Król - wspólny singiel Edyty i Gromee'ego

Premiera 14 sierpnia 2019

Wiadomości na temat Edyty.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
endeven
Że kim ja jestem?
Że kim ja jestem?
Posty: 5202
Rejestracja: 02 maja 2008, 12:58
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Glow On
Lokalizacja: Wrocław

Re: Król - wspólny singiel Edyty i Gromee'ego

Post autor: endeven »

ray pisze:Nasze forum powinno być miejscem, gdzie każdy czuje się komfortowo, bez względu na to, czy bliższa jest mu :edi: czy Sylwia Grzeszczak. Napawanie się tym, że nowa piosenka Sylwii radzi sobie gorzej od jej poprzednich singli, wyrażanie nadziei, że to może nareszcie początek jej końca, jest niefajne i słabe.
Jako fan Edyty też chciałbym czuć sie tu komfortowo. Chyab jestem we właściwym miejscu, więc nie chcę być narażony na niekończące sie porównania Edyty z innymi artystkami, jakie one to są wspaniałe i mają sukcesy, a jaka Edyta jest beznadziejna i jak źle sobie radzą jej piosenki. Trochę dziwne, że jak już Edyta ma jakiś sukces i ktos przytoczył dla porównania startujący w tym czasie singiel Grzeszczak, to już nie można sie do tego odnieść i nie można się cieszyc, że radzi sobie lepiej. Dziwne proporcje w traktowaniu patronki tego forum. To jest niefajne i słabe, a nie to że nie mogę powiedziec że muzyka Grzeszczak wnosi coś niefajnego do polskiej rzeczywistości muzycznej i zaniża pewien próg, niszcząc gusta kolejnego pokolenia. Mam prawo mieć takie zdanie o jej twórczości, nie widze pwoodu do zakazu wyrażania swojej opinii. Troszkę sie zagalopowałeś.

Ale fajnie, że wreszcie korzystasz z linków, które umieszczałem do diagnozowania wyników KRóLA.
Zobaczymy jaką dzis pozycję zanotuje singiel Edyty na liście airplay.
ray
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3400
Rejestracja: 01 sty 2015, 23:58
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Litania
Lokalizacja: Łódź

Re: Król - wspólny singiel Edyty i Gromee'ego

Post autor: ray »

endeven pisze:Chyab jestem we właściwym miejscu, więc nie chcę być narażony na niekończące sie porównania Edyty z innymi artystkami, jakie one to są wspaniałe i mają sukcesy, a jaka Edyta jest beznadziejna i jak źle sobie radzą jej piosenki.
Będąc na tym forum, zawsze będziesz narażony na niekończące się porównania Edyty z innymi artystkami. To jest forum dyskusyjne, tego typu porównania pojawiają się tutaj od samego początku i to się nie zmieni.
endeven pisze:Trochę dziwne, że jak już Edyta ma jakiś sukces i ktos przytoczył dla porównania startujący w tym czasie singiel Grzeszczak, to już nie można sie do tego odnieść i nie można się cieszyc, że radzi sobie lepiej.
Oczywiście, że można się cieszyć sukcesem Edyty, i oczywiście, że można się odnieść do Grzeszczak, ale powinno to się odbywać z szacunkiem do obecnych tutaj fanów Sylwii. W Twoim poście zabrakło mi tego szacunku, dlatego właśnie zwróciłem uwagę, że było to niefajne i słabe.
endeven pisze:Ale fajnie, że wreszcie korzystasz z linków, które umieszczałem do diagnozowania wyników KRóLA.
Zobaczymy jaką dzis pozycję zanotuje singiel Edyty na liście airplay.
Jeśli chcesz wierzyć, że fakt, że korzystam z tych linków, to Twoja zasługa, dla mnie to no problem.
Też jestem ciekaw dzisiejszych wyników Króla na liście AirPlay-Top.
Awatar użytkownika
endeven
Że kim ja jestem?
Że kim ja jestem?
Posty: 5202
Rejestracja: 02 maja 2008, 12:58
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Glow On
Lokalizacja: Wrocław

