Edyta Górniak forum dyskusyjne

Ja tam widze tez pozytywne komentarze na Youtube:

Edyta zgłoś się do polskich preselekcji do Eurowizji z Andromedą 

Wielki powrót!

Edyta wreszcie bedzie miala co śpiewać poza coverami xd

Fajnie się słucha
Działamy i dobijamy do pierwszego miliona wyświetleń? 

Tak, bo większość tu najchętniej by chciała żeby Edyta w sukni do samej ziemii śpiewała patetyczne ballady z lat 90 w stylu "Dotyk"...
Kochani to było 20 lat temu. Wy nie zatrzymaliscie się w rozwoju na okresie sprzed 20 lat prawda? To dlaczego wymagacie tego od Edyty? Niech śpiewa taką muzykę jaka jej gra w duszy!

Z tym ostatnim sie zgadzam. Edyta juz raczej nie bedzie szalec z balladami po tym, co stalo sie z Grateful. I taka szybsza muza jej w duszy gra teraz i w sumie zawsze tak bylo. Wystarczy chocby wspomniec Anything, One & one, Impossible, Jak najdalej. To kontynuacja tego stylu.

A tych to juz nie widzisz?:

Czy ona tekstu zapomniała i tylko jak się macie kochani?

Mogłaby się chociaż tekstu porządnie nauczyć, bo razi po oczach jej brak profesjonalizmu. Ten utwór to klapa

Czy ta kobieta zawsze musi pomylić tekst własnej piosenki? xdd

Zapomniała tekstu? Żałosne jak na taką artystkę

Itd....

Napisał "też pozytywne", a nie "tylko pozytywne"...
Pomijam fakt, że pierwsi takie filmiki komentują fani i hejterzy

I jeszcze dwa spostrzezenia:
1) z cztero-minutowej piosenki postanowila zrobic zaledwie 2,5 minuty?
2) ostatnio gdy spiewala Natalia to dostala owacje na stojaco od trenerow. Czy moze zdenerwowany przegapilem i Edycie tez okazali taki szacunek?

Też nie widziałem owacji, ale właściwie to nie można było ich zobaczyć, bo nie pokazano trenerów Nie oczekiwałbym, że Szpak mylący imię z nazwiskiem zabije jej brawo Zwłaszcza na stojąco, to by zasiało niepokój w główkach fanów

spot_me pisze: 2) ostatnio gdy spiewala Natalia to dostala owacje na stojaco od trenerow. Czy moze zdenerwowany przegapilem i Edycie tez okazali taki szacunek?

Oj tam, dla Jessie Ware też nie wstali
A tak serio to końcówka Andromedy spoko, ale stres u Edyty aż parował Już naprawdę nie chcę rzucać zarzutami w Edytę i chyba nie miałoby to sensu, więc apel do jej "dream team": heheszki, kawusia i stylizacje to najmniejsza część współpracy z jakąkolwiek wokalistką. Tchórzostwo, kolesiostwo, poczucie wygody i kasa zabiło wszytko, co zdrowe w waszej relacji, która jednak powinna być zawodowa. Zero muzycznych inspiracji, konsekwencji w działaniach, zaszczepiania ciekawości, ciągłe unoszenie się dumą. Szkoda, bo ludzie to widzą. Wczoraj widzieli.

Najgorszy w tym występie jest totalny brak zaangażowania.
Gdyby się pomyliła przy innej oprawie, gdyby biła od niej jakaś energia, to zostałoby to jej wybaczone.
Tymczasem Edyta wyszła na scenę i sama chyba nie wiedziała po co to robi.

Witam Was ponownie...

Nie było mnie tu ojjj nie pamiętam kiedy. Oczywiście oglądałem wczoraj występ Edyty w TVP2. Nie był to szczyt szczytów i widać było, że Eda jest sparaliżowana do granic możliwości. Obejrzałem dziś ponownie i żeby nie rozpisywać się bezsensu. Dla potencjalnego słuchacza, który nie zna singla, który ma 3 dni oraz dla osób które siedzą na kanapie przed TV występ był bardzo ok a Edyta wyglądała mega, te nogi i te buty.....

