Moim zdaniem słabo. Zapomniała tekstu, więc zwróciła się do publiczności... Już prawie słyszałem kolejne: "jak się czujecie", "jesteście tam", "jak się macie, kochani"" albo "jump, jump"
divie się sporo przytyło, więc chodzi w workach. A ten pióropusz jakiś dziwny był.
O ile, song może chwycić, ale nie zapisze się w historii polskiej piosenki, o tyle, ten popis był żenujący.
to leniwiec, nie szanuje ani siebie, ani publiczności. Jest coraz gorzej. A ten spadek, jak dla mnie zaczął się od momentu, kiedy nie ma menagera. I będzie jeszcze gorzej. Szkoda.
Nawet nie warto oglądać tego występu po raz drugi, o mp3 już nie marzę.