LIME (nowy singiel)

[piotrfujarewicz]

Dziś premiera teledysku do LIME. Kanał Edyty na YT, g. 12.00.

[ChristopherP]

Ładny chłopak zatrudniony do teledysku.

Chyba tyle można powiedzieć o całym wideo

[KrzysiekF]

To macie teledysk ....



Wypisz wymaluj rodem z polo tv . Koleżanka z fotela Voice Marysia Sadowska będzie się musiała mocno trzymać oglądając to dzieło .

[keraj]

Nie wiem czego ja się spodziewałem, ale ten teledysk jest po prostu bardzo zły. Zupełnie nie w klimacie utworu i taki baaardzo ubogi....

[addar]

Taki se. Tyle dobrego że wyszedł. Pomysl mizerny i mało oryginalny, wykonanie na pograniczu amatorki ale trzeba docenić ze projekt został zrealizowany i wydany a nie jak dużo lepsze graficznie oczyszczenie.

[Michael]

Tyle oczekiwania a teledysk o niczym, do bólu wtórny. Przy tym tworze, teledysk do Teraz-tu to arcydzieło.

[edgeoftomorrow]

Fajny pomysł z kurczaczkami.

Ale ogólnie straszna nuda. Oczkiwałem czegoś innego.

[Flux]

Edyta ładnie wygląda. Są statyści więc trochę życia wnoszą. Kilka względnie ładnych kadrów. Ogólnie powtórka z Your high, historie typu autostop, wskakuj siostro, dalej, hop. Technicznie półamatorska robota. Plus, że nie kazała nam znowu czekać w nieskończoność, jakikolwiek by ten efekt końcowy nie był. Więcej się w sumie nie spodziewałem.

[Michael]

Fajny pomysł z kurczaczkami.

Wieczorek już pewnie odbiera telefony z zakładów drobiarskich, z propozycjami kampanii reklamowych .

[endeven]

Estetycznie i realizacyjnie to rzeczywiście polo tv i poziom Zenka.
Sam ukłon w stronę polskiej wsi w zamyśle doceniam i nawet propsuję, ale na obrazku to ostatecznie wyszła jakaś stereotypowa wieśniacka atrapa. Zamiast jakiejś letniej naturalnej beztroski w pieknych polskich przestrzeniach wyszedł jakiś tandetny szablon i schemat. Edyta wygląda pięknie, ale zachowuje się jak laska z rolnik szuka żony. Nic ciekawego. Amatorskie połączenie TT i YH. Tylko to świadczy o tym, że Edyta sie powtarza, powiela i zupełnie nie odkrywa siebie na nowo w żadnym razie. Coraz więcej bezguścia wizualnego dostajemy. Tzn oczywiście większości przypadkowych widzów to będzie sie pdoobało i tyle. Taki mamy klimat w Polsce. Ja tu ewidentnie widzę uśmiechy w stronę takiego obskuranckiego tvp i zenkowego poziomu. Bez klasy teledysk.

[Blur]

Nie mam potrzeby znęcania się nad tym teledyskiem. Fajnie, że jest i to szybko, a do tego nakręcony podczas pandemii. To już dużo jak na Edytę, która i tak nigdy nie miała nosa do klipów.

Zawsze mnie boli, że młodzi ludzie za niewielkie pieniądze mogliby nakręcić coś bardzo fajnego i to telefonem, ale znaleźć takich to duża sztuka.

Mogliby chociaż coś zrobić z kolorami, żeby teledysk oddawał klimat piosenki, ale może taka edycja jest za droga. Nie wiem.

[Margaret]

Teledysk wtórny. Połączenie "Teraz-Tu" i "Your High" w jeden klip.
i ten plastikowy koszyk, który nie wygląda dobrze gdy wokół jest przyroda, stodoła, kurczaczki i styl eko.
Najbardziej "bolą mnie" ujęcia z góry, gdy niby jest ta cała impreza - te ujęcia pokazują jak mało jest ludzi...

Ale brawa dla Edyty, że wydała teledysk, bo jaki by on nie był to jest. Edyta wygląda obłędnie. Ładni, różnorodni statyści. Ogólnie miło się ogląda. Coś się dzieje.

Mam też jedno pytanie, wczoraj na instastories było ujęcie z sesji zdjęciowej, które nie pojawiło się w teledysku. Czyżby były to fotki do TVoP

[Agunia]

Obraz do wysublimowanych nie należy...

Ale po kilku propozycjach lyric video cieszy mnie nawet i to...

[PartOfIt]

Podsumowując
Plusy: teledysk wyszedł / Edyta wygląda pięknie / przystojny właściciel samochodu

Niestety spełniły się moje obawy- teledysk próbował być stylizowany na amerykański począwszy od samochodów, na imprezie z czerwonymi kubeczkami przy basenie skończywszy.
Niestety wkradła się tu polska wieś i mamy pomieszanie z poplątaniem z okropnym (!) różowym, plastikowym koszem na pranie na czele.

Swoją drogą, wkładanie Edyty (raz jeszcze podkreślę- wyglądającej przepięknie) w udawanie nastolatki tańczącej i całującej się z kolesiem poznanym przed chwilą na młodzieżowej imprezie dość niezręczne...
Nie wspomnę już o scenach tańczenia przed samochodem na środku szosy (bo tu znów nie jest to Route 66), które jak dla mnie są odrobinę żenujące. Wiem, że nie można w dziele artystycznym ( ) doszukiwać się dosłowności i logiki, ale generalnie wygląda to tak- widzisz Edytę zapytaj o drogę poczekaj aż się przebierze pojedzie z Tobą zatrzymajcie się na środku drogi Edi Ci zatańczy dojedźcie na imprezę pójdźcie w ślimaka.

Edyta. Rocznik 72.

[endeven]

aaa i dodam, że parę plenerów polskiej natury na plus. Kurczaczki są miłym akcentem i pranie, ale tylko do momentu tej okropnej miski.

Nie wspomnę już o scenach tańczenia przed samochodem na środku szosy (bo tu znów nie jest to Route 66), które jak dla mnie są odrobinę żenujące.

mnie się tu jedno nasuwa na myśl co tam zaszło między Edyta a samochodem. Ale nie będę wulgarny.

Zawsze mnie boli, że młodzi ludzie za niewielkie pieniądze mogliby nakręcić coś bardzo fajnego i to telefonem, ale znaleźć takich to duża sztuka.

W tym rzecz, że to nie jest problem. Tylko Edyta ma problem, bo najwyraźniej nie zna nikogo z takiego środowiska, nie ma dojść, albo nie chce sypnąć sakiewką za paznokcie.