Strona 12 z 16

Re: Hit, hit, hurra!

: 09 gru 2016, 21:55
autor: keraj
Z obecną formą wokalną Edyta nie powinna się brać za takie utwory. To co pokazała było po porostu straszne....

Re: Hit, hit, hurra!

: 09 gru 2016, 21:59
autor: max28
TVP już zamieściła wykonanie na You Tube.

I have nothing:
https://www.youtube.com/watch?v=gLrIOiKRGFc

Re: Hit, hit, hurra!

: 09 gru 2016, 22:01
autor: ray
Pierwszy raz obejrzałem cały odcinek.
Edyta zaśpiewała ładnie, choć idealnie nie było. I'm every woman z Kayah i Martą Zalewską fajnie, ale mam wrażenie, że panie nie współbrzmiały ze sobą dobrze... I have nothing uważam za zaśpiewane trochę za bardzo siłowo - ale może jestem przeczulony po dzisiejszych uwagach jurorów do finalistek, że ich wykonania były przekrzyczane.
W skali 1-6 oceniłbym dzisiejsze występy Edyty na 4.
Nadal uważam, że Edyta powinna nagrać płytę z piosenkami Whitney Houston.

Podobała mi się aranżacja To nie ja, Edyta mogłaby zaśpiewać ten utwór właśnie w tej wersji.
endeven pisze:Jednak jest Edi + Kayah jak w moim dopisku :D
Oczywiście, że nie. Kayah zaśpiewała tam, żeby Artur Orzech wspomniał o jej świątecznej płycie i trasie koncertowej. :)
pijej1 pisze:Glosujcie na corke mojej przyjaciolki alicja szemplinska
I patrz - wygrała. :) Mnie też ona podobała się najbardziej. Ta dziewczynka sprawia wrażenie bardzo skromnej, może z niej wyrosnąć druga Sylwia Grzeszczak. :)
addar pisze:dopiero pod tym "newsem" odnalazła mnie relacja z urodzin górniak :shock: :blink: :570: :glowaboli:
To jest nagranie sprzed 2 lat.

Re: Hit, hit, hurra!

: 09 gru 2016, 22:05
autor: KrzysiekF
Hitem programu i tak był Allan.

:lol3:

Re: Hit, hit, hurra!

: 09 gru 2016, 22:06
autor: addar
ray pisze:może z niej wyrosnąć druga Sylwia Grzeszczak.

ale wrzuta :lol3: odstawiajac pedofilskie zarty, najładniejsza była choc listen zzarżneła :P

Re: Hit, hit, hurra!

: 09 gru 2016, 22:11
autor: Robik
Idealnie nie było. Najważniejsze jednak w "I have nothing" są emocje, a tych nie brakowało. A żeby je osiągnąć, też trzeba było się czasami powydzierać.

Re: Hit, hit, hurra!

: 09 gru 2016, 22:32
autor: Nuklodem
Ślicznie wyglądała kolor włosów cudny, look trochę przypominał mi ten z występu Edyty podczas Krajowych Eliminacji do Eurowizji.

Bardzo ładnie Edyta brzmiała, tak szlachetnie z jej niebywałą głębia, początek cudny i pierwsze "hide" tak pięknie lekko, ale słychać po fragmencie "from myself" że nie jest w pełni zdrowa, uwielbiam sposób
w jaki Edyta śpiewa drugą zwrotkę wprowadzą całkiem inną dynamikę i świetnie to wychodzi.

Było trochę niedociągnięć, ale z głosem Edki dzieje się coś dobrego chwilami słyszę to co miała do ok. 2010 roku opisać tego nie potrafię, to się czuje słuchając jej i były emocje dla mnie większe niż przy wykonie
z Fosterem. <3


Z utworów jakie przygotowali sobie uczestnicy tych tzw. "kobył wokalnych" o dziwno podobał mi najbardziej wykon Litanii jakoś czuć było że ta dziewczynka to przeżywa, DJTŚ nie przekonało czekałem na 2 refren, innych nie zapamiętałem, a najlepszy występ według mnie to tego chłopaczka który śpiewał Farne w 100% zgadzam się z jurorami inni stawiali na piosenki on nie i mnie przekonał.

Re: Hit, hit, hurra!

: 09 gru 2016, 22:33
autor: witcher
Ogólnie wrażenie po dzisiejszym występie Edyty pozytywne. Po "I have nothing" spodziewałem się jednak sporo więcej (choćby tyle, ile dostałem podczas wykonania z Fosterem). Rozumiem, że teraz David jest na tapecie, ale mam szczerą nadzieję, że to ostatnie wykonanie tej piosenki, jakie zostało nam zaserwowane. Nie widziałem wspólnego wykonania z koleżankami po fachu, mam nadzieję, że gdzieś się pojawi.

Re: Hit, hit, hurra!

