Raz?ja30 pisze:raz nie wyszla i teraz bedzie biadolenie nikomu nie dogodzisz .wstyd
Nigdy nie wychodziła. Znaczy sie wychodziła - do samochodu, nie do nas. A rozmawiała, bo musiała. Tak wypada. I mimo wszelkich starań Edyty - dało się odczuć, że wolałaby być w drodze do domu.
PartOfIt, dziękuję za post osoby postronnej, stojącej z boku. Dobrze wiedzieć, że osoba obiektywna podziela nasze odczucia. Edyta nie szanuje fanów. No chyba, że wydanie płyty po 5 latach nazwiemy owym szacunkiem.
Po Cometach podszedł do nas reżyser i powiedział: "Jesteście za*ebiści i odwalacie kawał dobrej roboty. Wiecie dlaczego? Bo bez Was ich wszystkich by nie było". Edyto, Ciebie również.
Czy kiedykolwiek Edyta podziękowała fanom za to, że są, bo bez nich jej by nie było? Jest w ogóle tego świadoma???