Strona 1 z 3

Katowice - 10 listopada 2019

: 10 lis 2019, 18:40
autor: michal.p
Ktoś był na koncercie? Jak wrażenia?
Z tego co widać na insta, pojawiło się I'll never love again, fragment U chłopaka Wieczorka w relacji

Re: Katowice - 10 listopada 2019

: 10 lis 2019, 21:19
autor: Arek86
Byłem na koncercie wrażenia megaaa......
Tak wykonała hit Lady Gagi dostała owację na stojąco. Podobało mi się bardziej niż oryginał

Dodano po 5 minutach 8 sekundach:
Wyglądała obłędnie.... Nogi wow!!! Większość ludzi podniosło rękę gdy zapytała czy są 1raz na koncercie. Trochę miejsc pustych było ok 900ludzi. Forma wokalna- chyba nigdy takiej dobrej nie miała dała czadu rozwaliła system. Pozytywnie ludzie mówili o niej w kolejce do szatnii.

Dodano po 24 minutach 29 sekundach:
Na bis zaśpiewała Króla... aranżacja bardzo na plus :D chyba bardziej magiczna od studyjnej wersji. Odrazu pomyślałem o Eurowizji z takim aranżem i wokalem mamy Eurowizję 2021 w Polsce

Re: Katowice - 10 listopada 2019

: 10 lis 2019, 23:56
autor: Cypix
Pierwsza połowa dzisiejszego koncertu to w zasadzie kopiuj-wklej koncertu sprzed roku z Zabrza. Różnic ogólnie było niewiele i chyba niekoniecznie na korzyść. Edyta ma już wyuczone pewne teksty, a jak chce coś powiedzieć poza scenariuszem, to nie zawsze wychodzi to lekko i z sensem. Tu właśnie tak było, niektóre wyznania od czapy, inne myśli niedokończone. Ogólnie gadania dużo, zdaniem pań siedzących obok mnie za dużo, i bez lekkości z Zabrzańskiego koncertu. Znowu żarcik z trawką, znowu wychwalanie śląskiego rodowodu towarzyszących muzyków itd. Nie mogę pozbyć się wrażenia, że tym razem śpiewania było mniej niż rok temu... :roll:

Wyglądała ładnie, choć mogę mieć problem z jednoznaczna oceną, bo przez pierwsze 5 minut koncertu dwa reflektory świeciły mi prosto w gały i zaburzyły ostrość na resztę koncertu :lol3: W połowie show zmieniła strój na taki co każdy błysk flesza odbijał.

Podczas drugiej połowy koncertu Edyta zapowiedziała premierę, a na sali zapadła cisza. Po chwili rozbrzmiało I'll Never Love Again. Bardzo ładnie, choć dreszczy nie miałem.

Forma wokalna świetna, tym bardziej szkoda, a wręcz szok, że na koncercie nie było To nie ja. Szczerze, dla mnie to jakieś nieporozumienie, aby na biletowanym, 2-godzinnym koncercie, nie zaśpiewać żadnego singla z debiutanckiej płyty ani tym bardziej swojej signature song, bez której tej kariery, a zatem i tego koncertu, raczej by nie było.

Mimo wszystko koncerty akustyczne Edyty uważam za znakomite doświadczenie audio-wizualne. Mogę chodzić co roku :D

Re: Katowice - 10 listopada 2019

: 11 lis 2019, 0:59
autor: Steffie
Cudowny koncert - ten, jak i poprzedni. Uwazam, ze nawet jesli wiekszosc piosenek sie powtorzyla, a pamietajmy, ze to kontynuacja trasy sprzed roku, to calosc wciaz brzmiala wspaniale. Edyta wciaz posiada dar odmiennego wykonywania kazdego utworu i mimo ze wiekszosc znamy juz na pamiec, bo byla walkowana chyba miliard razy, to wciaz sa tam takie dzwieki, ktore potrafia chwycic za serce, spowodowac opad szczeki czy zahipnotyzowac sluchacza. Nie bede opisywac wszystkiego co dzialo sie po kolei, to trzeba przezyc samemu. Uwazam, ze kazdy fan Edyty, a zwlaszcza taki, ktory zarejestrowal sie na tym forum, powinien udac sie przynajmniej na jeden koncert tej trasy. W Krakowie byl "Krol", w Katowicach do tego "I'll never love again", ciekawe co zmieni sie na kolejnych koncertach. Jesli wciaz wahacie sie, czy isc - idzcie, a nie pozalujecie, bo takich emocji nie znajdziecie na koncercie zadnej innej wokalistki, a pisze to osoba, ktora byla juz na wielu koncertach roznych, w tym zagranicznych, gwiazd. Takie skupienie publicznosci, chloniecie kazdego dzwieku przez publike zauwazylam tylko na jej koncertach. Szkoda, ze jest ich jednak tak malo. Gdy Edyta spiewa, jestem w stanie wybaczyc jej kazda glupotke i niefortunna wypowiedz czy dzialanie. Ona narodzila sie po to, zeby spiewac i za to wlasnie ja cenmy. :edi:
Do mnie trafiaja rowniez slowa Edyty, np. te:
http://www.youtube.com/watch?v=zbpWoHew9fE