: 09 gru 2016, 23:16
autor: endeven
ray pisze:Nadal uważam, że Edyta powinna nagrać płytę z piosenkami Whitney Houston.
Nadal uważam i nigdy nie zmienię zdania, że nie chcę od Edyty żadnej płyty z coverami, nawet najlepszymi. Nie namawiajmy jej do aktów desperacji, wystarczy że w kółko macieja serwuje to w tiwi.
ray pisze:
endeven pisze:Jednak jest Edi + Kayah jak w moim dopisku :D
Oczywiście, że nie. Kayah zaśpiewała tam, żeby Artur Orzech wspomniał o jej świątecznej płycie i trasie koncertowej. :)
A miewasz czasem nieco dystansu i poczucie humoru, które wykracza poza ramy emotikonek?
ray pisze:
pijej1 pisze:Glosujcie na corke mojej przyjaciolki alicja szemplinska
I patrz - wygrała. :) Mnie też ona podobała się najbardziej. Ta dziewczynka sprawia wrażenie bardzo skromnej, może z niej wyrosnąć druga Sylwia Grzeszczak. :)
Rzeczywiście skromna i chyba najbardziej utalentowana. Trzymajmy kciuki, by nie poszła w ślady prowincjonalizmu muzycznego Grzeszczak.

Nie widziałem trio. Jest już gdzieś?
"I have nothing" było w porządku. Dla tego utworu istnieje jednak jedyna słuszna interpretacja i wykonanie. Oryginał. No i z Edyty robi się na "stare" lata śpiewaczka śpiewająca piosenki Houston. Wielkie osiągnięcie...
No ale dobrze wiemy, żę chodziło tylko o to, by przytaczać nazwisko Fostera, któe robi wrażenie na 15 osobach w kraju. Ogólnie Edyta wygląda fajnie, zachowywała się bez zarzutu. Było miło i sympatycznie. Całe szczęście, że to koniec.

Re: Hit, hit, hurra!

: 09 gru 2016, 23:51
autor: Blur
Nie lubię piosenek typu I have nothing czy Listen, dla mnie są tandetne i chodzi w nich tylko o to by wokalistka mogła wyjść w cekinach i się popisać. Nigdy nie słyszę tam prawdziwych emocji, tylko szarżę.
Poza tym uważam, że coverowanie największych przebojów Whitney, Mariah czy Celine jest po prostu w złym guście. Te piosenki są po prostu do bólu ograne, a przy tym nie są wystarczająco stare. Po prostu nie widzę sensu. No i niestety Edyta nie wypada w nich dobrze, czy to w I have nothing, czy to w I will always love you czy My heart will go on. Jakoś dziwnym trafem znacznie lepiej wychodzą jej covery w oryginale śpiewane przez mężczyzn - Hello, It's a man's man's man's world czy Sorry seems to be the hardest world. Albo są to po prostu lepsze piosenki, może jednak zmiana wrażliwości i głosu związana z płcią sprawia, że piosenka od razu mniej przypomina oryginał i Edyta ma większą siłę rażenia. Nie wiem, ale te łitnejki mi się nie podobają. Sztuczne, wymuszone i co na Boga ona zrobiła z twarzą?????? Straszne, sama opuchlizna.

No cóż, Edyta to już była.

Re: Hit, hit, hurra!

: 10 gru 2016, 0:22
autor: endeven
Bardzo spoko to trio. Żadna się jakos specjalnie nie popisywała i nie przekrzykiwała nadto
-> https://hithithurra.tvp.pl/28163739/edy ... very-woman
Miło było zobaczyć Edytę i Kayah śpiewające razem.
ps. kim była ta niepotrzebna trzecia?

Re: Hit, hit, hurra!

: 10 gru 2016, 0:41
autor: Flux
endeven pisze:Nie namawiajmy jej do aktów desperacji, wystarczy że w kółko macieja serwuje to w tiwi.
Jakoś namawialiście ją na ponowny udział w Eurowizji :PP Cały ten start to był jeden wielki akt desperacji.

Re: Hit, hit, hurra!

: 10 gru 2016, 0:56
autor: Kamui Shiro
Włączyłem dzisiaj ten program (zwykle nie oglądam) i bardzo mi się nie podobał. Masakrycznie przewidywalny dobór piosenek, zarówno po stronie uczestniczek konkursu, jak i Edyty. Poza tym nuda, nuda. I czemu same dziewczyny? Podobało mi się "Listen", ale dość mam ogrywania wciąż tych samych piosenek w talent shows i mordowania ich tym.
Duetu z Kayah przyznam, że... nie zauważyłem :P może wyłączyłem ten kanał

Re: Hit, hit, hurra!

