lubię Edyty jako osoby, otwarcie napisałem to już w swoim pierwszym poście na tym forum, często ją krytykuję, ale też nigdy jej nie obrażam. :-) A Ty przesadzasz, pisząc do innych: "Warto używać mózgu, za to nie używać słów, których znaczenia się nie pojmuje", albo: "Macie jakiś poważny problem z Edytą, a może też z innymi sprawami". Dlatego, proszę, pohamuj swój język.
Miko, Ty patrzysz na Edytę przez różowe okulary. Pisałeś kiedyś, że Edyta w latach 90. śpiewała lepiej niż Whitney Houston i Céline Dion razem wzięte, potem, przed premierą Tylko Ty pisałeś, że ta piosenka może być megabombą na lata, wręcz drugą Dumką, później byłeś święcie przekonany, że ukaże się również angielska wersja tego utworu, ostatnio twierdziłeś, że Górniak mogła po cichu nagrać płytę z całkowicie nowym materiałem, a teraz jeszcze piszesz, że album, który Edyta nagra po trasie akustycznej, będzie dopracowany w każdym calu! To dobrze, że jest w Tobie aż tyle wiary w Diwę, ja też kiedyś, daaawno temu tak miałem, ale to się zmieniło - dzisiaj patrzę na jej poczynania już inaczej. :)
Całego albumu z nowym materiałem Edyta nie wyda już nigdy i trzeba się z tym pogodzić. Pisałem już kiedyś, że z Edytą jest jak z Violettą Villas - ona też swoją ostatnią płytę z premierowym materiałem wydała w wieku 39 lat. Później żyła jeszcze ponad 30 lat i jej fani cały czas mieli nadzieję, że ona w końcu wyda nowy album, ale już się nie doczekali. Była jeszcze płyta live, były kolędy, były nowe wersje starych przebojów, duety z innymi artystami, przeróżne reedycje, składanki, ale w pełni nowego albumu już nie było - i z Górniak będzie dokładnie tak samo. I nie ma się co obrażać, tylko lepiej po prostu to zaakceptować.
Zgadzam się z Niuto, że fakt, że przez ostatnich 12 miesięcy ukazały się 4 piosenki nagrane przez Edytę, nie świadczy o jej kreatywności - bo to były zewnętrzne projekty, do których :edi: przyjęła zaproszenie, a nie coś, co wypłynęło z jej wewnętrznej potrzeby tworzenia.

Mimo wszystko i tak dobrze, że teraz planowana jest płyta akustyczna z nowymi wersjami starych przebojów - lepszy rydz niż nic, jak słusznie zauważyła Ediva. Ale... lepiej byłoby zarejestrować 3-4 koncerty z trasy i z tych nagrań złożyć CD live, niż nagrywać akustyczne wersje piosenek w studiu.
Zwróćcie uwagę, że trasa trwa do 6 grudnia, potem pewnie Edyta zrobi sobie krótki urlop (zasłużony, bo to będzie przecież największa trasa w całej jej karierze!), od razu po świętach, 27 grudnia wystąpi w Poznaniu na koncercie "Wiara, Nadzieja, Wolność" i później pewnie na którymś z telewizyjnych sylwestrów. Miesiąc temu B@r napisał w "Fakcie", że Edyta do końca stycznia ma zaplanowanych aż 40 występów, czyli trzeba doliczyć jeszcze różne koncerty zamknięte, o których nie wiemy. Tak więc nagrania tej płyty zaczną się najwcześniej dopiero w lutym, a do tego czasu może się zdarzyć wszystko. CD live z trasy byłoby bardziej pewne.