Re: Katowice - 10 listopada 2019

: 11 lis 2019, 10:29
autor: keraj
Steffie pisze:Do mnie trafiaja rowniez slowa Edyty, np. te:
http://www.youtube.com/watch?v=zbpWoHew9fE
Dokładnie to samo mówiła w Krakowie więc to chyba stała część scenariusza trasy ;)

Re: Katowice - 10 listopada 2019

: 11 lis 2019, 10:47
autor: Piter
Chyba niewiele z tego zrozumiałem.

Re: Katowice - 10 listopada 2019

: 11 lis 2019, 11:07
autor: Steffie
keraj pisze:
Steffie pisze:Do mnie trafiaja rowniez slowa Edyty, np. te:
http://www.youtube.com/watch?v=zbpWoHew9fE
Dokładnie to samo mówiła w Krakowie więc to chyba stała część scenariusza trasy ;)
Sprawdzilam i nie, nie bylo dokladnie to samo, byl podobny watek - o uplywie czasu, nie brania rzeczy na powaznie, kochania, ale nie powiedziala dokladnie tego samego. Nawet nie mowila tego w tym samym momencie. Ale owszem, przeslanie Edyty jest takie, tak ze spodziewajcie sie go na kolejnych koncertach. Do mnie to trafia. ;)

Jak Wam sie podoba "I'll never love again"?
http://www.youtube.com/watch?v=vLgqOw-h_Co

Re: Katowice - 10 listopada 2019

: 11 lis 2019, 11:15
autor: Love2Love 1990-2016
I’ll never love again z koncertu w Katowicach
-> https://youtu.be/zNnLF1LCeVM

Król
-> https://youtu.be/IdVWteFIbgY

Rewelacyjna jakość! :d

Re: Katowice - 10 listopada 2019

: 11 lis 2019, 11:40
autor: lena7
Sorry, ale dziwie sie, ze nikt nie krzyknal ''kobieto spiewaj, a nie gadasz bo zaplacilismy za koncert, a nie wyklad filozofii.'' 12 piosenek w 2 godziny.... przeciez w dwie godziny mozna zaspiewac DWA razy tyle!

Re: Katowice - 10 listopada 2019

: 11 lis 2019, 11:50
autor: Steffie
lena7 pisze:
Sorry, ale dziwie sie, ze nikt nie krzyknal ''kobieto spiewaj, a nie gadasz bo zaplacilismy za koncert, a nie wyklad filozofii.'' 12 piosenek w 2 godziny.... przeciez w dwie godziny mozna zaspiewac DWA razy tyle!
W Katowicach bylo wiecej niz 12, ale tez mnie zastanawia, dlaczego ludzie sa odwazni glownie przez internet, bo na zywo nie maja tyle odwagi i sluchaja gadajacej Edyty z zapartym tchem...