: 10 gru 2016, 2:05
autor: ray
endeven pisze:Nadal uważam i nigdy nie zmienię zdania, że nie chcę od Edyty żadnej płyty z coverami, nawet najlepszymi. Nie namawiajmy jej do aktów desperacji, wystarczy że w kółko macieja serwuje to w tiwi.
Ja jestem zdania, że Edyta znalazła się w tak krytycznym punkcie swojej kariery muzycznej, że powinna jak najszybciej wydać jakikolwiek nowy materiał - pewnie, że najlepiej byłoby, gdyby to był cały autorski album, ale jeśli w tej chwili Edyta przeżywa kryzys twórczy, to niech wyda albo płytę z coverami, albo płytę live, albo album z nowymi wersjami starych przebojów, albo nawet jeszcze raz kolędy. Lepszy rydz niż nic. Bo jeszcze chwila i naprawdę wszyscy będą ją uważać za celebrytkę, która artystycznie nie ma absolutnie nic do powiedzenia.
endeven pisze:A miewasz czasem nieco dystansu i poczucie humoru, które wykracza poza ramy emotikonek?
Mam bardzo dużo dystansu i poczucia humoru. Właśnie dzięki temu dystansowi widzę, jak wiele Edyta robi, by być stale obecną na portalach plotkarskich i na okładkach tabloidów. Wpis na Instagramie: "Zbyt długo byłyśmy od siebie daleko, ale w tym magicznym roku ona otworzyła dla mnie swoje serce", a potem cyrk, który odstawiła przy Kayah w poprzednim odcinku "Hit, hit, hurra!", są tylko małą częścią tego wszystkiego.
Dzisiaj Edyta zalinkowała na swoim Facebooku najpierw artykuł z Jastrzabpost o tym, że zaśpiewa z Kayah, a potem jeszcze artykuł z "Teleshow", w którym jest taki fragment:
Dodatkowo Edyta zaśpiewa także wielki hit Whitney Houston - wzruszającą balladę "I have nothing". Warto przypomnieć, że producentem tego przeboju był David Foster, prywatnie zaprzyjaźniony z Edyta Górniak. Media spekulują nawet, że parę łączy coś więcej - taki wybór więc jedynie tylko podsyci plotki. Edyta wie, jak zadbać, by o niej nie zapomniano!
No właśnie... Kiedy media plotkowały, że Edyta ma romans z Baronem czy z Nocnym, dementowała te doniesienia. A teraz nie tylko nie dementuje, ale nawet sama podsyca te plotki... :roll:
endeven pisze:Ogólnie Edyta wygląda fajnie, zachowywała się bez zarzutu. Było miło i sympatycznie.
Tak. Wyglądała naprawdę ładnie. Nie gadała żadnych głupot. I dzisiaj to ona była najłagodniejsza z całej trójki jurorów.
endeven pisze:Całe szczęście, że to koniec.
Podobno ma być druga edycja. Tylko ma być emitowana już nie w środy wieczorem, ale o jakiejś innej porze. Zatem niestety to może jeszcze nie być koniec. :(
endeven pisze:ps. kim była ta niepotrzebna trzecia?
Marta Zalewska, współprowadząca - a poza tym: wokalistka, skrzypaczka, basistka, autorka tekstów.
Kamui Shiro pisze:Poza tym nuda, nuda. I czemu same dziewczyny?
Przecież był jeden chłopiec. :) Bardzo się zdziwiłem, kiedy pokazali cząstkowe wyniki i okazało się, że on jest na ostatnim miejscu. Jury bardzo go chwaliło, najbardziej właśnie jego i tę, która wygrała.

Re: Hit, hit, hurra!

: 10 gru 2016, 5:14
autor: SLAVEK
ray pisze:Ja jestem zdania, że Edyta znalazła się w tak krytycznym punkcie swojej kariery muzycznej, że powinna jak najszybciej wydać jakikolwiek nowy materiał - pewnie, że najlepiej byłoby, gdyby to był cały autorski album, ale jeśli w tej chwili Edyta przeżywa kryzys twórczy, to niech wyda albo płytę z coverami, albo płytę live, albo album z nowymi wersjami starych przebojów, albo nawet jeszcze raz kolędy. Lepszy rydz niż nic. Bo jeszcze chwila i naprawdę wszyscy będą ją uważać za celebrytkę, która artystycznie nie ma absolutnie nic do powiedzenia.
Na plyte z coverami jest juz za pozno, bo jej glos sie zmienia z dnia na dzien. Jeszcze pare lat temu miala takie warunki. Nikt nie kupi koled Gorniak - celebrytki, zmieniajacej wiare jak skarpettki. Stare przeboje serwuje nam od lat. Album LIVE ze starymi przebojami?
Mam nadzieje, ze ta diwa international z usa znajdzie jakis zawod, ktory zapewni jej jakis byt, bo na pudelkach ujedzie, ale dopoki bedzie miala kase. Ona nie jest Irena Santor z klasa.