Ten album zapowiada się na Edytową wersję "The Abbey Road sessions" Kylie Minogue. Tylko że płyta Kylie była zrobiona z większym rozmachem - były smyczki, trąbka, oczywiście chórki. U Edyty będzie skromniej.
Mimo wszystko i tak kupię tę płytę, o ile oczywiście ona się w ogóle ukaże. Obstawiam, że sprzeda się max 5-6 tys. egzemplarzy.
Jeśli chodzi o potencjalną tracklistę, to trochę polemizowałbym z Edivą - na Glow on nie ma szans, bo Edyta nie chciała śpiewać tej piosenki nawet, kiedy była nowa, a co dopiero teraz, kiedy ten utwór jest już zapomniany, poza tym nie chciałaby w ten sposób promować Dustplastic. ;-) Na Andromedę i Tylko Ty też bym raczej nie liczył. Moim zdaniem, na krążku mogą znaleźć się akustyczne wersje Dotyku, Kolorowego wiatru, Malagenii, Tafli, When you come back to me, Your high i te piosenki, które zazwyczaj pojawiają się na akustycznych recitalach Edyty: To nie ja, Jestem kobietą, Kasztany, Nie proszę o więcej, Nothing else matters, (You make me feel like) A natural woman, Say something, Hello, Listen, Wicked game. Można też spodziewać się On the run, skoro Edyta mówi, że tak lubi ten utwór. No i w grę wchodzi jeszcze coś z repertuaru Whitney Houston i Hallelujah.

Re: Nowa płyta

: 17 paź 2018, 5:51
autor: Piter
miko pisze:Kazdy moze wyrazac zdanie, ale warto uzywac mózgu za to nie uzywac słów których znaczenia sie nie pojmuje ;-)
Artystyczne rozwolnienie to nie jest kreatywność, w moim odczuciu. Widzę tu bardziej żądzę łatwego pieniądza.

Na forum jestem za długo, kłócę się z adminami, apelowalem, aby mnie usunęli - nie chcieli. Wzmocnij mój apel.

Na koncert się wybieram bardziej towarzysko niż z ciekawości. Ale może niepotrzebnie się zniechecilem tym, co było w sieci po koncercie w Poznaniu kilka lat temu. Let's see...

Dodano po 12 minutach 52 sekundach:
miko pisze: No to jest shocker dla mnie ze Edka garsciami daje nam tyle muzyki. Tymczasem zamiast entuzjazmu tych co wychwalali Jopek i inne jest... „smierc artystyczna”. Moga opasc rece.
Dla mnie to shocker, że dla Ciebie te 4 piosenki to TYLE muzyki. Bo ilościowo to może faktycznie dla Chylinskiej by było z pół płyty, ale jakościowo...? Jeden ziew.
Kto wychwalał Jopek? (Pewnie Endi, bo on ma czasem starcze ciągoty :edi: ale na pewno nie ja)
... Znowu ta liczba mnoga :roll: , każdy niech pisze za siebie i konkretnie do kogoś. Będzie łatwiej.

I żeby nie było, miko, ciesz się, chłopie. Mnie to ani ziębi ani parzy. Życie jest za krótkie na wodę. Ale pozwól też innym wyrażać emocje.

Re: Nowa płyta

: 17 paź 2018, 6:32
autor: endeven
Ja nic o Jopek nie pisałem nie śledzę tej Pani. Piter how could You ;(

Re: Nowa płyta

: 17 paź 2018, 6:37
autor: Piter
Wybacz Włochaty Pysiu

Re: Nowa płyta

: 17 paź 2018, 9:47
autor: Katarzynaa
Biorąc pod uwagę fakt, że Edyta potrafi zaskakiwać zarówno negatywnie jak i pozytywnie, chyba najlepszym rozwiązaniem jest wstrzymać się z wydawaniem ocen. Zobaczymy czy płyta w ogóle zostanie wydana i w jakiej jakości. Teraz trochę wydajemy osądy "w ciemno". Niemniej tak jak niektórzy pisali w przypadku Edyty decydujące znaczenie ma jej aktualna sytuacja życiowa. Oby zatem jej związek kwitł dalej i był pełen miłości, wtedy jest realna szansa na płytę akustyczną. Nie będzie to nowy materiał, ale może choć trochę inne, nowe brzmienie starych utworów. Płytę na pewno kupię dla samej pamiątki i tego żeby móc do tego wracać. Niektóre rzeczy doceniamy później. To, że teraz nas nie zachwyci nie przesądza o tym, że jak odtworzymy za 10 lat to się nie zakochamy.