Re: Król - wspólny singiel Edyty i Gromee'ego

Post autor: endeven »

endeven pisze:Jako fan Edyty też chciałbym czuć sie tu komfortowo.
Dziwne, że do tego sie nie odniosłeś. Mam nadzieję, że w równym stopniu będziesz pilnował szacunku wobec Edyty na forum. A to tu tkwi największy i najczęstszy problem.
Ray pisze:Oczywiście, że można się cieszyć sukcesem Edyty, i oczywiście, że można się odnieść do Grzeszczak, ale powinno to się odbywać z szacunkiem do obecnych tutaj fanów Sylwii. W Twoim poście zabrakło mi tego szacunku, dlatego właśnie zwróciłem uwagę, że było to niefajne i słabe.
w którym momencie? Bo ja nie widzę, bym miał przekroczyć granicę, by sie z tego przed Tobą tłumaczyć. Proszę więc nie prowokuj niepotrzebnej wymiany zdań.
michal.p
If I give myself (up) to you
If I give myself (up) to you
Posty: 292
Rejestracja: 27 lut 2019, 20:02
Lokalizacja: Pcim Dolny

Re: Król - wspólny singiel Edyty i Gromee'ego

Post autor: michal.p »

Król numer #13 Na Airplay Top w tym tygodniu , czyli bez zmian :edi:

Dodano po 3 godzinach 7 minutach 37 sekundach:
Król na kanale Edyty na YT wbił właśnie milion wyświetleń :P :edi:
Awatar użytkownika
spot_me
Linger
Linger
Posty: 963
Rejestracja: 29 wrz 2014, 10:08
Ulubiony album: EG
Ulubiona piosenka: Gone
Lokalizacja: Polska

Re: Król - wspólny singiel Edyty i Gromee'ego

Post autor: spot_me »

michal.p pisze:Król na kanale Edyty na YT wbił właśnie milion wyświetleń
Sztuczne nabijanie wyswietlen przez fanusiow - rozumiem, ze liczy sie klikniecie w link z youtube'a i wcale nie trzeba obejrzec do konca tego wybornego 'klipu'.
Swoja droga jestem ciekaw czy gdyby teraz ukal sie teledysk to czy tez dobilby do miliona i ile czasu by to zajelo.
I jakie ma przelozenie ta popularnosc na ewentualny krazek, gdyby w koncu kiedys go nagrala. Milion wyswietlen na youtube ale max 4 tys sprzedanych plyt fizycznie? Takie to wlasnie wypracowala sobie grono 'prawdziwych' fanow.
Sorry ale nie mam juz cierpliowsci do tej pani, ktora epatuje brakiem pokory, hipokryzja, obwieszaczniem swiatu kolejnych wyimaginowanych 'maratonow' non stop sie urlopujac przy tym zamiast nagrywac muzyke i teledyski. Proznosc i megalomania.
Moze mi minie ta obecna niechec to niej. Aczkolwiek watpie.
ray
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3400
Rejestracja: 01 sty 2015, 23:58
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Litania
Lokalizacja: Łódź

Re: Król - wspólny singiel Edyty i Gromee'ego

Post autor: ray »

W sumie Król ma już ponad 4,8 mln wyświetleń na YouTube:
3,7 mln na kanale Gromee'ego
1 mln na kanale Edyty
147 tys. na kanale DJ Jaro
Tym samym Król już przegonił Andromedę. :)
endeven pisze:Dziwne, że do tego sie nie odniosłeś. Mam nadzieję, że w równym stopniu będziesz pilnował szacunku wobec Edyty na forum. A to tu tkwi największy i najczęstszy problem.
Z tego, co zauważyłem, przeglądając stare posty, przed laty było tutaj z tym zdecydowanie gorzej. Teraz bardzo rzadko zdarzają się wpisy obrażające Edytę. Sporo jest krytyki, ale hejt to margines. Dlatego w tej kwestii naprawdę rzadko trzeba reagować. I gdyby ktoś złośliwie napawał się tym, że jakaś nowa piosenka Edyty radzi sobie gorzej od jej poprzednich singli, pewnie zwróciłbym mu uwagę, ale na szczęście nie spotkałem się tutaj z takim czymś.
endeven pisze:w którym momencie? Bo ja nie widzę, bym miał przekroczyć granicę, by sie z tego przed Tobą tłumaczyć. Proszę więc nie prowokuj niepotrzebnej wymiany zdań.
Pisanie: "a może to nareszcie początek końca Grzeszczakowej" jest po prostu słabe. Dokładnie tak samo gdyby ktoś napisał tutaj: "a może to nareszcie początek końca Górniakowej".
Zwróciłem na to uwagę, a Ty zamiast to spokojnie przyjąć, piszesz, że prowokuję. :roll:
Awatar użytkownika
endeven
Że kim ja jestem?
Że kim ja jestem?
Posty: 5202
Rejestracja: 02 maja 2008, 12:58
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Glow On
Lokalizacja: Wrocław