Re: Katowice - 10 listopada 2019

: 11 lis 2019, 11:56
autor: Love2Love 1990-2016
lena7 pisze:
Sorry, ale dziwie sie, ze nikt nie krzyknal ''kobieto spiewaj, a nie gadasz bo zaplacilismy za koncert, a nie wyklad filozofii.'' 12 piosenek w 2 godziny.... przeciez w dwie godziny mozna zaspiewac DWA razy tyle!
Znajdź mi choć jedną osobę, która byłaby niezadowolona po wyjściu z koncertu :-)

Re: Katowice - 10 listopada 2019

: 11 lis 2019, 12:27
autor: spot_me
Love2Love 1990-2016 pisze:I’ll never love again z koncertu w Katowicach
https://youtu.be/zNnLF1LCeVM
Jakas taka ciezka ta jej wersja, nie kupuje niestety. No i tradycyjnie pogubila sie w tekscie.
Steffie pisze:tez mnie zastanawia, dlaczego ludzie sa odwazni glownie przez internet, bo na zywo nie maja tyle odwagi i sluchaja gadajacej Edyty z zapartym tchem
Czy z zapartem tchem to tego nie wiesz, moze przewracaja oczami, a kultura im nie pozwala krzyknac 'basta'. Mysle, ze na ktoryms koncercie jednak ktos sie odwazy.

Re: Katowice - 10 listopada 2019

: 11 lis 2019, 12:59
autor: Arek86
Ludzie wam się nigdy nic nie podoba tylko potraficie marudzić taka wasza natura. Cieszcie się że śpiewa koncertuje widzicie same minusy. Ludzie po koncercie byli zachwyceni. Obok mnie ludzie byli 1raz na koncercie Edi i są pod ogromnym wrażeniem. Było słychać mnóstwo takich pochlebnych ocen. Byłem niedawno na koncercie Patrycji Markowskiej i też dużo gadał o życiu przemyśleniach, milosci,szacunku. Wczoraj Edi mówiła dosyć z sensem. A to że mówi to samo na każdym koncercie to dlatego, że na każdym z tych koncertów jest duża część widowni poraz pierwszy na trasie akustycznej. Dodam jeszcze raz była to uczta dla oczu dla ucha i dla duszy. Dała swoje serce poprzez muzykę a dostaje od was tylko marudzenie że jest coś nie tak.... Przykre. Dziękuję Edycie za ten magiczny wieczór było wspaniale.

Dodano po 7 minutach 13 sekundach:
Wracając do tematu braku To Nie Ja.....hymmm napewno był w planach się pojawić na 2bis ale niestety ludzie ruszyli za szybko z miejsc i najwierniejsi fani nie mieli już siły przebicia, żeby poderwać tłum do okrzyków i braw.

Re: Katowice - 10 listopada 2019

: 11 lis 2019, 14:06
autor: Kopaneek
spot_me pisze:Jakas taka ciezka ta jej wersja, nie kupuje niestety. No i tradycyjnie pogubila sie w tekscie.
Słychać, że głos Edyty - mimo że w świetnej formie - jest zmęczony.
Albo Edyta po prostu krótko spała, co jest bardzo możliwe.
I znowu jakaś wychudzona. Cały organizm na tym cierpi.

Szkoda, że taką formę marnuje na gnioty typu OTR, nigdy tego nie zrozumiem. Tym bardziej, że jej repertuar naprawdę jest bogaty w szlachetne kompozycje. Studyjny, że o koncertowym nie wspominając.
Wyglądała świetnie. Super, że koncertuje i ludzie chcą jej słuchać.
Koleżanki z rocznika mają inaczej - nie chcą ich słuchać a nadal uparcie koncertują. :) :) :)

Mnie póki co nie ciągnie na koncert. Już to wszystko słyszałem.

Re: Katowice - 10 listopada 2019

: 11 lis 2019, 14:35
autor: Steffie
Edyta mówiła, że niezbyt dobrze się wczoraj czuła, chyba złapało ja przeziębienie, dlatego też po koncercie nie było zdjęć ani autografów. Co do bisów, to moje wrażenie było takie, że Katowice i tak dostały parę rzeczy ekstra, coś zmieniła w programie, więc TNJ siła rzeczy wypadło z bisów. Oczywiście mogła coś jeszcze więcej zaśpiewać, ale po pierwsze słabo się czuła, co już było widać na live, a po drugie przecież wszyscy wiemy, że Edyta nie zalicza się do robotów wokalnych i nie śpiewa kawałka za kawałkiem, musi tez sobie pogadać, taka po prostu jest i wątpię, zeby to się zmienilo. Jeśli chodzi o piosenki, to myślę, że w przyszly weekend może się jeszcze rozkręcić. Mnie po wczorajszym koncercie chodzi po głowie tylko "I'll never love again", wczoraj tak miałam z WG. :edi: