Edyta Górniak forum dyskusyjne

Przeczytalem wpis Edyty na fb. Z niego wynika wprost co nią kierowało. Wczesniej widziałem tylko naglowki na forum.
Czasem warto rzeczowosc zastąpić empatią, tak po ludzku ray.

Też czytałem ten wpis. Mam nadzieję, że jest szczery. Pewności nie mam, ale mam nadzieję.
Na temat ostatniego zdjęcia na Instagramie nawet nie chcę się wypowiadać. Oby jutro nie było kolejnej fotki albo relacji wideo ze szpitala.
Mamie Edyty życzę dużo zdrowia. Niech wraca do sił i niech sama wytłumaczy córce, by trochę przyhamowała z dzieleniem się prywatnością w sieci i w brukowcach.

Nikt jej nic nie wytlumaczy, ona jest juz w to tak wkrecona, ze dzien bez instastory to dzien "stracony".
Szkoda, ze tak wlasnie konczy gwiazda z najlepszym glosem w kraju. To moze sie skonczyc gorzej niz z Villas.

Steffie pisze:Nikt jej nic nie wytlumaczy, ona jest juz w to tak wkrecona, ze dzien bez instastory to dzien "stracony".
Szkoda, ze tak wlasnie konczy gwiazda z najlepszym glosem w kraju. To moze sie skonczyc gorzej niz z Villas.

To prawda tej kobiety nic nie jest w stanie zmienić.
Coś mi się wydaje, ze ta rezygnacja z KIDS nie do końca podyktowana była chorobą mamy. Natomiast czytać fora i analizować w szpitalu to tylko diva potrafi.

IgaAga pisze:

Steffie pisze:Nikt jej nic nie wytlumaczy, ona jest juz w to tak wkrecona, ze dzien bez instastory to dzien "stracony".
Szkoda, ze tak wlasnie konczy gwiazda z najlepszym glosem w kraju. To moze sie skonczyc gorzej niz z Villas.

To prawda tej kobiety nic nie jest w stanie zmienić.
Coś mi się wydaje, ze ta rezygnacja z KIDS nie do końca podyktowana była chorobą mamy. Natomiast czytać fora i analizować w szpitalu to tylko diva potrafi.

fakt dziwne że zrezygnowała z całej edycji-po zdjęciach i relacjach na insta wygląda że pani Grażyna najgorsze na juz za sobą a nagrania przeciez trwaja nie jeden dzień

Co nie znaczy ze nie bedzie wymagac opieki i uwagi.

Endi, Edyta z pewnością zatrudni opiekunkę, a nagrania trwają kilka dni tak naprawdę. Z jednej strony decyzja Edyty bardzo mnie zaskoczyła na plus. Szok, że Edyta zrezygnowała z takich pieniędzy. Teraz na chłodno jednak jest to dla mnie nieco podejrzane. Tzn. po pierwsze choroba mamy nie koliduje aż tak z nagraniami. Sprawa wynikła nagle, ale myślę, że nie było by aż tak ogromnym problemem przesunięcie nagrań o kilka dni. W końcu do emisji jeszcze kupa czasu. Poza tym jak to jest, że w ciągu jednego (?) dnia udało się ściągnąć na plan Cleo, która ma napięty grafik i trasę w planach. To co, byli w stanie dostosować nagrania do jej trasy koncertowej, a do wizyt Edyty u mamy już nie? No i ten pierwszy wpis, w którym Cleo przyznaje, że kilka dni rozważała decyzję o przyjęciu propozycji...

Tak czy inaczej, zdrowia dla mamy Edyty i siły dla niej samej. Co do relacji na insta, to po prostu taki typ człowieka, medialny ekshibicjonista. W sumie żal mi takich osób, które nie mają w okół siebie bliskich osób, tylko muszą szukać w takich sytuacjach wsparcia u obcych.

Szkoda, że w programy, w których śpiewają dzieci, później robią z nich dorosłych. Dobrze jest realizować marzenia i fajnie, że są tacy rodzice, którzy pozwalają dzieciom się rozwijać, jednak świat mediów bywa bezlitosny...