Re: Król - wspólny singiel Edyty i Gromee'ego

Post autor: endeven »

ray pisze:Pisanie: "a może to nareszcie początek końca Grzeszczakowej" jest po prostu słabe.
To tylko Twoje wrażenie. Jest to stwierdzenie faktu, właściwie każdy wykonawca w końcu doświadcza końca swoich "5 minut". Myśle, że to może być właśnie ten moment dla Grzeszczak.
ray pisze:W sumie Król ma już ponad 4,8 mln wyświetleń na YouTube:
3,7 mln na kanale Gromee'ego
1 mln na kanale Edyty
147 tys. na kanale DJ Jaro
Tym samym Król już przegonił Andromedę.
Na spotify KRóL tez przegonił Andromedę. Wychodzi na to, że w kilka tygodni wskaźniki kolaboracji z Gromee przebiły te z Donatem, więc Universal powinien zgłosić złotą płytę dla KRóLA :D
spot_me pisze:Sztuczne nabijanie wyswietlen przez fanusiow - rozumiem, ze liczy sie klikniecie w link z youtube'a i wcale nie trzeba obejrzec do konca tego wybornego 'klipu'.
Nie ma mowy tu o sztucznym nabijaniu. Bo sam piszesz o garstce fanusiów... ta garstka nie dałaby rady robić Edycie takich wyników w tak krótkim czasie. Trzeba to przyznać po prostu, że KRóL chwycił. Szkoda, że bez zaangażowania Edyty. To jest powód do wstydu, że ma gdzieś swój najnowszy singiel.
ChristopherP
If I give myself (up) to you
If I give myself (up) to you
Posty: 373
Rejestracja: 08 gru 2004, 15:00
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Szyby
Lokalizacja: Poznań

Re: Król - wspólny singiel Edyty i Gromee'ego

Post autor: ChristopherP »

endeven pisze:Na spotify KRóL tez przegonił Andromedę. Wychodzi na to, że w kilka tygodni wskaźniki kolaboracji z Gromee przebiły te z Donatem, więc Universal powinien zgłosić złotą płytę dla KRóLA :D
Trzeba chwytac chwile dopoki :edi: jeszcze nie jest sklocona z Gromee i odbierze nagrode.
Awatar użytkownika
Flux
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5549
Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
Lokalizacja: Polska

Re: Król - wspólny singiel Edyty i Gromee'ego

Post autor: Flux »

endeven pisze:To tylko Twoje wrażenie. Jest to stwierdzenie faktu, właściwie każdy wykonawca w końcu doświadcza końca swoich "5 minut". Myśle, że to może być właśnie ten moment dla Grzeszczak
To nie jest tylko stwierdzenie faktu, że każdy ma swoje 5 minut, które przemija. Już sama forma "Grzeszczakowa" wyraża głęboką niechęć i można wyczuć, że z utęsknieniem czekasz na ten moment gdy zniknie ze sceny a przynajmniej z masowej świadomości. Gdy rozwinąłeś myśl, obarczyłeś ją nawet winą za niszczenie gustów muzycznych kolejnych pokoleń. Sam również nie lubię jej twórczości, ale po co tak od razu demonizować? Jej popularność to raczej wypadkowa zapotrzebowania publiczności i jej własnego gustu, które się zbiegły. Na scenie są znacznie bardziej niepokojące zjawiska i muszę Cię zmartwić, że skoro jest już obecna przeszło dekadę, to raczej zostanie ze słuchaczami na kolejne lata. W końcu ta popularność oczywiście zmaleje ale raczej nic już jej nie zmiecie. Znajdzie się miejsce dla takiego niewymagającego popu. Nikomu krzywdy nie wyrządza.

Co do Edyty i Króla to też zwyczajnie ciekawsza propozycja. Szkoda, że sama zainteresowana zbyt zainteresowana jednak nie jest. Long live the king z jej brakiem zaangażowania? Zobaczymy.
Piter
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 7359
Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
Ulubiony album: EG
Ulubiona piosenka: -
Lokalizacja: Tu-i-Tam

Re: Król - wspólny singiel Edyty i Gromee'ego

Post autor: Piter »

Niechęć do artysty wyrażona w:
- formie nazwiska: Grzeszczakowa
- radość, że popularność (5 minut, które okazały się dekadą) przemija
oraz ubolewanie na złym wpływem na gusta
to aż taki grzech?