Re: Nowa płyta

: 17 paź 2018, 14:23
autor: spot_me
B@r pisze:Serio?! Nie wierzę w was. Zawsze źle.
W moim i jak czytam to nie tylko moim odczuciu wydanie tego albumu bedzie oznaczalo, ze przez kolejne 6 lat nie uslyszymy nowego materialu. W jej mniemaniu bedzie to na zasadzie 'wydalam przeciez album w 2019, a fani chca juz nowy?'. To sa odgrzewane kotlety, pojscie na latwizne, brak artystycznej sciezki i poniekad wstyd bo tworczy artysci takich tanich chwytow unikaja za wszelka cene. Taki album to sie wydaje jako przerywnik w regularnej i systematycznej dyskografii, a nie jako krazek, ktory ma zalatac szescioletnia dziure.

Re: Nowa płyta

: 18 paź 2018, 0:07
autor: ediva
Kylie Minogue wydała swój album orkiestralny właśnie jako "przerywnik", dwa lata po Aphrodite oraz dwa lata przed Kiss Me Once - czyli w wciągu czterech lat wydała aż trzy albumy. Edyta też by tak mogła gdyby potrafiła doprowadzać projekty do końca, czasem schować swoją dumę i dla dobra muzyki przestać palić mosty z powodów bliżej nieokreślonych. W ciągu ostatnich pięciu lat przepadły co najmniej dwie płyty - jedna taneczna z Dustplastic, druga "w stylu Adele/Lany Del Rey" :( Żal tego czasu, żal tego Głosu, który też przecież się starzeje... Miejmy nadzieję, że :edi: ukończy nagranie tej akustycznej produkcji zanim zdąży się zwaśnić z kolejną ekipą i znów będzie czekać na kogoś kto zapewni jej tę kosmiczną jakość i profesjonalizm.

Re: Nowa płyta

: 18 paź 2018, 0:18
autor: addar
a może lepiej że edyta nagra cos takiego z dobrymi utworami niżli miałaby tylko dla swietego spokoju wydac płytę z piosenkami randmami z banku piosenek co by sie tylko fani odczepili?

Re: Nowa płyta

: 18 paź 2018, 0:36
autor: Marek
Wersja dwupłytowa albumu - na jednej nowe utwory (17) i na drugiej (15) live akustycznych. DVD w wersji deluxe .......

Re: Nowa płyta

: 18 paź 2018, 1:16
autor: ray
ediva pisze:Kylie Minogue wydała swój album orkiestralny właśnie jako "przerywnik", dwa lata po Aphrodite oraz dwa lata przed Kiss Me Once - czyli w wciągu czterech lat wydała aż trzy albumy.
Właściwie to nie 3, a nawet 5 albumów. :) Doliczyłbym jeszcze wydawnictwo DVD+2CD z trasy promującej "Aphrodite" (2011) i składankę "The Best of" (2012).
ediva pisze:W ciągu ostatnich pięciu lat przepadły co najmniej dwie płyty - jedna taneczna z Dustplastic, druga "w stylu Adele/Lany Del Rey" :(
Jeśli chodzi o tę drugą, to nawet nie wiemy, kto miał być jej producentem...
6 lat temu Addar był na zamkniętym występie Edyty, udało mu się dostać również na pokoncertowe spotkanie z Diwą i to wtedy właśnie padły słowa o piosence w stylu Lany Del Rey:
addar pisze:- i uwaga!!! uwaga!! bierzmy poprawke ze to eda.....z wielkim entuzjazmem i wiedzać jaka bedzię reakcja oznajmiła że ma już 5 piosenkek na nową płytę, jedna piosenka wstylu"lany del rey" druga to ballada...no cóż pozyjemy zobaczymy
We wrześniu 2012 Edyta powiedziała, że ma już 5 piosenek na nową płytę, w październiku 2018 płyty dalej nie ma. :lol3:

Wychodzi na to, że Górniak przez mniej więcej 3 i pół roku (właśnie od września 2012 do lutego 2016, kiedy to oficjalnie przyznała w rozmowie z B@rem, że "została z niczym") cały czas ściemniała w kwestii płyty.
We wrześniu 2013 w "Pytaniu na śniadanie" powiedziała, że na nowej płycie nie będzie stylu klubowego, dance, tylko będzie więcej fortepianu, a w maju 2014 wydała Your high.
W lutym 2014 powiedziała, że teksty na nową płytę są przepiękne, a we wrześniu 2015 - że teksty jeszcze się piszą. I również we wrześniu 2015 powiedziała:
Edyta Górniak pisze:Zebraliśmy ponad 22 utwory. I na płytę oczywiście tyle nie wejdzie, więc ja ten materiał podzielę i pewnie wyjdą z tego dwie troszeczkę różne płyty, więc będzie pewnie jedna część, a w przyszłym roku po prostu wydam te kolejne, bo szkoda tych utworów. (...) A myślę, że na tej płycie, co teraz powinna wyjść, ta ósma, myślę, że będzie 9 utworów plus 2 niespodzianki.
:lol3:

Od czasu klapy Grateful Edyta już nie opowiada, że pracuje nad płytą. Kiedyś jeszcze zalinkowała na swoim fanpage'u artykuł pt. "Edyta Górniak nagrywa płytę z Davidem Fosterem", ale zrobiła to tylko z próżności. I dopiero ponad rok później, przy okazji promocji Andromedy w Radiu Zet, powiedziała, jak było naprawdę:
Edyta Górniak pisze:Nie, nigdy nie rozmawialiśmy o tym, żeby David produkował moją płytę.
Pytanie, czy Edyta rozmawiała w ogóle z jakimkolwiek producentem o swojej nowej płycie?

Re: Nowa płyta

: 18 paź 2018, 17:58
autor: Steffie
Ray, ze tez ci sie chce przegladac ta stara prase, nie wspominajac o starych watkach na forum. :ha:
A Edyta rozmawiala z producentami - pewnie o pogodzie, o Allanie, ale w momencie, gdy trzeba bylo wylozyc kase na stol, to rozmowa sie pewnie konczyla. Brakuje takiego Wiktora Kubiaka, ktory tak w nia wierzyl, oj, brakuje.

Re: Nowa płyta

: 18 paź 2018, 18:43
autor: ediva
Steffie pisze:Brakuje takiego Wiktora Kubiaka, ktory tak w nia wierzyl, oj, brakuje.
Co najważniejsze, inwestował w nią sporo kasy. Gdy Edyta mówiła "No nie wiem... nie czuję tego... hmm", to Kubiak zaraz dawał jej kopa "Nie pitol Edyta, studio już opłacone, producenci opłaceni, masz tylko zaśpiewać, łaski nie robisz". Zatem :edi: chcąc nie chcąc się produkowała dużo i owocnie za czasów Kubiaka, była zobowiązana, choć wiele piosenek pewnie i tak w koszu wylądowało.

Re: Nowa płyta

: 18 paź 2018, 19:25
autor: Bob
Te stare nagrania pewnie w końcu ujrzą światło dzienne jak fani powymieraja lub będą na emeryturze lub rencinie i stać ich będzie jedynie na opłaty mediów typu prąd, gaz , mieszkanie, leki , pampersy,`hmmm może z 800- 1000 sztuk się sprzeda jak jakiś wnusio czy bardziej prawdopodobne chrześniak /-czka/ o dobrym sercu zasponsoruje taki towar z półki dóbr luksusowych ... taki los...

Re: Nowa płyta

: 18 paź 2018, 23:24
autor: Steffie
Serio wierzycie, ze te nagrania jeszcze istnieja? I kto mialby miec do nich dostep?
Kubiak niestety jest juz po drugiej stronie. Jesli jacys zagraniczni producenci maja to gdzies na swoich kompach, to raczej nie beda tego wydawac w Polsce. Mysle, ze te nagrania, nawet jesli istnieja, nigdy juz nie ujrza swiatla dziennego. Sama zainteresowana raczej nie jest nimi zainteresowana. Zreszta jakby byla zainteresowana nagrywaniem swojego glosu, to mielibysmy nowe plyty co 2-3 lata, a tak to mamy cisze i pare nowych piosenek przy okazji roznych projektow.