I ja zamierzam Edytę wspierać bo jestem jej fanem, ja nie jestem idealny, wy też idealni nie jesteście a jako fani powinniśmy trzymać jeden front, bo każdy tylko czeka na to abyśmy wylewali hejt i się napieprzali w swoim gronie, co widać w komentarzach. Nienawidzę hejtu, zawsze nawet z najgorszej sytuacji wolę wybrać coś pozytywnego nawet małego ale zawsze pozytywnego.

Odnośnie Andromedy - dla mnie idealny singiel z idealnym tekstem w tym momencie życia Edyty w którym jest!. Trzymam kciuki za singiel i za Edytę bo napewno chciałaby abyśmy ją teraz wspierali a nie hejtowali bo co to zmieni? Nic.

Pozdrawiam.

Nie można udawać, że wszystko było ok, bo co to da? To nie pierwszy przypadek zapominania tekstu na scenie. Edyta ma z tym ostatnio problem i wydaje się, że to kwestia stresu i tremy, która ją łapie na takim występie. Życzę jej jak najlepiej i dlatego nie udaję i nie zachwycam się czymś, co nie było dobre. Poza tym myślę, że Edyta sama sobie z tego zdaje sprawę. Szkoda mi jej i naprawdę było mi przykro, gdy oglądałem ten wczorajszy występ.

To nie hejt tylko obiektywna ocena występu artystki, która na każdym kroku powtarza jak ważna dla niej jest jakość i profesjonalizm. Niestety widać po łapkach w dół, że ludzie to widzą, a raczej tego nie widzą.

Przykre jest to, że artystka z tak dużym stażem wychodzi na scenę i wygląda jak przerażona debiutantka,którą zżera stres, co kończy się zapewne jakąś blokadą i zapominaniem tekstu. Tu trzeba coś w końcu zmienić i nad tym popracować, a nie zachwycać się i udawać, że wszystko było cacy.

Pycha ją zgubi. Na pewno znalazła już winnych SWOJEGO słabego występu i sama sobie przepowiedziała do rozumu, że dołożyła wszelkich starań. Nositorba przytulił i pogładził po głowie i już wątpliwości całkowicie ustąpiły przekonaniu o własnej świetności. Nieznajomość tekstu jeszcze można wybaczyć ale nie brak dobrej energii (dobrą energię nieś?). Nie wystarczy rzucić "jak się czujecie?" żeby kupić publiczność i zatuszować braki. Przypominam, że ona sama jako trenerka karciła ostro uczestników za takie sytuacje. I jeśli ktoś słuchał uważnie, wcale nie musiał znać utworu, żeby zorientować się że coś jest nie tak. Oglądałem z moją "drugą połówką" i czułem zażenowanie. Później wyszła Jessie Ware i to uczucie spotęgowała. Zabójczy kontrast. Wyszła farsa, ale ważne że forsa się zgadza.

kamil87 pisze:Nie można udawać, że wszystko było ok, bo co to da? To nie pierwszy przypadek zapominania tekstu na scenie. Edyta ma z tym ostatnio problem i wydaje się, że to kwestia stresu i tremy, która ją łapie na takim występie.

Czarno i biało, generalizowanie, dramatyzowanie. Ktoś napisał, że wszystko było ok? Nie było doskonale, jednak bez przesady... I jak można zrobić z tej sprawy tekstu takie halo? Nadawalibyście się niektórzy na jakieś wredne pańcie od polaka w podstawówce, te od "naucz się na pamięć Ody do młodości albo pała".

Tak samo generalizowanie, że nikt nie napisał złego słowa o Opolu. Nieprawda, pisałem ja, pisali też inni.

Przeciętnego widza naprawdę mało takie rzeczy obchodzą jak pomylenie tekstu nowej piosenki. Tylko - bez urazy - maniaków, poszukiwaczy szczegółów, a w tym przypadku - negatywnych szczegółów, więc jednak zastanówcie się trochę nad sobą: po co się tak pastwicie (nad kimś, kto i tak robi swoje). Przeboje są albo nie niezależnie od jednego występu, przypomnę Gimme More a jakby nie było to co? Piosenka jest za nijaka, żeby rządzić, i tak. Na pewnym etapie gwiazdy robią coś już tylko dla utrzymania zainteresowania i aktywności, oczekiwania że po latach i topnącej relewantności EG nagle zrobi wielki come back, są mocno wygórowane.