On nie życzy śmierci, choroby ani jej ani jej rodzinie. Nie atakuje personalnie. Wyraża niechęć wobec artystki i jej twórczości, nie człowieka.

Podobało mi się porównanie jej muzyki do 500+. :lol3:
Awatar użytkownika
spot_me
Linger
Linger
Posty: 963
Rejestracja: 29 wrz 2014, 10:08
Ulubiony album: EG
Ulubiona piosenka: Gone
Lokalizacja: Polska

Re: Król - wspólny singiel Edyty i Gromee'ego

Post autor: spot_me »

endeven pisze:Nie ma mowy tu o sztucznym nabijaniu. Bo sam piszesz o garstce fanusiów... ta garstka nie dałaby rady robić Edycie takich wyników w tak krótkim czasie.
Jesli otwieram ten sam link na moim telefonie, a nastepnie na tablecie i komputerze tylko i wylacznie z mysla o uradowaniu tym mojej idolki to jest to dla mnie nabijanie. Jesli wysylam linka do mamy, taty, siostry i babci z prosba by ''kliknely, a ogladac wcale nie musza'' to jest to absolutnie nabjanie odtworzen. Tak zgadzam sie, ze Krol chwycil i samym nabijaniem by takich wynikow lyric video nie osiagnal. Jednak uwierzylbym w tak wysokie wyniki osiagniete ciekawoscia 'ogladaczy' gdyby to byl dobry teledysk, a nie cos tak ponizej poziomu ''Artystki'', za ktora sie Edyta uwaza. Szczerze mowiac to dziwie sie, ze ona ma jeszcze jakichs oddanych fanow. Mam wrazenie, ze to wszystko nowe pokolenie typu ' voice kids', ktore jest jeszcze nieswiadome jaka jest prawdziwa Edytka.
michal.p
If I give myself (up) to you
If I give myself (up) to you
Posty: 292
Rejestracja: 27 lut 2019, 20:02
Lokalizacja: Pcim Dolny

Re: Król - wspólny singiel Edyty i Gromee'ego

Post autor: michal.p »

Hmm, a może Królowa miała rację i dobra muzyka rzeczywiście obroni się sama ;) :twisted: :edi:
aśka
Make it happen
Make it happen
Posty: 186
Rejestracja: 21 cze 2015, 14:57
Ulubiony album: EG
Ulubiona piosenka: Będę Śniła
Lokalizacja: Polska "B"

Re: Król - wspólny singiel Edyty i Gromee'ego

Post autor: aśka »

spot_me pisze:
endeven pisze:Nie ma mowy tu o sztucznym nabijaniu. Bo sam piszesz o garstce fanusiów... ta garstka nie dałaby rady robić Edycie takich wyników w tak krótkim czasie.
Jesli otwieram ten sam link na moim telefonie, a nastepnie na tablecie i komputerze tylko i wylacznie z mysla o uradowaniu tym mojej idolki to jest to dla mnie nabijanie. Jesli wysylam linka do mamy, taty, siostry i babci z prosba by ''kliknely, a ogladac wcale nie musza'' to jest to absolutnie nabjanie odtworzen.
Kompletnie nie rozumiem twoich absurdalnych zarzutów. A niby kto ma nabijać odtworzenia jak nie fani. Przecież to normalne, że utworu danego artysty słuchają przede wszystkim jego fani, tak samo jak zwyczajne jest dzieleniem się tym utworem z bliskimi. :roll: I zapewniam, że większość fanów jakiegokolwiek artysty zachowuje się tak samo.
spot_me pisze: Tak zgadzam sie, ze Krol chwycil i samym nabijaniem by takich wynikow lyric video nie osiagnal. Jednak uwierzylbym w tak wysokie wyniki osiagniete ciekawoscia 'ogladaczy' gdyby to byl dobry teledysk, a nie cos tak ponizej poziomu ''Artystki'', za ktora sie Edyta uważa.
:hmmm: Czyli co? Nie wierzysz w ciekawość "oglądaczy", przyznajesz, że nie wszystkie odtworzenia to nabijanie fanów... To na czym niby polega to, że Król "chwycił" :?:
spot_me pisze: Szczerze mowiac to dziwie sie, ze ona ma jeszcze jakichs oddanych fanow.
Pozostaje tylko rzec: Dziwny jest ten świat.
spot_me pisze:Mam wrazenie, ze to wszystko nowe pokolenie typu ' voice kids', ktore jest jeszcze nieswiadome jaka jest prawdziwa Edytka.

Przykro mi, ale odnosisz najwyraźniej złe wrażenie. Tylko nie wiem czemu tak bardzo przeszkadzają tobie ci fani. Choćby i nawet z tego voica... Zazdrościsz im czy co? :lol3: Czy masz po prostu ból pewnej części ciała, że ktoś może chcieć jeszcze słuchać Edyty? :lol3:
kuba5959
Sit down
Sit down
Posty: 75
Rejestracja: 13 cze 2018, 10:38
Lokalizacja: Łódź

Re: Król - wspólny singiel Edyty i Gromee'ego

Post autor: kuba5959 »

Naprawdę macie nadzieję, że 1 (jedna) piosenka, która nie okazała się hitem zwiastuje koniec kariery? :ha:

Ludzi na koncertach biletowanych (o plenerach nawet nie wspominam, bo tam tłumy się nie kończą) więcej niż kiedykolwiek.

Wiecie ilu Artystów młodego pokolenia może sobie pozwolić na trasy biletowane po tak dużych obiektach jak np. Ergo Arena?
1. Dawid Podsiadło
2. Sylwia Grzeszczak
Koniec listy.
Na ostatni halowy koncert Sylwii z trasy "Ten Tour" w kwietniu sprzedało się 13 000 biletów.

Sylwia ma ogromny dar do pisania świetnych melodii i do tworzenia hitów na lata, a nie tylko "hitów lata".
Małe Rzeczy, Pożyczony, Księżniczka, Kiedy Tylko Spojrzę, Tamta Dziewczyna, Bezdroża - te utwory przetrwały próbę czasu, nadal żyją i mają się dobrze. Wystarczy spojrzeć na wyniki piosenek na YouTube.

Ludzie po prostu ją lubią i nie zniknie z rynku, nawet gdyby kolejne single były flopami. Taką sympatię i zaufanie ludzi zdobywa sobie oczywiście też koncertami, których gra bardzo dużo. Nie odpuszcza nawet na imprezach w naprawdę małych miejscowościach.
Awatar użytkownika
Flux
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5549
Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
Lokalizacja: Polska

Re: Król - wspólny singiel Edyty i Gromee'ego

Post autor: Flux »

Piter pisze:Niechęć do artysty wyrażona w:- formie nazwiska: Grzeszczakowa- radość, że popularność (5 minut, które okazały się dekadą) przemijaoraz ubolewanie na złym wpływem na gustato aż taki grzech?
Z jednej strony endeven wykazuje się otwartą niechęcią, z drugiej tłumaczy pokrętnie że "tylko stwierdza fakty, że każde 5 minut mija". Tylko, że w tym stwierdzeniu czuć osobistą nadzieję i satysfakcję jeśli tak miałoby się - nareszcie - stać. Jakby nie mógł się zdecydować czy ta niechęć ma być jawna czy skrywana. Rozwijając wypowiedź rozwiał wątpliwości, jakie ma zdanie o Sylwii Grzeszczak. Takie nazwisko nosi chyba jako artystka i jako osoba prywatna? Nie jest to pseudonim artystyczny. Intencjonalne przekręcanie go wykazuje osobisty negatywny stosunek. Nie brzmi to miło, zupełnie jak "Górniakowa" by nie brzmiało. Skoro nawołujemy do kultury wypowiedzi i szacunku wobec innych, trzymajmy się tego. Czy to może te słynne podwójne standardy? I odpowiadając na pytania, mieć własną opinię to jeszcze żaden grzech. Tak jak grzechem nie jest tworzyć prosty pop. Obarczanie Sylwii winą za kiepskie gusta publiki to nota bene przecenianie jej wpływu i zwykła przesada w osądzie. I nadal pragnę zauważyć, że Sylwia jest obecna w showbiznesie już przeszło 10 lat i pojawią się kolejne świeczki na tym torcie. Niezależnie czy będziecie z nią świętować. Raczej nie jest to casus powiedzmy Gosi Andrzejewicz czy Michała Wiśniewskiego, którzy zupełnie przepadli i funkcjonują gdzieś na obrzeżach showbiznesu, gdzie wspomnienie o dawnej sławie jest coraz bardziej mgliste.
ODPOWIEDZ