Te komentarze na youtube są być może produkowane przez piszących tutaj? też tak może być. Nie wszystkie, ale niektóre to wprost cytaty z forum.

Dalej: o co chodzi z tą energią czy jej brakiem? Każdy widzi co chce, ja zobaczyłem wesołą, promieniejącą wręcz gwiazdę, która mimo pustej sceny całkiem dobrze się na niej odnajdywała. Pomijam fakt, że często mnie denerwuje i uważam ją za komiczną, zadufaną w sobie piczomirę. Spojrzałem obiektywnie,ale pozytywnie. Jakbym chciał odbierać negatywnie, to wszystko wydawałoby mi się do niczego.

1. Wokalnie było bardzo dobrze

2. Była trochę drętwa bo pewnie bała się, że ten pióropusz jej spadnie.

3. Po co ona się odzywa w trakcie piosenki ??? No kto tak robi ??? Aż mnie szlak strzela ! Zawsze to samo jak nie farmazony, że wlasnie odłączono ją od kroplówki (kogo to obchodzi??!!) albo ,,dobry wieczór kochani jak się macię , jestescie tam ????". Artysci witają się po skonczeniu pierwszego utworu lub nie robią tego wcale jesli to ,,wystąpienie" z jedną piosenką.

4. Nie można jej porównywac z Bartosiewicz która widziała że ma problem. Edyta uważa, że jest super profesjonalna i tak kochana w Polsce, że reszta artystów może jej buciki czyścić.

Od doby singla Edyty nie zagrała Zetka, Eska, Rmf max. Rmf fm.

Nie mogę wyjść z zachwytu nad Panem Hirkiem Wroną. Osoba która pracuje w środowisku nie zna realiów? I pisze na Fb ze Andromede będą grać radia. Dobre sobie...

Czarno i biało, generalizowanie, dramatyzowanie. Ktoś napisał, że wszystko było ok? Nie było doskonale, jednak bez przesady... I jak można zrobić z tej sprawy tekstu takie halo? Nadawalibyście się niektórzy na jakieś wredne pańcie od polaka w podstawówce, te od "naucz się na pamięć Ody do młodości albo pała".

Tak samo generalizowanie, że nikt nie napisał złego słowa o Opolu. Nieprawda, pisałem ja, pisali też inni.

Haha, no właśnie dlatego pisałem, że momentami zachowujesz się jak troll internetowy Edyta zawala ważny występ live, w którym miała okazję dobrze wypromować nowy singiel, to ty piszesz, że się czepiamy i przecież obowiązkiem wokalistki nie jest uczenie się tekstu na pamięć, bo to nie lekcja języka polskiego. A jak Edyta daje bardzo dobry (nikt nie twierdził, że rewelacyjny) występ w Opolu, to ty hejtujesz i doszukujesz się błędów

Ale każdy ma prawo do swojego gustu Peace

Tak czy inaczej, Edyta pewnie zaraz wyleci z kraju, zakończy promocję piosenki, więc jakość tego występu w sumie nie wiele zmieni w jej "karierze"

Miłej niedzieli!

Czytam czytam i nie wierzę....

Wylewacie kubly pomyj na Edyte jakby co najmniej ponownie skopala hymn naszego kraju.

Oglądałam występ w TV i oczywiście widzę pewne niedociągnięcia, które można było w łatwy sposób ukryć chociażby dwoma tancerzami.

Ale patrząc na całość Edyta zrobiła kawał dobrej roboty za którą trzeba pochwalić a nie czepiać się że pomyliła tekst bo tak naprawdę chyba nikt poza fanami tego nie zauważył.

1. Po raz pierwszy od dłuższego czasu nie czekamy na znany u Edyty "coming soon". Piosenkę zepowiedziano w ubiegły weekend a już w noc z czwartku na piątek mamy piosenkę na iTunes.

2. Premiera przez cały piątek w kilku największych stacjach radiowych. Wywiady dla portali i w TV

3. Występ live.

4. Od razu mamy video nie teledysk ale nie mamy wystawionej samej piosenki z okładka.

Wy ja tu hejtujecie za parę wpadek na występie live a tym czasem Edyta pierwszy raz od dłuższego czasu przyłożył się do promocji singla.